Ostfront 1914 (klon Tannenbergu)

[Karel W.F.M. Doorman]

Kolejna rzecz: wprowadzenie wpływu efektywności na walkę szturm/natarcie - kontra obrona.

[Karel W.F.M. Doorman]

Ruch kolejowy, a oddziały przeciwnika (przejeżdżanie na tyły eszelonami).

[Karel W.F.M. Doorman]

Sąsiednia dyskusja nakręciła mnie do przebudowania zasad ruchu kolejowego w Wielkiej Grze.
Pierwsza myśl to zasady z Marne. Ruch oddziału do strefy rezerwy i potem ze strefy rezerwy na mapę. Wyładunek tylko w odległości 3 heksów od sztabu armii (nota bene w u Niemców więcej, bo zasięg jest większy i Niemcy dostawaliby łomot) . Limit za i wyładunku określałby rodzaj linii kolejowej, z której ruch zaczyna oddział oraz wyliczenie przepustowości (czyli uznanie miejsca, w którym jest rezerwa za miejsce, do którego zjeżdżają się oddziały z różnych stron.

[Gracz_82]

Faktycznie bo liczenie tych wszystkich punkcików przejazdów itd. jest męczące, warto sprawdzić ten pomysł.

[Karel W.F.M. Doorman]

I prowadzi do różnych dziwnych sytuacji.

[Karel W.F.M. Doorman]

Kolejne pomysły:
1) artyleria nie może się zniszczyć własnym ostrzałem,
2) wprowadzimy trzeci poziom siły, czyli kadrę,
ewentualnie
3) wprowadzimy ograniczoną liczbę uzupełnień i tylko przy ich pomocy będzie można odtwarzać bądź uzupełniać oddziały.

[Raleen]

Co do pierwszego, proponuję dodać zakaz prowadzenia ostrzału w sytuacji, gdyby miała się "zniszczyć" własnym ostrzałem.

Co do trzeciego, wydaje się to dobrym pomysłem, choć zależy jeszcze jakie limity ustalisz.

[Karel W.F.M. Doorman]

Ilość uzupełnień, tak jak ilość zaopatrzenia, trzeba będzie przećwiczyć.

[Karel W.F.M. Doorman]

Kolejne uwagi:
1) walki w górach: oddział atakuje tylko połową siły, modyfikatory bez zmian:
uzasadnienie:
nawet zdobycie wzniesienia nie mogło się odbyć z wykorzystaniem pełnej siły, zwłaszcza artylerii.

2) przydzielać punkty zaopatrzenia do szturmu można tylko i wyłącznie oddziałom zaopatrzonym.

[Karel W.F.M. Doorman]

Jeśli w strefie kontroli wroga znajduje się stos, wszystkie oddziały moga opuścić strefę - za wyjątkiem jednego. Ten ostatni musi walczyć.

[Karel W.F.M. Doorman]

Po drugiej stronie gigantycznego frontu Rosjanie przełamali się na południe od Przełęczy Użockiej. Powstał problem ile wojsk muszą zostawić. Austriackie jednostki wyleciały z gry. Uznaliśmy, że Rosjanie muszą zostawić 5x tyle ps co Austriaków wygonili na południe. Zakładamy, że siły te szykują się do jedzenia węgierskiego salami.

[Darth Stalin]

Po drugiej stronie gigantycznego frontu Rosjanie przełamali się na południe od Przełęczy Użockiej. Powstał problem ile wojsk muszą zostawić. Austriackie jednostki wyleciały z gry. Uznaliśmy ze Rosjanie muszą zostawić 5x tyle ps co Austriaków wygonili na południe. Zakładamy, że siły te szykują się do jedzenia węgierskiego salami.

1. Wielokrotność PS czy lepiej liczby jednostek? Tak dla rozważenia.
2. Słusznie, przecież w takiej sytuacji front nie byłby "dziurawy".

[Karel W.F.M. Doorman]

Do zastanowienia. Być może lepiej lepiej wielokrotność oddziałów.
Mój pomysł był taki, że wszystkie oddziały, które Austriaków wypchnęły za mapę w danej walce.

Nie chodzi tylko o dziurę we froncie, ale o sens zdobywania przełęczy. Czyli projektowana ofensywa na Węgry.

[Darth Stalin]

Do zastanowienia. Być może lepiej lepiej wielokrotność oddziałów.
Mój pomysł był taki, że wszystkie oddziały, które Austriaków wypchnęły za mapę w danej walce.

Nie chodzi tylko o dziurę we froncie, ale o sens zdobywania przełęczy. Czyli projektowana ofensywa na Węgry.

Oczywiście, dokładnie o to chodzi. Kłania się PoG...

[Karel W.F.M. Doorman]

Oczywiście, dokładnie o to chodzi. Kłania się PoG...

W moim przypadku książki prof. Zgórniaka i prof. Dąbrowskiego Aczkolwiek w PoG też to jest dobrze oddane.