Festung Europa (Compass Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Używaliśmy tylko tej zasady o wybieraniu kart zimą 43', 44' i 45'. Avalanche doszedł jakoś normalnie. Sprawnie dochodziły też posiłki. Za to przez całą grę nie wylosowałem Disaster in the East, a przewagę w powietrzu zapewniłem sobie dopiero jakoś wiosną 45'.
Odnośnie do odcinania, to mimo wszystko zawsze mam obawy przed tymi głębokimi pościgami, bo jak zostaniesz udanie skontrowany - choćby kartą jakiejś ofensywy - to bywa niewesoło. Poza tym jest sporo terenu hamującego pościg. Niemcy też muszą bardzo uważać, nawet w górskim terenie Włoch. Własne sąsiadujące jednostki co prawda negują wrogi ZOC na potrzeby odwrotu i zaopatrzenia, ale już nie na potrzeby ruchu, co niekiedy ma znaczenie.
Fajne są też zdziwienia Niemca, kiedy czasem po udanym ataku nie może z powodu ZOCów nawet zająć zaatakowanego pola.
Ataki w infrastrukturę to po prostu danie graczom innej drogi do zwycięstwa. Wymagana jest tu jednak spora konsekwencja.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 listopada 2019, 11:13 przez adalbert, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Fajne są też zdziwienia Niemca, kiedy czasem po udanym ataku nie może z powodu ZOCów nawet zająć zaatakowanego pola.
Aż sprawdziłem w rulsach. Faktycznie gra ma nietypowe reguły. Straszne są te przepisy o ZOC-ach dla Niemca. Ja się pytam gdzie była Luftwaffe? ;-)
Z drugiej strony takie włażenie przez Niemca na tyły to proszenie się o kłopoty.
Ataki w infrastrukturę to po prostu danie graczom innej drogi do zwycięstwa. Wymagana jest tu jednak spora konsekwencja.
To prawda i sporo wolnych SAC.
Za to przez całą grę nie wylosowałem Disaster in the East
Chyba można bez tego żyć. Dla Alianta najważniejsze są dodatkowy SAC i te szalone ofensywy ze strasznymi bonusami oraz faktycznie przewaga w powietrzu (nie licząc Avalanche).

Potwierdź mi proszę, ale nie zauważyłem żadnego limitu dla ataków z pola beachhead? Czyli można stamtąd atakować wszystkimi 5 jednostkami?
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Potwierdź mi proszę, ale nie zauważyłem żadnego limitu dla ataków z pola beachhead? Czyli można stamtąd atakować wszystkimi 5 jednostkami?
Tak gramy.
Aż sprawdziłem w rulsach. Faktycznie gra ma nietypowe reguły. Straszne są te przepisy o ZOC-ach dla Niemca. Ja się pytam gdzie była Luftwaffe? ;-)
Dajmy na to, Niemiec chce być cwany i pod koniec tury odbić Paryż, atakując z Lille i Reims. Tylko nie zwrócił uwagi, że Alianci mają jednostki w Orleanie i Amiens, a poruszanie się w ZOCach jest zabronione. Nawet, jeżeli wyprze Aliantów z Paryża, to sam do niego nie wkroczy.
Chyba można bez tego żyć. Dla Alianta najważniejsze są dodatkowy SAC i te szalone ofensywy ze strasznymi bonusami oraz faktycznie przewaga w powietrzu (nie licząc Avalanche).
Dodałbym jeszcze odpowiednie dochodzenie posiłków. No i obniżanie infry, jeżeli taką wybrałeś strategię. Sporo jest tych ważnych kart.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

No i znowu przegrana. Tym razem o 2 PZ. Po ok. 4-6 turach wydawało się, że po prostu rozdepczę tych Niemców i to pomimo braku trzeciego SACa (doszedł dopiero ok. 6 tury) oraz pewnych komplikacji w okolicach Salerno. Kamil już rozpoczynał swój teatr frustracji ( :) ).
Ostatecznie czekały na mnie dwa gwoździe do trumny: karta Panzer Refit, która dała Niemcom na początku 45' jakieś 10 punktów uzupełnień (zacząłem uważać, że ta karta może być OP - paradoksalnie jej siła rośnie wraz z poniesionymi przez Niemców stratami) oraz pozwolenie Niemcom na rajd na tyły na południu (zostawiłem przejście!), utrata Triestu i zmarnowanie kilku akcji na stabilizację frontu.
Wydaje mi się, że po Overlordzie cały czas za słabo wykorzystuję przełamania i dziury w froncie.
Jeszcze jedna rzecz trochę mnie uwiera: możliwość skutecznego obniżania ręki Aliantom (karty V1, V2, Electro U-boots), przez co bywa, że w 44' i 45" mogą mieć mniej kart niż Niemcy. Jest to cokolwiek dziwne i wcale niełatwe do uniknięcia.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Kamil już rozpoczynał swój teatr frustracji ( :) ).
:-D
Przy okazji co wybrał w '43 i czy zbudował Wał Atlantycki?
karta Panzer Refit, która dała Niemcom na początku 45' jakieś 10 punktów uzupełnień (zacząłem uważać, że ta karta może być OP - paradoksalnie jej siła rośnie wraz z poniesionymi przez Niemców stratami)
Ciekawe, wydawało mi się, że ta karta może być mało przydatna, a tymczasem, jak kilka innych, dużo daje w specyficznych okolicznościach.
w 44' i 45" mogą mieć mniej kart niż Niemcy. Jest to cokolwiek dziwne i wcale niełatwe do uniknięcia.
To chyba zależy w co uderzają Alianckie bombowce. Zresztą Electro U-boots to chyba dopiero 45, więc szansa dosyć ograniczona, a zresztą wtedy V1 już nie mają szans działać.

Ja się zastanawiałem, czy nie grać z modyfikacją. Talia z 43 zawiera szereg kart niezbędnych do tego by przeprowadzić inne wydarzenia lub po prostu, żeby wydarzyło się coś oczywistego. Np. przejście niemieckich armii za Arno. Rozbrojenie Włochów mogło nie być tak dobrze przygotowane i przeprowadzone jak w historii, ale kurcze na pewno by się wydarzyło (w sensie ruchu znacznych sił niemieckich na półwysep). Dlatego czy nie warto grać, że to gracz decyduje, czy zimą 44 dobiera karty ze starej talii i dopiero miesza, czy robi odwrotnie? To wyczerpywałoby też kwestię Avalanche.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Przy okazji co wybrał w '43 i czy zbudował Wał Atlantycki?
W sumie to nawet nie wiem. Na pewno miał od razu Speera, Pattona i Dyrektywę, więc coś z tego. Często bierze Pattona, a Wał i tak zawsze mu się udaje wybudować...
Ciekawe, wydawało mi się, że ta karta może być mało przydatna, a tymczasem, jak kilka innych, dużo daje w specyficznych okolicznościach.
Przyznam, że mnie to wręcz rozwaliło. Mając już kartę na ręce, Kamil wziął kilka strat specjalnie na pancerki i efekt był bardzo silny.
Dlatego czy nie warto grać, że to gracz decyduje, czy zimą 44 dobiera karty ze starej talii i dopiero miesza, czy robi odwrotnie? To wyczerpywałoby też kwestię Avalanche.
Nie wiem, czy dobrze cie rozumiem. My gramy tak, że każdy bierze sobie dowolną kartę, tzn. może być z talii 44', ale też z 43' - zarówno z discard pile, jaki z draw pile. Potem wszystkie te 3 stosy tasuje i losuje resztę. Tak naprawdę Aliant i tak musi wziąć Overlorda.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Miałem na myśli to, żeby gracz mógł całą rękę dociągnąć z kart z 43. Tak, żeby nie było, że fatalnie wszystko poukładało się na końcu i nic sensownego nie da się zagrać. Reguła z doborem kartki może być przy tym zachowana ewentualnie z przesunięciem na wiosnę (co i dla Alianta korzystniej). Generalnie chodzi o to, że gra i tak jest bardzo losowa, więc warto nieco to ograniczyć.
Oczywiście Kamil nigdy by z tej reguły korzystać nie musiał. ;-)
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Anomander Rake pisze: poniedziałek, 25 listopada 2019, 10:56
To chyba zależy w co uderzają Alianckie bombowce. Zresztą Electro U-boots to chyba dopiero 45, więc szansa dosyć ograniczona, a zresztą wtedy V1 już nie mają szans działać.
Tak, ale to trochę wygląda tak, że używasz co turę SAC do wyrównania działania pojedynczych kart. V1 Niemiec może wybrać w 44'. Jeżeli przyjdzie V2, to lipa, bo tę kartę może anulować tylko Infrastructure Collapse. Nawet po odbiciu tych 2 heksów we Francji do końca gry będziesz miał więc rękę -1. Dodaj do tego elektro u-booty i to jest naprawdę silne. 45' to aż 4 tury z 10 - niemal połowa gry. Do końca miałem -2 karty, bo ten port (Brema czy Kiel, nie pamiętam) zająłem dopiero w ostatniej turze.
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Anomander Rake pisze: poniedziałek, 25 listopada 2019, 13:14 Miałem na myśli to, żeby gracz mógł całą rękę dociągnąć z kart z 43. Tak, żeby nie było, że fatalnie wszystko poukładało się na końcu i nic sensownego nie da się zagrać. Reguła z doborem kartki może być przy tym zachowana ewentualnie z przesunięciem na wiosnę (co i dla Alianta korzystniej). Generalnie chodzi o to, że gra i tak jest bardzo losowa, więc warto nieco to ograniczyć.
Oczywiście Kamil nigdy by z tej reguły korzystać nie musiał. ;-)
Nie wiem, to jednak bardzo mocna ingerencja w zasady.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Brema. Z tym, że nie jest łatwo Niemcom zagrać takiego kombosa, nie pisząc już, że mogą zwyczajnie tych kart nie mieć. Co do SAC to możesz nawet dwoma atakować przemysł, ale fakt, że celów dla bombowców nieco jest.
Co do ingerencji, to nazwałbym ja raczej ingerencją w losowość, a nie zasady. Formalnie te kartki mogą się przecież tak ułożyć, nie mówiąc już o tym, że możesz też zwyczajnie nie mieć potrzeby by dobierać zimą tylko z 43, skoro w 44 jest tyle fajnych kartek.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Tak w ogóle to proponowana przeze mnie modyfikacja w zasadzie nie oznacza dopakowania strony. Wręcz przeciwnie. Oznacza, że coś poszło nie tak i kartki ułożyły się wyjątkowo dziadowsko.
A tak w ogóle to grywacie może via vassal?
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Ja nie. Podejrzewam, że Kamil też nie. A to ma implementację?

Tak z ciekawości: jak dokładnie widzisz ten wariant z dobieraniem zimą tylko kart 43'? Kiedy weszłaby do gry talia 44"?
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Ja mam trudność z umawianiem się w tygodniu, chyba, że vassal właśnie od jakiejś 21, wtedy ze sporym wyprzedzeniem mogę. Moduł jest, nie bezbłędny - dobór wybranych kart w 44 i 45 chyba tam nie istnieje, aczkolwiek pewnie da się przeprowadzić.

Na vassalu testowałem i akurat wyszło, że jako Niemiec nie dobrałem tylko tego przekraczania Arno, bez czego można żyć, ale jako Aliantowi nie wpadł ani Avalanche ani SAC.
Generalnie pomysł jest taki, że grać można normalnie plus reguła z wybraną kartką w zimie 44 lub każdy z graczy może zadecydować, że zimą dobiera jeszcze kartki z 43, a kartkę wybraną bierze wiosną 44.
W praktyce żaden to bonus, bo fajnie jest mieć dwa losowania kartek z 44 przed Overlordem (zima plus wiosna), a nie jedno. Jedynie wyklucza się w ten sposób jakąś beznadziejną tragedię, gdy wszystkie fajne kartki ułożą się na końcu (typu Speer i Wał dla Niemca czy SAC i Avalanche dla Alianta).
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: Anomander Rake »

Chyba będę jednak grał z modyfikacją Doenitza. Gram via vassal. Jest to pierwsza gra przeciwnika w FE, więc wynik nie jest istotny, ale traf chciał, że szybko przyszła mu Walkiria. Mimo mojej rady, żeby się zastanowił czy zagrywać jednak się zdecydował i oczywiście zabił Hitlera. :-D
Graliśmy bez modyfikacji z losowaniem, ale on dostał Avalanche, a ja w zasadzie wszystko poza Pattonem (z tym, że w takim układzie, że żeby zbudować Wał na podstawowym poziomie musiałem dobierać kartkę zgodnie z zasadą specjalną).
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Festung Europa (Compass Games)

Post autor: adalbert »

Jeżeli go informowałeś, to podjął świadome ryzyko. Valkiria, jeżeli nie została zagrana na event, często wraca potem i wtedy jej zagranie bywa już sensowne. Trzeba tu uważać, że po nieudanej Valkirii są dodatkowe efekty, których nie ma na karcie, a są opisane w zasadach. Autor wyłożył gdzieś, że zakaz event+ops oznacza jedynie zakaz łączenia efektów - natomiast możesz zagrać kartę tylko na event.
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”