Red Winter (GMT)
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Red Winter (GMT)
A ja dla odmiany uważam, że ten tekst odnosi się właśnie głównie do tego (choć jak teraz zerkam, to widzę, że brzmi trochę inaczej w instrukcji RW: “FF is inculded mainly as a deterrent to marching across an open lake in plain sight"). Tak czy owak - efekty FF i kilku innych czynności to w grze abstrakt, często pewnie uśrednienie etc.
Wiesz, jeśli już tak wnikliwie o tym myśleć, to absurd widzę w wielu przepisach. Walka i kilka innych mechanizmów, nawet ruch, nie pokrywają się z tym, co chciało by się nazwać “realizmem”. W realnym świecie nie ma też heksów, nie ma punktów ruchu. Jest upływ czasu i dystans – można wyciągnąć z tego średnią i uznać, że ci ruscy, co to są "okładani ckm-em 3 godzinę na lodowisku", po prostu wolniej maszerują w stronę, w którą ich skierowałem i nie znajdują się na heksie, na którym na planszy się znajdują - tylko gdzieś tam sobie pełzną. Bo FF ma spowolnić ruch przeciwnika. Przy czym on może kontynuować ruch normalnym tempem, jeśli nie waha się ponosić strat. Tyle. Nie mam z tym problemu. Jeśli Tobie nie odpowiada, to szczęśliwie FF nie jest obligatoryjny.
FF w zamyśle wspiera stronę broniącą się (choć może też przydać się atakującym). Tak też się w tym układzie – tej kolejności ruchów i procedur - dzieje. Pomyślałeś, że może chodzi po prostu o to, a nie o “realizm”? Zasada ta ma służyć temu, żeby wyjście na jezioro wiązało się z ryzykiem. I z pewnością to właśnie oddaje.
Nie chce mi się bronić racji, które za tym stoją, ani być adwokatem tej gry. Autor odpowiada na wszystkie pytania mailowo po kilku godzinach, robi to wyczerpująco. Jeśli o mnie chodzi: dostrzegam zabawność tej sytuacji, ale mam na uwadze to, że wyłania się ona na skutek stosowania kilku innych, takich jak sposób oddawania czasu i przestrzeni w grze.
Wiesz, jeśli już tak wnikliwie o tym myśleć, to absurd widzę w wielu przepisach. Walka i kilka innych mechanizmów, nawet ruch, nie pokrywają się z tym, co chciało by się nazwać “realizmem”. W realnym świecie nie ma też heksów, nie ma punktów ruchu. Jest upływ czasu i dystans – można wyciągnąć z tego średnią i uznać, że ci ruscy, co to są "okładani ckm-em 3 godzinę na lodowisku", po prostu wolniej maszerują w stronę, w którą ich skierowałem i nie znajdują się na heksie, na którym na planszy się znajdują - tylko gdzieś tam sobie pełzną. Bo FF ma spowolnić ruch przeciwnika. Przy czym on może kontynuować ruch normalnym tempem, jeśli nie waha się ponosić strat. Tyle. Nie mam z tym problemu. Jeśli Tobie nie odpowiada, to szczęśliwie FF nie jest obligatoryjny.
FF w zamyśle wspiera stronę broniącą się (choć może też przydać się atakującym). Tak też się w tym układzie – tej kolejności ruchów i procedur - dzieje. Pomyślałeś, że może chodzi po prostu o to, a nie o “realizm”? Zasada ta ma służyć temu, żeby wyjście na jezioro wiązało się z ryzykiem. I z pewnością to właśnie oddaje.
Nie chce mi się bronić racji, które za tym stoją, ani być adwokatem tej gry. Autor odpowiada na wszystkie pytania mailowo po kilku godzinach, robi to wyczerpująco. Jeśli o mnie chodzi: dostrzegam zabawność tej sytuacji, ale mam na uwadze to, że wyłania się ona na skutek stosowania kilku innych, takich jak sposób oddawania czasu i przestrzeni w grze.
no school, no work, no problem
Re: Red Winter (GMT)
Co myślicie o tej sytuacji? Scenariusz Dwa Pierwsze Dni, jest 6 tura świt, przed ruchami Finów. W polu strat 8 fińskich jednostek (w tym moździerze) i 3 sowieckie (nieodwracalnie). Sowieci właśnie wprowadzili jedną kompanię czołgów. Na Kotisaari samotni fińscy kolarze. Po ruchu Finów wchodzą pierwsze uzupełnienia, ale w zasadzie wszystkie jednostki sowieckie mogą się znaleźć OOS. Perspektywy dla obu stron?
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
Ostatnio zmieniony piątek, 23 października 2015, 11:59 przez maciunia, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Red Winter (GMT)
Ja nie wiem, ale ciekawa rozgrywka gracie z przepisami opcjonalnymi?
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Red Winter (GMT)
Tylko z Pajarim. Dodam jeszcze, że ta piechota w prawym dolnym rogu ma 3 hexy pościgu do wykonania (wyedytowałem zdjęcie). Zagwozdka taka, jak tu uratować zaopatrzenie Ruskim
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Red Winter (GMT)
Ale tam tylko dwie kompanie fińskie są, na dodatek flipnięte, więc nie ma się o co martwić. Co wchodzi teraz Ruskim?
Kolarzy z Kotisaari bym jeszcze wygonił.
Kolarzy z Kotisaari bym jeszcze wygonił.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Red Winter (GMT)
Flipniete - fakt, ale Ruscy są po ruchu w 6 turze, został im tylko ten jeden pościg. Czyli przed nadejściem uzupełnień w 7 turze ruszają się już tylko Finowie. Posiłków teraz żadnych nie będzie, chodzi o to jak uratować zaopatrzenie bojcom tym jednym poscigiemclown pisze:Ale tam tylko dwie kompanie fińskie są, na dodatek flipnięte, więc nie ma się o co martwić. Co wchodzi teraz Ruskim?
Kolarzy z Kotisaari bym jeszcze wygonił.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Red Winter (GMT)
Krótko i na temat - nie uratujesz, bo jeśli Finom zależy na przerwaniu zaopatrzenia nawet kosztem jednostek to ich nie zablokujesz.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Red Winter (GMT)
Mnie się wydaje, że zaopatrzenia nie uratujesz żadnym sposobem, jak się Fin uprze. Potwornie wysokie straty mają Finowie. Niezłą bardaszkę im urządziłeś. Chyba nawet jak przepadną Reinforcement Points, to niewiele to zmieni?
no school, no work, no problem
Re: Red Winter (GMT)
No właśnie chodzi tu raczej o mniejsze zło. Czy tym ścigającym iść w prawy-dolny róg i blokować kolarzy, czy ustawiać się na wolnym polu obok ruskiego supply source, odzyskać zaopatrzenie i czekać co zrobią Finowie? Biorąc pod uwagę wcześniejsze straty, to jest szansa/nadzieja że jednak wycofają te jednostki, bo blokowanie drogi to pewna zagłada.
Dodam, że Ruscy przy samym hotelu są dość wyczerpani (4 jednostki flipnięte) i o świcie w ogóle nie zaatakowali.
Dodam, że Ruscy przy samym hotelu są dość wyczerpani (4 jednostki flipnięte) i o świcie w ogóle nie zaatakowali.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Red Winter (GMT)
Ja bym zrobił pościg w ten sposób, by wejść w strefę tej jednostki, która obecnie przerywa linię zaopatrzenia. W najgorszym razie Finowie będą działać koncentrycznym atakiem, ale będzie to combat, więc możesz użyć wsparcia. Poza tym 2:1 dla atakującego to niewiele. W tych krótkich scenariuszach straty są bardzo wysoko punktowane, więc to chyba najlepsze wyjście, bo Finowie wtedy ryzykują stratę obu kompanii.
no school, no work, no problem
- Rafał_1982
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 00:15
- Been thanked: 1 time
Re: Red Winter (GMT)
Przepraszam Panowie za przerywnik...
Popularność Red Winter naprawdę nie zna granic, skoro już dziewczyny zaczynają bawić się w wojnę
https://www.youtube.com/watch?v=A-8mtLhGzTU
No i do tego ma autograf Marka na pudełku. Aż zazdrość zżera
https://www.youtube.com/watch?v=PmtdhzKp7lc
Pani ogrywała również Operation Dauntless, więc gdyby ktoś reflektował w przyszłości przez Vassala :
https://boardgamegeek.com/image/1944868 ... size=large
Pierwszy raz widzę damę nad wojenną planszówką, więc stąd moje zdziwienie .
Pzdr
Grajta dalej.
Aha i "blokowanie kolarzy" bardzo mi się spodobało.
Tak mi przyszło do głowy, że Ruscy mogli by im np. w nocy wentyle poodkręcać i spuścić powietrze z opon
Bez rowerów, to bym im się tych nocnych rajdów odechciało.
Sorki za wtrąconko
Popularność Red Winter naprawdę nie zna granic, skoro już dziewczyny zaczynają bawić się w wojnę
https://www.youtube.com/watch?v=A-8mtLhGzTU
No i do tego ma autograf Marka na pudełku. Aż zazdrość zżera
https://www.youtube.com/watch?v=PmtdhzKp7lc
Pani ogrywała również Operation Dauntless, więc gdyby ktoś reflektował w przyszłości przez Vassala :
https://boardgamegeek.com/image/1944868 ... size=large
Pierwszy raz widzę damę nad wojenną planszówką, więc stąd moje zdziwienie .
Pzdr
Grajta dalej.
Aha i "blokowanie kolarzy" bardzo mi się spodobało.
Tak mi przyszło do głowy, że Ruscy mogli by im np. w nocy wentyle poodkręcać i spuścić powietrze z opon
Bez rowerów, to bym im się tych nocnych rajdów odechciało.
Sorki za wtrąconko
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Red Winter (GMT)
Wiesz, Ruscy raczej nie spuściliby powietrza z opon, tylko po prostu wszystkie rowery by "zakosili"
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Rafał_1982
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 00:15
- Been thanked: 1 time
Re: Red Winter (GMT)
clown
Faktycznie o tym nie pomyślałem.
A gdyby zaczęli jeździć na tych fińskich rowerach, to może zdołaliby w końcu niepostrzeżenie przedostać się przez "lepkie" strefy kontroli Finów, o których pisał wczesniej kolega maciunia
Rowerowy assault z modyfikatorem 1R za ambush?
Faktycznie o tym nie pomyślałem.
A gdyby zaczęli jeździć na tych fińskich rowerach, to może zdołaliby w końcu niepostrzeżenie przedostać się przez "lepkie" strefy kontroli Finów, o których pisał wczesniej kolega maciunia
Rowerowy assault z modyfikatorem 1R za ambush?
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Red Winter (GMT)
Jestem za
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Red Winter (GMT)
Nasza rozgrywka dotarła do pożądanego przez Sowietów kresu. Fińscy kolarze nie odegrali naturalnie predestynowanej im przez Was roli. Chyba straty u Finów z pierwszego dnia przesądziły.
Sytuacja w 6 turze po ruchu Rosjan:
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
Sytuacja w 9 turze przed ruchem Rosjan - w Dead Pool 18 fińskich jednostek i 6 sowieckich.
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
Dzisiaj gram z prawdziwym Niemcem z rajchu, będzie buba!
Sytuacja w 6 turze po ruchu Rosjan:
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
Sytuacja w 9 turze przed ruchem Rosjan - w Dead Pool 18 fińskich jednostek i 6 sowieckich.
https://drive.google.com/file/d/0B2k6Fz ... sp=sharing
Dzisiaj gram z prawdziwym Niemcem z rajchu, będzie buba!
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV