Stirling 1297 (TiS)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

no wiesz, miał byc Bravehart :wink:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Gra jest beznadziejna... nudna i nie ma żadnego manewru poza rzucaniem kostkami. :/ Do bani
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Wiecie z drugiej strony w takim Grunwaldzie za dużo manewru tez nie było.
Choć tam był troche jednak zróżnicowany teren, tutaj z tego co widziałem jak okiem siegnąc teren czysto równinny.
Get the graal or die tryin.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Właśnie, w Kircholmie też jest teren płaski i niewiele elementów, ale tam są szyki i dzięki temu to się sprawdza.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
motyl
Chorąży
Posty: 266
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:04
Lokalizacja: Muszyna / Lublin KUL

Post autor: motyl »

Sam teren raczej nie powinien wpływać na jakość gry, bo różne bitwy były rozgrywane w zróżnicowanym terenie. Stirling po prostu nie jest grywalny. Już ciekawiej jest pod Świecinem. Nie rozegraliśmy całej gry, choć było nas czterech i wrażenia były pozytywne. Choć oczywiście pełno luk w przepisach zmuszało nas do wydzwaniania do Wojtka Zalewskiego w celu wyjaśniania zasad.
Awatar użytkownika
Gladky
Sous-lieutenant
Posty: 372
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
Lokalizacja: Tuchów/Lublin
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Gladky »

motyl pisze:Sam teren raczej nie powinien wpływać na jakość gry, bo różne bitwy były rozgrywane w zróżnicowanym terenie. Stirling po prostu nie jest grywalny. Już ciekawiej jest pod Świecinem. Nie rozegraliśmy całej gry, choć było nas czterech i wrażenia były pozytywne. Choć oczywiście pełno luk w przepisach zmuszało nas do wydzwaniania do Wojtka Zalewskiego w celu wyjaśniania zasad.
No własnie. Podstawka do systemu jest najgorszą jaką widziałem od kiedy gram w Strategie. Czyli od jakichś 10 lat.
Na szczęście już kolejna gra - Świecino - rokuje sobą jakieś nadzieje na poprawę sytuacji, ale nie wiem czy i kiedy taki proces nastąpi. A Wojtek niestety tylko się obrusza i obvraża jak mu się zwraca uwagę, że coś nie wyszło.
Awatar użytkownika
motyl
Chorąży
Posty: 266
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:04
Lokalizacja: Muszyna / Lublin KUL

Post autor: motyl »

Na forum TISu zadałem pytania odnośnie żetonów: Czy Gdańsk wystawił do walki Tatarów, a jeśli nie, to dlaczego użyto ikonki Tatara, bo co to za jazda, która ma szable, łuk i szyszak. Druga sprawa, to piechota polska, która przedstawiana jest jako piastowski woj z drużyny księcia. Kolejna to fakt, że sporo jazdy z obu stron ma na sobie hełmy garnkowe, które dawno wyszły z użycia.

Zalewski napisał, że tu chodzi o grę, a nie o to jak się ubierali.

No to ja nie rozumiem. To chyba gra historyczna, więc dlaczego nie ma mieć wartości dydaktycznej. Przecież dzieciaki też mogą kupić tę grę.
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

heh a ja myśle sobie kupię ,,Świecino" ale najpierw poczytam opinie innych-a tu sie okazuje,że pytań bez odpowiedzi jest cała masa, jak w przypadku ,,Stirling" :wink: , trochę to już przesada żeby ciągle wystepowały poważne niedoróbki na żetonach, w przepisach itp-w końcu jak ktos płaci pieniążki to i wymaga...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zalewski napisał, że tu chodzi o grę, a nie o to jak się ubierali.
Dobre :lol: :lol: :lol:

Tatarzy z Gdańska :D
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
motyl
Chorąży
Posty: 266
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:04
Lokalizacja: Muszyna / Lublin KUL

Post autor: motyl »

Na priva dostałem propozycję dla WZ, żeby zamiast krzyżackiej kawalerii użyć tygrysów królewskich lub panter, piechota krzyżacka niech będzie zastąpiona przez wermaht, polska jazda jako shermany, Tatarzy jak wozy opancerzone lub TKSy a piechota z września. To jest niezła oszczędność :wink:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mi się podobała dyskusja o tym jakiego koloru mają byc Krzyżacy bo początkowo mieli byc czarni i ktoś rzucił, że to nie Krzyżacy tylko SS Marienburg :lol:

I potem padło tłumaczenie, że to dlatego, że oni byli "źli" :lol: .

Poczułem ducha historiografii Św. Augustyna, "O państwie bożym" :D , gdzie historia to starcie dwóch grup: "złych" - potępionych i "dobrych" - zbawionych :lol:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Post autor: Khamul »

Raleen pisze:Obawiam się, że jak by instrukcja była powszechnie dostępna to nikt by gry nie kupił :P widząc jak jest napisana instrukcja.

A tak jak już kupi to stara się w to jakoś grac dorabiając sam pewne rzeczy.
Czy istnieje jakaś możliwość zdobycia instrukcji do Stirling? Nie bardzo uśmiecha mi sie tak duży wydatek na takie badziewe przepychankowe, a chętnie zagrałbym sobie w Świecino....
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Post autor: Khamul »

I jeszcze taka sprawa z innej beczki... Może się nie znam, ale... Czytałem sobie kiedyś HB - Grunwald i była tam dosyć ciekawa uwaga dotycząca walki (taktyki kawalerii) w średniowieczu. Chodzi o to, że autor przekonywał, że jazda w tym czasie nie atakowała szykiem "w płot" tylko była podzielona na chorągwie złożone z 100-150 konnych jeźdźców. chorągiew miała postać prostokątu zakończonego klinem (można sobie takie coś obejrzeć chociażby w starej ksiązce do historii do podstawowki) gdzie czesc rycerzy była uzbrojona w kopie a czesc w kusze. Taka chorągiew atakowała szarżą, a jak nie odnosiła powodzenia to wycofywała się (robiła nawrót) i atakowała ponownie. Można sobie o tym dokładnie poczytać. Chodzi mi o to, że już w grunwaldzie trudno było o to - była tam jedna wielka przepychanka momentami, natomiast przy skali oddziału jazdy 25 rycerzy jest to chyba niemożliwe... No może się mylę albo czepiam...?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

dokładnie, ten system zdaje się jest ogólnie ahistoryczny

zresztą sam autor pisał, że będzie to gra, w której można, cytuję: postrzelać z łucznikuff i poprzeprawiać się brodem itd. :D

Co do instrukcji powiem tylko, że też nie zamierzam tego nabywać, a zobaczyłbym ze względu na podobieństwa do innych gier. Myślę, że coś uda się skombinować.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Post autor: Khamul »

Raleen pisze:dokładnie, ten system zdaje się jest ogólnie ahistoryczny

zresztą sam autor pisał, że będzie to gra, w której można, cytuję: postrzelać z łucznikuff i poprzeprawiać się brodem itd. :D
Ale to jest krok wstecz, po jasna chol.... się cofać wstecz? Tylko, żeby sobie zobaczyć ustawienie wojsk przed bitwa?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”