Prawa autorskie do gier Dragona
- bartek_sanok
- Lieutenant
- Posty: 531
- Rejestracja: niedziela, 14 września 2014, 19:18
- Lokalizacja: Sanok
- Has thanked: 946 times
- Been thanked: 306 times
Prawa autorskie do gier Dragona
Wydzielone z: https://strategie.net.pl/viewtopic.php? ... 1&start=60
(...)
A może po 30 latach od wydania "Tannenbergu" poprawiłby Pan w końcu mapę lub pospisywał propozycje graczy co do zmian w przepisach zamiast robić podśmichujki pod adresem p.Flisa?
W dobie internetu nie jest trudno sprawdzić jak przebiegały linie kolejowe i które zostały wybudowane po I W.Ś.
To samo się tyczy umocnień niemieckich, bo z dostępnych powszechnie źródeł różnią się one znacznie od tych na mapie do gry....
To że ludzie wciąż grają w "Tannenberg" świadczy o potencjale tej gry, który jest niewykorzystany i do tego ilość stron na tym forum z propozycjami zmian aż się prosi o działanie z Pana strony.
Z wyrazami szacunku
(...)
A może po 30 latach od wydania "Tannenbergu" poprawiłby Pan w końcu mapę lub pospisywał propozycje graczy co do zmian w przepisach zamiast robić podśmichujki pod adresem p.Flisa?
W dobie internetu nie jest trudno sprawdzić jak przebiegały linie kolejowe i które zostały wybudowane po I W.Ś.
To samo się tyczy umocnień niemieckich, bo z dostępnych powszechnie źródeł różnią się one znacznie od tych na mapie do gry....
To że ludzie wciąż grają w "Tannenberg" świadczy o potencjale tej gry, który jest niewykorzystany i do tego ilość stron na tym forum z propozycjami zmian aż się prosi o działanie z Pana strony.
Z wyrazami szacunku
"Czyń coś powinien, a będzie co być może"
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: 1920 (Phalanx)
Co do pana wypowiedzi. Szkoda, że nie ma pan pojęcia o czym mówi, mądrzy się fantastycznie bez zapytania o cokolwiek mnie albo Raleena.
Wiedziałbym pan wtedy, że gra Tannenberg została wykonana w ramach obowiązków przez pracownika firmy Dragon. Czyli mnie.
Nieustalona osoba ma do dzisiaj prawa autorskie i wydawnicze.
Dwie osoby chciały już tę grę wydać, ale niestety nie rozplątały węzła gordyjskiego między panią R., panem R. i swego czasu WZ, który wydawało się, że ma prawa do gry.
Stąd jedyna szansa to wydanie na nowo przez kogoś zupełnie nowego po kilku istotnych zmianach tak by nie była to ta sama gra.
Takiej zmiany podjął się Sławek i pracuje nad całym frontem.
Czy skończy, czy to się ukaże nie wiem.
Co do błędów na planszy. 40 lat temu było dostępnych tylko kilka książek i ze dwie mapy. Przynajmniej na tyle było mnie stać by skserować z różnych bibliotek.
Sławek te błędy popoprawiał.
Gdy następnym razem zechce pan strzyknąć jadem, warto zapytać na priva zamiast wychodzić na krzykliwego łobuza.
Wiedziałbym pan wtedy, że gra Tannenberg została wykonana w ramach obowiązków przez pracownika firmy Dragon. Czyli mnie.
Nieustalona osoba ma do dzisiaj prawa autorskie i wydawnicze.
Dwie osoby chciały już tę grę wydać, ale niestety nie rozplątały węzła gordyjskiego między panią R., panem R. i swego czasu WZ, który wydawało się, że ma prawa do gry.
Stąd jedyna szansa to wydanie na nowo przez kogoś zupełnie nowego po kilku istotnych zmianach tak by nie była to ta sama gra.
Takiej zmiany podjął się Sławek i pracuje nad całym frontem.
Czy skończy, czy to się ukaże nie wiem.
Co do błędów na planszy. 40 lat temu było dostępnych tylko kilka książek i ze dwie mapy. Przynajmniej na tyle było mnie stać by skserować z różnych bibliotek.
Sławek te błędy popoprawiał.
Gdy następnym razem zechce pan strzyknąć jadem, warto zapytać na priva zamiast wychodzić na krzykliwego łobuza.
Berger
- bartek_sanok
- Lieutenant
- Posty: 531
- Rejestracja: niedziela, 14 września 2014, 19:18
- Lokalizacja: Sanok
- Has thanked: 946 times
- Been thanked: 306 times
Re: 1920 (Phalanx)
A co gdyby Pana grę wydać pod innym tytułem? Czy to byłoby "obejściem" praw autorskich i opisanego przez Pana węzła gordyjskiego?
Piszę bez żadnych złośliwości i "strzykania jadem", bo tak jak Panu napisałem, gra ma wciąż olbrzymi potencjał i szkoda, aby ten potencjał marnować.
I co tu dużo mówić wielki sentyment, bo była to gra z namiastką pracy sztabów na najwyższym szczeblu, rozpoznaniem i zaopatrzeniem (chyba oprócz "Bzury") czyli novum na naszym rynku.
Akurat o grze "1920" nic nie pisałem, tylko o p.Flisie, bo powiem szczerze, że ta gra mi "nie podeszła" z kilku względów.
I powiem, że szczerze się uśmiałem z "krzykliwego łobuza", bo ostatni raz to chyba z 40 lat temu moja babcia mnie nazwała "łobuzem" i rzadko to dziś używane słowo...
Dziękuję za wyjaśnienie sytuacji i obiecuję więcej nie podpadać pod miano "krzykliwego łobuza"!
Z wyrazami szacunku
Piszę bez żadnych złośliwości i "strzykania jadem", bo tak jak Panu napisałem, gra ma wciąż olbrzymi potencjał i szkoda, aby ten potencjał marnować.
I co tu dużo mówić wielki sentyment, bo była to gra z namiastką pracy sztabów na najwyższym szczeblu, rozpoznaniem i zaopatrzeniem (chyba oprócz "Bzury") czyli novum na naszym rynku.
Akurat o grze "1920" nic nie pisałem, tylko o p.Flisie, bo powiem szczerze, że ta gra mi "nie podeszła" z kilku względów.
I powiem, że szczerze się uśmiałem z "krzykliwego łobuza", bo ostatni raz to chyba z 40 lat temu moja babcia mnie nazwała "łobuzem" i rzadko to dziś używane słowo...
Dziękuję za wyjaśnienie sytuacji i obiecuję więcej nie podpadać pod miano "krzykliwego łobuza"!
Z wyrazami szacunku
"Czyń coś powinien, a będzie co być może"
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: 1920 (Phalanx)
Nie mam zamiaru ryzykować ewentualnych dochodzeń praw majątkowych w tych czasach przez jakiegoś objawionego właściciela praw autorskich, który wyczuje okazję do podreperowania budżetu.bartek_sanok pisze: ↑wtorek, 20 lutego 2024, 16:01 A co gdyby Pana grę wydać pod innym tytułem? Czy to byłoby "obejściem" praw autorskich i opisanego przez Pana węzła gordyjskiego?
Piszę bez żadnych złośliwości i "strzykania jadem", bo tak jak Panu napisałem, gra ma wciąż olbrzymi potencjał i szkoda, aby ten potencjał marnować.
I co tu dużo mówić wielki sentyment, bo była to gra z namiastką pracy sztabów na najwyższym szczeblu, rozpoznaniem i zaopatrzeniem (chyba oprócz "Bzury") czyli novum na naszym rynku.
Akurat o grze "1920" nic nie pisałem, tylko o p.Flisie, bo powiem szczerze, że ta gra mi "nie podeszła" z kilku względów.
I powiem, że szczerze się uśmiałem z "krzykliwego łobuza", bo ostatni raz to chyba z 40 lat temu moja babcia mnie nazwała "łobuzem" i rzadko to dziś używane słowo...
Dziękuję za wyjaśnienie sytuacji i obiecuję więcej nie podpadać pod miano "krzykliwego łobuza"!
Z wyrazami szacunku
Oddałem sprawę Sławkowi Łukasikowi. Jak z nim w tamtym roku rozmawiałem to poprawiał linie kolejowe, ustalał obciążenia linii. Pracował nad Galicją.
Ale czy ktoś to wyda nie wiem.
Ja też boleję, że gra mogłaby być wznowiona. I że ludzie mogliby mieć trochę dobrej zabawy.
Może dlatego tak a nie inaczej zareagowałem, bo dla mnie ta gra to nie tylko gra, ale kawałek emocji.
Stąd nerwy.
Co do starożytnego słownictwa. No cóż. Starość.
Berger
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: 1920 (Phalanx)
Co do spraw związanych z grami Dragona i prawami autorskimi do nich, Neoberger generalnie ma rację i wszyscy, których to interesuje i wydaje im się, że właśnie wpadli na prosty, genialny pomysł jak to rozwiązać, dobrze gdyby poczytali co na ten temat było pisane na forum przez lata, a po drugie wzięli pod uwagę fakt, że gdyby to było takie proste, to ktoś by się z tym już dawno uporał, a że się nie uporał, to znaczy, że nie jest takie proste. Sprawy związane z prawami autorskimi do owych gier to bagno. Warto pamiętać, że umowy zawierano w realiach, gdy obowiązywała PRL-owska ustawa o prawie autorskim, a nie ta co obecnie obowiązuje (od 1994 r.). Osobna kwestia to wola autora, który ma prawo decydować o swoim utworze, i formalnie rzecz biorąc nikomu nic do tego. Można oczywiście dywagować nad zrobieniem gry podobnej do tamtej, ale jednak trochę innej. Tutaj zawsze to jest kwestia i do autora (ewentualnie kogoś innego, kto miałby taką grę stworzyć), i do graczy, czy byłoby to dla nich zadowalające, a jeśli ktoś inny ma ochotę zrobić grę na ten temat, czemu po prostu nie zrobi własnej gry, bez oglądania się na "Tannenberg 1914"? Oczywiście łatwo się gada na forum, jak przychodzi do konkretów, zwykle tak łatwo już nie jest.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10588
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2104 times
- Been thanked: 2831 times
Re: 1920 (Phalanx)
Sławek, wywołany do tablicy mówi, że aktualnie żegluje po Morzach Południowych i dobrze mu z tym. Mare Nostrum 1940-42 i Arktyka 1942-43 czekają.
Poza tym chciałem zrobić grę o Wielkiej Wojnie od nowa, z wykorzystaniem pomysłów z Tannenbergu, ale po zmianach i tak ta gra wyglądałaby inaczej.
Byłby to jednak moloch tylko do gry przez vassala.
Może kiedyś.
Poza tym chciałem zrobić grę o Wielkiej Wojnie od nowa, z wykorzystaniem pomysłów z Tannenbergu, ale po zmianach i tak ta gra wyglądałaby inaczej.
Byłby to jednak moloch tylko do gry przez vassala.
Może kiedyś.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: 1920 (Phalanx)
Sławku, nie zamierzałem wywoływać Cię do tablicy, pisałem ogólnie, chociaż zdaję sobie oczywiście doskonale sprawę z tego, że pracowałeś/pracujesz nad "Ostfrontem". Rozumiem jednak, że mogłeś się poczuć do tablicy wywołanym. Nic na siłę, najlepiej się pracuje nad grami jeśli robi się to z przekonaniem, wtedy i wena jest prędzej, niczym wiatr w żagle. Mam nadzieję, że wrócisz jeszcze do "Ostfrontu" albo w jakiejś innej formie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10588
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2104 times
- Been thanked: 2831 times
Re: 1920 (Phalanx)
Darek mnie wywołał. Kończę bałaganić
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: 1920 (Phalanx)
Czyli rozumiem, że nic z tego nie będzie. Musiałem źle cię zrozumieć podczas rozmów.
Berger