Strona 1 z 29
[Projekt gry] Beresteczko 1651
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:24
autor: Raleen
Bitwa 3-dniowa między wojskami polskimi a kozakami i sprzymierzonymi z nimi Tatarami.
Duża przewaga liczebna strony kozackiej.
Drugiego dnia kozacy przeważali z tego co czytałem opis bitwy, ale 3 dnia król pozwolił Jaremie uderzyć jazdą i ta przełamała tabor kozacki co doprowadziło do klęski Chmielnickiego. Przyczyną klęski było też rozbicie Tatarów przez naszą jazdę i zagrożenie stanowiska dowodzenia chana, który rzucił się w tym momencie do ucieczki porywając ze sobą Chmielnickiego.
Przed bitwą była narada nad szykiem jaki mają przybrać wojska i ostatecznie zdecydowano się na szyk "w szachownicę" zwany holenderskim. Ten szyk cudzoziemski dysponował dużą siłą ognia.
Ciekawi mnie też to przełamanie przez naszą jazdę taboru. Kutrzeba coś pisał kiedyś i ja też to traktowałem jako pół-żartem powiedziane, ale tutaj przełamała nasza jazda tabor.
Nie wiem jak czas pozwoli, ale nadal mam ochotę zrobić tą bitwę i parę
pomysłów jej dotyczących. Jak ktoś będzie chciał zusammen ze mną, to myślę, że spokojnie wchodzi to w rachubę.
Skala byłaby raczej bliższa do Wiednia niż do Kircholmu, bo siły idą w dziesiątki tysięcy.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:24
autor: Gladky
Tak jak mówiłem w rozmowie z Tobą, byłbym zainteresowany i chętnie pomogę na ile będe mógł.
Na razie siedzę sobie nad bitwą pod Kokenhausen na zasadach Kircholmu...więcej o niej możecie poczytać w moim artykule w TiS nr 15.
Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dokładnijeszy niż na razie dysponuję opis terenu.
Co do jednostek mam w miarę dużo wiadomości.
Z Motylem zrobiliśmy już jedną rozgrywkę próbną na planszy i z żetonami od Kircholmu...ale dostałem w ciry Polakami...
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:25
autor: Karel W.F.M. Doorman
To ja się od razu piszę na to Kuchenhauzen - na Beresteczko też.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:25
autor: Raleen
Gladky, jak macie jakieś mapy to ja bym porobił zdjęcia z takiej próbnej rozgrywki i tu wrzucił. Na pewno byłoby to ciekawe.
Co do Beresteczka pogadamy jeszcze nie raz zapewne 8) .
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:25
autor: Gladky
Dalszą dyskusję o Kokenhausen przeniosłem do nowego tematu.
Pozdrawiam.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:25
autor: Gladky
Co do Beresteczka to myślę, że będzie jeden poważny problem dotyczący podziału rozgrywki na etapy.
Otóż zarówno Wiedeń jak i Kircholm są bitwami jednodniowymi.
Podobieństwo do Wiednia polega jedynie na ilości wojsk.
Natomiast w bitwie pod Beresteczkiem mamy do czynienia z kompletnie różnymi zachowaniami i morale wojska w poszczególne dni.
To byłoby bardzo ważne do uwzględnienia, ale zarazem bardzo trudne. Myślę, że własnie od tego problemu należałoby zacząć myślenie nad stworzeniem takiej bitwy.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:26
autor: Raleen
To będą 3 bitwy Andrzeju
3 scenariusze.
I każdego dnia może być ciekawie, ewentualnie można 1-szy dzień pominąć.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:26
autor: viking
tu pasowałby system ,,Wiedeński" czy taki zostanie zastosowany?
http://kibole.wroclaw.pl/historia.html
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:26
autor: Raleen
To byłoby w tej skali, jak już pisałem, bo taka też jest skala bitwy.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:27
autor: motyl
Jeśli znajdzie się miejsce dla mnie, to z chęcią pomogę.
System wiedniowy łatwiej wprowadzić w życie, bo jest łatwiejszy i łatwiej chyba wprowadzać innowacje.
Wystarczy wprowadzić nowe rodzaje wojsk. z czego już sporo jest sprawdzona (Tatarzy, wojsko polskie, no poza pospolitym ruszeniem)
Wystarczy pomyśleć nad Kozakami.
Co do taborów, to można podkładać pod oddział pomocniczy żeton, symbolizujący tabor i wprowadzić modyfikacje, np jak w szańcu. Tabory były ruchome, więc np oddział w taborze ruszałby się o 1.
To tylko takie moje przemyślenia na gorąco
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:27
autor: Raleen
Dzięki Motylu, dobre pomysły zawsze w cenie. Tylko że tam było tych taborów trochę...
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:27
autor: motyl
Raleen pisze:Dzięki Motylu, dobre pomysły zawsze w cenie. Tylko że tam było tych taborów trochę...
Nawet bardzo trochę.. 11 rzędów bodajże. Ale jest problem. Bo te ruchome tabory Kozacy posplatali w trakcie bitwy.
Można byłoby stworzyć pomocnicze oddziały taborów i określona piechota kozacka mogłaby go tworzyć w trakcie bitwy.
Przecież Kozacy walczyli w taborze, gdy bitwa chyliła się ku końcowi, jak już Tatarzy zaczynali zwiewać
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:28
autor: Raleen
Można wprowadzić np. żetony taborów oddzielne, symbolizujące wozy taborowe.
Można nawet na awersie niespięte, na rewersie spięte
albo wykorzystać rewers i awers do zaznaczenia ewentualnych uszkodzeń tych taborów.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:28
autor: motyl
A nie bedzie to zbyt skomplikowane jak na tą skalę? Bo w sumie taborów (nie jako rodzaj obrony) nie uwzględniał wcześniej system wiedeński.
Może się skupić tylko na walce w taborach i dajmy na to, gdy w wyniku walki tabor ma się wycofać to jest zdejmowany, a piechota wieje sama.
: niedziela, 25 grudnia 2005, 20:28
autor: Raleen
Jak uważasz, dla mnie to nie jest wielkie skomplikowanie, ale ja jestem skomplikowany człowiek