Festung Europa (Compass Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 90 times
Been thanked: 196 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Znowu baty, tym razem wyraźniejsze, o jakieś 6 PZ. Normalnie jakiś odlot. W 8 turze na 8 kart miałem 5 jedynek, 2 dwójki i trójkę. Oczywiście po dobranym w 44' V1, Kamil zaraz dostał V2. W 45' wybrane elektro u-booty. To jest bardzo skuteczna broń i niezmiennie wywołuje u mnie zdziwienie/dyskomfort. Co prawda zająłem port, ale potem go straciłem i uznaliśmy, że efekt karty wraca. Po namyśle nie wiem, czy to jest sensowne. Potem znowu port odbiłem.
Nie miałem Teheranu, ale Kamil skutecznie zablokował południe i nie mogłem pohasać po czerwonej strefie. Nie zdążył wybudować Wału Atlantyckiego w pełnej sile (skończył na Forced Labor), ale jakiegoś specjalnego efektu aliantom to nie przyniosło.
Avalanche doszedł jakoś bardzo późno i miałbym potężne problemy we Włoszech (no weź się przebijaj przez góry, jak Niemcy mają karty bitewne), ale uratował mnie Shingle, który dzięki nieobsadzonemu Anzio natychmiast spowodował kapitulację Włochów. Anvil-Dragoona wzmocniłem dodatkowymi posiłkami, ale Niemcy w porę uniknęli groźby odcięcia we Włoszech i zablokowali Alpy. Komfort w punktach mieli na tyle spory, że w potrzebie mogli brać nadmiarowe uzupełnienia.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Kamil, z tego co czytam, to jakiś Magik Kartek, także nawet Bóg Kostek może mu skoczyć. ;-)
Z tego co pamiętam to karta nowych lepszych ubotów działa do czasu zajęcia portu. Potem już nie działa.
Znowu graliście z węższym przejściem w Alpach francusko-włoskich? Chyba to dobry kierunek, mimo wyniku.
W każdym razie muszę zagrać w końcu Aliantami, bo wyjdzie, że gra promuje Niemców (a mi się wydawało, że właśnie Niemcy muszą grać optymalniej).
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 90 times
Been thanked: 196 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Przed grą zdecydowaliśmy, że będziemy grali z dozwolonym przejściem pomiędzy Tulonem i Savoną. W sumie jednak nie miało to większego znaczenia, bo Kamil wcześniej ściągnął stamtąd większość jednostek, żeby ratować inne odcinki frontu. Z tego tez powodu mogłem początkowo poruszać się bardzo szybko, a Kamil błyskawicznie wycofał się na samą północ Włoch (to z tamtej strony groziło bowiem odcięcie).
Wydaje mi się, że ewentualne szczęście w kartach/pech (i kostkach) jest istotne, ale to mnie raczej do końca nie tłumaczy.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Mnie to przejście jednak razi, bo czyni tamtejsze Alpy dosyć łatwymi do przebycia co jest wbrew i geografii i historii.
Co do pierwszego zdania to oczywiście żartowałem, jakkolwiek przecież nie gracie z ułatwieniem, które zaproponowałem, a i tak nie słyszałem, żeby Niemcy kiedyś nie zbudowali Wału Atlantyckiego, mając przy okazji i tak sporo innych fajnych kartek.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Zakończyliśmy grę, o której wspominałem. Było lepiej niż po pierwszej wojnie światowej. Szkoda, że Fuhrer tego nie dożył ;-) (umarło mu się w przedostatniej rundzie gry).
Zmiana stron pokazała, że granie Niemcami nie jest łatwe. Na koniec wiosny 44 byliśmy na 12 punktach, ale front wyglądał jeszcze gorzej, więc nawet nie zapisywaliśmy. Fakt, że kartki dobrze mi się ułożyły, a z kolei przeciwnik za bardzo nastawił się na budowanie frontu przeciw operacji Overlord. No i to była pierwsza jego gra tą stroną.
Namek
Adjudant-Major
Posty: 308
Rejestracja: środa, 22 września 2010, 19:31
Lokalizacja: Pszczyna
Has thanked: 1 time
Been thanked: 14 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Namek »

Dobrze się czyta te relację. Widzę że koledzy mają dość mocno pozytywne opinie na temat gry, trochę przy tym dziwi raczej średnia ocena na BGG 6.9 obecnie... Trochę mnie gra kusi bo widzę w niej wiele inspiracji z Barbarossa to Berlin. A propos bo pojawiło się wcześniej pytanie o łączenie Eventu z Akcją, to biorąc pod uwagę właśnie że część mechanik czerpie z BtB to obstawiam że tu jest tak samo czyli Event + Ops. Nie można zamiast Ops wydać karty na SR czy posiłki. Ten patent z BtB przeniesiono też do nowej edycji PoG - kilka kart dostało możliwość zagrane na event + ops.
A wracając do Festung to czy można się doszukać jakiejś "łyżki dziegciu" po większej liczbie rozgrywek ? Mocno się zastanawiam nad nabyciem tylko ta ocena z BGG trochę zastanawia... z reguły gry ze średnia poniżej 7 nigdy jakoś nie zdobyły mojej sympatii :).
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Mocno pozytywna to może lekka przesada. Gra jest dosyć przyjemna, niemniej mocno podatna na los (układ kart, rzuty, w szczególności, że tabelka pozwala na wiele). Natomiast jest to w miarę ciekawe pokazanie walk na zachodnim TDW. Przeciwko kompetentnemu aliantowi, który do tego dobrze dociąga karty gra wydaje się mocno jednostronna.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 90 times
Been thanked: 196 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Ale ty mocno kombinujesz z zasadami ;) Moim zdaniem nieco łatwiej wygrać Niemcami, którzy przy sensownym graniu oraz odpowiednim układzie kart i rzutów naprawdę mają narzędzia, żeby przetrzymać do końca gry i to czasem w nie najgorszym stanie.
Przyznam, że ostatnio nie grałem, ale ja po prostu bardzo lubię tę grę, choć mam świadomość jej pewnych problemów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”