Dzisiaj przyszedł do mnie kolega, który chciał się dowiedzieć jak to było z Atenami i Spartą po Pokoju Nikiasza. Nie wiedział sam, myślał może, że streszczę mu kawałek z Tukidydesa.
Nie, posadziłem go przy planszy i ujrzał taki widok.
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240105.jpg
Ateny spowodowały rozłam w sojuszu państw peloponeskich. Elida i Argolida nagle stanęły po stronie Aten! Pierwsza faza konfliktu miała pokazać zwyczajowy rozwój sytuacji w wojnie peloponeskiej. Armie ateńskie - argolidzka wzmocniona kawalerią attycką pod wodzą rzutkiego (zbyt rzutkiego - miało się okazać potem) Alcybiadesa wkroczyła do północnej Lakonii; druga, attycka dowodzona przez Demostenesa weszła do Megarydy. Obie miały zamiar łupić i plądrować. Demostenes został jednak zaskoczony przez Tebańczyków i zawrócony do Attyki - kilka tysięcy lekkich piechurów ochraniających flankę padło na polu bitwy.
Alcybiades zdołał nakraść i naplądrować... ale i sam zmykać musiał z Lakonii pozostawiając w tyle pomordowanych jeźdźców ateńskich. Skierował się ku Arkadii.
W międzyczasie, do fortyfikacji atteńskich w Pylos zbliżała się doborowa piechota lacedemońska. Tebańczycy plądrowali Attykę, Ateńczycy plądrowali Beocję.
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240108.jpg
Flota attycka napadła na spokojną Kyterę. Alcybiades z marszu zdobywszy szturmem Orchomenos (a zapewne i niejedno serce co bardziej płochej dziewczyny w owym mieście) przeszedł do Elidy - sam ścigany przez piechurów lacedemońskich - aby wesprzeć ten rejon zagrożony przez dotąd bezkarnych Achajczyków.
Prawdziwą jednak sensacją okazała się wieść, która obiegła świat cały cywilizowany - zastęp doborowych homoioi poległ w szturmie pod Pylos... wybity co do jednego. W najpodrzędniejszej teraz spelunie Peloponezu powtarzano coraz głośniej: "Ateny! Ateny!" (w wyniku walki jednostki w grze mogą zostać wyeliminowane bądź zmuszone do ucieczki... Spartiaci zostali wyeliminowani, co dało sporo zamieszania w mózgownicach dotąd względnie lojalnych sojuszników Sparty)
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240110.jpg
(Tu uczcijmy chwilą ciszą poległych na wojnie. Tu: cmentarz poległych, gdzie zwaśnione strony wreszcie leżą pojednane. Zmarłych jeszcze przybędzie...)
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240112.jpg
Cięzkie czasy nastały dla Aten. Alcybiades unikający starcia z armią Sparty opuścił samotną Olimpię, gdzie garnizon nie oparł się szturmowi noszących lambdę na tarczy hoplitów. Armia argolidzka kryła się na wzgórzach i za rzekami.
Koryntyjczycy, wspierani przez Teban z Megary napadli na Argolidę. Zdobyte zostało jedno małe miasto. Drugie oblężono. Demostenes z Attyki podszedł pod Pagaj w Megarydzie.
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240114.jpg
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240115.jpg
Flota ateńska, która napadła na północne wybrzeże Achai została wycięta w pień zaskoczona w czasie rabunku przez kawalerię beocką. Orchomenos, zdobyte przez Alcybiadesa kilka miesięcy temu, zmieniło ponownie siedzibę urzędu podatkowego (Sparta...).
Nic to, mówił sobie młody Alcybiades. Zaatakował miasto w Elidzie, od początku konfliktu we władaniu Sparty - odbił je w pierwszym szturmie, bez strat własnych. Wtedy jednak okazało się, że budżet obu stron nie zdzierży dalszej walki. Cięcia dotknęły Spartan w Beocji i Megarydzie oraz Ateńczyków w Attyce i Argolidzie - akurat wtedy, gdy ta druga była niszczona i palona przez przeklętych Spartan!
Tymczasem obie armie - tebańska i lacedemońska postanowiła złapać śliskiego jak węgorz Alcybiadesa i utrupić go na zimno.
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240119.jpg
Kim był jednak ten Alcybiades, że nawet po rozpuszczeniu tysiąca hoplitów z Elidy (nieubłagane prawa ekonomii), potrafił z dwoma tysiącami odbić Olimpię (lojalność mieszkańców zapewniona). Potem szybciutko skierował się w stronę Arkadii. Jedna armia spartańska goniła go z tyłu... podczas gdy druga miała zajść go w okolicach Tegei i Mantinei.
Psotnik przeklęty, odbił Orchomenos... Arkadia stanęła po stronie Ligi Argiwskiej - cały Peloponez został przedzielony pasem od Olimpii w Elidzie przez Arkadię po argolidzkie Argos. Zima to już była. Na wiosnę spłynąć miały oprócz śniegów podatki oraz dwa tysiące hoplitów arkadyjskich gotowało się już do walki przeciw dominacji Sparty na Peloponezie...
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240123.jpg
http://i213.photobucket.com/albums/cc15 ... 240124.jpg
A potem przyjechał autobus...