How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

W najbliższym czasie ma się ukazać nowa gra wydawnictwa Strategemata "How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920":

https://boardgamegeek.com/boardgame/299 ... h-war-1920

Tym razem autor z zagranicy, dotychczas współpracował z wydawnictwem Europa Simulazioni.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Szary
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 20:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 19 times
Been thanked: 12 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Szary »

Podobno ma być twarda plansza i karty, a o napoleońskich tytułach autora słyszałem dość dobre rzeczy. Więc w sumie poczekam i zobaczę jakie są jej wymagania czasowe.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: renald »

Nie sądź gry po okładce, nie sądź gry po okładce... :)
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Mariusz »

Fakt, że do tej pory grafika była zdecydowanie najsłabszą stroną gier Strategematy. Ale mamy okrągłą rocznicę w tym roku, więc może się postarają.
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

No właśnie, co do okrągłej rocznicy aż dziw, że inne wydawnictwa nie podjęły tematu. Ale może trzymają jeszcze pewne rzeczy w zanadrzu i dopiero z czasem ujawnią.

Przy takiej okazji przypominają mi się też inne polskie gry o tej wojnie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: anonim »

Mi to nawet okładka się podoba chociaż tych uciekających bolszewików mogło być więcej. Bardzo jestem ciekaw tej gry.
Awatar użytkownika
Maćko
Sergent
Posty: 127
Rejestracja: wtorek, 21 marca 2006, 13:18
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Będzin
Has thanked: 7 times
Been thanked: 11 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Maćko »

Aj.... playing time 4-8h. Jak znam życie i główkowanie to realnie wyniesie do 10h.
W oczach mu męty i w głowie mu męty,
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: RAJ »

Standardowy czas rozgrywki dla heksówki.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Co do heksówek - to zależy, ostatnio gram np. w "Infidela" i wyrabialiśmy się w ok. 3 godz. Przy scenariuszach autor podaje czas rozgrywki najczęściej na 2 godz. czasami 1-2 godz., ale uczciwie pisze, że to jest ilość czasu potrzebna playtesterom i nowym graczom rozgrywka zajmie więcej czasu. I to mi się podoba, bo jest to uczciwe postawienie sprawy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Teufel »

Jest to system tożsamy w wielu względach z grami Europy Simulazioni 1812 - 1813r. Serce tamtych gier to zaopatrzenie które może być kierowane na aktywację (czyli amunicja itd) oraz depoty. Bez tego nie ma żadnej walki (nareszcie ktoś to ujął prawidłowo w okresie napoleońskim). Instrukcja jest dostępna na stronie wydawcy. Z tego co widziałem ciekawie wygląda aktywacja i sprawdzanie jednostek poza sztabami (im dalej do docelowego heksu tym gorzej).
Są w tamtych grach ciekawe karty wydarzeń, też chyba po 40 na grę. Zatem jest i nieprzewidywalność. Ja jestem bardzo ciekaw tej gry, bo wcześniejsze autora bardzo mi się podobały. Jeśli gra ma dynamiczny i zmienny charakter to się mi może spodobać. Wkrótce zagram zresztą w wydawcą i się podzielę wrażeniami.
Co do grafiki na razie dużo nie widać, ale wydawnictwo ma tendencję wzrostową.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Maćko
Sergent
Posty: 127
Rejestracja: wtorek, 21 marca 2006, 13:18
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Będzin
Has thanked: 7 times
Been thanked: 11 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Maćko »

Hmmm.....specjalistą nie jestem ale 1 hex w grze to 50km. W takiej skali ustawienie jednostek front, tył,flanka chyba nie powinien mieć znaczenia.
W oczach mu męty i w głowie mu męty,
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Maćko pisze: wtorek, 25 lutego 2020, 00:11 Hmmm.....specjalistą nie jestem ale 1 hex w grze to 50km. W takiej skali ustawienie jednostek front, tył,flanka chyba nie powinien mieć znaczenia.
Jeśli mowa o wojnie polsko-bolszewickiej, to jak wiadomo tam front był dość luźny, więc tym bardziej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: RAJ »

I tak i nie. Nie ma znaczenia w sensie obrony. Jednak może mieć znaczenie w sensie gotowości do ataku. Do ataku w danym kierunku należy się przygotować, szczególnie, jeżeli zajmowany obszar jest tak duży.
Ma to pewien sens i może ciekawie działać.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: renald »

Myślę że w tym przypadku, w kontekście ukierunkowania jednostek, z obszarem heksu nierozerwalnie łączy się długość etapu (a pewnie jest nawet ważniejsza od obszaru heksu). No i tutaj to już przynajmniej teoretycznie wygląda średnio. Tym bardziej że cały stos musi mieć to samo ukierunkowanie. W dwa tygodnie to można Belgię i Holandię pokonać...

A co do tendencji wzrostowej grafiki, to poza goblinami (albo orkami, trudno powiedzieć z uwagi pewnie na zamierzoną szpetotę) na pierwszym planie okładki, zwróciłem też uwagę na nowatorską kolorystykę żetonów. Jedna strona ma biało-czerwone, a druga czerwono-białe...

Niemniej bardzo jestem ciekaw opinii jak gra działa w praktyce. Dużym plusem jest też sztywna plansza.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: How the West was Saved: the Russo-Polish War 1920 (Strategemata)

Post autor: RAJ »

Fakt, że w kontekście 2 tygodni na etap wygląda to dziwnie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”