Strategie

http://boardgamegeek.com/blogpost/9233/ ... -art-of-ta

Mam starter z II wojny światowej.

Ale to nie ma nic wspólnego z systemem II wojennym. Jakiś komentarz jest na BGG ze to jest po prostu C&C w klimacie samurajskim... karty + sekcje bleeeee.
Jedyne co jest na plus to modele Zvezdy, które są naprawdę na wysokim poziomie ALE trzeba mieć smykałkę do sklejania i malowania.

Gra ma fajny mechanizm wykonywania akcji i zapisywania ich na laminowanej karcie jednostki scieralnym makerem. Sytem heksowy uwzgledniajacy uksztaltowanie terenu. Podoba mi sie to ze kazda gora czy wzniesienie jest odwzorowane 3 wymiarowa nakladka. Dodatkowo mozna ten sytem powekszac o dodatkowe jednostki w cenie okolo 10-20 zl za 2-4 figurki.

Recenzja: http://www.boardgamegeek.com/video/1401 ... 941-review

http://tesera.ru/new/93809/

Wyszperałem takie oto fotki. Wygląda nieźle, ciekawe kiedy pojawią się jakieś szczegóły?

Wygląda jak coś pomiędzy planszówką i bitewniakiem. Zvezda to w końcu głównie zajmuje się produkcją figurek, a nie planszówkami .

A ja sie zlamalem i bede samurajow mial
Niektore jesdnostki sa juz dostepne a na dniach ma byc starter. Najwiekszym problemem Barbarossy jest to ze trudno wszystko trzymac w pudelku. Latwo jest cos uszkodzic bo jednotki sa wykonane bardzo szczegolowo z materialow identycznych jak modele czyli bardzo dokladnie ale i delikatnie. Podobnie moze byc z samurajami co w zasadzie mnie martwi najbardziej.

W jednym z modelarskich sklepów, nazwy nie pomnę.

janekbossko pisze:W jednym z modelarskich sklepów, nazwy nie pomnę.

Dostałeś już grę do rąk własnych? Jakie wrażenia, stopień komplikacji, czas rozgrywki? Wygląda toto bardzo ciekawie.

Już składam modele...mówi się że modelarstwo uczy spokoju, chyba nie w moim przypadku. Wykonanie jest na naprawdę wysokim poziomie, nawet wspomniane karty niewiele się prezentują. Cała gra waży naprawdę sporo

Mam Barbarossę i następną część Dunaj. Wszystko kupowałem w sklepie Martola w Wwie bo najtaniej.
Nie warto kupować stosów figurek jeżeli chce się grać w przepisy oryginalne serii Art of Tactics.
Karty laminowane do każdej jednostki, z zapisywaniem na nich każdego rozkazu i heksu celu (ruchu lub ostrzału) jest tak upierdliwe (i brudne - mazaki), że można się tak bawić do 10 podstawek.
Ja nakupowałem stosy pudełek z czołgami i figurkami i nie za bardzo mam jak w nie grać.
Pojawiła się alternatywna wersja, ale chłopaki z Rosji dopiero nad nią pracują.

Wykonanie bardzo dobre, ale transporterów bez połamania nie udało mi się złożyć i kawaleria radziecka jest bardzo złej jakości (łatwo pękają detale).

Jakość szczegółów świetna. Figurki tak naprawdę miały być ofertą do serii Flames. Tyle, że dorobili przepisy, że niby jakiś system oddzielny. Ale to tylko tania oferta dobrych figurek.
Z tym, że na początku w pudełku było do 10 figurek za 8,50. Teraz jest 4-5 figurek za 10 zł. Można już lepiej kombinować z pudełkami innych firm z 40 figurkami za 25 zł.

Generalnie próbuję grać tymi figurkami w Storm Steel.
http://www.freewargamesrules.co.uk/ww2.html

Witam,

Na naszej stronce (Rubikon ze Szczecina) można przeczytać opis Samurai Battles. Więcej pod linkiem:

http://stgwrubikon.dbv.pl/readarticle.php?article_id=37

pozdrawiam,

To jest twój opis? Bo wysłałem ci pw...

Dzięki uprzejmości Pejotla zagrałem dzisiaj w jeden ze scenariuszy.
Graliśmy w scenariusz systemu C&C.
Gra jest świetna.
Naprawdę kolejny krok Berga po Ancientach i Napoleonicsie w umacnianiu systemu.
Znakomitym posunięciem było rozdzielenie kart ruchu i możliwości działania w poszczególnych sektorach od kart Smoka, na których pomieszczone zostały różne taktyczki i niestandardowe zagrania.
W grze są możliwe pojedynki wodzów, popełnianie seppuku za punkty honoru irp.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest to, że za odwrót płacimy honorem. A gdy brakuje tych punktów pole walki zaczynają opuszczać oddziały (cofają się wybrane losowo rzutem kostką) zmierzając do własnej krawędzi.

Dodatkowo figurki.
Bajeczne! Świetne i naprawdę szczegółowe.
I jeszcze jak Pejotl pomaluje to będzie uczta.

Gwoli uściślenia - przy braku honoru nie cofają się oddziały tylko mogą zdezerterować poszczególne figurki.

Niektóre figurki (szczególnie ashigaru yari) mają zbyt grube albo zbyt długie bolce i trudno je spasować tak żeby nie było szpar.

Na początku rozkładanie trwało bardzo długo, ale to dlatego że rozstawiłem podstawki od Art of Tactics (ze sztandarami jednostek) i na tym dopiero figurki - łatwiej się poruszało oddziałami, ale trzeba było omijać sztandary, które potrafiły się zaczepiać o rękę i utrudniały usuwanie figurek. Chyba lepiej ustawiać same figurki.

W grze z Bergerem niespecjalnie zaobserwowalismy wpływ nowego elementu -> honoru - ale to dlatego że obaj bardzo uwazaliśmy żeby mieć żetony honoru stale w zapasie.

Odkopię nieco.
Grę właśnie dorwalem i faktycznie figurki robią mega wrażenie. Pytanko mam takie: czy ktoś grał już dłużej systemem Aot? Jak on się sprawdza, ile trwa rozgrywka i jakie wrażenia?