Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Według mojej wiedzy tabelę Straty po Walce zrobić miał Marek Domański (FrankGiovani), tak jak Walkę Ogniową. Tak twierdził kiedyś w rozmowie ze mną autor, ale nie wiem czy dziś by to potwierdził i czy Marek też się do tego jeszcze przyznaje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Nie rozumiem dlaczego miałby się do tego nie przyznawać?
- DT
- Divisní generál
- Posty: 3698
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
- Lokalizacja: Kowary
- Been thanked: 18 times
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Bo Panowie Domańscy i pan Zalewski (delikatnie mówiąc) nie lubią się? Jak dla mnie powód wystarczającyKurcze Pióro pisze:Nie rozumiem dlaczego miałby się do tego nie przyznawać?
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Napisałem ogólnie o tym nieprzyznawaniu się, nie mając nic konkretnego na myśli. I generalnie pozwólcie, że ja może nie będę się na ten temat rozwodził i wypowiadał za inne osoby. Jak będzie chciał się FrankGiovani wypowiedzieć, to się sam wypowie. Zresztą co to ma za znaczenie dzisiaj. Zasady o stratach po walce są częścią systemu B-35, w przeciwieństwie do zasad WO nie były nigdzie publikowane samodzielnie. Jeśli wcześniej powstały, to tak jak WO, niekoniecznie wprost z myślą o B-35. Ocenianie dzisiaj tego, czy te zasady są dobre czy złe, jest oceną z dzisiejszej perspektywy, kiedy mamy w Polsce wiele gier dostępnych (owszem, część graczy TiS jest zamknięta i nie chce grać w nic poza TiS, ale większość jednak stara się sięgać po inne tytuły). Gdy te zasady powstawały, z dostępnością gier planszowych (mam na myśli zachodnie) w Polsce było w praktyce krucho. Doświadczenia wielu graczy były dużo bardziej ograniczone. Dla wielu pewne rozwiązania, które dziś są krytykowane nie były takie złe. Mechaniki gier były oceniane z trochę innej perspektywy. Najkrócej mówiąc, przez te kilkanaście lat trochę się zmieniło i świat poszedł do przodu, także jeśli chodzi o heksówki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Oj za wiele niejasnych informacji , to ja może za radą DT zapytam się u źródła
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
To może jeszcze inaczej - z tym nieprzyznawaniem się chodziło mi tylko o to, że kolegę Marka świat gier TiS nie za bardzo już obecnie interesuje. Pytać jak najbardziej warto - najlepiej zapytaj jednocześnie oba źródła.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
W postach wyczuwam dużo złej energii, a ja przecież pytam o historie tabelki straty po walce, to wszystko
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Nie ma żadnej złej energii i nie wiem dlaczego tak odebrałeś moje odpowiedzi . Mogę jedynie zapewnić, że nie było to moim zamiarem.
Co najwyżej trochę się dziwiłem, że Cię to tak interesuje i starałem się wytłumaczyć, by to co wcześniej pisałem nie zostało źle zrozumiane (o co nietrudno).
Co najwyżej trochę się dziwiłem, że Cię to tak interesuje i starałem się wytłumaczyć, by to co wcześniej pisałem nie zostało źle zrozumiane (o co nietrudno).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Kurcze Pióro, i co tam Ci powiedziały źródła w sprawie trzymającej w napięciu historii tabeli "Straty po Walce"?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Jeszcze się nie pytałem, bo się trochę wstydzę , ale właśnie teraz się loguje na właściwej stronie i już się pytam
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
No to już wszystko wiem, autorem tabelki straty po walce jest autor całego systemu B-35.Kurcze Pióro, i co tam Ci powiedziały źródła w sprawie trzymającej w napięciu historii tabeli "Straty po Walce"?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Ja zapytałem dziś podejrzanego Marka D. i twierdzi, że on nie ma z rzeczoną tabelą nic wspólnego, więc wszystko by się zgadzało z tym co piszesz, chociaż Wojciech Z. też napisał, że autorem był on "o ile go pamięć nie myli". Jak wspominałem wcześniej, pamiętam rozmowę, w której usłyszałem co innego, ale skoro obaj panowie zgodnie twierdzą inaczej, nie moja sprawa. Na tym byśmy zakończyli nasz mini-serial "Tajemnice Tabeli X" .
Za to Kurcze Pióro, wiesz już do kogo kierować ewentualne pretensje dotyczące tej tabeli. Prawda jest taka, że kiedyś to nie było takie złe rozwiązanie i odpowiadało potrzebom, jakie w pewnym momencie się ujawniły. Dopiero potem zaczęły dominować minusy.
Za to Kurcze Pióro, wiesz już do kogo kierować ewentualne pretensje dotyczące tej tabeli. Prawda jest taka, że kiedyś to nie było takie złe rozwiązanie i odpowiadało potrzebom, jakie w pewnym momencie się ujawniły. Dopiero potem zaczęły dominować minusy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 285
- Rejestracja: piątek, 12 października 2007, 09:39
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
No tak, ale napisał tak ponieważ moje pytanie o autora tabelki go rozbroiła, pomyślał pewnie sobie skoro na samym początku instrukcji pisze że jest autorem systemu to po co ktoś pyta o autora tabelki straty po walce, tak sobie myślę....hociaż Wojciech Z. też napisał, że autorem był on "o ile go pamięć nie myli".
Tajemniczo napisałeś , rozwiń proszę tę myśl.Prawda jest taka, że kiedyś to nie było takie złe rozwiązanie i odpowiadało potrzebom, jakie w pewnym momencie się ujawniły.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3967 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Bitwy II wojny światowej (B-35) - ogólna dyskusja
Rozwijam dlaczego tabela "Straty po walce" to nie było kiedyś, moim zdaniem, złe rozwiązanie. Kwestia realizmu, ale i logiki na takim dość podstawowym poziomie.
Walczą ze sobą z jednej strony dwa stosy po 24 punkty siły, czyli razem 48 PS, a z drugiej powiedzmy 24 PS. I straty są na poziomie 1 PS, albo nie ma ich w ogóle. Takie efekty często zdarzały się w tabeli walki w I edycji.
Kolejny przykład, to walczą ze sobą dwa bataliony, każdy niech ma po 4 czy 5 PS. I straty znowu są na poziomie 1 PS, albo nie ma ich w ogóle. Może się jednak zdarzyć jak ktoś dobrze rzuci, że straty będą na poziomie 2 PS. Wszystko na podstawie starej tabeli.
W ten sposób mogło się bardzo łatwo zdarzyć, że nawet przy 10-krotnie większych siłach atakującego i obrońcy straty będą dokładnie takie same, jak przy minimalnych siłach walczących stron. W pierwszym przypadku to są prawie żadne straty (w stosunku do liczebności walczących), w drugim przypadku straty wypadają bardzo wysokie.
Niestety w B-35 nie ma innych efektów niż straty i wycofanie, a w niektórych grach wycofanie traciło na znaczeniu, zostawały więc te nieszczęsne straty, których wielkość mogła być dla niektórych irytująca (i wiem że była). Do tego jak obowiązywała tabela samodzielnego ostrzału artyleryjskiego (nawały), gdzie przy ostrzeliwaniu dużego stosu kilkoma artyleriami straty potrafiły się wahać od 6 do 11 PS, to ta dysproporcja sprawiała, że mój pierwszy kontakt z tym systemem (w wersji I edycja) był taki, że przeciwnik powiedział mi, że nie ma ochoty więcej w to grać, bo wielkość strat jest kompletnie bezsensowna (nie wchodząc w jakieś szczegóły historyczne tylko patrząc na to czysto zdroworozsądkowo).
Walczą ze sobą z jednej strony dwa stosy po 24 punkty siły, czyli razem 48 PS, a z drugiej powiedzmy 24 PS. I straty są na poziomie 1 PS, albo nie ma ich w ogóle. Takie efekty często zdarzały się w tabeli walki w I edycji.
Kolejny przykład, to walczą ze sobą dwa bataliony, każdy niech ma po 4 czy 5 PS. I straty znowu są na poziomie 1 PS, albo nie ma ich w ogóle. Może się jednak zdarzyć jak ktoś dobrze rzuci, że straty będą na poziomie 2 PS. Wszystko na podstawie starej tabeli.
W ten sposób mogło się bardzo łatwo zdarzyć, że nawet przy 10-krotnie większych siłach atakującego i obrońcy straty będą dokładnie takie same, jak przy minimalnych siłach walczących stron. W pierwszym przypadku to są prawie żadne straty (w stosunku do liczebności walczących), w drugim przypadku straty wypadają bardzo wysokie.
Niestety w B-35 nie ma innych efektów niż straty i wycofanie, a w niektórych grach wycofanie traciło na znaczeniu, zostawały więc te nieszczęsne straty, których wielkość mogła być dla niektórych irytująca (i wiem że była). Do tego jak obowiązywała tabela samodzielnego ostrzału artyleryjskiego (nawały), gdzie przy ostrzeliwaniu dużego stosu kilkoma artyleriami straty potrafiły się wahać od 6 do 11 PS, to ta dysproporcja sprawiała, że mój pierwszy kontakt z tym systemem (w wersji I edycja) był taki, że przeciwnik powiedział mi, że nie ma ochoty więcej w to grać, bo wielkość strat jest kompletnie bezsensowna (nie wchodząc w jakieś szczegóły historyczne tylko patrząc na to czysto zdroworozsądkowo).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)