Jest tak, jak myślisz. Flotę w porcie można jedynie przyblokować własną flotą, umieszczając ją na przyległym polu morskim. Oczywiście wtedy flota przeciwnika opuszczając port automatycznie musi wdać się w walkę.kastration pisze: W ogóle czy w grze można zakończyć ruch statkiem w swoim porcie (zakładam, że tak) i nie być atakowanym wówczas? Wydaje się logiczne, ale wolę dopytać. Innymi słowy, atak flota vs. flota tylko na morzu, a nie w porcie?
Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Co do przechwytywania na morzu - o ile się orientuję, w starożytności, i zresztą przez wiele wieków później też, przechwycenia na pełnym morzu praktycznie nie występowały i do bitew morskich dochodziło niemal wyłącznie w pobliżu portów lub w cieśninach, także rozwiązanie z Hannibala nie jest takie złe.
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Co racja to racja, ale jak mówię są zwolennicy różnych mechanizmów gier historycznych czy quasi-historycznych niekiedy. Mi ten w HB nawet odpowiada bardziej i jest logiczniejszy.Dajmiech pisze:Co do przechwytywania na morzu - o ile się orientuję, w starożytności, i zresztą przez wiele wieków później też, przechwycenia na pełnym morzu praktycznie nie występowały i do bitew morskich dochodziło niemal wyłącznie w pobliżu portów lub w cieśninach, także rozwiązanie z Hannibala nie jest takie złe.
Waham się jeszcze nad modyfikacją 3 karty na ręce zamiast 2 na początku etapu. Ale czy to może mieć sens w praktyce gry np. 4 godziny?
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Mam jeszcze pytanie co do zasad: jeśli Rzym ma sprzymierzone Syrakuzy i ich jednostki w swojej armii pod dowództwem też swoim, a rywal zagra kartę Hieron umiera, to co się dzieje z tymi jednostkami włączonymi do mojej armii? Buntują się i należy rozegrać bitwę, czy są eliminowane?
Pytanie dodatkowe: czym była spowodowana zmiana w scenariuszu III i dodanie Hannibalowi zamiast 10 to aż 35 talentów? Przyznam, że nie grałem tego scenariusza, a bardzo chcę. Skąd jednak aż tak ogromna zmiana w dochodzie startowym kartagińskim?
Pytanie dodatkowe: czym była spowodowana zmiana w scenariuszu III i dodanie Hannibalowi zamiast 10 to aż 35 talentów? Przyznam, że nie grałem tego scenariusza, a bardzo chcę. Skąd jednak aż tak ogromna zmiana w dochodzie startowym kartagińskim?
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Syrakuzy stają się wtedy neutralne, zaś państwa neutralne nie posiadają wojsk na planszy (oprócz standardowych 2 jednostkek ciężkiej piechoty w stolicy). Jednostki te są więc po prostu usuwane z planszy.kastration pisze:Mam jeszcze pytanie co do zasad: jeśli Rzym ma sprzymierzone Syrakuzy i ich jednostki w swojej armii pod dowództwem też swoim, a rywal zagra kartę Hieron umiera, to co się dzieje z tymi jednostkami włączonymi do mojej armii? Buntują się i należy rozegrać bitwę, czy są eliminowane?
Co do 3 kart zamiast 2 - spróbować można, choć osobiście bym tego nie stosował, bo nie lubię gdy operowanie kartami odgrywa zbyt wielką rolę i staje się ważniejsze niż operowanie wojskami na planszy.
Co do różnicy w początkowym stanie skarbca kartagińskiego w jednym ze scenariuszy, to wydaje mi się, że chodzi o częściowe zrównoważenie przekazania Syrakuz, jako sojusznika, Rzymowi, ale to zasadniczo pytanie do autora.
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Co do równoważenia sojuszu z Syrakuzami, to sprawa wątpliwa. Bo raz, karta Hieron umiera, dwa, Massilia zaczyna sprzymierzona przecież z Kartaginą, więc też dodatkowa karta dla Kartagińczyka. Ale też bym posłuchał zdania autora z chęcią na temat takiego skarbca Hannibala, bo zamierzam zagrać w ten scenariusz debiutancko niebawem.Dajmiech pisze:Co do różnicy w początkowym stanie skarbca kartagińskiego w jednym ze scenariuszy, to wydaje mi się, że chodzi o częściowe zrównoważenie przekazania Syrakuz, jako sojusznika, Rzymowi, ale to zasadniczo pytanie do autora.kastration pisze:Mam jeszcze pytanie co do zasad: jeśli Rzym ma sprzymierzone Syrakuzy i ich jednostki w swojej armii pod dowództwem też swoim, a rywal zagra kartę Hieron umiera, to co się dzieje z tymi jednostkami włączonymi do mojej armii? Buntują się i należy rozegrać bitwę, czy są eliminowane?
A właśnie, czy np. bez gry wieloosobowej, a prowadząc samodzielnie dwie główne armie (północna i południowa, umownie przyjmijmy) talenty i inicjatywa są to oczywiste sumowane, tak samo jak potem koszty. A co z kartami? Nadal co etap dostaje się po 2 karty czy już może 4 karty z racji rezygnacji z gry wieloosobowej i prowadzenia dwóch głównych skupisk armii?
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Ale Massylia zaczynała jako sojusznik Kartaginy już w wersji 1.0 (Rzym zaczynał sam). Zaś karta ze śmiercią Hierona gdy Syrakuzy są neutralne przesuwa je o dwa pola w stronę Kartaginy, co gdy gracz kartagiński nie popełni błędu, niemal zawsze skutkuje sojuszem. Kartagina z Massylią i Syrakuzami kontra samotny Rzym = pozamiatane
Nie wiem jak jest z kartami w wersji 4- lub 5-osobowej, bo nigdy w takową nie grałem. Natomiast w wersji 2-osobowej na pewno ciągnie się po 2 karty na stronę + jedna za sojusznika (mimo że podane w scenariuszu inicjatywę i pieniądze dla ewentualnych 2 graczy kartagińskich/rzymskich faktycznie się sumuje).
Nie wiem jak jest z kartami w wersji 4- lub 5-osobowej, bo nigdy w takową nie grałem. Natomiast w wersji 2-osobowej na pewno ciągnie się po 2 karty na stronę + jedna za sojusznika (mimo że podane w scenariuszu inicjatywę i pieniądze dla ewentualnych 2 graczy kartagińskich/rzymskich faktycznie się sumuje).
- robert-wg
- Lieutenant
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 11:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Przejżałem sobie jeszcze raz materiały z gry i niekórych niuansów już trochę nie pamiętam (to było prawie 10 lat temu) Na pewno taki set up sprzyjał lepszemu balansowi gry był to efekt uwag od graczy (również w aspekcie realiów historycznych).kastration pisze:Pytanie dodatkowe: czym była spowodowana zmiana w scenariuszu III i dodanie Hannibalowi zamiast 10 to aż 35 talentów? Przyznam, że nie grałem tego scenariusza, a bardzo chcę. Skąd jednak aż tak ogromna zmiana w dochodzie startowym kartagińskim?
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Podczas gry naszła mnie taka wątpliwość: czy jeśli ma się sojusznika, to pobiera się w fazie ekonomii dochód z jego miast?
W ostatniej grze też kilka refleksji wyszło moich, którymi się podzielę, a odniesienia będą pomocne w zrozumieniu pewnych mechanizmów gry, a tym samym lepsze wczucie się w jej klimat.
1. Jak rozumiem flota w starożytności to "ciężki temat", podatność na zniszczenia, droga, itp. Ale w grze nieco mało żetonów floty jest (można przeboleć, iż nie są oznaczone nacjami jakoś jeszcze w sumie), czy nie za mało dla ewentualnego budowniczego potęgi morskiej?
2. Graliśmy z kolegą scenariusz III, nie mając doświadczenia w rzucaniu Hannibala od razu na północ Italii w scenariuszu II chociażby, chcieliśmy odtworzyć niejako jego pochód. Gra wydaje się strasznie...militarna, non stop jakieś potyczki, utrzymanie koncentracji więc niekiedy trudne, by połapać się w tym wszystkim, a jeszcze planować. I tu pytanie: Hannibal strasznie szybko (w mojej ocenie przynajmniej) zapuścił się w stronę Rzymu, ponosząc dość niskie jednak straty (zwłaszcza przez Alpy - przeszło pewnie z 80% wojska). Jak rozumiem, to jedyne sensowne rozwiązanie w tym scenariuszu by iść na Rzym, ale jak długo to się dokonuje w waszym odczuciu? W etapach, czasie gry, uwzględniając jakieś przeszkody zagrywane przez rywala, Galów itp. (przyjmijmy więc stosowne uproszczenia, jeśli można).
3. Czy kostek nie jest za mało? Ewentualnie, czy można dokupić gdzieś właśnie takie? Autor posiada jakieś komplety na zbyciu? Przyznam, że tego mi brakowało przy starciach kilkudziesięciu jednostek na siebie, przerzucanie pięcioma nie wygląda tak efektownie jak np. 20. Z chęcią zakupię, jeśli to możliwe gdzieś, jakby ktoś z was słyszał, proszę serdecznie o info.
4. Czy w tym akurat scenariuszu karne ekspedycje Rzymu na Hiszpanię (jeśli opuściły ją główne siły wroga w stronę Rzymu oraz ewentualnie jego brat nie kwapi się z rekrutacją tam armii) mają większy sens i jak ocenić zgrubsza ich powodzenie? Przyznam, że na planszy działo się tyle, że choćbym nawet chciał wszystkie plany realizować, to byłoby to niemożliwe.
Wariant z dwoma kartami na starcie jednak chyba jest bardzo ok. Trudno mi oceniać wcześniej wiele rozwiązań bez zapoznania się w praktyce ze scenariuszami złożonymi bardziej właśnie.
Pozdrawiam.
W ostatniej grze też kilka refleksji wyszło moich, którymi się podzielę, a odniesienia będą pomocne w zrozumieniu pewnych mechanizmów gry, a tym samym lepsze wczucie się w jej klimat.
1. Jak rozumiem flota w starożytności to "ciężki temat", podatność na zniszczenia, droga, itp. Ale w grze nieco mało żetonów floty jest (można przeboleć, iż nie są oznaczone nacjami jakoś jeszcze w sumie), czy nie za mało dla ewentualnego budowniczego potęgi morskiej?
2. Graliśmy z kolegą scenariusz III, nie mając doświadczenia w rzucaniu Hannibala od razu na północ Italii w scenariuszu II chociażby, chcieliśmy odtworzyć niejako jego pochód. Gra wydaje się strasznie...militarna, non stop jakieś potyczki, utrzymanie koncentracji więc niekiedy trudne, by połapać się w tym wszystkim, a jeszcze planować. I tu pytanie: Hannibal strasznie szybko (w mojej ocenie przynajmniej) zapuścił się w stronę Rzymu, ponosząc dość niskie jednak straty (zwłaszcza przez Alpy - przeszło pewnie z 80% wojska). Jak rozumiem, to jedyne sensowne rozwiązanie w tym scenariuszu by iść na Rzym, ale jak długo to się dokonuje w waszym odczuciu? W etapach, czasie gry, uwzględniając jakieś przeszkody zagrywane przez rywala, Galów itp. (przyjmijmy więc stosowne uproszczenia, jeśli można).
3. Czy kostek nie jest za mało? Ewentualnie, czy można dokupić gdzieś właśnie takie? Autor posiada jakieś komplety na zbyciu? Przyznam, że tego mi brakowało przy starciach kilkudziesięciu jednostek na siebie, przerzucanie pięcioma nie wygląda tak efektownie jak np. 20. Z chęcią zakupię, jeśli to możliwe gdzieś, jakby ktoś z was słyszał, proszę serdecznie o info.
4. Czy w tym akurat scenariuszu karne ekspedycje Rzymu na Hiszpanię (jeśli opuściły ją główne siły wroga w stronę Rzymu oraz ewentualnie jego brat nie kwapi się z rekrutacją tam armii) mają większy sens i jak ocenić zgrubsza ich powodzenie? Przyznam, że na planszy działo się tyle, że choćbym nawet chciał wszystkie plany realizować, to byłoby to niemożliwe.
Wariant z dwoma kartami na starcie jednak chyba jest bardzo ok. Trudno mi oceniać wcześniej wiele rozwiązań bez zapoznania się w praktyce ze scenariuszami złożonymi bardziej właśnie.
Pozdrawiam.
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Tak, pobiera się. Sugerowałbym jednak dokładniejszą lekturę instrukcji (najlepiej w wersji 1.2) - są tam odpowiedzi na większość Twoich pytań o reguły.kastration pisze:Podczas gry naszła mnie taka wątpliwość: czy jeśli ma się sojusznika, to pobiera się w fazie ekonomii dochód z jego miast?
Co do pozostałych pytań, to ciężko mi ustosunkować się do wszystkich, bo dawno nie grałem, a są to kwestie dyskusyjne. Ale owszem, gra jest "strasznie militarna" i walczy się praktycznie non-stop, zwykle na wielu frontach (niezależnie od scenariusza), co nie jest niczym dziwnym, bo to w końcu typowa gra wojenna . Natomiast jeśli chodzi o kości k10, to są szeroko dostępne na rynku, np. tutaj: http://www.rebel.pl/category.php/1,50/K ... ztuki.html
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Dziękuję.
Nie ma za to wyjaśniego w przykładzie w instrukcji co do szturmu. Jeśli w mieście o poziomie obrony 4 nie ma żadnych obrońców, a ja atakuję np. 5 piechoty i 3 z nich wyrzuci na k10, to obniżam o 1 pole poziom obrony czyli na 3 miasta, czy od razu aż o 3 pkt obrony za każdy udany rzut, czyli z 4 na 1?
Dodatkowo, jeśli przy rzucie na Galów z modyfikatorem -4 (nieprzyjazne) wyjdzie 10 i oznacza to neutralne, to czy to neutralne jest jednorazowo dla kroczącej armii i dalej pole dla innych etapów pozostaje nieprzyjazne dla kroczącego, czy OD RAZU AUTOMATYCZNIE zdejmuje się żeton przyjazne dla rywala i pole Galów jest "czyste" ze znaczników?
Czy to, że w fazie szturmu obrona miasta zadaje straty automatycznie oznacza, że jeśli jest np. poziom obrony wynosi 3 i nie ma dodatkowych obrońców, to w szturmie miasto oddaje 3 udane trafienia i atakujący musi wybrać 3 jednostki na straty? Dobrze to rozumiem?
Nie ma za to wyjaśniego w przykładzie w instrukcji co do szturmu. Jeśli w mieście o poziomie obrony 4 nie ma żadnych obrońców, a ja atakuję np. 5 piechoty i 3 z nich wyrzuci na k10, to obniżam o 1 pole poziom obrony czyli na 3 miasta, czy od razu aż o 3 pkt obrony za każdy udany rzut, czyli z 4 na 1?
Dodatkowo, jeśli przy rzucie na Galów z modyfikatorem -4 (nieprzyjazne) wyjdzie 10 i oznacza to neutralne, to czy to neutralne jest jednorazowo dla kroczącej armii i dalej pole dla innych etapów pozostaje nieprzyjazne dla kroczącego, czy OD RAZU AUTOMATYCZNIE zdejmuje się żeton przyjazne dla rywala i pole Galów jest "czyste" ze znaczników?
Czy to, że w fazie szturmu obrona miasta zadaje straty automatycznie oznacza, że jeśli jest np. poziom obrony wynosi 3 i nie ma dodatkowych obrońców, to w szturmie miasto oddaje 3 udane trafienia i atakujący musi wybrać 3 jednostki na straty? Dobrze to rozumiem?
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
3 trafienia = od razu 3 poziomy w dółkastration pisze:Nie ma za to wyjaśniego w przykładzie w instrukcji co do szturmu. Jeśli w mieście o poziomie obrony 4 nie ma żadnych obrońców, a ja atakuję np. 5 piechoty i 3 z nich wyrzuci na k10, to obniżam o 1 pole poziom obrony czyli na 3 miasta, czy od razu aż o 3 pkt obrony za każdy udany rzut, czyli z 4 na 1?
kastration pisze: Dodatkowo, jeśli przy rzucie na Galów z modyfikatorem -4 (nieprzyjazne) wyjdzie 10 i oznacza to neutralne, to czy to neutralne jest jednorazowo dla kroczącej armii i dalej pole dla innych etapów pozostaje nieprzyjazne dla kroczącego, czy OD RAZU AUTOMATYCZNIE zdejmuje się żeton przyjazne dla rywala i pole Galów jest "czyste" ze znaczników?
Wynik rzutu (z uwzględnieniem modyfikatora) = zmiana nastawienia (zmiana lub usunięcie żetonu) do czasu następnego rzutu na nastawienie. Należy przy tym pamiętać o zasadzie 1 rzutu na to samo plemię na etap
Tak.kastration pisze:Czy to, że w fazie szturmu obrona miasta zadaje straty automatycznie oznacza, że jeśli jest np. poziom obrony wynosi 3 i nie ma dodatkowych obrońców, to w szturmie miasto oddaje 3 udane trafienia i atakujący musi wybrać 3 jednostki na straty? Dobrze to rozumiem?
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Czy ktoś może mi podać link, gdzie autor gry podaje te tabelki jako alternatywę do rozpatrywania wyników walk w bitwach? Byłbym wdzięczny.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3920 times
- Been thanked: 2491 times
- Kontakt:
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Pewnie jest na tej stronie wyd. Leonardo, do której link znajdziesz dwie strony wątku wcześniej. Tyle, że mi jak na nią wchodzę wyskakuje informacja o zagrożeniu trojanem. Najlepiej napisz wprost PW do autora czyli roberta-wg.kastration pisze:Czy ktoś może mi podać link, gdzie autor gry podaje te tabelki jako alternatywę do rozpatrywania wyników walk w bitwach? Byłbym wdzięczny.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Caporal
- Posty: 50
- Rejestracja: piątek, 12 lutego 2016, 21:03
- Been thanked: 2 times
Re: Hannibal Barkas (Gry Leonardo)
Też mi nie wyświetla niestety ze strony gry Leonardo. Panie autorze, prosiłbym o priv albo wrzucić na forum.