Holland '44 (GMT)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Holland '44 (GMT)
Dla mnie to była pierwsza rozgrywka w gry Simonitcha po dłuższej przerwie (nie licząc dawno temu Ardennes ''44) i graliśmy też trochę z doskoku. Natomiast mnie jako Niemca dobiła przede wszystkim dość sprzyjająca Aliantom pogoda, a z wydarzeń losowych niewysadzenie mostu kolejowego pod Arnhem, który potem kontrolowała 1 DPD i nie dało się go w żaden sposób opanować i zniszczyć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
W 9 turze koło Veghel trwa napór 107 brygady w kierunku tej mieściny by przeciąć drogę i prawie jest już pod koniec tury pod ostrzałem z obu stron ale brakuje 1 heksu do radości odcięcia dostaw do jednostek będących już za Nijmegen Podobnie jest nieco na zachód koło Oedenrode, gdzie napiera piechota niemiecka.
No i też niespodziewanie podobnie jest po atakach (też wreszcie z użyciem czołgów) koło Nijmegen lecz tu udało się Niemcom przeciąć drogę zaopatrzenia – ale co z tego jak na pewno tam Alianci za wszelką cenę zrobią kontratak wykorzystując i samoloty i artylerię.
Niestety w kolejnej turze nastąpi wreszcie zmiana pogody i na niebie zagoszczą samoloty Aliantów oraz dokonane zostaną spóźnione desanty spadochroniarzy.
10 tura i udane desanty dla 82 i 101 powietrznodesantowej. Niestety Polacy desantowali się przy moście kolejowym po stronie bardzo zagęszczonej 1 dywizji powietrznodesantowej oraz co ważniejsze w kontakcie z wrogiem który stał na moście kolejowym i ponieśli bardzo duże straty w tym lądowaniu i zostali rozproszeni.
Co ciekawe do tej pory Alianci wykorzystali swą artylerię tylko w 1 turze i ciągle jest w drodze.
W 10 turze jedynym większym sukcesem Niemców było powstrzymanie ataku Aliantów na jednostki które przecięły drogę zaopatrzenia na południowych przedmieściach Nijmegen i choć zniszczeniu uległy wszystkie niemieckie czołgi to angielska dywizja gwardii i część kolejnej dywizji które już przeszły przez most w Nijmegen zostaną choć na 1 turę bez zaopatrzenia.
Niestety pod Veghel została rozbita prawie cała 107 pancerna brygada i sytuacja wyjaśniła się na korzyść Aliantów.
Natomiast na północ od Eindhoven piechocie niemieckiej udało się dotrzeć do drogi zaopatrzenia lecz na krótko bo część świeżych sił jadących tą drogą zepchnęła ich z powrotem.
https://photos.app.goo.gl/dqw42u6nExvkd8Ae8
No i też niespodziewanie podobnie jest po atakach (też wreszcie z użyciem czołgów) koło Nijmegen lecz tu udało się Niemcom przeciąć drogę zaopatrzenia – ale co z tego jak na pewno tam Alianci za wszelką cenę zrobią kontratak wykorzystując i samoloty i artylerię.
Niestety w kolejnej turze nastąpi wreszcie zmiana pogody i na niebie zagoszczą samoloty Aliantów oraz dokonane zostaną spóźnione desanty spadochroniarzy.
10 tura i udane desanty dla 82 i 101 powietrznodesantowej. Niestety Polacy desantowali się przy moście kolejowym po stronie bardzo zagęszczonej 1 dywizji powietrznodesantowej oraz co ważniejsze w kontakcie z wrogiem który stał na moście kolejowym i ponieśli bardzo duże straty w tym lądowaniu i zostali rozproszeni.
Co ciekawe do tej pory Alianci wykorzystali swą artylerię tylko w 1 turze i ciągle jest w drodze.
W 10 turze jedynym większym sukcesem Niemców było powstrzymanie ataku Aliantów na jednostki które przecięły drogę zaopatrzenia na południowych przedmieściach Nijmegen i choć zniszczeniu uległy wszystkie niemieckie czołgi to angielska dywizja gwardii i część kolejnej dywizji które już przeszły przez most w Nijmegen zostaną choć na 1 turę bez zaopatrzenia.
Niestety pod Veghel została rozbita prawie cała 107 pancerna brygada i sytuacja wyjaśniła się na korzyść Aliantów.
Natomiast na północ od Eindhoven piechocie niemieckiej udało się dotrzeć do drogi zaopatrzenia lecz na krótko bo część świeżych sił jadących tą drogą zepchnęła ich z powrotem.
https://photos.app.goo.gl/dqw42u6nExvkd8Ae8
Re: Holland '44 (GMT)
Hey
Należy dodać, że szczęście wojenne choć dopisywało Silverowi w pierwszej części gry to teraz nieco opuściło mojego przeciwnika, z 6 walk wszystkie w zakresie 1-3 ups niezbyt fajnie.
Należy dodać, że szczęście wojenne choć dopisywało Silverowi w pierwszej części gry to teraz nieco opuściło mojego przeciwnika, z 6 walk wszystkie w zakresie 1-3 ups niezbyt fajnie.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
Teraz 11 tura. Pod Nijmegen Niemcy wiele sobie obiecywali przed wykonaniem 2 ataków na osłabione jednostki spadochroniarzy 82 dywizji w tym mieście i wystarczyłoby gdyby 1 z nich wyszedł to odcięte byłyby jednostki brytyjskie i cała artyleria która już jest na północ od niego. Niestety Alianci powstrzymali wszystkie z nich.
Poza tym silny atak na resztki spadochroniarzy angielskich na moście w Arnhem i także fatalny rezultat i nie zostali oni z niego wypchnięci.
Ale kropla drąży skałę i fanatyczne ataki Niemców pod Nijmegen przyniosły rezultat i znów nastąpiło wdarcie się można powiedzieć resztek piechoty na przedmieścia tego miasta i odcięcie zaopatrzenia na północ od niego.
Na dodatek ta 13 tura przyniosła niespodziankę i na moście Arnhem angielskie jednostki gwardii i resztki spadochroniarzy musiały się wycofać na drugą stronę i most został przejęty. Niestety dla Niemców, sporo sił angielskich przeszło już na stronę północną po pobliskim moście kolejowym. Wcześniej spadochroniarze dopóki trwali w obronie w Arnhem, spokojnie odpierali kolejne falowe ataki Niemców; jak tylko doszły tam siły armijne spadochroniarze ponieśli straty w atakach mających na celu zyskanie terenów poza miastem.
Teraz zapada noc.
https://photos.app.goo.gl/PWoJrrPmPRZEKCYa8
Poza tym silny atak na resztki spadochroniarzy angielskich na moście w Arnhem i także fatalny rezultat i nie zostali oni z niego wypchnięci.
Ale kropla drąży skałę i fanatyczne ataki Niemców pod Nijmegen przyniosły rezultat i znów nastąpiło wdarcie się można powiedzieć resztek piechoty na przedmieścia tego miasta i odcięcie zaopatrzenia na północ od niego.
Na dodatek ta 13 tura przyniosła niespodziankę i na moście Arnhem angielskie jednostki gwardii i resztki spadochroniarzy musiały się wycofać na drugą stronę i most został przejęty. Niestety dla Niemców, sporo sił angielskich przeszło już na stronę północną po pobliskim moście kolejowym. Wcześniej spadochroniarze dopóki trwali w obronie w Arnhem, spokojnie odpierali kolejne falowe ataki Niemców; jak tylko doszły tam siły armijne spadochroniarze ponieśli straty w atakach mających na celu zyskanie terenów poza miastem.
Teraz zapada noc.
https://photos.app.goo.gl/PWoJrrPmPRZEKCYa8
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Holland '44 (GMT)
Jak już czołgi 1 Dywizji Pancernej Gwardii przeszły przez Ren i dołączyły do 1 DPD, to znaczy, że koniec jest bliski. Z tego co pisałeś, most kolejowy jest niezniszczony - kluczowa sprawa, tak jak wspominałem kiedyś. Rozwalenie tego mostu dużo zmienia. A warto też wspomnieć przy tej okazji, że historycznie alianci tego mostu "nie zauważyli", jakby to zabawnie nie brzmiało. Potem nie wiem co się z nim działo, pewnie Niemcy usadowili się po drugiej stronie i było już po zabawie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Lampka
- Adjudant
- Posty: 258
- Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2008, 12:28
- Lokalizacja: Zakopane
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 73 times
Re: Holland '44 (GMT)
Most kolejowy został wysadzony przez Niemców 17 września gdy podeszła do niego Kompania C 2 Batalionu - spadochroniarze byli już na moście gdy ten wybuchł.
"I left my heart to the sappers round Khe Sanh
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
Teraz 14 tura i noc.
Tym razem wyjątkowo udane akcje Niemców i na przedmieściach Nijmegen gdzie udało się resztkami sił utrzymać w jednej z dzielnic i utrzymać tym samym brak zaopatrzenia dla jednostek Aliantów w okolicach Arnhem. Niestety nad ranem Niemcy zostaną dokumentnie zmiażdżeni w tym miejscu.
Podobnie na zachód od Arnhem w Oosterbeck Niemcy ze wsparciem Panter odrzucili mieszane jednostki angielskich czołgów gwardii wraz ze spadochroniarzami.
Rozwija się też pomocnicze natarcie na kierunek Grave z udziałem polujących Panter.
Ogólnie tej nocy Alianci ponieśli sporo strat.
Nowy dzień nastał tym razem pod znakiem znakomitej pogody.
W 16 turze automatyczne zwycięstwo Aliantów bowiem na północnym brzegu Renu zgromadziło się wystarczająco dużo jednostek brytyjskich i nie było szans na ich odepchniecie.
https://photos.app.goo.gl/VktXksHUEY2ajuA29
https://photos.app.goo.gl/PPmYq2L6VUH5ZVNr5
Tym razem wyjątkowo udane akcje Niemców i na przedmieściach Nijmegen gdzie udało się resztkami sił utrzymać w jednej z dzielnic i utrzymać tym samym brak zaopatrzenia dla jednostek Aliantów w okolicach Arnhem. Niestety nad ranem Niemcy zostaną dokumentnie zmiażdżeni w tym miejscu.
Podobnie na zachód od Arnhem w Oosterbeck Niemcy ze wsparciem Panter odrzucili mieszane jednostki angielskich czołgów gwardii wraz ze spadochroniarzami.
Rozwija się też pomocnicze natarcie na kierunek Grave z udziałem polujących Panter.
Ogólnie tej nocy Alianci ponieśli sporo strat.
Nowy dzień nastał tym razem pod znakiem znakomitej pogody.
W 16 turze automatyczne zwycięstwo Aliantów bowiem na północnym brzegu Renu zgromadziło się wystarczająco dużo jednostek brytyjskich i nie było szans na ich odepchniecie.
https://photos.app.goo.gl/VktXksHUEY2ajuA29
https://photos.app.goo.gl/PPmYq2L6VUH5ZVNr5
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
Teraz rewanż i steruje Aliantami.
Tura 1 i lądowanie takie sobie i trochę pogubionych dusz musi się zebrać.
Ale ataki spadochroniarzy miażdżące i to przy zerowych stratach!
Pod Arnhem odepchnięcie zdecydowane na kierunek tego miasta oraz zdobycie mostu kolejowego
Na Nijmegen też skierowanie się zdecydowanie na to miasto i przedmieścia opanowane a w lesie zniszczono najlepsze działa 88mm. Tu opanowano tylko 1 z 4 mostów drogowych.
Most w Grave zdobyty.
Most w Veghel wysadzony lecz zdobyty ten pomocniczy na południe od niego.
Drogowy most koło Best zdobyty a kolejowy wysadzony.
Spadochroniarzom zdecydowanie dobrze idzie.
Na dodatek niemiecka 406 dywizja nie wychyliła nosa ze wschodu.
Gorzej z jednostkami lądowymi które nie posunęły się od razu daleko przed siebie i mają straty.
2 tura i noc.
Znów śmiałe ataki spadochroniarzy skoncentrowanych na swych celach i znów sukcesy przy minimalnych stratach (starałem się koncentrować siłę na stosunek sił 3:1 i wyżej ale rzuty kośćmi wyśmienite). W Arnhem zdobyty most. Na mostach Nijmegen polegli wszyscy Niemcy i oba zdobyte.
101 powietrznodesantowa też gromi Niemców na swym odcinku.
Na 3 i 4 turę pogoda pochmurna, lecz pozwala to na desant przed południem posiłków do 1 powietrznodesantowej, a po południu do 101.
W czasie dnia nastąpiło przejecie większej części miasta i przedmieść Arnhem.
82 powietrznodesantowa większość swych sił skierowała na „wyspę” pomiędzy Nijmegen a Arnhem i przebija się w kierunku tego drugiego miasta. Dopiero w nocy uderzy na nią prawie całość 406 dywizji piechoty.
101 powietrznodesantowa rozwinęła swe siły we wszystkich kierunkach lecz szczególnie pomocne jest jej uderzenie w kierunku Eindhoven ponieważ w tym rejonie Niemcy wyjątkowo dobrze zabezpieczyli podejścia do niego i lądowi herbaciarze mają wielkie problemy z natarciem na północ.
Bardzo udanie wyszło rozpoznanie bojem 101 w kierunku wschodnim, bowiem zdobyty został most drogowy na pomocniczej drodze w okolicach Gemert i ten most jest bardzo cenny do utrzymania z uwagi na możliwość późniejszego prowadzenia drogi zaopatrzenia zastępczo ze względu na wysadzenie i czasochłonną odbudowę mostu pod Veghel.
https://photos.app.goo.gl/NLfvy6AhKJz3VqhL9
https://photos.app.goo.gl/kZ1fRmwHxzxBqApf8
Tura 1 i lądowanie takie sobie i trochę pogubionych dusz musi się zebrać.
Ale ataki spadochroniarzy miażdżące i to przy zerowych stratach!
Pod Arnhem odepchnięcie zdecydowane na kierunek tego miasta oraz zdobycie mostu kolejowego
Na Nijmegen też skierowanie się zdecydowanie na to miasto i przedmieścia opanowane a w lesie zniszczono najlepsze działa 88mm. Tu opanowano tylko 1 z 4 mostów drogowych.
Most w Grave zdobyty.
Most w Veghel wysadzony lecz zdobyty ten pomocniczy na południe od niego.
Drogowy most koło Best zdobyty a kolejowy wysadzony.
Spadochroniarzom zdecydowanie dobrze idzie.
Na dodatek niemiecka 406 dywizja nie wychyliła nosa ze wschodu.
Gorzej z jednostkami lądowymi które nie posunęły się od razu daleko przed siebie i mają straty.
2 tura i noc.
Znów śmiałe ataki spadochroniarzy skoncentrowanych na swych celach i znów sukcesy przy minimalnych stratach (starałem się koncentrować siłę na stosunek sił 3:1 i wyżej ale rzuty kośćmi wyśmienite). W Arnhem zdobyty most. Na mostach Nijmegen polegli wszyscy Niemcy i oba zdobyte.
101 powietrznodesantowa też gromi Niemców na swym odcinku.
Na 3 i 4 turę pogoda pochmurna, lecz pozwala to na desant przed południem posiłków do 1 powietrznodesantowej, a po południu do 101.
W czasie dnia nastąpiło przejecie większej części miasta i przedmieść Arnhem.
82 powietrznodesantowa większość swych sił skierowała na „wyspę” pomiędzy Nijmegen a Arnhem i przebija się w kierunku tego drugiego miasta. Dopiero w nocy uderzy na nią prawie całość 406 dywizji piechoty.
101 powietrznodesantowa rozwinęła swe siły we wszystkich kierunkach lecz szczególnie pomocne jest jej uderzenie w kierunku Eindhoven ponieważ w tym rejonie Niemcy wyjątkowo dobrze zabezpieczyli podejścia do niego i lądowi herbaciarze mają wielkie problemy z natarciem na północ.
Bardzo udanie wyszło rozpoznanie bojem 101 w kierunku wschodnim, bowiem zdobyty został most drogowy na pomocniczej drodze w okolicach Gemert i ten most jest bardzo cenny do utrzymania z uwagi na możliwość późniejszego prowadzenia drogi zaopatrzenia zastępczo ze względu na wysadzenie i czasochłonną odbudowę mostu pod Veghel.
https://photos.app.goo.gl/NLfvy6AhKJz3VqhL9
https://photos.app.goo.gl/kZ1fRmwHxzxBqApf8
- Lampka
- Adjudant
- Posty: 258
- Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2008, 12:28
- Lokalizacja: Zakopane
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 73 times
Re: Holland '44 (GMT)
Piszesz o zrzutach przed i po południu, czy według zasad desantów nie można tylko raz dziennie robić? Punkt 22.1.2 w instrukcji.
Most kolejowy pod Arnhem bardzo ułatwia sprawę aliantom, choć w mojej rozgrywce zdarzyło się, że pod naciskiem Niemców spadochroniarze uciekli po nim, choć po drugiej stronie stały już czołgi.
Most kolejowy pod Arnhem bardzo ułatwia sprawę aliantom, choć w mojej rozgrywce zdarzyło się, że pod naciskiem Niemców spadochroniarze uciekli po nim, choć po drugiej stronie stały już czołgi.
"I left my heart to the sappers round Khe Sanh
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
No i jak może się zły nawyk zakorzenić.
Nigdy mi się czerwona lampka nie zapaliła. I 2 dobrych graczy innych też ten błąd popełniło.
Stąd to przepakowanie dla Aliantów, że wygrywają może ulegnie zmianie.
Ale z drugiej strony może być taka sytuacja, że spadochroniarze będą lądować przez całą grę i wylądują w całości.
Nigdy mi się czerwona lampka nie zapaliła. I 2 dobrych graczy innych też ten błąd popełniło.
Stąd to przepakowanie dla Aliantów, że wygrywają może ulegnie zmianie.
Ale z drugiej strony może być taka sytuacja, że spadochroniarze będą lądować przez całą grę i wylądują w całości.
- Lampka
- Adjudant
- Posty: 258
- Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2008, 12:28
- Lokalizacja: Zakopane
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 73 times
Re: Holland '44 (GMT)
Z lądowanie to już od szczęścia zależy, najgorzej jak nic nie może wylądować albo jest dylemat czy rano robić 4 zrzuty czy popołudniu 8.
Swoją drogą jak zagrałem kilka razy to pierwszy raz sobie uświadomiłem jak bardzo ta operacja była od czapy przygotowana i oparta na myśleniu życzeniowym. Nawet nie chodzi mi o dotarcie do Arnhem, tylko co potem. Orientuje się ktoś, bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji jaki był plan na przekroczenie mostu Ijssel za Arnhem? W sensie czy był inny poza tym, że Niemcy masowo kapitulują.
Swoją drogą jak zagrałem kilka razy to pierwszy raz sobie uświadomiłem jak bardzo ta operacja była od czapy przygotowana i oparta na myśleniu życzeniowym. Nawet nie chodzi mi o dotarcie do Arnhem, tylko co potem. Orientuje się ktoś, bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji jaki był plan na przekroczenie mostu Ijssel za Arnhem? W sensie czy był inny poza tym, że Niemcy masowo kapitulują.
"I left my heart to the sappers round Khe Sanh
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Holland '44 (GMT)
Już sobie skorygowaliśmy aktualną rozgrywkę i gramy zgodnie z przepisami; może po raz pierwszy poprawnie.
- Lampka
- Adjudant
- Posty: 258
- Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2008, 12:28
- Lokalizacja: Zakopane
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 73 times
Re: Holland '44 (GMT)
Ja jak grałem z bratem to pierwsze 3 rozgrywki zawsze było coś źle, najlepiej jak zapomnieliśmy o limicie jednostek na heksie przy podliczaniu sił i wychodziły nam kosmiczne wartości w ataku i obronie, spadochroniarzy w miastach nie dało się w ogóle ugryźć i tak sobie spokojnie czekali na połączenie z jednostkami naziemnymi. Ale mi wtedy ataki napsuły krwi, ale chyba dzięki temu w kolejnej rozgrywce nie miałem oporów by atakować przy stosunku 2:1 bo przy odrobinie szczęścia i tak uszczuplałem spadochroniarzy w Oosterbeek a Niemców mnogo na planszy
"I left my heart to the sappers round Khe Sanh
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"
And the soul was sold with my cigarettes to the black market man"