Hands in the Sea (Knight Works)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Telhar
Enfant de troupe
Posty: 4
Rejestracja: środa, 8 maja 2019, 17:21

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Telhar »

Dzięki za info, teraz mam jasność. Gra już do mnie jedzie (razem z metalowymi monetami), więc jak jest ktoś chętny z okolic Tychów/Bierunia/Katowic na rozgrywkę testową to proszę o info.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Darth Stalin »

Wczoraj w końcu (po raz pierwszy, aż wstyd...) zagraliśmy partię z Marsjaninem (on wziął Punijczyków, ja Rzymian).
Graliśmy do końca, i w sumie dopiero wtedy się okazało, że Rzym wygrał, chociaż dopiero po podliczeniu punktów wyszło, że 20.

Nagłej śmierci nie było, szły rajdy (niedużo), plądrowanie z morza (główne Rzymianie...), sporo bitew i oblężeń. Wojna toczyła się i na Sycylii i na Sardynii/Korsyce - na Sycylii w lokacjach był remis, na S/K prowadzili Rzymianie, którzy wygrali też więcej bitew, i sumarycznie mieli więcej zdobytych lokacji tudzież więcej rozwiniętych miast.
Fakt, że do 5-6 etapu Kartagina prowadziła, ale potem Rzym się rozkręcił :)

Obaj mieliśmy strategie morskie, które trzymaliśmy do końca - Kartagińczyk miał 2 dodatkowe kostki w bitwach, Rzym miał Seamanship, co pozwalało mu szybko reagować flotą i ograniczało straty przy Naval Disaster.

W sumie - całkiem nam się podobało :)
Darth Stalin
Censor
Posty: 6596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Darth Stalin »

Panowie, mam mały zgryz z regułami do HitS odnośnie zwycięzcy w bitwie:
Winning as the Attacker
In a land battle, if the attacker’s Battle Strength marker shows an advantage in strength of 2 or more at the start of the attacker’s round, (i.e., the marker is in the attacker’s Empire color, see Figure 15), then the attacker has won the battle.

Winning as the Defender
In a land battle, if the defender has an advantage in military strength of 1 or more at the start of the defender’s round (or after the maximum number of rounds have elapsed), then the defender wins the battle and retains control of the location.
Wiadomo, że rundy są 4 (albo 6 dla oblężeń, ale reguła jest ta sama).
Ale z tego by wynikało, że tak naprawdę to atakujący ma tylko 3 rundy na zasilenie bitwy swoimi wojskami, zaś obrońca aż 4.
W pierwszej edycji było dla obu stron tak samo, czyli na początku rundy każdego gracza.

A potem jest jeszcze tak:
Draws
At the start of a round, if the maximum number of Battle Rounds has elapsed, and neither side has won the battle, i.e., the battle marker is in the grey ‘0’ or ‘1’ spaces, then the battle ends. The defender retains control of the location.
Z czego by jednak wynikało, że atakujący też ma 4 rundy na dosyłanie posiłków i wynik bitwy jest ustalany - o ile wcześniej się nie rozstrzygnie - po upływie maksymalnej liczby rund (4 albo 6).

I przy okazji - czy może ktoś podesłać reguły do „Fortuna expansion”?
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: clown »

O ile pamiętam, to rundy były cztery dla obu stron.
Fortuna:
Fortuna Expansion This expansion was a Stretch Goal offered to Kickstarter backers in March, 2015. The expansion, which includes 28 cards and a rules sheet, offers 3 new game play elements and is available separately from Knight Works.
Strategy Card Maintenance – (15 Cards) A new set of Strategy cards to be used in conjunction with the Maintenance tokens included in this game. This rule adds a cumulative maintenance cost to Strategy cards that make them more difficult to keep for long periods of time.
Alternate Random Events – (5 cards) Players may optionally use these cards if they feel the original events are too harsh. The alternate Random Events are Leaders Quarrel, Mercenary Revolt, Naval Disaster, Rebellion, and Storms at Sea. In each case, the alternate cards are less severe than their original version. In the case of Storms at Sea, only 1 of the original cards is replaced, the other remains in the deck.
Deus Ex Machina – (8 Cards) These cards are one-time events that players can use at certain points during the game to give them an advantage, but at the cost of victory points. Prior to the start of the game, each player randomly selects one of these cards for its power and sets it aside, keeping it secret.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
yanoo
Sergent
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 00:15
Has thanked: 1 time

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: yanoo »

Obie strony mają po tyle samo rund.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Darth Stalin »

Okej, dzięki wielkie.
A nie macie może dostępu do tych alternatywnych eventów? Reszta kart z Fortuny jest na BGG...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Raleen »

Pograliśmy sobie dzisiaj z Wilkiem zapoznawczo (a właściwie rozpoznawczo). Z mojego punktu widzenia raczej sympatyczna eurogra osadzona w klimatach historycznych. Natomiast mechanika wygląda bardzo zgrabnie. Również wykonanie gry, grafika, eleganckie. Plansza mounted, wszystko czytelne i przejrzyste. Ponoć dość podobna do "A Few Acres of Snow", ale tego nie potrafię ocenić, bo dawno grałem w tamtą grę i niewiele (w związku z tym mało co pamiętam...). Generalnie dla fanów eurowargames dobra rzecz, natomiast jeśli ktoś jest zainteresowany grą o historii I wojny punickiej, to raczej nie jest to tego rodzaju produkt. Niedługo będziemy grać znowu, więc mam nadzieję, że uda mi się coś więcej napisać.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Probe9
Sergent
Posty: 146
Rejestracja: środa, 8 kwietnia 2020, 01:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 36 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Probe9 »

Chyba pierwsza gra "wojenna", w którą grałem. Mechanika wykorzystania kart do każdej akcji jest bardzo ciekawa. U mnie, pomimo, że mechanicznie sporo je dzieli została wyparta przez Hannibala (w wersji od Phalanx są obie wojny punickie).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Raleen »

Zdecydowanie w porównaniu z "Hannibalem" to zupełnie inne gry. "Hands in the Sea" opiera się, jeśli można tak powiedzieć, na mechanizmie wykreowanych przez twórcę wielu różnych akcji, które trzeba potrafić odpowiednio wykorzystać i od strony mechaniki jest to ciekawe (system przypomina pod tym względem serię COIN), natomiast na ile te mechanizmy oddają to co było istotne w przebiegu I wojny punickiej i działań stron, to długo można dyskutować ;).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wilk
Alférez de Navío
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Wilk »

Tak, ja też uważam, że trudno porównywać te dwie bardzo odmienne gry - obydwie mam i bardzo lubię (Hannibala, jako stary człowiek, mam jeszcze z Valley Games w dystrybucji Diablosów, więc nie mam I wojny punickiej). Co do "Hands in the Sea", ja jestem pod sporym urokiem tej gry. Bardzo pomysłowa, elegancka, jak się zna zasady to całkiem szybka (chociaż nie wiem czy wierzyć w pudełkowe 90-120 minut, może przy jakimś mega ogarnięciu gry i opcji), mimo jakichś 4 rozgrywek za pasem, wciąż nie mam wrażenia, że mam rozpracowane strategie. Owszem, jest to abstrakcyjny tytuł, ma wiele wspólnego z eurogrami (jako implementacja i rozszerzenie "A Few Acres of Snow", które z kolei inspiruje się stuprocentową eurogrą czyli "Dominionem"), ale jako jakiś model I wojny punickiej jest to znacznie bardziej udatne niż by człowiek przypuszczał na podstawie samej mechaniki, choć, rzecz jasna, zawartość chromu jest śladowa i ogranicza się on do balearskich procarzy, welitów czy słoni na kartach. Inna sprawa, że ja mam (z wiekiem chyba coraz większą) tolerancję na abstrakcyjne mechanizmy. W "HitS" jedyny mechanizm który mnie delikatnie razi to bitwy walne, które przebiegają w podobny sposób jak oblężenia - to już nieco dla mnie za dużo, ale nie odbiera mi to ogólnej przyjemności z grania.
Probe9
Sergent
Posty: 146
Rejestracja: środa, 8 kwietnia 2020, 01:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 36 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Probe9 »

Dlatego napisałem, że sporo je dzieli :) Mi w HitS najbardziej przeszkadza mało emocjonująca walka, często się niepotrzebnie dłuży (zwłaszcza jak są karty w rezerwie).
Darth Stalin
Censor
Posty: 6596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Darth Stalin »

"Hannibala" mam jeszcze VG z polską instrukcją od Diablosów... nie wiem, czy będę inwestował w nowe wydanie Phalanxa (może...?), chyba, że starą edycję sprzedam.
Na pewno HiTS jest bardzo miodna, a to, ze bitwy walne wyglądają jak oblężenia...? Cóż, mi to akurat nie przeszkadza. Zawsze można sobie dopowiedzieć, iż ma to symbolizować "zbieranie wojska przed kampanią" czy " rzucanie rezerw do walki". Tym bardziej, że reszta akcji w sumie dzieje się jakby "równolegle do bitwy" więc nie ma z tym jakiegoś IMO problemu.
Awatar użytkownika
Wilk
Alférez de Navío
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Wilk »

Tak, ja z kolei jakoś to racjonalizuję, że w tej mechanice są zawarte wszelkie manewry, ruchy wojsk itd. prowadzące do bitwy i jej ostatecznego wyniku. Ale faktycznie, jak napisał jeden z przedmówców, nieco tam może brakuje suspensu. :) Tak czy owak, nie przeszkadza mi to i "HitS" bardzo lubię - jest to wręcz "kompaktowa" I wojna punicka, którą można rozegrać w jeden wieczór, a nawet w krótszym czasie.
Probe9
Sergent
Posty: 146
Rejestracja: środa, 8 kwietnia 2020, 01:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 36 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: Probe9 »

Powiedziałbym, że przy ogranych graczach to realny jest nawet czas "pudełkowy" czyli 2 godziny :)
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2067
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 89 times
Been thanked: 191 times

Re: Hands in the Sea (Knight Works)

Post autor: adalbert »

Kartagina dąży do szybkiego zwycięstwa. Jeżeli jej się to uda, to gra trwa ok. pół godziny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”