[B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

McDzordz pisze:Hehe, jakby Alianci mieli lotnictwo rozpoznawcze (a przynajmniej efektywne) to zauważyli by że im się jednostki pod Arnhem i Driel wykrwawiają.

A propos jeszcze LM Aliantów: jeśli dobrze pamiętam to miał miejsce co najmniej 1 przypadek ostrzelania przez brytyjskie myśliwce lądujących pod Driel Polaków? Jak się mylę, to niech nie ktoś poprawi proszę.
Oni to wiedzieli a przynajmniej mogli się domyślać, tylko ich dowódcy mieli specyficzną mentalność.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

Raleen pisze: Oni to wiedzieli a przynajmniej mogli się domyślać, tylko ich dowódcy mieli specyficzną mentalność.
Z tym mam do czynienia na co dzień....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Omyłkowego bombardowania nie pamiętam. Za to przypominam sobie zrzuty zaopatrzenia, w którym zamiast broni były berety i chyba odznaczenia.

Tak chyba wiedzieli, że im się wykrwawiają jednostki, ale perspektywa zakończenia wojny na gwiazdkę 1944 r. jak to obiecywał Monti przed rozpoczęciem operacji robiła swoje. Już 1 dnia w jednym z rozbitych szybowców Niemcy znaleźli plan całej operacji.
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

Gonzo pisze:Omyłkowego bombardowania nie pamiętam. Za to przypominam sobie zrzuty zaopatrzenia w którym zamiast broni były berety i chyba odznaczenia.
Czyli w zasobnikach było to co żołnierze potrebują najbardziej.... czyż możesz wyobrazić sobie spadochroniarza w brudnym, bądź nie daj boże uszkodzonym berecie? :shock: Bo ja nie mogę, dobry szyk przede wszystkim.... No i herbatka o piątej.... Gonzo nie zapomnij wpaść....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

McDzordz pisze:No pewnie że jest uwzględnione. Fakt, strzelali Niemcy do skoczków jeszcze w locie jak do przysłowiowych kaczek.
Strzelali i strzelali, ale mało co trafiali. Kiedyś słyszałem o takiej próbie gdy dobremu strzelcowi dano Mausera i kazano strzelać do zrucanych celów. Celność była śmiesznie mała...
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

DT pisze:
Gonzo pisze:Omyłkowego bombardowania nie pamiętam. Za to przypominam sobie zrzuty zaopatrzenia w którym zamiast broni były berety i chyba odznaczenia.
Czyli w zasobnikach było to co żołnierze potrzebują najbardziej.... czyż możesz wyobrazić sobie spadochroniarza w brudnym, bądź nie daj boże uszkodzonym berecie? :shock: Bo ja nie mogę, dobry szyk przede wszystkim.... No i herbatka o piątej.... Gonzo nie zapomnij wpaść....
A ja myślałem czytając o Stalingradzie, że to tylko wujek Adolf miał takie wspaniałe pomysły jak zrzucał swoim Żelazne Krzyże zamiast zaopatrzenia, a tu zachodnia demokracja i te same metody :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Grenadyer pisze:
McDzordz pisze:No pewnie że jest uwzględnione. Fakt, strzelali Niemcy do skoczków jeszcze w locie jak do przysłowiowych kaczek.
Strzelali i strzelali, ale mało co trafiali. Kiedyś słyszałem o takiej próbie gdy dobremu strzelcowi dano Mausera i kazano strzelać do zrucanych celów. Celność była śmiesznie mała...
Na youtube można znaleźć filmiki w których widać jak ładują z KMów.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zdjęcie z początkowego rozstawienia do nowego pudełkowego "Arnhem 1944" wyd. TiS. Fragment planszy spod Eindhoven:

http://www.huey.polebitwy.pl/img_5396.jpg

Zwróćcie uwagę na ciekawe pozycje batalionu grenadierów pancernych z 10 DPanc. SS na dole po prawej i dywizjonu artylerii z grupy W na dole po lewej. Dla słabo obeznanych z systemem B-35 dodam, że bagna są niedostępne dla jednostek zmotoryzowanych i artylerii.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Dżenesh
Colonel en second
Posty: 1271
Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:07
Lokalizacja: Płock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 18 times

Post autor: Dżenesh »

Raleen pisze:.... że bagna są niedostępne dla jednostek zmotoryzowanych i artylerii.
Eee tam czepiasz się. Jak to niedostępne? Wystarczy silna wola+odpowiednia motywacja i można wszystko. Ostatnio czytałem Bieszanowa o walkach pod Leningradem i tam artylerzyści 2 Armii Uderzeniowej bez "problemów" ;) przenosili na własnych grzbietach działa przez bagna i tereny podmokłe.
Oddam życie polskiego rządu za Polskę
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja mówię jak stoi w instrukcji B-35, a konkretniej w tabeli ruchu i walki :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
bartoszeg02
Appointé
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 8 kwietnia 2014, 21:18

Re: [B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Post autor: bartoszeg02 »

Witajcie
Stoję przed możliwością zakupu gry Arnhem TiSu i Dragona i nie wiem na którą się zdecydować... chodzi mi przede wszystkim o grywalność - w którą gra się płynniej, w której więcej się dzieje, która jest bardziej zrównoważona?
Ponadto mam możliwość zakupienia jakichś dodatków do wersji TiSowej z gazety i mogli byście mi przybliżyć co to takiego jest? Czy tak jak w "Smoleńsku" bez erraty z gazety nie da się grać? Czy są to po prostu nowe scenariusze? Czy może jakieś nowe mapy?
Mam nadzieję, że ktoś zauważy moje pytanie i spróbuje mi udzielić odpowiedzi, gdyż zależy mi na czasie :)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: [B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Post autor: cadrach »

Cześć

Jakiś czas temu rozegrałem Arnhem TiS, a wiele lat temu Dragona. Nie wiem, jak to wygląda od strony merytorycznej, ale różnice między obiema wersjami są znaczne, nie tylko jeśli idzie o zasady. Mapa i wojska się różnią. Nie jestem w stanie powiedzieć, która wersja jest bliższa realiom (i czy w ogóle jest bliska).

Jeśli chodzi o samą grywalność: wersja TiS zajęła nam kilkanaście parogodzinnych spotkań (łącznie pewnie 40 lub więcej godzin gry). Ciekawie było do pewnego momentu, a potem kontynuowaliśmy już tylko chcąc zobaczyć, kto wygra. Wersja z Dragona ma znacznie prostsze i grywalniejsze zasady, więc jeśli zależy Ci na tym, to polecam tę wersję. Natomiast wersję TiS wspominam całkiem przyjemnie, jeśli graliśmy w nią na 1/4 mapy. Takie małe scenariusze są jeszcze do rozegrania w wersji TiS.

Szczerze mówiąc polecałbym Ci rozejrzenie się także za grami zachodnimi poruszającymi temat tej bitwy. Gry zachodnie wykorzystują wiele bardzo ciekawych rozwiązań, przy których stary system B-35 czy jego późniejsze rewitalizacje są czasochłonne i mogą być nudne przy dłuższych partiach. Być może znajdziesz na BGG coś do rozegrania w rozsądnym wymiarze czasu.
no school, no work, no problem
Sprytek
Appointé
Posty: 37
Rejestracja: środa, 23 października 2013, 11:01
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: [B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Post autor: Sprytek »

To i ja wtrącę swoje trzy grosze. Osobiście grałem w Arnhem wydawnictwa Dragon, przyjemnie wspominam rozgrywkę. Miałem również w rękach dwa numery TiS #9 i #10 - tam ukazała się druga edycja gry. Przeglądałem także wydanie pudełkowe TiS, to już będzie trzecia edycja.

Różnice między tymi wersjami, to jak pisał Cadrach: zasady gry – w każdej kolejnej zmieniały się przepisy, w wersji Dragona nie było np. walki ogniowej; mapa ulegała zmianie - każda kolejna wersja jest bardziej "ubagniona"; pojawiły się inne jednostki.

Jeśli zastanawiasz się którą wersję kupić, to wybieraj między Arnhem z Dragona lub wersją pudełkową z TiS-u. Z wydaniem z czasopisma dałbym sobie spokój, gra wyszła w dwóch numerach (9 i 10), była jeszcze errata w numerze 11 (m.in. brakująca holenderska brygada pancerna), czy to było wszystko nie jestem pewien - więc aby zagrać musiałbyś kupić przynajmniej trzy gazety.

Ewentualnie przejrzyj sobie te tytuły może znajdziesz coś bardziej interesującego:
http://boardgamegeek.com/geeksearch.php ... nhem&B1=Go
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: [B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Post autor: Raleen »

Grywalnościowo lepsza jest wersja Dragona, natomiast wersja TiSowska jest bardziej poprawna pod względem historycznym. Poza zmianami na planszy, sporo zmian pojawiło się w OdB obu stron. Wersja z czasopisma to praktycznie to samo co wyszło później w pudełku, tylko że w międzyczasie zawierało trochę błędów na żetonach, które były poprawiane (to ta brakująca brygada holenderska, ale na tym nie koniec).

Poza tym odsyłam do mojej recenzji porównawczej sprzed lat. Tam znajdziesz wszelkie informacje o obu wydaniach:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: [B-35] Arnhem 1944 (Dragon, TiS)

Post autor: Khamul »

cadrach pisze:Jeśli chodzi o samą grywalność: wersja TiS zajęła nam kilkanaście parogodzinnych spotkań (łącznie pewnie 40 lub więcej godzin gry).
40 godzin.... W wersję Dragona grało się długo, ale nie aż tyle. :shock:
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”