Przyznam się na początek, że już pewien czas nie grałem i nie miałem czasu dobrze sprawdzić tego o czym niżej napiszę. Stąd wahałem się czy się o tym produkować. W każdym razie przedstawiam swoje przemyślenia jako kwestię do rozważenia. Jeśli pomysł okaże się utopijny zapewne zrejteruję, przynajmniej do czasu aż nie będę miał okazji tego dogłębniej sprawdzić.
Zastanawiałem się nad tym, czy w oparciu o warunki zwycięstwa Tannenbergu, tej gry nie można wygrać Rosjanami w dość przewrotny sposób.
Mianowicie w taki, że uzyskuje się na początku gry punkty zwycięstwa za szybkie wkroczenie na terytorium Niemiec, a następnie wszystkimi wojskami rosyjskimi cofamy się wgłąb granic Rosji - jak najdalej od granic Niemiec i zarazem jedynie tak daleko, aby uniemożliwić wrogowi zwycięstwo automatyczne i zorganizować skuteczną obronę. Po uzyskaniu punktów zwycięstwa za wejście w pierwszych etapach, jak najszybciej opuszczamy terytorium Niemiec i w ogóle na nie nie wchodzimy. W ogóle nie atakujemy Niemiec!!!
Przy ocenie czy jest to możliwe, należałoby wziąć pod uwagę:
1. Trzeba uniemożliwić Niemcom zwycięstwo automatyczne. Przede wszystkim chodzi o uniemożliwienie przekroczenia 4 jednostkom niemieckim Narwi - warunek 2. Ale to dość oczywisty wniosek.
2. Jednostki rosyjskie znajdujące się u dołu planszy muszą ujść Niemcom i nie mogą zostać rozbite. Ogólnie należałoby oszacować straty jakie można ponieść i w grze oszczędzać siły, aby nie ponieść większych strat niż Niemcy. Obie armie rosyjskie powinny dążyć do połączenia swoich sił.
3. Należałoby w ogóle uniemożliwić lub jak najbardziej opóźnić wkroczenie do gry Hindenburga i niemieckich uzupełnień z frontu zachodniego. Do dyskusji - ma to swoje zalety i wady.
4. Koniecznie trzeba zapewnić, aby po zakończeniu gry choć jedna jednostka rosyjska znajdowała się na terytorium Niemiec, bo w przeciwnym razie Niemcy dostaną 20 PZ. Trzeba dążyć do nieziszczenia się tego warunku. Ale tutaj uwaga - wystarczy, że jedna jednostka rosyjska znajdzie się na terenie Niemiec.
5. Należy uwzględnić, że warunki zwycięstwa przewidują iż za każdą jednostkę niemiecką nieposiadającą po zakończeniu ostatniego etapu zaopatrzenia gracz rosyjski otrzymuje 4 PZ - to ogranicza możliwości działania Niemców.
6. Najgroźniejszy wydaje się w tej sytuacji atak na linii Łomża-Ostrowiec. Wróg w tej sytuacji będzie miał zaopatrzenie. Aby utrudnić działania Niemców, należałoby spróbować zniszczyć tory kolejowe znajdujące się naprzeciwko tego odcinka frontu - to opóźni działania armii niemieckiej.
7. Pkt [17.33] mówi, że w chwili, gdy do rzeki Narwi po 14 etapie na co najmniej 6 pól zbliżą się jednostki niemieckie, Rosjanie otrzymują uzupełnienia w postaci XXVII korpusu i 79 dywizji rezerwowej. Zaletą tego jest, że otrzymujemy nowe oddziały (choć z b.kiepskim dowódcą), ale wadą (znacznie więcej ważącą) jest, że Niemcy dostają 12 PZ.
Jeszcze inna sprawa, że w instrukcji nie jest dokładnie powiedziane, czy punkty zwycięstwa za fakt obecności na terytorium Niemiec 10 jednostek rosyjskich kolejno w 2, 3, 4 i 5 etapie kumulują się

Pomysł jest jak widać makiaweliczny, ale trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości jakie stwarza ta gra. Jest to tak naprawdę pytanie o grywalność Tannenbergu, w sytuacji, jeśli ktoś zacznie grać według powyższej strategii.
Weźmy pod uwagę jeszcze dwie rzeczy:
1. Jak ta strategia sprawdzałaby się wobec mniej doświadczonych graczy.
2. Jak ta strategia sprawdzałaby się w sytuacji, gdy przeciwnik nie wie, że zamierzamy ją stosować. Nie wszyscy czytają nasze forum


Jest to możliwe do zrealizowania czy nie
