Konkurs Strategosa (I edycja)

Witold Janik

No i widzisz Zulu?

Już nie płacz, raz zagadki są prostsze a raz trudniejsze i tyle... A poza tym - wszystko jest rzeczą względną

Comandante

Znowu nie zdaze sprawdzic... cholera

Gaj-Chan Dmitriewicz Bżyszkian, dowódca 3KK w wojnie polsko-bolszewickiej 1920-21.

Miejsca urodzenia nie pamietam ale nie byla to Gruzja a raczej Krym.

Karel W.F.M. Doorman

Panie Rebell, w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921.
Wojna zaczęła się w lutym 1919 roku.

Skoro Wittman zaklepał, więc mogę zadać zagadkę.

Wspomniany wcześniej przez Archanioła adm. Togo Heihachiro walczył za cesarza nie tylko przeciwko podziwianym później Brytyjczykom i znienawidzonym przez społeczeństwo japońskie Rosjanom.
Walczył jeszcze w innej wojnie, która wyprowadziła Japonię na szerokie wody ekspansji terytorialnej.

Co to za wojna, na jakim stanowisku walczył wtedy, kto był jego bezpośrednim przełożonym i gdzie i w jaki sposób narozrabiał tak, że przełożeni musieli mu kryć tyły (bez wsparcia chyba wyleciałby z marynarki).

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:10

Na szczęście mnie nie wykluczono czasowo z konkursu a moja karencja minęła...

Wojna chińsko-japońska 1894-1895r.
Togo dowodził 23 lipca 1894 r. na wodach koreańskich krążownikiem pancernym Naniwa wchodzącym w skład lekkiego dywizjonu (nazywanego też eskadrą) po dowództwem kontradmirała Tsuboi Kozo.
Togo zażądał opuszczenia bandery na wyczarterowanym od angielskiego armatora parowcu "Kao Sheng" z brytyjskim dowódcą Galsworthym. Chińczycy się nie zgodzili i zostali ostrzelani przez Naniwe. Parowiec został zatopiony z 700 osobami.
Pojawiły się nawet (nie potwierdzane przez kapitana zatopionej jednostki) zarzuty, że okręt dowodzony przez Togo ostrzeliwał rozbitków.
Dowódca chińskiej eskadry Royal Navy zaprotestował przeciwko takiemu "krępowaniu swobody żeglugi".
No cóż było to jedynie naśladownictwo europejskich wzorów.
Nosił wilk razy kilka...

Karel W.F.M. Doorman

Bravo Strategos.

Z tym, że Naniwa nie był krążownikiem pancernym, a pancernopokładowym (patrz "Port Artur 1904" J. W. Dyskanta).
Subtelna róznica:
krązownik pancerny ma burtowy pas pancerny ze stali pancernej oraz pokład pancerny ze stali o podwyższonej wytrzymałości.

krążownik pancernopokładowy nie posiadał pasa burtowego, a jedynie pancerny pokład ze stali pancernej - boki tego pancerza (skosy) dochodziły do bruty na wysokość linii wodnej, tak więc burta nie była całkiem "goła".

Eskadra komandora Tsuboi nazywała się nie lekkim dywizjonem, a "Lotną Eskadrą" i jej działania przypominały co żywo działania krążowników liniowych w czasie Wielkiej Wojny ("Wojna japońsko-chińska na morzu 1898." P. Olender.)

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:11

Skoro w poprzednim pytaniu pojawili się Chińczycy...

Mimo, że miliony Chińczyków mogą uważać tę postać za "czarny charakter" w rozumieniu europejskim bo symbolem łajdaka w teatrze chińskim jest biała maska) swojej długiej historii z tekstów literackich dotyczącej tej bardzo znanej temu narodowi epoki wynika jednak o dziwo, iż był mądry, zręczny, odważny, podejmujący tylko uzasadnione ryzyko. Okrutny jedynie wobec tych którzy mu się sprzeciwili i stanęli na jego drodze. Reformator. Odnowiciel gospodarki. Zręczny dyplomata, prowadzący ostrożnie działania wojenne. W wolnych chwilach wyrafinowany poeta.
Stworzył system kolonatu wojskowego. Jego troska o rolnictwo była tak wielka, że podobno sam siebie skazał na karę śmierci

, gdy podczas jednej z podróży jego koń podeptał uprawione pole. Po długich perswazjach ze strony dworzan postanowił, że zamiast swojej głowy poświęci własne włosy (ale teatr prawda?

). Umarł jako faktyczny władca dużej części Chin lecz dopiero jego syn koronował się na Cesarza.

O kim mowa

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:11

Syn tego wybitnego polityka nie zjednoczył jednak Chin a jego dynastia szybko upadła.

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:12

Bohater pytania władał w północnych Chinach.

Piter · Post autor: **Piter** » środa, 27 grudnia 2006, 18:14

Jenerał von Auffenberg pisze:Skoro Wittman zaklepał, więc mogę zadać zagadkę.

Wittman zaklepał, ale autor nie zaklepał

Skoroście jednak panowie pomaszerowali już pare pytań dalej, to podam jeszcze tylko dokładną odpowiedź:
Gajk Bżyszkjan (a później Gaj Dmitrijewicz Gaja - te personalia już się pojawiły w konkursie

) nie był ani Gruzinem, ani Tatarem Krymskim, a Ormianinem, urodził się zaś w Tabrizie (Persja). Oczywiście konfliktem była wojna polsko-bolszewicka 1919-1921. Kawkor, którym dowodził Gaj Chan przyczynił się walnie do postępu wojsk radzieckich na froncie północnym, a potem osłaniał ich odwrót.
pozdrawiam.
Ptr.

Karel W.F.M. Doorman

Poluję na misie powaliło mi się

Piter · Post autor: **Piter** » środa, 27 grudnia 2006, 18:14

Nie ma sprawy. Zdarza się

Pozdrawiam.
Ptr.

Piter · Post autor: **Piter** » środa, 27 grudnia 2006, 18:15

Do Stratega

Czy odpowiedź na pytanie wymaga specjalizacji w sinologii, czy znajmości Sun Tzu (jakkolwiek by się personaliów pana nie zapisywało... podejrzewam to drugie

)?
pozdrawiam.
Ptr.

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:15

Umiarkowana znajomość sinologii wystarczy chyba

To czasy znane jako okres Trzech Królestw

Sun Tzu to zupełnie inna bajka...
Pozdrawiam

Strategos · Post autor: **Strategos** » środa, 27 grudnia 2006, 18:15

W okresie dynastii Ming powstała słynna "Opowieść o Trzech Królestwach" opowiadająca o czasach, w których żył X a główne postacie tej epoki i ich czyny znane są prawie każdemu Chińczykowi. Powieść ta była inspiracją dla pewnej fajnej starej gry firmy Koei.
X zaczął swoją karierę od walki z oddziałem powstańczym "Żółtych Turbanów"
Kiedy dostał w ręce Cesarza ogłosił się Zbawicielem Cesarstwa...

Comandante

Bohaterem starej gry Koei był Dżyngis Chan