Nie chodzi tu o Pe-8, bo ten piąty silnik był tylko na prototypach; maszyny seryjne miały "klasycznie" 4 silniki. Ta cecha dotyczy tego trzeciego samolotu Typy wymieniłeś prawidłowo, ale nie o szczegół Pe-8 mi chodzi.
Nie chodzi o Gołowanowa - chodzi konkretnie o dowódcę zgrupowania, który prowadził nalot na Berlin. Preobrażeński jest OK.
Proszę o uzupełnienie odpowiedzi.
Ewentualnie kto dopowie to, o co mi chodzi, ten wygra
10 sierpnia z lotniska Puszkin poleciało na Berlin 6 TB-7 z dywizji Michaiła Wodopianowa. Pierwszą trójkę prowadził sam Wodopianow, drugą Kurban.
Jeśli chodzi o Jera-2, to miał charakterystyczne skrzydła w widoku z przodu (spłaszczona litera W) i wyglądał jak monstrualny Corsair. A może chodzi o to, że w wersji Jer-2bis miały silniki diesla?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
No, to może - skoro nam tak dobrze poszło z bombardowaniem Berlina - nieskomplikowane pytanie a propos:
Jaki samolot jako pierwszy zbombardował Berlin?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
W pierwszej wojnie planowali dolecieć do Berlina m.in. HP-1500 i Vickersem Vimy, ale nie były na czas gotowe. Chodzi o drugą światową, ale ani o Wellingtona, ani o Hampdena, choć oba te typy samolotów są w czołówce wyścigu do palmy pierszeństwa. Może od razu dodam (dla ułatwienia?), że nie chodzi też o Whitley'a.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
O, nie. Stirlingi pierwsze akcje bojowe wykonały w lutym 1941, czyli jeszcze później niż debiutancki nalot Wellingtonów, Hampdenów i Whitley'ów na Berlin w nocy z 25 na 26 sierpnia 1940.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Pierwszy raz nad Berlinem samoloty alianckie :francuskie i brytyjskie pojawiły się w nocy z 8 na 9 wrześni a1939 roku ale chyba nie bombardowały ( ulotki ?)
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
JednoSłowo: Łosi tam oczywiście nie było, ale czytałem gdzieś artykuł, że całkiem realne było utworzenie eskadry Żubrów i przerzucenie jej w Poznańskie. Jak na warunki działań nocnych i całkowity brak nocnego lotnictwa myśliwskiego u Niemców w tym czasie, nawet te przestarzałe samoloty mogły spróbować ataku na Berlin. Oczywiście, konieczna byłaby przede wszystkim decyzja polityczna o bombardowaniu terytorium Niemiec. A tak straciliśmy wszystkie Żubry zupełnie bezproduktywnie.
Strategosie: tak, pytam o bombardowanie bombami, nie ulotkami.
Stalinie: jesteś blisko prawidłowej odpowiedzi!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Battle by nie wrócił znad Berlina. Przeanalizuj pierwsze zdanie Twojego ostatniego postu...
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Typy wymieniłeś prawidłowo, ale nie o szczegół Pe-8 mi chodzi. 
