Okres pandemiczny sprzyja grom solo, zatem ... zachęcony sukcesami co niektórych kapitanów, we wrześniu 39 r. dołączyłem do załogi U 076 typ VII B ...
- IX 39 - pierwszy rejs, jak się okazało prawie szkoleniowy. udaliśmy się na polowanie w kierunku Wysp i nuuuda żadnych atrakcji, tylko jeden mały (no nie całkiem) frachtowiec Winkleigh 5300 brt bez eskorty. W ramach "ćwiczeń" został szybko zatopiony z działa pokładowego (szkoda było torped). potem czekał bezpieczny powrót do bazy.
- X 39 - zachęceni łatwą misją wyruszyliśmy na kolejne polowanie, też na Wyspy. Początek wyglądał zachęcająco. Pomimo eskorty trzy torpedy posłały na dno spory frachtowiec Calchas 10300 brt. Eskorta nie próżnowała i w trakcie ucieczki dostaliśmy bombką, która uszkodziła działo i jeden z silników diesla. Szczęśliwie szybko dali nam spokój. Uszkodzenia udało się naprawić, nikt nie został ranny.
Chwila spokoju i trafił się mały frachtowiec Scoresby 3800 brt, oczywiście z eskortą. Dwie torpedy i po zawodach, ale nie dla nas. Eskorta uwzięła się na nas i to bardzo. Pierwszy atak i ponownie uszkodzony silnik diesla, do tego ranny 2WO. Zaraz potem kolejny atak i ... padło radio oraz (to chyba pech) drugi silnik diesla. Szczęśliwie eskorta zniknęła. Szczęście nie trwało długo - ani radia ani silników nie udało się naprawić. Wynurzenie. Padł rozkaz zatopienia okrętu. Przy tym całym pechu stał się cud. Pomimo braku możliwości wezwania pomocy przez uszkodzone radio załoga cudem została uratowana.
Przykro było żegnać się z U 076 po raptem dwóch rejsach i niewielkim dorobku 19600 brt. Trochę odpoczynku i czekamy na kolejny przydział.
The Hunters (GMT)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2027 times
- Been thanked: 2759 times
Re: The Hunters (GMT)
Mam i nawet nie próbowałem. Jakoś nie mam ciągu do gier solo.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Adjudant
- Posty: 206
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 20:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 15 times
Re: The Hunters (GMT)
Lubię gry z aspektem narracyjnym, no i z braku możliwości grania z kimś wolę solo niż granie na dwie ręce.
-
- Sergent
- Posty: 144
- Rejestracja: czwartek, 23 lipca 2020, 11:55
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 94 times
Re: The Hunters (GMT)
Moim zdaniem, to szczęście, że się pozbyłeś takiej pływającej trumny, w której diesle dwóch patroli nie wytrzymały. Jak to mawiają, pierwsze śliwki robaczywki.Lehto pisze: ↑wtorek, 16 marca 2021, 10:04 Chwila spokoju i trafił się mały frachtowiec Scoresby 3800 brt, oczywiście z eskortą. Dwie torpedy i po zawodach, ale nie dla nas. Eskorta uwzięła się na nas i to bardzo. Pierwszy atak i ponownie uszkodzony silnik diesla, do tego ranny 2WO. Zaraz potem kolejny atak i ... padło radio oraz (to chyba pech) drugi silnik diesla. Szczęśliwie eskorta zniknęła. Szczęście nie trwało długo - ani radia ani silników nie udało się naprawić. Wynurzenie. Padł rozkaz zatopienia okrętu. Przy tym całym pechu stał się cud. Pomimo braku możliwości wezwania pomocy przez uszkodzone radio załoga cudem została uratowana.
Przykro było żegnać się z U 076 po raptem dwóch rejsach i niewielkim dorobku 19600 brt. Trochę odpoczynku i czekamy na kolejny przydział.
Gra jest emocjonująca, raz mój kapitan dotrwał do końca, choć w 1943 grałem już mega asekuracyjnie - te wszystkie modyfikatory w 1943 korzystne dla Aliantów nieźle straszą..
-
- Chasseur
- Posty: 17
- Rejestracja: wtorek, 5 lutego 2019, 16:40
- Lokalizacja: Poland
- Has thanked: 11 times
Re: The Hunters (GMT)
Czy ktoś z kolegów ma jakąś rozpiskę dodatków wartych dołączenia do The Hunters/Hunted?