[Projekt gry] Beresteczko 1651

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Raleen pisze: i szufladkuje wszystko do dwóch kategorii.
Wlasnie owi niedobrzy ludzie mowia o "Battle Cry" per "eurogra" podczas gdy to po prostu fajna gra taktyczna, ktorej daleko do eurogry.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Wojpajek napisał:
Czyli tak naprawdę nie masz nic oryginalnego- bo podstawa, ogólny zarys już ktoś pewnie stworzył. Ty może coś tam zmienić, wyrzucić to co Ci się nie podoba etc... ale ogólny kierunek już jest dawno stworzony... więc nie ma w tym Twoim pomyśle nic odkrywczego

Sam sobie zaprzeczasz w ostatnim poście .
NIe stworzysz nowego nurtu aktywacji :) nie wymyślisz nic ponad losowanie żetonów, rzut kością, zakup za puntky jakieś, etc... Ale tak jak Renzo lub Foster możesz wymyśleć super fajną linię, jakiś ciekawy podciąg etc... czyli w przypadku gier: że coś robisz w określonym duchu, np. karty, ale dodajesz do tego np. żeton czy cuś co w połaczeniu z jakąś zasadą daje bardzo miłą grę :)
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Znowu zgadzam sie z W.

Nawet wprowadzenie roznego rodzaju "TORÓW" w grach bylo kiedys uznawane za rewolucje. Tak samo gdy pojawila sie CRT (tabela walki) albo ZOC (strefa kontroli). Podobnie stalo sie z chwila opracowania mapy heksagonalnej. Pozniej aktywacje naprzemienne i system LIM. Potem CDG - tez nagle ludzi oswiecilo. Ale tak naprawde, jest to wprowadzanie do gier istniejacych juz gdzies elementow (bloczki zamiast zetonow, kostka 10-scienna itd).

Poniewaz na Zachodzie komercyjne gry wojenne tworzy sie od 40 lat to materialu jest tyle, ze jeden czlowiek nie jest w stanie tego opanowac. Natomiast jak pokazesz mi mechanizm, to ja znajde winnego err... gre, ktora ma podobny i zostala wydana wczesniej. :)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

comandante pisze:
Raleen pisze: i szufladkuje wszystko do dwóch kategorii.
Wlasnie owi niedobrzy ludzie mowia o "Battle Cry" per "eurogra" podczas gdy to po prostu fajna gra taktyczna, ktorej daleko do eurogry.
Eurogra dla mnie to coś w rodzaju takich gier jak : Joanna D,Arc, Carcasonne,Wallenstein.Risk.

W Battle Cry nie grałem.

Crsuader Rex daje efekt symulacyjny wykraczający poza cele eurogier .
Masakra pod Hattin zdarzyła się naprawdę.

Kiedyś nie byłem przekonany do klocuszków . Ostatnio zmieniłem zdanie. One się po prostu sprawdzają w praktyce.

Rozumiem jednak ,że Beresteczko nie musi być koniecznie klocuszkowe choć chętnie zgrałbym w taką grę .
To również sprawa odziaływania na wyobraźnię i naszych zakorzenionych przyzwyczajeń oraz upodobań .
Raleenowi po prostu to nie odpowiada i ciężko będzie go przekonać .

Sam bym używał częściej tej techniki ,przedstawiania jednostek tam gdzie bardziej potrzebny jest nam FoW.

Dla mnie ( uważam ,że nie tylko dla mnie)najważniejsze(!!) byłoby abym nie czekał na ruch przeciwnika dziesiątki minut . Jeśli masz na to jakieś antidotum to świetnie.

Nie szukałbym jednak ,za wszelką cenę oryginalności ,ale konsekwentnie zmierzał do celu ,w postaci dużej dynamiki gry wpływającej wybitnie na grywalność .

Dyskusja robi się zbyt teoretyczna dopóki nie znamy tego pomysłu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 21:21 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Tez mi sie wydaje ze trudno wymyslec cos kompletnie nowego - bardziej chyba chodzi o optymalne zgranie roznych faktorow/kompotentow (dotyczace epoki, skali i mechaniki) owej gry.
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Strategos pisze:Rozumiem jednak ,że Beresteczko nie musi być koniecznie klocuszkowe choć chętnie zgrałbym w taką grę .
ale ja podalem chyba 4 alternatywy dla klockow :)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Wiemy ,wiemy ale klocki stały się tu znakiem nadchodzących przemian , co jest do przyjęcia , oraz symbolem eurogriercowania na co nie można się zgodzić :wink:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Ufff... przeczytałem pobieżnie wątek :) Super dyskusja :) Niesamowita inspiracja do tworzenia :) Musze powiedzieć, że po tym co przedstawił Komendant gdybym miał teraz usiąść do jakiejś TiSówki: B-35- masa tabel współczynników ; Stirlinga- masa żetonów do przesówania ; albo Dragonówki: Waterloo sporo żetonów dużo zasad, długa gra- to chyba bym poszedł z psem na spacer żeby odsapnąć :)
Dorobek naszych braci z zachodu jest ogromny! Przetarli mnóstwo dróg projektowych- wszystko już zostalo przetestowane... Odrzucanie ich pomysłów, lub zapieranie się kurczowo i mówienie, że ja nie skorzystam z tego tylko wymyślę swoje lepsze bo to moja gra to tak naprawdę mówienie, że: nie będę korzystał z komputerów bo wymyślę lepszą maszynę do pracy w biurze, do zabawy etc. :lol: Życzę powodzenia :cool:
-------------------------------------------
Pomysł jest fascynujący- potencjał jaki widzę przed taką dynamiczną grą jeszcze większy! Aż na chwilkę odłoże mój projekt biur architektonicznych i przystani dla łodzi i usiądę i poczytam o podobnych grach zachodnich: Tide of Iron, Battle Cry, Battle Lore... bo to one wydaje mi się że wytyczają główny kierunek w komercyjnych bitewnych grach planszowych. Gdyby tak do tego dorzucić jeszcze kilka ciekawych urozmaiceń z M&P- np. aktywacja skrzydeł i dawanie im rozkazów to gra była by kapitalna :) Mam troche czasu to postaram się pomyśleć. Zasatanawiałbym się również nad zapożyczeniem czegoś od gier figurkowych- są one nie bywale proste a jednocześnie dają ogromne pole do popisu- np. zróżnicowanie jednostek :)
A co wy na to by używać dużysz "żetonów" drewnianych leżących na dużych heksach? Jakoś FoG mnie nie zbyt przekonuje do bitew:) Bardziej szedł bym w odkryte karty ;)
PS. na forum gry planszowe jest jakiś gość co graweruje w drewnie za chyba nie dużą opłatą :) Można by zasięgnąć u niego języka w sprawie kosztów :)
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Offtop:
Raleen pisze:Ale nikt nie pisał o grze dla hardcorowców, po co te łatki, które nie mają nic wspólnego z tym co piszę. Tragedią jest, że szereg osób nie ma jakichś szerszych horyzontów i szufladkuje wszystko do dwóch kategorii.
Tragedią jest przyjmowanie wszystkiego na poważnie i do siebie, nawet zdań oznaczonych tym symbolem :arrow: ;)
Czemu Raleenie skupiasz się na niemerytorycznej części mojej wypowiedzi, zamiast na merytorycznej? ;)

Koniec offtopa:
Chodzi o skale i czas rozgrywki, wszystko co trwa powyżej 3h i ma ponad 100 elementów jest już hardcorowe. Przynajmniej w rozumieniu konsumenta do którego warto wyjść z grą, czyli do konsumenta masowego.
Inaczej na rynek nie przebije się żadna wartościowa (ze strategicznego punktu widzenia) gra. Temat XVIIw. jest idealny na taką produkcję. Stąd nie dziwię się że temat Beresteczka cieszy się aż taką uwagą. Hardcorowy mamy Kircholm - i co, wątek tej gry pęka od postów? Już więcej się dzieje w wątku Crusader Rex, i chyba to jest jakiś argument :)

Czego domagają się nowi ludzie na forach, i tym, i TiS? Domagają się prostej, ciekawej, polskiej gry na początek. Dlatego, mimo olbrzymich braków, nowe prostsze gry TiS (Napoleon, Średniowiecze) się sprzedają...
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Nie wkraczając w szczegóły to znajdujemy się na forum dla hardkorowców czy dla masowego odbiorcy?
Takie fora istnieją też dlatego, żeby się na nich przebijać ze swoimi pomysłami do - nazwijmy to - bardziej wymagającej grupy docelowej.
No chyba, że chodzi o przedsięwzięcie biznesowe, wtedy przepraszam.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Otóż to.
Beresteczko czy inne polskie bitwy tego okresu to można by ewentualnie zrobić w skali analogicznej do M&P dla hardcorowców jak już się dobrze sprzeda Beresteczko w wersji dla masowego odbiorcy. To, co pisał Archanioł to fakt - owszem, na taki hardcore jak Kartagina to sobie można wyrwać czas w ciągu weekendu, ale tam nie ma czekania na ruch przeciwnika dzięki LAM-om, co mimo skali gry czyni ją całkiem dynamiczną.
Ba, do M&P można by może nawet zrobić cały moduł w porozumieniu z GMT? (polski team przygotowujący moduł "Polish Glory" - Beresteczko, Cudnów, Warszawa, Chocim, Wiedeń... :wink: )

Ale Beresteczko dla masowego klienta to powinna byc gra do zrobienia w jakieś 4 godziny - no, max. 5 - wtedy ludzie to kupią.
Na klocuszki bym się wcale nie obrażał, bo to może nie być aż takie drogie; naklejki na te klocuszki to chyba tez nie byłby problem, za to dzięki swoim rozmiarom daja większe pole do popisu grafikom robiącym na nie obrazki -> już nie tarcza z symbolem jak w CR tylko np. skrzydlaty husarz itp...
Ja jestem ciekaw jak wyjdzie polski Hannibal by Sosna - zobaczymy cenę i jakośc wykonania i wtedy można będzie zobaczyć relację tych dwóch elementów. Jeżeli da się zrobić grę bogatą graficznie za nieduże (stosunkowo) pieniądze, a przy tym szybka do rozegrania, i ta gra się sprzeda, to znaczy, że można i w tym kierunku trzeba iść.

Do meritum:
Przy grze w skali taktycznej to heksy są chyba optymalne - jakoś nie za bardzo widzę obszary itp. na tym poziomie. Sposób przedstawiania wojsk - ładne żetony czy klocki to nie problem.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Taka gra musi być przedewszystkim bombą graficzną.
Co do zasad- w wersji dla wszystkich pewnie powinny być zwroty jednostek?
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

nie sadze aby zwroty byly potrzebne - tego w skali mojego pomyslu po prostu "nie widac"
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Anomander Rake pisze:Takie fora istnieją też dlatego, żeby się na nich przebijać ze swoimi pomysłami do - nazwijmy to - bardziej wymagającej grupy docelowej.
No chyba, że chodzi o przedsięwzięcie biznesowe, wtedy przepraszam.
Dlatego właśnie zapytałem, czy tu mowa o 'Projekcie gry' czy jednak o 'Wydaniu gry'. Bo jeśli o projekcie - to ja jestem za:
Ba, do M&P można by może nawet zrobić cały moduł w porozumieniu z GMT? (polski team przygotowujący moduł "Polish Glory" - Beresteczko, Cudnów, Warszawa, Chocim, Wiedeń...)
ale skoro mowa o wydawaniu...
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Według mnie, to wiedza co i jak da się wydac jest w zasięgu ręki (dla niektórych, bo nie dla mnie).Myślę, że przłomem jest Bonaparte firmy Imperium, w którego miałem okazję pograc i nie zasługuje moim zdaniem na uwagę w żadnym razie.
Niemniej jednak jest to gra, która została zaakceptowana przez przemysł planszówkowy jako "swoja" i trfiła jako planszówka do dystrybucji, a jest to gra długa, jeśli tylko grają ludzie rozumni, o wiele bardziej złożona, jak chodzi o przepisy niż planszówki i posiadająca tak silne tło historyczne, że nie jest tylko pretekstem do wydania gry, ale coś tam mogłaby rzeczywiście obrazowac.
Inna sprawa, że zupełnie nie wprowadza w atmosferę epoki i jej uwarunkowania, ale przy tej ilości przepisów jest to raczej wybór, albo brak umiejętności (wiedzy?) autora, a nie jakaś obiektywna koniecznośc spowodowana skalą gry, czy też trudnością przepisów.Fryderyk ma o wiele łatwiejsze przepisy, a nie pozwala na sojusz austriacko-pruski( :lol: ), a w Bonaparte sojusz francusko-brytyjski( :shock: ) jest tak samo dobry, jak każdy inny.
Z obserwacji osób lepiej ode mnie zorientowanych wynika, że Bonaparte jest sukcesem wydawniczym, więc miejsce na produkcję strategiczną na rynku jest.
:arrow:
Inna spraw, że znając Raleena myśli o grze "z ambicjami", która z Bonaparte nie ma nic wspólnego.
Piszę "z ambicjami", nie dlatego żebym oceniał tematy mniej skomplikowane, jako nieambitne.
Chodzi, jak myślę o grę maksymalnie oddającą realizm pokazywanych wydarzeń i uzyskanie tego realizmu jest ambicją autora.
Obawiam się natomiast, czy taka gra to bardziej produkt środowiskowy, czy komercyjny(do sklepu)?
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”