[W-39] Śląsk 1939
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2525 times
- Kontakt:
[W-39] Śląsk 1939
Wyszła niedawno nowa gra z systemu Wrzesień '39, długo oczekiwana przez niektórych. Szkice map i próbne żetony już dawno widziałem, wykorzystywano je na Armagedonach.
Czy ktoś z Was może posiada i mógłby podzielic się wrażeniami
Czy ktoś z Was może posiada i mógłby podzielic się wrażeniami
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2525 times
- Kontakt:
Odświeżam temat. Czy ktoś może coś napisac o tej grze?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Grzegorz.
- Sergent-Major
- Posty: 155
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 14:32
- Lokalizacja: Legnica
Gra jak gra kazdy widzi Na powaznie to ja posiadam Ślask. W sumie to mialem przyjemnosc w nia grac z klegą. Moje wnioski sa takie iz kluczowe jest utzymanie przez Polakow polodniowego frontu, kolega nie utrzymal i 3 wrzesnia bylem w Krakowie (podrodze niszczac sztab Armii Krakow) W rejonie zaglebia notoryczne przepychanki ze wskazaniem na Niemcow. W sumie jezeli gracz polski dobrze sie poustawia Niemcy maja trudno.
Pamietam jak pierwszy raz wzialem do rak mape to mi prawie serce stanelo z mysla jak tutaj niemcy moga atakowac (umocnienia w rejonie Katowic), praktyka pokazala iz mozna. Kluczem bylo obejscie tych pozycji.
W sumie gre oceniam pozytywnie, choc byly male problemy z rozmieszczeniem jednostek.
Pamietam jak pierwszy raz wzialem do rak mape to mi prawie serce stanelo z mysla jak tutaj niemcy moga atakowac (umocnienia w rejonie Katowic), praktyka pokazala iz mozna. Kluczem bylo obejscie tych pozycji.
W sumie gre oceniam pozytywnie, choc byly male problemy z rozmieszczeniem jednostek.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
Co do poprawności merytorycznej gry... coś mi nie pasuje ze składem 21 DPG i tym samotnym 202 pprez: przecież 202 pprez. trafił do 21 DPG za bodaj 1 pspodh przekazany do 1 BGórskiej... dlatego formowali 204 pprez z ON, który trafił do 55 DPRez., bo pierwotnie 202 pprez miał być w 55 DPRez...
Wypadałoby zrobić w tym przypadku dwa komplety żetonów - zgodnie z pierwotną organizacją dywizji i zgodnie ze stanem faktycznym na 1 IX, żeby można było rozgrywać ew. scenariusze historyczne i fikcyjne tak, jak było naprawdę/jak mogłoby być; oczywiście z wyjaśnieniem, które żetony powinny być w którym scenariuszu.
Wypadałoby zrobić w tym przypadku dwa komplety żetonów - zgodnie z pierwotną organizacją dywizji i zgodnie ze stanem faktycznym na 1 IX, żeby można było rozgrywać ew. scenariusze historyczne i fikcyjne tak, jak było naprawdę/jak mogłoby być; oczywiście z wyjaśnieniem, które żetony powinny być w którym scenariuszu.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10557
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2095 times
- Been thanked: 2825 times
Celna uwaga Stalinie.
Drugi błąd, jaki ja wychwyciłem, to 38 DPRez.
Piechota dywizyjna w całości formowana przez KOP, artyleria dywizyjna to dale drugiego rzutu mobilizowane przez pale.
Kto mobilizował piechotę, jest w pracy, Wytyczno z Historycznych Bitew, co do artylerii, to numery dywizjonów al, przemianowanych zgodnie z planem Mob na dyony 38 pal są zdaje się w "Armii Karpaty" Daleckiego.
45 DPRez także nie była formowana oddziałów ON, a wątpię, by jednostki mobilizowane Planem w drugim rzucie (bo np. 38 DPRez nie była tak naprawdę dywizją rezerwową) były wyposażane jak jednostki "Landwehry" czyli Obrony Narodowej.
W 55 DPRez oznaczanie batalionów wg numeracji ON też jest błędne, gdyż po sformowaniu pułków rezerwowych miały one numerację standardową (I/201 pprez, itd).
Artyleria w dywizjach rezerwowych jest za mocna - wszystkie trzy dyony były dyonami armat, nie haubic.
Przyporządkowany 1 BG dywizjon artylerii górskiej o sile 0,4 jest za mocny - stare austriackie armaty górskie kal. 65 mm to nie to samo co 4 haubice i 4 armaty w 11 dam, a tak z siły wychodzi. No i ewentualny "dywizjon" liczyłby jeno 2 baterie i w sumie 8 luf.
Drugi błąd, jaki ja wychwyciłem, to 38 DPRez.
Piechota dywizyjna w całości formowana przez KOP, artyleria dywizyjna to dale drugiego rzutu mobilizowane przez pale.
Kto mobilizował piechotę, jest w pracy, Wytyczno z Historycznych Bitew, co do artylerii, to numery dywizjonów al, przemianowanych zgodnie z planem Mob na dyony 38 pal są zdaje się w "Armii Karpaty" Daleckiego.
45 DPRez także nie była formowana oddziałów ON, a wątpię, by jednostki mobilizowane Planem w drugim rzucie (bo np. 38 DPRez nie była tak naprawdę dywizją rezerwową) były wyposażane jak jednostki "Landwehry" czyli Obrony Narodowej.
W 55 DPRez oznaczanie batalionów wg numeracji ON też jest błędne, gdyż po sformowaniu pułków rezerwowych miały one numerację standardową (I/201 pprez, itd).
Artyleria w dywizjach rezerwowych jest za mocna - wszystkie trzy dyony były dyonami armat, nie haubic.
Przyporządkowany 1 BG dywizjon artylerii górskiej o sile 0,4 jest za mocny - stare austriackie armaty górskie kal. 65 mm to nie to samo co 4 haubice i 4 armaty w 11 dam, a tak z siły wychodzi. No i ewentualny "dywizjon" liczyłby jeno 2 baterie i w sumie 8 luf.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
55 DPRez.: 201, 202 i 203 pprez
W rzeczywistości wrześniowej 202 pprez wszedł za 1 pspodh z 21 DPG, który z kolei poszedł do 2 BGór; natomiast dodatkowo utworzono 204 pprez., któy zasilił 55 DPRez.
Stąd moje pytanie: jak rozwiązano ten przekładaniec w grze...
i to w sytuacji, gdy jest scenariusz historyczny (jak było naprawdę) i alternatywny (jak mogłoby być, ale z "oryginalnym" składem dywizji) => czy w hipotetycznym wariancie 204 pprez powstaje jako "dodatkowy", za to wtedy 2 BG byłaby zdecydowanie słaba, mając raptem jeden pułk KOP i 2 baony ON?
1 BG była zdecydowanie silniejsza, z dwoma trzybatalionowymi pułkami KOP i dwoma baonami ON.
Ewentualnie w "rzeczywistości alternatywnej" 202 pprez mógłby trafić do 2 BG zamiast podhalańczyków, jako pułk z Cieszyńskiego i okolic... ale IIRC to miał od początku trafić do 55 DPRez. (po tym, jak podjęto decyzję o jej sformowaniu), zas 204 pprez był nadwyżkowy; nasze brygady gorskie same w sobie były dość mocno improwizowane...
W rzeczywistości wrześniowej 202 pprez wszedł za 1 pspodh z 21 DPG, który z kolei poszedł do 2 BGór; natomiast dodatkowo utworzono 204 pprez., któy zasilił 55 DPRez.
Stąd moje pytanie: jak rozwiązano ten przekładaniec w grze...
i to w sytuacji, gdy jest scenariusz historyczny (jak było naprawdę) i alternatywny (jak mogłoby być, ale z "oryginalnym" składem dywizji) => czy w hipotetycznym wariancie 204 pprez powstaje jako "dodatkowy", za to wtedy 2 BG byłaby zdecydowanie słaba, mając raptem jeden pułk KOP i 2 baony ON?
1 BG była zdecydowanie silniejsza, z dwoma trzybatalionowymi pułkami KOP i dwoma baonami ON.
Ewentualnie w "rzeczywistości alternatywnej" 202 pprez mógłby trafić do 2 BG zamiast podhalańczyków, jako pułk z Cieszyńskiego i okolic... ale IIRC to miał od początku trafić do 55 DPRez. (po tym, jak podjęto decyzję o jej sformowaniu), zas 204 pprez był nadwyżkowy; nasze brygady gorskie same w sobie były dość mocno improwizowane...
- Mariusz
- Adjoint
- Posty: 733
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
- Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 28 times
Masz rację Stalinie.
Co do tego:
To były pierwsze dni wojny więc jak mogła przebiegać mobilizacja w tych warunkach. Te jednostki, które były gotowe stawiały opór, dalsze powinny mieć problemy ze zebraniem się..
Co do tego:
Darth Stalin pisze:W rzeczywistości wrześniowej 202 pprez wszedł za 1 pspodh z 21 DPG, który z kolei poszedł do 2 BGór; natomiast dodatkowo utworzono 204 pprez., któy zasilił 55 DPRez.
To były pierwsze dni wojny więc jak mogła przebiegać mobilizacja w tych warunkach. Te jednostki, które były gotowe stawiały opór, dalsze powinny mieć problemy ze zebraniem się..
Alea iacta est.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
Pierwsze primo:
nie wiem dlaczego jeden piechur górski ma tło plamiste, a drugi nie?
Drugie primo:
rozumiem, że trójkąt na dole żetonu ON z 2 BGórskiej oznacza przynależność do 2 BG, a nie jakieś spec górskie właściwości? (jeśli już, to takowe mogłyby mieć chociażby 3 pspodh z 21 DPG, a nie ON... (ich do tego ani nie szkolili, ani nie wyposażali...)
Trzecie primo:
baon ckm to jak rozumiem Mikołów, a nie jakiś tajemniczy Mikow...
Wreszcie czwarte primo, ale chyba najważniejsze: dlaczego dywizjon artylerii górskiej ma ikonkę sowieckiej haubicy 203mm B-4 wz. 1931?
Rozumiem, ze to pewnie skutek przeniesienia żetonu z B-35, ale żeby aż tak...
Wreszcie podwójny deser:
Ten słowacki generał nazywał się bodaj Catlos, a nie Catalos... no i jeszcze jedna "przeniesiona" ikona: powstaniec śląski z oddziału Samoobrony ma wypisz-wymaluj MP-40 i wygląda identycznie, jak dumny powstaniec warszawski z Bagrationa...
Ja rozumiem, ze jest pewna baza wzorów żetonów, ale chyba można sie odrobinę postarać, co?
Acha, to , że ten słowacki piechur wygląda zupełnie jak Węgier z Budapesztu i paru innych gier to w sumie pryszcz... ale pewnie i Słowacy i Węgrzy obraziliby się śmiertelnie...
nie wiem dlaczego jeden piechur górski ma tło plamiste, a drugi nie?
Drugie primo:
rozumiem, że trójkąt na dole żetonu ON z 2 BGórskiej oznacza przynależność do 2 BG, a nie jakieś spec górskie właściwości? (jeśli już, to takowe mogłyby mieć chociażby 3 pspodh z 21 DPG, a nie ON... (ich do tego ani nie szkolili, ani nie wyposażali...)
Trzecie primo:
baon ckm to jak rozumiem Mikołów, a nie jakiś tajemniczy Mikow...
Wreszcie czwarte primo, ale chyba najważniejsze: dlaczego dywizjon artylerii górskiej ma ikonkę sowieckiej haubicy 203mm B-4 wz. 1931?
Rozumiem, ze to pewnie skutek przeniesienia żetonu z B-35, ale żeby aż tak...
Wreszcie podwójny deser:
Ten słowacki generał nazywał się bodaj Catlos, a nie Catalos... no i jeszcze jedna "przeniesiona" ikona: powstaniec śląski z oddziału Samoobrony ma wypisz-wymaluj MP-40 i wygląda identycznie, jak dumny powstaniec warszawski z Bagrationa...
Ja rozumiem, ze jest pewna baza wzorów żetonów, ale chyba można sie odrobinę postarać, co?
Acha, to , że ten słowacki piechur wygląda zupełnie jak Węgier z Budapesztu i paru innych gier to w sumie pryszcz... ale pewnie i Słowacy i Węgrzy obraziliby się śmiertelnie...
Moje zastrzeżenia to piąte, a nawet siódme primo
generalnie żetoniki bardzo fajne, choć zgadzam się że Słowacy to trochę coś nie tak.
moje prim-a to:
1. czy polskie jednostki górskie też będą miały plamiste tło czy tylko taki trójkącik? i czy będą miały jakąś specjalną ikonkę? (domyślam się że to niespodzianka )
2. czy inne rewersy dla Słowaków oznaczają zamiar scenariuszy podobnych do tych z udziałem Litwinów w Suwalszczyźnie?
3. oddział Samoobrony ma cyferkę z liczbą punktów ruchu, czyli że będzie nimi można normalnie poruszać? jeśli ma być więcej niż jedna Samoobrona proponuje numerki
4. 16 dam nie posiada owej cyferki
5. z niemieckim czołgiem dobrze że niemiecka piechota górska wygląda tak a nie inaczej
generalnie żetoniki bardzo fajne, choć zgadzam się że Słowacy to trochę coś nie tak.
moje prim-a to:
1. czy polskie jednostki górskie też będą miały plamiste tło czy tylko taki trójkącik? i czy będą miały jakąś specjalną ikonkę? (domyślam się że to niespodzianka )
2. czy inne rewersy dla Słowaków oznaczają zamiar scenariuszy podobnych do tych z udziałem Litwinów w Suwalszczyźnie?
3. oddział Samoobrony ma cyferkę z liczbą punktów ruchu, czyli że będzie nimi można normalnie poruszać? jeśli ma być więcej niż jedna Samoobrona proponuje numerki
4. 16 dam nie posiada owej cyferki
5. z niemieckim czołgiem dobrze że niemiecka piechota górska wygląda tak a nie inaczej
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10557
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2095 times
- Been thanked: 2825 times
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
Skoro Śląsk miał być z udziałem naszej górskiej piechoty (w sumie 3 dywizje: 21, 22 i 11) to można było zrobić bardzo ładne ikonki Podhalańczyków i Hucułów na podstawie obrazków z książki "Wojsko Polskie 1939-1945. Barwa i broń", wyd. Interpress 1990... tam był bardzo ładny Hucuł i równie ładny Podhalańczyk; ew. Podhalańczyk był też w drugim zeszycie KAW-owskiej serii "II Wojna Światowa" (oj, daaaawne dzieje... wydany w 1979 roku IIRC)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10557
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2095 times
- Been thanked: 2825 times
Tyle, ze w wersji polowej taki strzelec w niczym się w wyglądzie nie różnił od strzelca zwykłej piechoty.
Swoją drogą Niemcy pewnie do boju też nie szli w Bergmutze, tylko w hełmie.
Więc jeśli już robić Niemców w czapkach, to i naszych w strojach galowych (w pelerynach i kapeluszach), a jak naszych w oporządzeniu bojowym, to i Szwabów też.
A tak Niemcy mają ciapki (ale tylko wybrani) a nasi szarzy (znaczy żółci) strzelcy).
Swoją drogą Niemcy pewnie do boju też nie szli w Bergmutze, tylko w hełmie.
Więc jeśli już robić Niemców w czapkach, to i naszych w strojach galowych (w pelerynach i kapeluszach), a jak naszych w oporządzeniu bojowym, to i Szwabów też.
A tak Niemcy mają ciapki (ale tylko wybrani) a nasi szarzy (znaczy żółci) strzelcy).
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.