Raleen pisze: ↑wtorek, 8 grudnia 2020, 23:11
Co do graczy zagranicznych, trzeba uwzględnić, że niektóre tytuły TiSowskie na pewnym etapie starano się trochę przerobić i poprawić w wersji anglojęzycznej i w tej wersji np. "Średniowiecze" może prezentować się nieźle, przynajmniej z punktu widzenia słabo-przeciętnego gracza. Był taki krótki epizod parę lat temu (zwróć uwagę, że te linki powyżej prowadzą do wpisów z 2013 roku). Poza tym z ocenianiem to zawsze jest tak, że zależy od wiedzy i umiejętności oceniającego. I oczywiście także od jego gustów i upodobań. Komuś np. może się nie podobać, że w grze "Men of Iron" Szkoci są de facto chłopcem do bicia, bo sam jest Szkotem, jak jeden z tych oceniających. Taki ktoś chętnie kupi grę, która docenia Szkotów i gdzie może sobie nimi naprawdę pograć. I będzie w stanie jej dużo więcej wybaczyć. A tu pojawia się taki Zalewski i robi gry o miłych dla ucha i oka każdego Szkota bitwach pod Bannockburn i Stirling. Inna sprawa, że zawsze znajdziesz pojedynczą osobę, której coś się podoba albo nie podoba. Dużo zależy wtedy jaka jest wiedza tej osoby na temat gry, którą ocenia i jakimi argumentami się posługuje. Z kolei jak się spojrzy na inny konkurencyjny system średniowieczny wobec TiSu, taki jak francuski "Na ostrze miecza", to on też jest mocno uproszczony i aż takich rewelacji tam nie ma. Chociaż nadal wszystkie te gry różnią się od tego co robi Zalewski tym, że są w miarę dopracowane jako gry. W sumie to jest nie tyle kwestia jakości TiSu, co czasami tego, że zagraniczna konkurencja nie jest taka wybitna, a jednocześnie wbrew pozorom np. w tym temacie nie ma aż tak dużo dostępnych systemów, z których co jakiś czas ukazują się konkretne tytuły.
Rozpisałeś się tak, że w kwestii generaliów dotyczących gier TiS nie będę nic dodawał, bo z większością rzeczy się zgadzam, zwłaszcza w kontekście wydawnictw najnowszych.
A propos tych wpisów z BGG - są też pozytywne z ostatnich trzech lat, nie ma może ich dużo, ale to wynika z tego, że o tych grach, jak zauważyłeś ciężko jest coś konkretnego znaleźć. Nawet na stronie TiS, co jest dla mnie pewnym kuriozum.
Z ciekawości zajrzę do instrukcji angielskiej do "Warny", którą mam dzięki pomocy jednego kolegi z forum. Nie spodziewam się jednak znaczących różnic, poza tymi wynikającymi ze sposobu edycji. Przeczytałem chyba wszystko tutaj na temat tego systemu, skonfrontowałem ze stanem faktycznym i mówiąc oględnie, lipa tu jest już w założeniach systemu. I nawet w porównaniu z uproszczonymi systemami zachodnimi, wyjdzie na niekorzyść "Średniowiecza". Ale to też jest to, o czym pisałeś - nawet słabe systemy zagraniczne sprawiają wrażenie pewnej całości, lepszej lub gorszej, ale widać, że autor miał coś na myśli. A szkoda, bo podobnie jak w innych epokach, TiS ma ciekawy dobór bitew, tyle że jest to zmarnowany potencjał. Kończąc off top średniowieczny - w ostatnim wydaniu "Grunwaldu" jeden heks to ok. 300 m, a jeden żeton jazdy to ok. 50 konnych
Co do klimatu gier TiS - w niektórych jakiś jest, mam wrażenie, że najbliżej tego ulotnego pojęcia jest W-39, pewnie też niektóre rzeczy z B-35, ale generalnie jest tak jak piszecie, odpicowane graficznie na wysoki połysk, ale duch ulatuje.
A bym zapomniał - Diabeł pisany z małej litery? Ryzykownie
"Tak! nie będzie zmiany; będziecie, jacy jesteście & nikim innym. A zatem królowie ziemi będą Królami na wieki; niewolnicy będą służyć."