Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Leliwa »

Jakby to brzmiało!

"Scharfe Schwerter und Schnelle Pfeile"
Und Heil Kaiser Otto!!! :P
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Antioch Seleucyda
Sous-lieutenant
Posty: 357
Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
Been thanked: 1 time

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Antioch Seleucyda »

leliwa - mnie się podoba Twoje tłumaczenie, dodaje sporo flafu. Większość z nas nie jest prostymi chłopkami więc trochę myślenia abstrakcyjnego nie zaszkodzi :-)
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Leliwa »

Chodzi ci o "flavour"?
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Leliwa »

Co do prowincji Clowna.
Eee tam. Prawdziwa szlachta to siedziała właśnie na prowincji, po miastach było pełno łyków i kupczyków, zaś na dworach same galanty, a nie rycerze. :D
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Antioch Seleucyda
Sous-lieutenant
Posty: 357
Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
Been thanked: 1 time

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Antioch Seleucyda »

leliwa - wybacz, zastosowałem plebejską lingua barbarica. Obawiam się że Clown, to prawdziwie kanapowy rycerz, i wymagania co do oprawy ma iście dworskie.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
Awatar użytkownika
Palladinus
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Palladinus »

A propos porównywania, jak ten system ma się do Men of Iron?

Mnie się wydaje, że "Na ostrze miecza!" oddaje to co powinno, choć z głownią rzeczywiście brzmi bardziej fachowo.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Leliwa »

Jest nieco większa skala, a przez to mniej jednostek. Trudniej jednak uśmiercić dana jednostkę i dlatego nie gra się szybciej. Częściej po prostu jednostka ucieka z pola bitwy niż jest wyeliminowana. Dlatego nie ma rzezi jednostek jak w MoI. Bardziej wyeksponowana jest szarża kawalerii. Generalnie jednak jest to system nieco mniej skomplikowany i nastawiony bardziej na popularyzację historii niż dokładniejszą symulację.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Raleen »

Potwierdzam uwagi Leliwy. Moje pierwsze spostrzeżenie też było takie, że jednostki nie są tak szybko i sprawnie uśmiercane. Jest to dużo trudniejsze, nawet po ostatniej rozgrywce zastanawiałem się czy nie zbyt trudne, ale jednak ten trend mi się podoba. W grach Berga to szybkie eliminowanie jednostek było jednym ze słabych punktów zasad. Kawaleria jest mocniejsza, bo i chyba generalnie ten system był robiony dla wcześniejszego okresu niż MoI, kiedy jazda rycerska była potężna. Dużo mniejsze znaczenie ma też aktywacja jednostek, tzn. nie jest ona tak losowa jak w MoI. Głównie inicjatywa wpływa na możliwość zmiany kolejności wykonywania ruchów, co tak dużo nie wpływa. Dopiero przy dużej przewadze inicjatywy jednej ze stron można "wyeliminować" z aktywacji jednego z wodzów przeciwnika. Poza tym zdecydowanie uproszczony system, bardziej nastawiony na popularyzację historii niż grywalność.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'epee

Post autor: Leliwa »

Tłumaczenie zasad do ściągnięcia na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217

Tłumaczenie tabel do ściągnięcia na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: clown »

W przypadku starożytności czy średniowiecza chyba trudno by mówić o systemie "historycznym" z krwi i kości.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: Raleen »

Odnośnie walki bezpośredniej, to co mnie zastanawia, to ujemny modyfikator jak w walce atakują łucznicy, którzy przeprowadzili ostrzał. Z kolei przy ataku kilkoma jednostkami zawsze bierze się najgorszą jednostkę po stronie atakującego do matrixa, więc nie da się tego minusa uniknąć i koordynowanie ataku łuczników z inną formacją wychodzi dość słabo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: Leliwa »

Wydaje się, że te zasady o najsłabszym typie jednostki z matrixa przy ataku oraz -2 dla ataku przy ostrzale ofensywnym należą do największych słabości systemu. Czynią w zasadzie ostrzał ofensywny w większości przypadków nieopłacalnym. Wydaje się, że gdyby jednostki strzelające nie miały możliwości ataku, a jedynie przeprowadzenia ostrzału ofensywnego, byłoby to korzystniejsze dla gry.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: Raleen »

Ja się domyślam, że autorowi chodziło o to, żeby ograniczyć ten ostrzał z najbliższej odległości, bo on jest najskuteczniejszy (tzn. prawdę mówiąc, jak się spojrzy w tabelę to nie ma takich różnic między strzelaniem na 1 i 2 pola, ale historycznie powinien być skuteczniejszy niż na większy dystans). Po drugie prawdopodobnie chodziło o to, żeby była jakaś możliwość związania walką wręcz łuczników. Tak, że idea nie była zła tylko właśnie w praktyce to nie do końca tak działa.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: Raleen »

Strzelać w fazie D.2 można jak się nie jest w sąsiedztwie jednostki wroga. Tak samo w fazie B jednostki będące w kontakcie strzelają, ale jest to traktowane jako część walki i wtedy dostaje się ujemny modyfikator do walki za ostrzelanie atakowanej jednostki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Re: Au fil de l'épéé! (Na ostrze miecza!)

Post autor: Mariusz »

Opcja ze strzelaniem na odległosc to jest chyba w kazdej grze tak że ta nie jest raczej wyjątkiem.
Za to są gry gdzie ciężko się oderwać od przeciwnika jak już doszlo do walki. Tutaj nie ma z tym wiekszych problemów.
Alea iacta est.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”