Burza zimowa 1942 (Mirage)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Powiem krótko - za łatwo mają w tej grze Niemiaszki :)
No i w scenariuszu hipotetycznym gdzie przewidziana jest możliwość ataku sił niemieckich z kotła - jest to dla mnie sytuacja bardzo kontrowersyjna. Okres połowy grudnia nie był już tak różowy dla 6 armii, by mogła ona aktywnie działać. W grę wchodziły tylko lokalne przeciwuderzenia o małej skali likwidujące włamania Rosjan w kotle. Co prawda Tadziu Konecki pisze sobie, że Niemcy zgromadzili siły w południowym odcinku kotła, że Ruscy poszarpali te siły ostrzałem artyleryjskim ale...to czysta gdybanina jest z tym uderzeniem. Poza tym nie lubię hipotetycznych scenariuszy :P
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zgadzam się. Siły to oni mieli do uderzenia, za to nie mieli paliwa. Paulus dostał nawet rozkaz do ataku w momencie gdy Niemcy byli już blisko, ale odmówił - właśnie ze względu na to. Rzecz wygląda tak, że krótki odcinek mogli przebyć, ale nie tyle ile im brakowało.

W grze natomiast, ja bym się raczej obawiał by te siły, które tam są, plus posiłki nie zmasakrowały się na tym przyczółku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Gdyby komuś przez weekend przyszły jeszcze jakieś uwagi odnośnie Burzy zimowej, zapraszam do podzielenia się. Recenzja jest już na wykończeniu, ale może znajdziecie coś, czego ja nie znalazłem.

Co do tego co padło dotychczas sam to już zauważyłem, w większości dzięki materiałom Andrzeja, ale mam też kilka innych ciekawostek historycznych związanych z tą operacją, o których tu nie było, a które znajdą się w recenzji.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Recenzja gry na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

Autorem recenzji jest Raleen.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lutego 2011, 14:10 przez Arteusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jest w końcu długo pisana i dawno zapowiadana już przeze mnie recenzja. Gwoli ścisłości, z ostatnich informacji, które tu podawaliście, wykorzystałem właściwie jedynie dane o tych rozbieżnościach w liczebności niemieckich dywizji pancernych. O tym, że czołgów było mniej wiedziałem, co do innych oddziałów natomiast nie bardzo się tym zajmowałem.

Z kolei, z rzeczy, o których do tej pory nie było, a wydaje mi się, że najważniejszych, zająłem się sprawą zmiany dyslokacji sowieckich IV i XIII KZmech. tzn. tym, że zostały rozmieszczone bliżej frontu niż były w rzeczywistości. I podczas rozgrywki pilnie się temu przyglądałem jakie to efekty powoduje, porównując z mapkami obrazującymi tempo natarcia Niemców. To tyle w kwestiach "metodologicznych".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Na ostatnich Polach chwały miałem okazję odświeżyć z DT grę. Mam wrażenie, że szło mu jak po grudzie, chociaż po pierwszych etapach trudno oceniać. Poniszczyłem wszystkie mosty, ustawiłem wojska za rzeką Aksaj Jessaułowski, i czekałem. Niemcy wlekli się, bo zdemolowałem im jeszcze drogi, więc biedacy musieli się przebijać przez skarpy. W sumie zagraliśmy niewiele, bo bodajże tylko 4 etapy. A jak tam Darku Twoje wrażenia z tej rozgrywki i z drugiej, w którą grałeś o ile się nie mylę z kolegą Islamem Gerejem III (brzmi groźnie, ale to bardzo sympatyczny kolega ;) ) :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”