Italia 1918 (Nuts Publ.)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 11552
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2413 times
Been thanked: 3178 times

Re: Italia 1918 (Nuts Publ.)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Tu się mogą powtarzać. Część żetoników/kart można wrzucić na powrót do losowania. W Marnie takim żetonikiem jest Ulepszona organizacja pozwalający na szybsze odtwarzanie/wzmacnianie oddziałów.
Z tym, że gra jest tak skonstruowana, że nie można bez końca wrzucać do losowania, bo szanse losowania innych, bardzo ważnych żetonów maleją. A to wpływa na grę. Podstawową sprawa jest wszczynanie ofensyw, a te działają tylko z wylosowanego żetonika. Zagranie ofensywy pozwala m.in. na zmianę inicjatywy w grze.
“Ik val aan, volg mij”
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 44197
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4527 times
Been thanked: 2897 times
Kontakt:

Re: Italia 1918 (Nuts Publ.)

Post autor: Raleen »

Nie chcę wtrącać tu zbytnio kwestii dot. innych gier, bo to wątek o tej grze, i żeby nie zmieniać tematu, ale powiem tylko, że rozwiązanie dokładnie takie samo jak z żetonami wydarzeń w mojej "Ostrołęce 26 maja 1831" (w scenariuszu drugim). Można więc zarówno zrobić tak, że te wydarzenia będą się powtarzać, jak i że nie będą się powtarzać. Reasumując, od strony mechaniki nie ma tak naprawdę żadnych różnic. Karty wyglądają natomiast efektowniej i różnica polega na tym, że można na nich zamieścić tekst, a na żetonie nie, bo jest za mały.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 11552
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2413 times
Been thanked: 3178 times

Re: Italia 1918 (Nuts Publ.)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze: wtorek, 10 września 2024, 08:31 Nie chcę wtrącać tu zbytnio kwestii dot. innych gier, bo to wątek o tej grze, i żeby nie zmieniać tematu, ale powiem tylko, że rozwiązanie dokładnie takie samo jak z żetonami wydarzeń w mojej "Ostrołęce 26 maja 1831" (w scenariuszu drugim). Można więc zarówno zrobić tak, że te wydarzenia będą się powtarzać, jak i że nie będą się powtarzać. Reasumując, od strony mechaniki nie ma tak naprawdę żadnych różnic. Karty wyglądają natomiast efektowniej i różnica polega na tym, że można na nich zamieścić tekst, a na żetonie nie, bo jest za mały.
Koło już ktoś kiedyś wymyślił.
Jak w tym dowcipie: praczłowiek chłop do praczłowieka kobity:
Idę do kumpli, wrócę wieczorem.
Kobita: Weź małego, niech się rozerwie.
Chłop: nie, będziemy testować koło.
Kobita: Co?
Chłop: Koło. To taka nowa technologia ;-)

Kwestia konstrukcji. Andrea Brusatti zrobił w Strafexpedition rzuty kością. tak samo jest w Silent War tyle, ze tam wojna jest podzielona na cztery okresy i są cztery osobne tabele. Symulacja dotyczy np. upadku Bataanu czy konieczności wysłania okrętów podwodnych w misjach ratunkowych, co jest wnerwiające, bo wtedy te OP nie mogą atakować.

Tu zależy wszystko od rodzaju wydarzenia.
Ciekawym przykładem są niemieckie tanki w Marnie - działają na zasadzie eventu i są trzy żetony. Pierwsze dwa są jednorazowe, trzeci dopiero można wrzucić na powrót do losowania.
Zestawu wydarzeń z Italii jeszcze nie kojarzę, poza niewieloma typu Heroiczna obrona czy heroiczny szturm albo Na Zachodzie (???) bez zmian.
“Ik val aan, volg mij”
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 11552
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2413 times
Been thanked: 3178 times

Re: Italia 1918 (Nuts Publ.)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

“Ik val aan, volg mij”
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”