Stirling 1297 (TiS)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
Gladky
Sous-lieutenant
Posty: 372
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
Lokalizacja: Tuchów/Lublin
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Gladky »

Wojpajek pisze:O Stirlingu świadczy jeden fakt: zobaczcie jak długi jest temat: ile jest tam pytań, a przecież gra jest prostrza od WB-95...A od wydania gry minęło zaledwie kilka miesięcy (2 czy 3).
No chyba jednak nie jest prostsza...Choćby przez sam fakt rozdzielenia ruchów kawalerii i piechoty, co już jest sporym utrudnieniem, szczególnie kiedy masz więcej niż 12 żetonów jazdy...
Czyli na przykład w Świecinie.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dlaczego miałoby to byc utrudnienie Gladky :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
jarzynek
Caporal
Posty: 59
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:27
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: jarzynek »

Ale jak się kupuje TIS a w środku jest gra (i nieważne, że to jest dodatek), to chyba powinna być też instrukcja. W każdym dodatku powinny byc zasady, bo nie kazdy musi mieć grę w tym systemie, zwłaszcza jak jest droga i niezbyt ciekawa.
OT: To jest chyba polityka sprzedarzy WZ. Zrobić coś kiepskiego, z błędami, a potem sprzedawać poprawki. Najbardziej boli mnie mój Bargation - błędów od groma, brak jednostek. Czy nie możnaby zamieścić dodatkowych żetonów w sieci do wydrukowania? Nie - trzeba popraki sprzedać. Kto chce, to kupi, kto nie, to ma w plecy. I cena gry rośnie i biznes się kręci.
Ze Stirlingiem poczekać trzeba na III edycję ;)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ze Stirlingiem poczekać trzeba na III edycję :wink:
Boję się, że nawet to nie pomoże.

Ale to by było jeszcze pół biedy jak by to była gra niedopracowana i tylko z błędami, jak by on tam wniósł coś naprawdę ciekawego, jakoś jeszcze by to uszło, ale sęk w tym, że to jest pozżynane z różnych innych gier i posklejane tak, że się to kupy nie trzyma. A to co niby ma dawac temu systemowi dynamikę jest wprost zerżnięte z mojej gry, której panowie w tym celu specjalnie nie chcieli wydac, aby następnie móc to zerżnąc, bo gdyby ją wydali byłoby dla wszystkich widoczne co jest skąd, a tak widzą to tylko ci, którzy się z tą grą zapoznali i siedzą troszkę w temacie. Naprawdę jak ktoś zna Waterloo i poczyta trochę o Ostrołęce, chocby to co jest na tym forum i się bliżej przyjrzy, to pewne rzeczy walą po oczach.

Ich pomysł był taki, żeby wydac jakiekolwiek przepisy, w których gracze mają poszukiwac sensu i tak naprawdę sami sobie coś wymyślic. Oni zrobili im tak naprawdę tylko kolorowe żetony i planszę, włożyli to w pudełko i dopisali jakiekolwiek zasady, żeby się to nazywało, że są zasady.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

hoćby przez sam fakt rozdzielenia ruchów kawalerii i piechoty, co już jest sporym utrudnieniem
A WB-95 są saperzy, nawały artyleryjskie, koncentracje dywizji, lotnictwo, budowanie mostów i ich niszczenie okopywanie się, spowalnianie ruchu jednostek przez lotnictwo odwody- i to jest bardzo poważne utrudnienie a tego w Stirlingu nie ma......
Twój argument Gladky do mnie zupełnie nie trafia :? Już banalniejszą grę trudno sobie wyobrazić...
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 6160#16160

Nie znam tej gry, ale biorąc pod uwagę Wasze uwagi krytyczne ta nominacja do gry roku zakrawa na żart :shock:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

To jedyne, co świat polskich strategów powił w bólach zeszłego roku.
Awatar użytkownika
motyl
Chorąży
Posty: 266
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:04
Lokalizacja: Muszyna / Lublin KUL

Post autor: motyl »

Jak już wydać grę, zwłaszcz historyczną, to powinno się w nią włożyć trochę pracy. Co to za problem zrobić żetony do epoki?
Ale w Świecinie to był problem, a efekty każdy widzi.
"Dulce et decorum est pro patria mori"
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Strategos pisze:http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 6160#16160

Nie znam tej gry, ale biorąc pod uwagę Wasze uwagi krytyczne ta nominacja do gry roku zakrawa na żart :shock:
Strategosie, o tyle nie ma problemu, że w masie gier niewojennych i tak ilosc głosów jakie ta gra dostanie będzie znikoma.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Niby tak ,ale Gry Planszowe to znane i popularne Forum . Wysuwanie kandydatury - jak się zdaje mocno nieudanej gry- po pierwsze deprecjonuje ideę nominacji -gra roku to ma być. Po drugie potencjalni chętni do zapoznania się z nowymi dla nich grami wojennym odniosą fatalne wrażenia , po zetknięciu się z nominowaną grą uznają ,że te nienominowane są jeszce gorsze i po takim debiucie prawdopodobnie nie sięgną długo do gier wojennych...
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ogólnie, jak rozmawialiśmy z Grohmannem, gra mogła zepsuc rynek, jesli nie zepsuła, bo ludzie zobaczą akie badziewie to im się nie będzie chciało sięgac po następną i to rzeczywiście jest problem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
preclo

Post autor: preclo »

W zeszłym roku zostały również wydane Ardeny, co prawda reedycja, ale w dość dużym stopniu zmieniona, więc w zasadzie można mówić o nowej grze.
A jakoś nie widzę Arden na liście nominacji.
Chociaż Arden też nie uważam za grę super wysokich lotów, przede wszystkim grafika mnie w tej wersji razi - stara edycja bardziej mi się podobała, jednak dla potencjalnych nowych graczy, lepszy będzie chyba tytuł Ardeny niż Stirling. Przynajmniej Ardeny nie odcisną tak negatywnego wrażenia jak Stirling.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Tak, choc Ardeny nie są nową grą i będą postrzegane jedynie jako odgrzewany kotlecik, co prawda smaczny :wink: , ale to nie to samo co nowa gra. Fakt, dziwne, że się nie znalazły na liście.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

Gladky pisze:
motyl pisze:Można poprosić WZ żeby zamieścił instrukcję do tego systemu w internecie, by można ją było ściągnąć, bo Stirling jest do bani i szkoda na niego kasy.
Kiedyś były w necie przepisy do Stalingradu, ale cała sprawa spaliła na panewce. Niesetety za dużo ludzi ściągało przepisy nie kupując gry i Wojtek zrezygnował z takiej formy promocji.
kurde ludzie ściągali przepisy by zobaczyć jak one wyglądają wogle, Stalingrad to dobra gra i na pewno umieszczenie instrukcji w internecie na spadek jej sprzedaży nie wplyneło bo niby w jaki sposób?ja nie rozumiem tlumaczeń WZ w tej kwestii,są po prostu nielogiczne

a co do gry ,,Stirling" to WZ stwierdził,że instrukcji nie umiesci bo nikt gry nie kupi-ale czyja to wina,ŻE gra jest do kitu i nikt jej nie kupi?wina tych co kupują TiS-a?wydajac wybrakowany produkt bez łaski powinno sie zamiescic poprawioną wersje instrukcji w internecie ,zwykły szacunek dla klienta tego wymaga

ps.jak widać monopol na rynku gier strategicznych w Polsce nie jest niestety od jakiegoś czasu dobrym zjawiskiem :?
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

viking pisze:a co do gry ,,Stirling" to WZ stwierdził,że instrukcji nie umiesci bo nikt gry nie kupi-ale czyja to wina,ŻE gra jest do kitu i nikt jej nie kupi?wina tych co kupują TiS-a?wydajac wybrakowany produkt bez łaski powinno sie zamiescic poprawioną wersje instrukcji w internecie ,zwykły szacunek dla klienta tego wymaga

No tak, WZ standardowo kombinuje jak tu zrobić, żeby ludzie musieli kupować w ciemno i nie widzieli jego bubli, bo wtedy jeszcze ma szansę coś sprzedać.
Alea iacta est.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”