Espana 1936 i inne gry o hiszpańskiej wojnie domowej
Tak, grafika bardzo ładna i oryginalna.
Każdy, kto interesował się hiszpańską Wojną Domową, wie co to są cojones, bo czytał "Komu bije dzwon".
Każdy, kto interesował się hiszpańską Wojną Domową, wie co to są cojones, bo czytał "Komu bije dzwon".
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
-
- Enfant de troupe
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 2 października 2007, 11:45
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Gdyby ktoś w Polsce zrobił i wydał taką grę nie byloby kłopotow z tłumaczeniami.
Komuchy powinny miec takie same szanse jak frankiści.
Gdyby ktoś w Polsce zrobił i wydał taką grę nie byloby kłopotow z tłumaczeniami.
Komuchy powinny miec takie same szanse jak frankiści.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 marca 2011, 18:22 przez Lobus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Witaj również
Bracia Hiszpanie jednak z pewnością zrobią to lepiej od nas. W końcu to ich historia, koszty w ich kraju nie są takie duże. Raczej korzystając z dobrych ostatnimi czasy kontaktów naszych z Hiszpanią możnaby poszukać kontaktów z ichnimi producentami i autorami tej gry.
Bracia Hiszpanie jednak z pewnością zrobią to lepiej od nas. W końcu to ich historia, koszty w ich kraju nie są takie duże. Raczej korzystając z dobrych ostatnimi czasy kontaktów naszych z Hiszpanią możnaby poszukać kontaktów z ichnimi producentami i autorami tej gry.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 382
- Rejestracja: piątek, 28 kwietnia 2006, 16:17
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 6 times
Już jest po angielsku.
http://www.boardgamegeek.com/game/31291
http://www.boardgamegeek.com/game/31291
"Dajcie mi choć jednego tak wyszkolonego Brytyjczyka, a ja będę wiedział gdzie go posłać żeby najlepiej zginął"
F. Foch o BEF
F. Foch o BEF
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 382
- Rejestracja: piątek, 28 kwietnia 2006, 16:17
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 6 times
Dziecinną? Andrzeju sądzę, że nazbyt jesteś surowy. Plansza jak plansza.Andreas von Breslau pisze:Temat ciekawy, tylko plansza wg mnie ma dziecinną grafikę.
Jak pewnie zauważyłeś, żetony i karty maja podobną grafikę (rysunkową). Zasady wyglądają interesująco i jak dla mnie ... PROSTO !!!
Już chyba wyrosłem całkowicie ze skomplikowanych wielożetonowych molochów.
"Dajcie mi choć jednego tak wyszkolonego Brytyjczyka, a ja będę wiedział gdzie go posłać żeby najlepiej zginął"
F. Foch o BEF
F. Foch o BEF
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Spodobała mi się ta gierka i chyba niedużo tłumaczenia instrukcji.
Tylko nie analizowałem ale gierkę stworzyła chyba nie tak znana firma jak np. GMT więc czy jeśli zdążyliście się z nią zapoznać - czy nie ma jakiś grubych niedoróbek które spowodowałyby brak fanu przy grze?
A i coś piszą o dodatku:
http://www.boardgamegeek.com/game/36285
Tylko nie analizowałem ale gierkę stworzyła chyba nie tak znana firma jak np. GMT więc czy jeśli zdążyliście się z nią zapoznać - czy nie ma jakiś grubych niedoróbek które spowodowałyby brak fanu przy grze?
A i coś piszą o dodatku:
http://www.boardgamegeek.com/game/36285
Gra dotarła do mnie. Wygląd, no cóż troszkę te rysunki są odmienne, jeszcze nie wiem czy będą mi przeszkadzać czy nie to się okaże. Wykonanie na bdb, twarda plansza, duże żetony duża czytelna instrukcja. Przeczytałem ja bardzo pobieżnie ale wydają się klarowne. Więcej napisze jak sobie w nią pogram ale to nastąpi najwcześniej w przyszłym tygodniu.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Ja grałem sam ze sobą ze 2 razy i raz z kolegą i grając czerwonymi jest jakby lepiej bo nacjonalista robi swe ruchy wczesniej od czerwonego i ten drugi może skutecznie skontrować przy czym atak nacjonalisty może trafić w próżnię.
Przepisy zakończenia gry, jesli wcześniej nie zakończy się przed czasem, faworyzują bo nacjonalista wygrywa jesli bedzie wtedy miał zajęte 3 miasta kluczowe z 12.
Gra się bardzo przyjemnie.
Szkoda że na kartach nie ma jakiś zdjęć z tego okresu i byłoby bardziej klimatycznie.
Gra wydaje się bardzo zbilansowana i na początku każda strona ma równą ilość zajętych miast kluczowych. Raczej zbalansowane karty. Podobna ilość flot, czołgów i samolotów.
Przepisy zakończenia gry, jesli wcześniej nie zakończy się przed czasem, faworyzują bo nacjonalista wygrywa jesli bedzie wtedy miał zajęte 3 miasta kluczowe z 12.
Gra się bardzo przyjemnie.
Szkoda że na kartach nie ma jakiś zdjęć z tego okresu i byłoby bardziej klimatycznie.
Gra wydaje się bardzo zbilansowana i na początku każda strona ma równą ilość zajętych miast kluczowych. Raczej zbalansowane karty. Podobna ilość flot, czołgów i samolotów.