Strona 85 z 170

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:44
autor: Strategos
Legun pisze:
RAJ pisze:Kurcze, jak to bedzie?
Maltanie czy Maltańczycy? :)
Jeśli chodzi o żołnierzy wojsk lądowych wroga, to podpowiedź dotyczyła jedynie okresu 2wś - takiego narodu, co to nigdy w dziejach nie widział wojska wroga, to chyba na ziemi nie ma :( .
To zresztą mogłoby być dobre pytanie, choć nie zagadka. Bo pytanie konkursowe zadaje teraz RAJ.
Jeżeli na podstawie decyzji kompetentnych organów Unijnych trzeba będzie przyjąć ,że istnieje naród śląski to to od chwili takich "narodzin" ,biorąc pod uwagę obecny pokój w tej części Europy, stanie się narodem . który nigdy nie widział wojsk wroga :wink:

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:44
autor: Strategos
Tyle ,że rdzenni Maltańczycy są Semitami takimi jak Fenicjanie i Kartagińczycy - zdecydowanie bliżej im do nich niż do ich arabskich pobratymców w zwiazku z tym skojarzenie miałem raczej z Baal a nie z Allach czy Jahwe . Faktem jest jednak ,ze panowanie arabskie przyniosło takie skutki ,że jeszcze w XIII wieku 2/3 ludnosci stanowili muzułmanie a język maltanski uwazany jest obecnie- w uproszczeniu- za dialekt arabski( semicki to za mało powiedziane) . Maltańczyk od biedy może być zrozumiany w Tunisie tak że pytanie było bardzo dobre :)

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:44
autor: Karel W.F.M. Doorman
Momencik, sprzeciw!!!

Autor pytania pisał o kraju w UE, a Cypr jest w UE.
Mieszkają tam Turcy, więc nie też się zgadza.

A czyż nie planowano ataku na Bosfor?
Tyle, że był mniej prawdopodobny.

Ja się tak nie bawię. :(

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:44
autor: Legun
Coś mi się zdaje, że powinniśmy wyłączyć prawników z tej zabawy :wink: .

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:45
autor: Lord Voldemort
The sooner, the better :) A ile masz czasu, to zalezy od tego na ile potrafisz "wlasciwie" zinterpretowac regulamin konkursu :twisted:

V.

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:45
autor: Karel W.F.M. Doorman
Dowodził nią kombryg Siemion Kriwoszein, ten ze zdjęcia w Brześciu w 39.

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:49
autor: Lord Voldemort
A gdzie podpowiedz :?: Moze jakies nawiazanie do numerow innych slynnych jednostek?
(np. nr pewnego znanego dywizjonu podzielic przez numer slynnego u-boota i pomnozyc przez ...)

V.

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:49
autor: Andy
107? (107-5=102) :wink:

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:50
autor: Karel W.F.M. Doorman
107 brygada pancerna - (107-5=102, jak Rudy 102).

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:50
autor: Andy
Był sobie w czasie pierwszej wojny światowej okręt, którego główna artyleria miała kaliber 305 mm. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że artyleria ta występowała w postaci jednego działa! Podkreślam, że nie chodzi o włoskie, improwizowane monitory (czy może raczej pływające baterie) o takim właśnie uzbrojeniu, wyporności 400-500 ton i długości 20-30 metrów - bo trzy takie cudactwa Włosi zbudowali na kadłubach dźwigów pływających albo innych barek. Pytam o znacznie większą, prawdziwą jednostkę bojową.
Zatem: o jaki okręt chodzi?

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:50
autor: Andy
Okręt, o który pytam, zapoczątkował krótką serię trzech jednostek, ale druga i trzecia weszły do służby już po zakończeniu działań wojennych. Pierwszy i drugi okręt skończyły kariery w tragicznych okolicznościach.

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:51
autor: Darth Simba
Czyżby chodziło o angielskie okręty podwodne-monitory ( o ile można tak powiedzieć :) ) M-1, M-2, M-3?

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:51
autor: Andy
Darth Simba pisze:monitory ( o ile można tak powiedzieć :) )
Ależ oczywiście, że można! To była ich oficjalna nazwa: submarine monitors. Końcową serię okrętów podwodnych typu K (od K 18 do K 21) postanowiono ukończyć jako podwodne monitory, nadając im nawet "monitorowe" :wink: nazwy (od M 1 do M 4, z tym, że M 4 nie został ukończony). Mogły prowadzić ogień z głębokości peryskopowej(!), na powierzchnię wystawała wtedy końcówka lufy działa (umieszczonego w wodoszczelnej przybudówce kiosku) i peryskop. M 1 dowodził w czasie wojny Max Horton, który jednak nie zdążył dopłynąć nim do Dardaneli przed zawieszeniem broni. Później był dowódcą brytyjskiej floty podwodnej, a następnie niejako "zmienił front" i od 1942, jako dowódca Western Approaches, zwalczał U-booty Hitlera.
M 1 zatonął z całą załogą w 1925 roku, staranowany przypadkowo przez s.s. "Vidar". Na M 2 w 1928 zdemontowano działo, umieszczając w jego miejscu hangar dla wodnosamolotu. Hangar stał się przyczyną nieszczęścia: w 1932 roku w czasie próbnego wynurzenia za wcześnie otwarto drzwi hangaru. Woda zalała, przewróciła i zatopiła okręt, z którego również nikt się nie uratował. W tym samym roku złomowano M 3, w 1927 roku przerobiony na podwodny stawiacz min po demontażu działa 305 mm. On też mógł skończyć tragicznie, bo podwyższono mu rufową część kadłuba, gdzie mieściły się miny, co sprawiło, że mylono jego przód z tyłem. Kilkakrotnie omal nie doszło do kolizji, gdy załoga napotykanego statku błędnie oceniała kierunek płynięcia M 3. :!:
Rozgadałem się, ale najważniejsze, że odpowiedziałeś prawidłowo, i teraz Ty musisz pogłówkować nad pytaniem. :)

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:52
autor: Darth Simba
Ku chwale Forum!!!

Żem się nie spodziewał, że mi się uda :) Porozglądam się po pytaniach, zorientuje się w ramach czasowych zadawanych pytań, i postaram się coś wymysleć :wink:

: niedziela, 1 kwietnia 2007, 13:52
autor: Darth Simba
No i wymyśliłem :twisted:

Trochę czasów I Rzeczypospolitej.
Obaj panowie, działając ramię w ramię, oblegali twierdzę Kuldyngę, ( Goldynga ) w Kurlandii, po rozgromieniu przez jednego z nich, Aleksandra Hilarego Połubińskiego odsieczy gen. Douglasa, 19 września 1659 roku twierdza padła. Z tej okazji, a także kilku innych zwycięstw, książę Bogusław Radziwiłł wyprawił 20 października 1659 r. wielką ucztę na zamku w Grobinie, oczywiście z udziałem obu bohaterów spod Koldyngi. Jak to było w zwyczaju, obaj panowie zdrowo sobie popili, a potem udali się w do obozu wojsk polskich. Połubiński wrócił bez przygód, natomiast drugi z nich, niestety, zginął podczas drogi śmiercią dość nietypową jak na owe czasy.

I teraz pytanie:
-proszę o podanie imienia i nazwiska tego pana;
-podanie funkcji, jaką pełnił w tym czasie;
-podanie przyczyny jego śmierci.