Salerno '43 (GMT)

[Silver]

A ja się tak namęczyłem parę godzin by zrobić wcześniej moduł i niewielki miałem zysk bo tylko 1 rozgrywkę mam aktualnie w trakcie.
Ale dobrze, że wydali bo mój modulik jest raczej siermiężny.
Tylko ten vassal do Salerno, który ściągnąłem z sieci, póki co nie uruchamia mi się. Ale mam wersję vassala 3.2.17 i inne gry uruchamiają mi się na nim i gdybym uaktualnił do najnowszej wersji to mogę stracić możliwość uruchamiania tych innych gier.

[Lampka]

A ja się tak namęczyłem parę godzin by zrobić wcześniej moduł i niewielki miałem zysk bo tylko 1 rozgrywkę mam aktualnie w trakcie.
Ale dobrze, że wydali bo mój modulik jest raczej siermiężny.
Tylko ten vassal do Salerno który ściągnąłem z sieci póki co nie uruchamia mi się. Ale mam wersję vassala 3.2.17 i inne gry uruchamiają mi się na nim i gdybym uaktualnił do najnowszej wersji to mogę stracić możliwość uruchamiania tych innych gier.

Może zainstaluj drugiego zaaktualizowanego Vassala na innym dysku?

[stary gracz]

Albo zrób wersję portable.

[sadzol]

Chłopaki wspominaliście o polskiej instrukcji czy jest możliwość żebyście się podzielili? Mam kolegę, który chciałby zagrać w tego Simonitcha, ale blokada języka.

[Silver]

No to napisz priv to prześlę.

[stary gracz]

Troszkę o planach Simonitcha.

"After North Africa '41 I'm going to get the 2nd edition of France '40 in shape and then back to Italy to finish up The Gustav Line and Anzio. No plans after that, but that is still at least 18 months of projects."

[Silver]

Polacy pomagali mu przy różnych grach; może doczekamy się kiedyś gier w tym systemie na nietypowym terenie gdzieś o tzw. froncie wschodnim w 1944-45.

[Czesław]

Wczoraj do mnie kurier przywiózł nowiutki egzemplarz gry. Wydanie MS i GMT bez zastrzeżeń, na razie jeszcze nie zapoznaję się z zasadami, ale już za jakiś czas będę gotów do gry.

Na chwilę obecną potrzebuję skończyć swój projekt, który rzeźbię od dłuższego czasu. Postaram się jutro założyć wątek w twórcach gier o mojej wizji zasad do gier operacyjnych. Na tę chwilę mam spisanych 24 strony, jeszcze to trzeba z czytać i uporządkować oraz dorobić tabelki. O szczegółach napiszę w odpowiednim wątki, bo tu byłby ofttop.

Jeszcze raz napiszę, że cieszę się nowego nabytku w postaci Salerno, jednak tę przyjemność muszę odłożyć jeszcze w czasie.

[Karel W.F.M. Doorman]

Ta gra jest oparta o symoniczowe zasady do Arnhem?

[Czesław]

Ta gra jest oparta o symoniczowe zasady do Arnhem?

To ogólny spis reguł, a właściwie spisanie od nowa zasady, które można będzie wykorzystać do WB95, Simonitch i tym podobnych. Część zasad jest uproszczonych część rozbudowanych lub rozwiniętych. Oczywiście trzeba będzie zrobić małą modyfikację, bo wiadomo co jest do wszystkiego to jest do niczego. Jak pisałem wszystko opisze w oddzielnym temacie, a jak już będę miał wszystko uporządkowane to wrzucę i PDF, dla chętnych.

[efendie]

Hej
Zapraszam na unboxing i przykładową rozgrywkę,

https://www.youtube.com/watch?v=27bVX2q ... yq_ZlKJ3w4

[stary gracz]

Mała niespodzianka.

[Raleen]

Działaj, w takim tempie jak zaczniecie tłumaczyć z kolegą episodic jak ostatnio, to naprawdę zawojujemy świat planszówek wojennych

Trzeba tylko sprawdzić i zwłaszcza jeśli to jest GMT Games, będziemy wrzucać na portal.

[Silver]

Choć rozgrywka jest na tak maleńkiej, w porównaniu do innych produkcji z tej serii, to na szczęście potrafi być i dynamiczna.
Gram przez vassala po raz pierwszy Niemcami i pokusiłem się o obiecujący atak w kierunku brytyjskich plaż z blokowaniem dojść do Salerno przez przeciwnika; atak w końcu uwiązł a moje liczne siły pancerne prawie cudem przedzierają się na wschód by uniknąć okrążenia i to długo trwa bo napór USA jest bardzo silny.
Na kierunek Salerno też podjąłem natarcia i jestem bardzo zadowolony z faktu odbicia miasteczka Nocera Inferiore.
Pogoda bardzo sprzyja przeciwnikowi i 3 tury z rzędu rzucałem podczas gdy w tym momencie było lekko zachmurzenie korzystne dla samolotów brytyjskich. Teraz w turze 10, 2 razy z rzędu jest pogodnie.
Pancerniki (żeton do użycia 2 razy w grze) dał przeciwnikowi w ataku rezultaty 2 przy 2 rzutach na 1 w pobliżu Salerno na moje kontratakujące siły i dzięki takiemu fartowi (to chyba był friendly fire) niemieckie siły pancerne ciągle operujące przy Maiori przetrwały, a ataki niemieckie będą kontynuowane.

[dbj]

Stało się. Zagrałem w operacyjną grę Simonitcha z okresu II WŚ. Dzięki Silverowi padło na Salerno '43. Oczywiście gry z tej rodziny różnią się szczegółami, ale podstawa jest podobna, a że nie żyjemy w próżni, więc o grach Marka słyszałem nieco dobrych i mniej dobrych rzeczy, jednak najlepiej przekonać się samemu. Moje pierwsze wrażenie jest dobre, da się w te gry (tę grę) grać i póki co nie widzę rzeczy, które mechanicznie mogłyby mi w nich przeszkadzać. Gra jest prosta, a jednak zawiera rozwiązania, które w takiej skali są niezbędne. Na pewno jeszcze sięgnę po gry Simonitcha.
Co do samego Salerno '43, myślę, że to gra na 10 godzin, czyli idealna na jeden dzień grania na konwencie. Emocje towarzyszą od samego początku, trochę ze względu na kilka rozwiązań losowych. Natomiast parę nieudanych rzutów nie przekreśla szans obu stron.
W grze z Silverem, aliantom nie udał się desant komandosów przy samym Salerno, które zostało odpowiednio wzmocnione i mimo ponawianych ataków trzymało się bardzo długo. Wydawało się, że to kluczowa pozycja, która może zaważyć na przebiegu całej operacji, tyle, że kluczową może i była, jednak nie w takim znaczeniu jak pierwotnie myśleliśmy. Dograliśmy do momentu, w którym mają sie wycofać elementy 16 DPanc. Z planszy przeniesiemy się na Vassala, żeby dokończyć rozgrywkę i dopiero po zakończeniu gry okaże się jak kluczowy był wynik "1" na kości podczas desantu.