Orzeł i Gwiazda (Leonardo)
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Ostatnia rozgrywka: zgodnie z przewidywaniami, mimo chwalebnych czynów orężnych Polaków zdołałem ich pobić zupełnie już w 3 turze; gracz Polski dotąd grał jedynie sowietami i chyba przeniósł sposób myślenia podejmując piękne i sprytnie pomyślane, aczkolwiek wykrwawiające go lokalne ofensywy, co w efekcie doprowadziło do katastrofy, kiedy to ja ruszyłem do ataku. Znów niebagatelną role odegrała gra kartami: po pięknym rajdzie Polaków w kierunku na Homel udało mi się najpierw ich unieruchomić w Rzeczycy (nie pamiętam nazwy karty) a potem odciąć i zniszczyć ściągniętymi siłami; grę zakończyło zdobycie Mozyrza: atakowałem z dwóch stron linii kolejowej i zagrałem kartę bitewną, która pozwalała zignorować wpływ umocnień i okopów i co za tym idzie karty bitewnej Polaka, który zagrał wsparcie artylerii; dzięki temu całkowicie zniszczyłem 4 silne jednostki polskie (wcześniej opanowałem Berdyczów na południu), co niezależnie od tego, że przekroczyłem wymagane 15 PZ było naprawdę ciosem, z którego Polacy nie potrafiliby się już chyba podnieść; chciałem zaznaczyć, że wygrałem pomimo dwukrotnego zagrania przez Polaków Masowych dezercji na południu(raz przy inicjatywie 3, raz przy 4 - czyli ogromne straty)
Pora na czepianie ^^
Kwestia mapy: patrzę na jeden ze szkiców (rejon Mińska, Wilna, Słonima) do książeczki 1920 Piłsudskiego i Pochód za Wisłę Tuchaczewskiego i parę rzeczy mnie dziwi: np. dlaczego mamy w grze Łajów, którego na "moim" szkicu w ogóle nie ma; Mołodeczno: wynika, ze w rzeczywistości leży na wschód od linii okopów, poza tym połączenie z Mińska do Mołodeczna przez Dokszyce i Wołożyn wydaje się co najmniej karkołomne (dlaczego nie bezpośrednio?); przez Kojdanów zdaje się przechodziła linia kolejowa, za to chyba niekoniecznie przez Raków... Ktoś mógłby to sprawdzić/wytłumaczyć?
Ten region mnie o tyle interesuje, że już sygnalizowałem moim zdaniem przesadzony wpływ utrzymania Wilna na możliwość obrony na linii starych okopów (linie zaopatrzenia); przy jednoczesnej stracie Głębokiego i Mińska mamy odcięty naprawdę kawał terenu i praktycznie tracimy możliwość obrony na linii okopów (wystarczy ruch, żeby przeciąć niektóre połączenia z Łunińcem)
Pora na czepianie ^^
Kwestia mapy: patrzę na jeden ze szkiców (rejon Mińska, Wilna, Słonima) do książeczki 1920 Piłsudskiego i Pochód za Wisłę Tuchaczewskiego i parę rzeczy mnie dziwi: np. dlaczego mamy w grze Łajów, którego na "moim" szkicu w ogóle nie ma; Mołodeczno: wynika, ze w rzeczywistości leży na wschód od linii okopów, poza tym połączenie z Mińska do Mołodeczna przez Dokszyce i Wołożyn wydaje się co najmniej karkołomne (dlaczego nie bezpośrednio?); przez Kojdanów zdaje się przechodziła linia kolejowa, za to chyba niekoniecznie przez Raków... Ktoś mógłby to sprawdzić/wytłumaczyć?
Ten region mnie o tyle interesuje, że już sygnalizowałem moim zdaniem przesadzony wpływ utrzymania Wilna na możliwość obrony na linii starych okopów (linie zaopatrzenia); przy jednoczesnej stracie Głębokiego i Mińska mamy odcięty naprawdę kawał terenu i praktycznie tracimy możliwość obrony na linii okopów (wystarczy ruch, żeby przeciąć niektóre połączenia z Łunińcem)
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Czepiania się ciąg dalszy: Piłsudski wspomina o połączeniu kolejowym Połock - Mołodeczno, jako bardzo dogodnym do przerzucania dużych mas wojska (pisze w kontekście rozpatrywania planów Tuchaczewskiego) - no takiego połączenia tez w OiG nie uświadczysz...
W ostatniej rozgrywce nastąpiła aktualizacja niektórych home rulesów. Zmiana dotycząca zagrywania kart:
Karty zagrywane na front, jako wydarzenie, nadal mają u nas wartość +1 dla rozkazów (z wyjątkiem tych wydarzeń, które explicite określają ilość rozkazów) ale przy zagraniu karty na uzupełnienia graliśmy tak: jeśli korzystasz z całości PU - masz tylko 2 darmowe rozkazy(czyli, jak w oryginalnych regułach), jeśli chcesz mieć +1 do rozkazów, to: a) dla kart o wartości PU=2-4 odejmujesz 1 PU b) dla kart o wartości PU= 5-6, odejmujesz 2 PU(dowolnie wybrane);
Procedurę uzyskiwania ochotniczych PU i dodatkowych jednostek przez Polaków oraz dalekich odwodów przez Rosjan oraz niektóre inne home rulesy opiszę w wolnej chwili.
W ostatniej rozgrywce nastąpiła aktualizacja niektórych home rulesów. Zmiana dotycząca zagrywania kart:
Karty zagrywane na front, jako wydarzenie, nadal mają u nas wartość +1 dla rozkazów (z wyjątkiem tych wydarzeń, które explicite określają ilość rozkazów) ale przy zagraniu karty na uzupełnienia graliśmy tak: jeśli korzystasz z całości PU - masz tylko 2 darmowe rozkazy(czyli, jak w oryginalnych regułach), jeśli chcesz mieć +1 do rozkazów, to: a) dla kart o wartości PU=2-4 odejmujesz 1 PU b) dla kart o wartości PU= 5-6, odejmujesz 2 PU(dowolnie wybrane);
Procedurę uzyskiwania ochotniczych PU i dodatkowych jednostek przez Polaków oraz dalekich odwodów przez Rosjan oraz niektóre inne home rulesy opiszę w wolnej chwili.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Ja z innej bajki.
Napisałem o grze Orzeł i Gwiazda na rosyjskim forum dotyczącym planszowych gier strategicznych.
Skierowałem ich oczywiście na stronę firmową i na przepisy po angielsku.
Bardzo by chcieli poznać wszystkie karty.
Nazwa ostatniego scenariusza gry brzmi trochę komicznie «Чудо на Висле».
Chcieliby by u nich także wyprodukowano takie gry.
Dodatkowo jeden z nich napisał że w latach 80-tych, kiedy uczył się w szkole, na historii nic nie mówili o tym okresie zawartym w tej grze (tak samo jak o późniejszej wojnie z Finlandią) i wg niego dlatego że nie mówiono o porażkach a po drugie nie chciano obostrzać stosunków dotyczących Polski. Natomiast teraz zaczęto wypuszczać u nich książki i nawet biografię Piłsudzkiego wydali w serii o wspaniałych postaciach historycznych.
Chciałoby się zagrać z tymi ruskimi czy przez Internet czy najlepiej w realu.
Może napisze im o naszym majowym Grenadierze w Warszawie.
Napisałem o grze Orzeł i Gwiazda na rosyjskim forum dotyczącym planszowych gier strategicznych.
Skierowałem ich oczywiście na stronę firmową i na przepisy po angielsku.
Bardzo by chcieli poznać wszystkie karty.
Nazwa ostatniego scenariusza gry brzmi trochę komicznie «Чудо на Висле».
Chcieliby by u nich także wyprodukowano takie gry.
Dodatkowo jeden z nich napisał że w latach 80-tych, kiedy uczył się w szkole, na historii nic nie mówili o tym okresie zawartym w tej grze (tak samo jak o późniejszej wojnie z Finlandią) i wg niego dlatego że nie mówiono o porażkach a po drugie nie chciano obostrzać stosunków dotyczących Polski. Natomiast teraz zaczęto wypuszczać u nich książki i nawet biografię Piłsudzkiego wydali w serii o wspaniałych postaciach historycznych.
Chciałoby się zagrać z tymi ruskimi czy przez Internet czy najlepiej w realu.
Może napisze im o naszym majowym Grenadierze w Warszawie.
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Napisz, na Pola Chwały przyjeżdżają Czesi i Niemcy, to do Warszawy na Grenadiera może jakiś Rosjanin się zapląta.Silver pisze: Może napisze im o naszym majowym Grenadierze w Warszawie.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Nie oni jedni. ;DBardzo by chcieli poznać wszystkie karty.
Na stronie BGG z zasady ukazuje sie card manifest po angielsku, na pewno taki card manifest podniósłby sprzedaż za granicę.
Możnaby na BGG umieścić i zasady po angielsku...
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Dołączam się do zaproszenia Rosjan na Grenadiera (mam nadzieję, że ktoś zna rosyjski w razie czego ;D ). Przez obie imprezy organizowane, już obecnie, przez stowarzyszenie "Pola chwały" przewija się wiele osób z zagranicy, poza wspomnianymi także np. Holendrzy czy Szwajcarzy. Na najbliższych Polach mają być Węgrzy, ale nie chciałbym o tym tutaj, bo nie ten temat i robi się offtop. Zainteresowanych odsyłam w przyszłosci do działu konwentowego.
Wracając do gry, mnie zadziwiają połączenia kolejowe po stronie polskiej, bo np. wychodzi na to, że aby dojechać koleją z Mińska do Wilna, trzeba najpierw przejechać przez Warszawę. I tak geneeralnie lecą dwie równoległe linie kolejowe przez cały północny front polski. Aż mi się wierzyć nie chce, żeby nie było tam żadnych poprzecznych połączeń (wiem oczywiście jak to generalnie z gęstością linii kolejowej w Cesarstwie Rosyjskim było, ale mimo wszystko). Do tego bardzo ciekawe rzeczy pisał adalbert w swoich ostatnich dwóch postach, nie wiem czy zwróciliście uwagę.
Co do tego, gdybyś mógł rozwinąć z tymi PU (rozumiem, że to punkty uzupełnień):
Wracając do gry, mnie zadziwiają połączenia kolejowe po stronie polskiej, bo np. wychodzi na to, że aby dojechać koleją z Mińska do Wilna, trzeba najpierw przejechać przez Warszawę. I tak geneeralnie lecą dwie równoległe linie kolejowe przez cały północny front polski. Aż mi się wierzyć nie chce, żeby nie było tam żadnych poprzecznych połączeń (wiem oczywiście jak to generalnie z gęstością linii kolejowej w Cesarstwie Rosyjskim było, ale mimo wszystko). Do tego bardzo ciekawe rzeczy pisał adalbert w swoich ostatnich dwóch postach, nie wiem czy zwróciliście uwagę.
Co do tego, gdybyś mógł rozwinąć z tymi PU (rozumiem, że to punkty uzupełnień):
adalbert pisze:W ostatniej rozgrywce nastąpiła aktualizacja niektórych home rulesów. Zmiana dotycząca zagrywania kart:
Karty zagrywane na front, jako wydarzenie, nadal mają u nas wartość +1 dla rozkazów (z wyjątkiem tych wydarzeń, które explicite określają ilość rozkazów) ale przy zagraniu karty na uzupełnienia graliśmy tak: jeśli korzystasz z całości PU - masz tylko 2 darmowe rozkazy(czyli, jak w oryginalnych regułach), jeśli chcesz mieć +1 do rozkazów, to: a) dla kart o wartości PU=2-4 odejmujesz 1 PU b) dla kart o wartości PU= 5-6, odejmujesz 2 PU(dowolnie wybrane);
Procedurę uzyskiwania ochotniczych PU i dodatkowych jednostek przez Polaków oraz dalekich odwodów przez Rosjan oraz niektóre inne home rulesy opiszę w wolnej chwili.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
Jest więcej takich "kwiatów" na mapie:
- Wegrów i Sokołów leza po przeciwnej stronie Bugu niz Siedlce a do Wegrowa z Siedlec mozna sie dostac przez Sokolow lub Minsk. Dla mnie - chlopaka z Mazowsza - to zbyt trudna geografia
- idac z Lukowa do Lubartowa zostawia sie z boku Kock, ktory materializuje się na drodze z Siedlec do Pulaw
- najszybsza trasa z Lwowa do Warszawy wiedzie przez widly Sanu
itd itp...
- Wegrów i Sokołów leza po przeciwnej stronie Bugu niz Siedlce a do Wegrowa z Siedlec mozna sie dostac przez Sokolow lub Minsk. Dla mnie - chlopaka z Mazowsza - to zbyt trudna geografia
- idac z Lukowa do Lubartowa zostawia sie z boku Kock, ktory materializuje się na drodze z Siedlec do Pulaw
- najszybsza trasa z Lwowa do Warszawy wiedzie przez widly Sanu
itd itp...
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Troszkę w ostatnim czasie poczytałem i nawet przyjrzałem się mapce WIG z 1922 podlinkowanej swego czasu na innym znanym forum.
Tak, przy dokładnej analizie mapa może wzbudzać sporo zastrzeżeń. Sam wybór nazwy miejscowości dla danego punktu na mapie (niekiedy są tu chyba zwykłe błędy: np.pomiędzy Białymstokiem a Grodnem to Sokółka powinna być, nie kolejny na mapie Sokołów) jest, mimo wszytko - i moim zdaniem - wybaczalny (ostatecznie można nie wpisywać nazw miejscowości, z wyjątkiem tych najważniejszych), o ile zachowana jest pewna logika połączeń wynikająca z chęci ukierunkowania posunięć graczy; ciekawa byłaby analiza mapy pod tym względem.
Mnie ciekawi tak niewielka ilość połączeń kolejowych. W szczególności front północny uwzględnia bardzo mało istniejących wówczaswęzłów kolejowych. Z tych, które są, to ciężko mi się pogodzić np. z umieszczeniem węzła w RZeczycy. W rzeczywistość b ważnym węzłem były Kalenkowicze i kolej szła do Orszy przez Żłobin (też rzeczywisty węzeł), St. Bychów, Mohylew, czyli dokładnie o jedno pole w bok niż to jest na planszy.
Na południu węzłów umieszczono więcej, ale tez mozna by się czepić nie umieszczenia kilku oraz wyboru i poprowadzenia tych, które są (np. wybór Żytomierza, zamiast Korostenia)
Wiem, że Robert tego nie planuje w wydaniu Academy Games i byłoby to rzeczywiście bardzo trudne, ale przepracowanie mapy pod kątem wprowadzenia ewentualnych poprawek byłoby, moim zdaniem, wskazane.
Żeby było jasne, gra jest świetna ^^
Czy macie propozycje na dodatkowe karty? Tak się składa, że my kilku kart wydarzeń nie używamy (tzn, używamy na rozkazy, modyfikator, PU - na wydarzenia mamy "bezkartowe" HR) i dobrze by było czymś je zastąpić. Poza tym dodatek w postaci, powiedzmy 5 kart na stronę też byłby fajny.
Tak, przy dokładnej analizie mapa może wzbudzać sporo zastrzeżeń. Sam wybór nazwy miejscowości dla danego punktu na mapie (niekiedy są tu chyba zwykłe błędy: np.pomiędzy Białymstokiem a Grodnem to Sokółka powinna być, nie kolejny na mapie Sokołów) jest, mimo wszytko - i moim zdaniem - wybaczalny (ostatecznie można nie wpisywać nazw miejscowości, z wyjątkiem tych najważniejszych), o ile zachowana jest pewna logika połączeń wynikająca z chęci ukierunkowania posunięć graczy; ciekawa byłaby analiza mapy pod tym względem.
Mnie ciekawi tak niewielka ilość połączeń kolejowych. W szczególności front północny uwzględnia bardzo mało istniejących wówczaswęzłów kolejowych. Z tych, które są, to ciężko mi się pogodzić np. z umieszczeniem węzła w RZeczycy. W rzeczywistość b ważnym węzłem były Kalenkowicze i kolej szła do Orszy przez Żłobin (też rzeczywisty węzeł), St. Bychów, Mohylew, czyli dokładnie o jedno pole w bok niż to jest na planszy.
Na południu węzłów umieszczono więcej, ale tez mozna by się czepić nie umieszczenia kilku oraz wyboru i poprowadzenia tych, które są (np. wybór Żytomierza, zamiast Korostenia)
Wiem, że Robert tego nie planuje w wydaniu Academy Games i byłoby to rzeczywiście bardzo trudne, ale przepracowanie mapy pod kątem wprowadzenia ewentualnych poprawek byłoby, moim zdaniem, wskazane.
Żeby było jasne, gra jest świetna ^^
Czy macie propozycje na dodatkowe karty? Tak się składa, że my kilku kart wydarzeń nie używamy (tzn, używamy na rozkazy, modyfikator, PU - na wydarzenia mamy "bezkartowe" HR) i dobrze by było czymś je zastąpić. Poza tym dodatek w postaci, powiedzmy 5 kart na stronę też byłby fajny.
- robert-wg
- Lieutenant
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 11:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Odniosę się d kilku kwestii:
1) Co do nazw miast i wsi
W wydaniu AG nie będzie w ogóle nazw pól, (poza kluczowymi) i problem z głowy. Są po prostu zbędne. Nie mają żadnego znaczenia dla mechaniki gry.
2) Co do kolei
Skoncentrowałem się tylko na najważniejszych magistralach kolejowych. Sieć połączeń była faktycznie dużo gęstsza (mało które połączenie nie miało by kolei) ale na tym poziomie symulacyjnym wybrałem najważniejsze kierunki. Inna kwestia to stan połączeń kolejowych, brak wagonów i parowowzów - co skutkowało małą przepustowością (dywizje były przerzucane na raty - pułkami).
3) Co do pomysłów na karty
Kontynuując post adalberta jak najbardziej liczę na Wasze pomysły, (szczególnie w talii sowieckiej). Ciekawym wydarzeniem mogłoby być np: przejście błot poleskich (przypadek GO Bułak-Bałachowicza i zajęcie Pińska) ale jakoś nie mam pomysłu jak to zastosować.
1) Co do nazw miast i wsi
W wydaniu AG nie będzie w ogóle nazw pól, (poza kluczowymi) i problem z głowy. Są po prostu zbędne. Nie mają żadnego znaczenia dla mechaniki gry.
2) Co do kolei
Skoncentrowałem się tylko na najważniejszych magistralach kolejowych. Sieć połączeń była faktycznie dużo gęstsza (mało które połączenie nie miało by kolei) ale na tym poziomie symulacyjnym wybrałem najważniejsze kierunki. Inna kwestia to stan połączeń kolejowych, brak wagonów i parowowzów - co skutkowało małą przepustowością (dywizje były przerzucane na raty - pułkami).
3) Co do pomysłów na karty
Kontynuując post adalberta jak najbardziej liczę na Wasze pomysły, (szczególnie w talii sowieckiej). Ciekawym wydarzeniem mogłoby być np: przejście błot poleskich (przypadek GO Bułak-Bałachowicza i zajęcie Pińska) ale jakoś nie mam pomysłu jak to zastosować.
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Co do nazw pól - rozumiem powody. Trzeba tylko powalczyć, by większość planszy nie stała się bezimienną pajęczyną pól, ponieważ wtedy w pojęciu graczy z zachodu gra przedstawiać będzie jakąś dziwną wojnę nie wiadomo gdzie, na jakiś stepach akermańskich, gdzieś pomiędzy Kamczatką a Mongolią - skoro pola nazw nie mają.
Jak w takim układzie oznaczone będą pola, na którym rozmieszcza się siły na początku scenariuszy?
P.S. O kartach pomyślę.
Jak w takim układzie oznaczone będą pola, na którym rozmieszcza się siły na początku scenariuszy?
P.S. O kartach pomyślę.
Muss ich sterben, will ich fallen
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
To samo pytanie mi się nasunęło.Andreas von Breslau pisze: Jak w takim układzie oznaczone będą pola, na którym rozmieszcza się siły na początku scenariuszy?
Ach te linie kolejowe...
Procedurę rozstrzygania kart rzucanych na PU (punkty uzupełnień) przedstawiłem, mam nadzieję, dość jasno.Co do tego, gdybyś mógł rozwinąć z tymi PU (rozumiem, że to punkty uzupełnień):
adalbert napisał/a:
W ostatniej rozgrywce nastąpiła aktualizacja niektórych home rulesów. Zmiana dotycząca zagrywania kart:
Karty zagrywane na front, jako wydarzenie, nadal mają u nas wartość +1 dla rozkazów (z wyjątkiem tych wydarzeń, które explicite określają ilość rozkazów) ale przy zagraniu karty na uzupełnienia graliśmy tak: jeśli korzystasz z całości PU - masz tylko 2 darmowe rozkazy(czyli, jak w oryginalnych regułach), jeśli chcesz mieć +1 do rozkazów, to: a) dla kart o wartości PU=2-4 odejmujesz 1 PU b) dla kart o wartości PU= 5-6, odejmujesz 2 PU(dowolnie wybrane);
Procedurę uzyskiwania ochotniczych PU i dodatkowych jednostek przez Polaków oraz dalekich odwodów przez Rosjan oraz niektóre inne home rulesy opiszę w wolnej chwili.
Teraz ochotnicze PU dla Polaków: Nie stosujemy karty Armii Ochotniczej jako wydarzenie, ale uzywamy następującej procedury: ochotnicze PU dostępne są w fazach uzupełnień począwszy od 3 etapu: a) jeśli do końca etapu jednostki sowieckie nie przekroczą linii okopów (przynajmniej 1 zaopatrzoną jednostka sowiecką) gracz polski dociąga z talii 1 kartę i może wykorzystać PU, jakie ona daje (oczywiście nie licza się białe PU); b) jesli gracz sowiecki przekroczył linię okopów ale nie przekroczył linii Curzona - Polacy dociągaja 2 karty; c) jeśli sowieci przekroczyli linię Curzona - 3 karty aż do osiągnięcia limitu 10 PU piechoty, 2 PU kawalerii (sumarycznie, z wszystkich kart dociąganych w ten sposób w kolejnych fazach uzupełnień); w momencie uzyskania limitu nie dociąga sie już kart;
Jeśli mamy problem z ochotniczymi PU kawalerii (nie wyciągnęliśmy karty z PU kawalerii), po osiągnięciu limitu piechoty możemy uzupełniać kawalerię ochotniczą punktami piechoty.
Home rule, który mi sie ostatnio nasunął ale nie testowałem: W 3 etapie Rosjanie dociągają na rękę 13 kart (gra dwuosobowa) - symbolizuje to ofensywę lipcową; nie wiem, czy w którejś akcji 4 etapu nie dać Polakom bonusu w postaci dociągnięcia dodatkowej karty i czy taki ewentualny bonus uzależnić od czegoś.
Być może coś przegapiłem, ale jeśli planowane jest usunięcie z mapy nazw lokacji to wyjątkowo kiepski pomysł. Nazwy budują klimat gry i nawet jeśli są nie do końca zgodne z geografią czy upraszczają ją to i tak warto je zachować.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez MiG, łącznie zmieniany 1 raz.