262 (TiS)
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: 262 (TiS)
Zaraz tam gra. Po co takie wielkie słowa?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: 262 (TiS)
To taka lotnicza wersja tej gry cała rozgrywka sprowadza się do "rzucasz kostką i chodzisz pionkiem"
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: 262 (TiS)
Za głowę się złapałem jak Wojennik TV wrzucił gameplaya z "262". Jaki cel mu przyświecał? - myślałem. Zacząłem się nawet martwić o Michała, ale... przemyślałem sprawę. To dowód rzeczowy w sprawie o pomówienie na wypadek popełnienia recenzji. Wyobrażam sobie, że recenzja będzie miażdżąca i Wojennik mógłby mieć problemy z wiarygodnością, a tak, jest "do wut A" - cytując klasykę literatury dziecięcej.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 94
- Rejestracja: sobota, 13 sierpnia 2016, 23:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: 262 (TiS)
Nadzieja umiera ostatnia.
Ja też wiele pokładałem nadziei w tej grze.
Eskadra 111 z IPN to bardzo bardzo gra !!!! Przeniesienie zasad z gier IPN do 262 uratowało by tą grę (chociaż byłoby to trochę na siłę, inna skala). W 262 mają chyba być pojedyńcze samoloty. W ogóle to 262 jest trochę skopana jak dla mnie od strony graficznej!Angielskie bombowce to Liberatory. Nie było już czegoś bardziej brytyjskiego? Gdyby były to jakieś Lancastery, Halifaxy to żetony niemieckich Me262 mogłyby być wersjami nocnych myśliwców. Byłby to rewelacyjny smaczek - trochę zmodyfikowane zasady względem dziennych.
Nic, wymyślę własne zasady
To miał być żart - szczęśliwi Ci którzy przeszli już okres ulepszania/poprawiania TiSu.
Słowo daje, chciałem to kupić
Ja też wiele pokładałem nadziei w tej grze.
Eskadra 111 z IPN to bardzo bardzo gra !!!! Przeniesienie zasad z gier IPN do 262 uratowało by tą grę (chociaż byłoby to trochę na siłę, inna skala). W 262 mają chyba być pojedyńcze samoloty. W ogóle to 262 jest trochę skopana jak dla mnie od strony graficznej!Angielskie bombowce to Liberatory. Nie było już czegoś bardziej brytyjskiego? Gdyby były to jakieś Lancastery, Halifaxy to żetony niemieckich Me262 mogłyby być wersjami nocnych myśliwców. Byłby to rewelacyjny smaczek - trochę zmodyfikowane zasady względem dziennych.
Nic, wymyślę własne zasady
To miał być żart - szczęśliwi Ci którzy przeszli już okres ulepszania/poprawiania TiSu.
Słowo daje, chciałem to kupić
Sprzedam francuski karabin z drugiej wojny światowej. Nie używany, raz rzucony na ziemię.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10561
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2096 times
- Been thanked: 2826 times
Re: 262 (TiS)
Po pierwsze Brytyjczycy latali w nocy (poza początkiem i końcem wojny). Poza tym chyba nie używali Liberatorów do bombardowania.
Nighfighter z GMT.Gdyby były to jakieś Lancastery, Halifaxy to żetony niemieckich Me262 mogłyby być wersjami nocnych myśliwców. Byłby to rewelacyjny smaczek - trochę zmodyfikowane zasady względem dziennych.
Nic, wymyślę własne zasady
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Sergent-Major
- Posty: 150
- Rejestracja: czwartek, 23 lipca 2020, 11:55
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 104 times
Re: 262 (TiS)
Też obejrzałem film Wojennik TV i dzięki temu mam opinię na temat tej gry. Krótko i na temat: nie dla mnie. Oraz nie dla większości członków tego forum.
Po przeczytaniu postów z powyższej dyskusji, pytanie: czy ta gra w ogóle jest adresowana do nas? Używając przenośni do gier komputerowych: czy oczekujemy symulacyjnych detali, "chromu", od prostej strzelanki? Wiadomo, że my, głodni historycznej wiarygodności i odwzorowalności realiów historycznych aż do bólu, będziemy narzekać, że Me262 jest be, bo jest banalnie prosta. Ale dla innych to akurat może być zaleta.
Myślę, że nie możemy mieć pretensji do TiSu, że zrobił banalnie prostą grę. Chyba, że w zapowiedziach W. Zalewski obiecywał gruszki na wierzbie a wyszło jak wyszło.
Po przeczytaniu postów z powyższej dyskusji, pytanie: czy ta gra w ogóle jest adresowana do nas? Używając przenośni do gier komputerowych: czy oczekujemy symulacyjnych detali, "chromu", od prostej strzelanki? Wiadomo, że my, głodni historycznej wiarygodności i odwzorowalności realiów historycznych aż do bólu, będziemy narzekać, że Me262 jest be, bo jest banalnie prosta. Ale dla innych to akurat może być zaleta.
Myślę, że nie możemy mieć pretensji do TiSu, że zrobił banalnie prostą grę. Chyba, że w zapowiedziach W. Zalewski obiecywał gruszki na wierzbie a wyszło jak wyszło.
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: 262 (TiS)
Ja bym zadał inne pytanie: czy gry z lotniczej serii IPN są adresowane do bywalców tego forum? I myślę, że odpowiedź brzmi: nie. A te gry, same w sobie, są dobre, proste, z niskim progiem wejścia, grywalne i z dobrym przekazem historycznym. 262 w jakiś sposób nawiązuje do nich, ale mechanika jest tak zrobiona, że nie ma co zbierać. Banalnie proste, to są wspomniane gry IPN-u, a jednocześnie, jak na swój poziom abstrakcji, wymagają od graczy minimum wysiłku i decyzje graczy mają wpływ na wynik. Za takie gry można dziękować. Me262, no cóż...Lakeman_GJ pisze: ↑piątek, 26 lutego 2021, 13:43 Po przeczytaniu postów z powyższej dyskusji, pytanie: czy ta gra w ogóle jest adresowana do nas? Używając przenośni do gier komputerowych: czy oczekujemy symulacyjnych detali, "chromu", od prostej strzelanki? Wiadomo, że my, głodni historycznej wiarygodności i odwzorowalności realiów historycznych aż do bólu, będziemy narzekać, że Me262 jest be, bo jest banalnie prosta. Ale dla innych to akurat może być zaleta.
Jak kupujesz złą grę i po zapoznaniu się z nią już wiesz, że jest zła, to nie robisz gameplaya. Chyba, że to jest alibi, bo nikt Ci nie uwierzy jak recenzja będzie miażdżąca. Z reguły wystarczy sama recenzja, jak choćby w Game Troll TV o Bismarcku. Wierzę, że dla Michała ten materiał to alibi.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: 262 (TiS)
To beznadziejna gra z absurdalną mechaniką (płacenie kostkami za ruch i strzał, największa siła ognia gdy stoimy w miejscu obowiązkowe przelecenie przeciwnika i wiele innych).
Ja tam jak najbardziej lubię proste gry, bo w swoim otoczeniu zdecydowanie więcej osób namówię na partyjkę w coś prostego niż choćby w B-35. Tutaj wadą gry jest co innego. Jest to taka mechanika gry, która wyklucza jakąkolwiek - o ironio - taktykę czy strategię. Popatrz jak w tej kwestii wygląda mechanika gier Noviny: w Lwa Morskiego nauczysz kogoś grać w 15 minut ale sama gra daje ogromne możliwości, musisz odpowiednio rozwinąć formację tak aby skutecznie ubezpieczyć (lub rozbić, zależnie od strony) wyprawę bombową. Siła ognia i jego zasięg dają Ci wybór jak uderzysz, a sam ostrzał nie sprowadza się do jednego rzutu k6. Masz parę wysokości i zakaz intencjonalnego taranowania przeciwnika - tutaj jeśli masz przewagę liczebną to gra wręcz do tego zachęca. W "Lwie" nie ma możliwości, żeby wejść na ogon komuś, kto siedzi na ogonie Tobie, musisz się postarać żeby zgubić pościg (zwłaszcza jeśli przeciwnik ma w pobliżu kilka myśliwców). Tymczasem w 262 wejście na ogon komuś, kto siedzi właśnie na Twoim (f*ck logic) jest jak najbardziej możliwe bo zwroty nic nie kosztują i możesz je robić co pole.Lakeman_GJ pisze: ↑piątek, 26 lutego 2021, 13:43Też obejrzałem film Wojennik TV i dzięki temu mam opinię na temat tej gry. Krótko i na temat: nie dla mnie. Oraz nie dla większości członków tego forum.
Po przeczytaniu postów z powyższej dyskusji, pytanie: czy ta gra w ogóle jest adresowana do nas? Używając przenośni do gier komputerowych: czy oczekujemy symulacyjnych detali, "chromu", od prostej strzelanki?
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10561
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2096 times
- Been thanked: 2826 times
Re: 262 (TiS)
Gra może być prosta, ale nie prostacka.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- swampgoblin
- Sous-lieutenant
- Posty: 377
- Rejestracja: środa, 16 października 2019, 13:45
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 86 times
Re: 262 (TiS)
Czy IPN faktycznie promuje takie sposoby walki w przestworzach?
"Tak! nie będzie zmiany; będziecie, jacy jesteście & nikim innym. A zatem królowie ziemi będą Królami na wieki; niewolnicy będą służyć."
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: 262 (TiS)
Otóż to.
Nawet wręcz zmusza do ich stosowaniaswampgoblin pisze: ↑sobota, 27 lutego 2021, 13:26Czy IPN faktycznie promuje takie sposoby walki w przestworzach?
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: 262 (TiS)
Tylko w grach IPN-u wszelkie przypadki "przelatywania" przez przeciwnika po walce są opisane, a w 262, jak z filmiku się dowiadujemy, przynajmniej ta kwestia jest niejasna.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: 262 (TiS)
W obu grach są nierealistyczne. W grze IPN musisz zejść przeciwnikowi z ogona bo obowiązkowy przelot, w 262 zgodnie z filmikiem TiS wrzuconym jakiś czas temu na fejsie musisz zrobić tak jak 109 w grze IPN czyli przelecieć na drugą stronę (na hex położony dokładnie naprzeciwko Twojej pozycji). Przy czym w 262 robisz to tylko gdy Ci zostały jakieś punkty ruchu a w grze IPN zawsze, co jest idiotyczne (kto by, siedząc przeciwnikowi na ogonie, celowo schodził z tej pozycji?)
W LM/PnP była prosta sprawa - musiałeś zmienić wysokość, a jak wszystkie były zajęte - rzucałeś k6 o to czy się nie zderzysz z przeciwnikiem. Jeśli w grze wysokości nie występują a ilość zwrotów jest nieograniczona jak w 262, to jedynym sensownym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązkowego zwrotu (minięcia) przeciwnika, chyba że wszystkie pola są zajęte - wtedy i tylko wtedy k6 o zderzenie.
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 94
- Rejestracja: sobota, 13 sierpnia 2016, 23:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: 262 (TiS)
To spróbuje wziąć w obronę gry IPN.Admiral Winfield pisze: ↑sobota, 27 lutego 2021, 02:33To beznadziejna gra z absurdalną mechaniką (płacenie kostkami za ruch i strzał, największa siła ognia gdy stoimy w miejscu obowiązkowe przelecenie przeciwnika i wiele innych).
Każda gra to jakiś poziom abstrakcji.
"Największa siła ognia gdy stoimy w miejscu" - spójrz na to tak, że ruch nie jest zamieniany na przemieszczenie w poziomie, a w pionie (zwiększenie wysokości). Przewagę w walkach lotniczych ma ten kto ma większa prędkość/wysokość, w tych przepisach punkty ruchu są zamieniane na pkt. ataku - zwiększa się ilość kostek jakimi rzucasz, czyli zwiększa się prawdopodobieństwo sukcesu.
Sprzedam francuski karabin z drugiej wojny światowej. Nie używany, raz rzucony na ziemię.
- Admiral Winfield
- Petty Officer 2nd Class
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2011, 02:47
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 22 times
Re: 262 (TiS)
Można tak to próbować tłumaczyć (chociaż nie zawsze ten który leci wyżej wygrywa), ale efekt jest taki że P.11 zmieniają się w stacjonarne punkty oporu bo jak przeciwnik im odskoczy to nie są w stanie go dogonić, a jak dogonią - nie mogą strzelać.