Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Konkurs historyczny Strategosa, konkurs filmowy i inne.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Ja wiem! Ja wiem! :D Rafał Majka. :D

A bardziej poważnie: czy nie aby Albert I Koburg?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Gormogon
Caporal-Fourrier
Posty: 96
Rejestracja: niedziela, 29 listopada 2015, 10:57
Lokalizacja: Łódź

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: Gormogon »

Dokladnie :)
Zadajesz
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: cdc9 »

elahgabal pisze:Ja wiem! Ja wiem! :D Rafał Majka. :D

A bardziej poważnie: czy nie aby Albert I Koburg?
Majka, Majka. Ja od razu pomyślałem o Stanisławie Królaku. Co prawda nie miałem szans oglądać go na szosie, ale jednak słuchało się legend Tuszyńskiego, który niedawno zmarł.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Józef Piłsudski (24 września 1895 r.)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Ja w pierwszej chwili o Jaskule... Nic to. Przechodzimy do rzeczy.

Kategoria pytania: średniowieczna soczewka historyczna.

Jest zima. Wiatr wyje niczym potępieniec, wokół jak okiem sięgnąć wszystko bieli się i skrzy. Jest noc. Mróz ścina krew w żyłach, śnieg oczy zasypuje. W tej godzinie gdy zwykły człek grzeje się przy ogniu z kuflem piwa w ręku a kota nie zgonisz z zapiecka skrzypi delikatnie ukryta w murach furta. Przez jej wąską szczelinę przeciska się niepozorna postać. Otulona dla niepoznaki w białą peleryną omija szczęśliwie straże rozstawione wokół oblężonego miasta i z mozołem przedziera się przez śniegi. Ma do przejścia spory dystans, ale nie ma wyjścia. Przecież w każdej chwili może dopaść ją pościg.
Tak oto zdana na łaskę natury o swoje walczyła pewna niezwykła niewiasta. Jedna z najważniejszych figur na ówczesnej szachownicy. W ową noc ratowała się przed ludźmi swojego krewniaka z którym wadziła się o władzę, a przebieg owego konfliktu zmieniał się niczym w kalejdoskopie. Męża przy jej boku nie było. Walczył gdzie indziej. Wysłał na pomoc syna, ale to przecież jeszcze pacholę. Nie pozostawało zatem nic innego jak zdać się na własne spryt, upór i determinację. A tych jej nie brakowało.
Udało się. Przeszła przez śnieg i zawieję i dotarła do zwolenników. Walka nie była jeszcze zakończona.

Któż owa desperatka?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Wojna (jak łatwo się domyśleć domowa) toczyła się między kuzynostwem. A nie miałaby wcale miejsca gdyby nie pewne tragiczne wydarzenie sprzed... 15-stu lat.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Trochę o pierwszym etapie życia bohaterki.

Jak to drzewiej bywało jej "kariera" została zaplanowana przez ojca i nie było żadnego "ale". W wieku ośmiu lat została wysłana na poniewierkę na obcy dwór w charakterze przyszłej małżonki. Taki smutny los królewskich córek. Inna rzecz, iż dwór docelowy nie wypadł sroce spod ogona i w pewnym momencie stała się jedną z najważniejszych kobiet w całym cywilizowanym świecie. Wraz z przyległościami. A ponieważ małż był w częstych rozjazdach naturalną koleją rzeczy było, iż w takich okazjach sprawowała władzę regencyjną. I nie trafił się taki, który śmiałby się przeciwstawić. Wyrosła z niej bowiem władcza, nieznosząca sprzeciwu osóbka.
Dlatego proszę sobie wyobrazić jaką tragedią była śmierć koronowanego małżonka. Tragedią tym większą, że potomka brakowało i tym samym na tym konkretnym stołku nie miała już czego szukać.
Ojciec zatem wezwał nieutuloną w żalu wdówkę do siebie. W sumie po powrocie mogła czuć się tak jakby trafiła do jakiegoś kurnika. Ale nie było rady, musiała się przestawić, gdyż pan ojciec również nie posiadał nadającego się do dziedziczenia potomka płci męskiej (takie smutne skutki nadużywania alkoholu :lol: ). Doszło zatem do niebywałego precedensu. Elita "kurnika" została zmuszona do złożenia hołdu Kobiecie. Kobiecie! Żeby baba nam rozkazywała!
Ale ta konkretna baba przywykła do rozkazywania i lubiła rozstawiać ludzi po kątach (w sumie co się dziwić jak się pomyśli kim był dziad ojczysty... :roll: ). I to w formie, która rychło zniechęciła do niej wielu. Zaś tytuł, który przybrała to było już istne kuriozum... Niemniej nie uprzedzajmy faktów.
W każdym razie rzecz to znana, iż nawet największa Harpia samodzielnie rządzić nie może.
Nie i już.
Dlatego trzeba było dobrać jej mężulka. No i ojciec dobrał. Takiego, że hej.
Wybór bowiem padł na osobnika będącego dalekim potomkiem córki samego szatana. Tak przynajmniej chciała legenda, ale daleko od prawdy nie odbiegająca, bo też rodzinka była "z piekła rodem" (to co wyprawiał choćby jego prapradziad to był czysty kryminał).
Rzecz w tym, iż w dniu ślubu panna młoda liczyła sobie (wiem, nie wypada, ale to fakt historyczny) całe 26 lat. Jej oblubieniec zaś miał wiosen 15-ście.
Nic zatem dziwnego, że pierwszy syn pojawił się na świecie dopiero po pięciu latach. Zaś nieco ponad dwa lata po tym fakcie zmarł jej ojciec.
I wtedy się zaczęło...

[Chyba już nikt się nie dziwi, że jak ta konkretna damulka się zaparła to te głupie kilkanaście kilometrów w śniegu dla (swojej) korony ratowania przedrałowała.]
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Gormogon
Caporal-Fourrier
Posty: 96
Rejestracja: niedziela, 29 listopada 2015, 10:57
Lokalizacja: Łódź

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: Gormogon »

Z małą pomocą dobrego znajomego
Matylda, córka Henryka I. Jej pierwszym mężem był cesarz Henryk V, drugim Godfryd V Plantegenet, hrabia Andegawenii. O władzę (raczej dla syna, Henryka II) walczyła z siostrzeńcem ojca Stefanem z Blois. Sama przyjęła tytuł pani Anglików. W 1153 r. Stefan podpisał traktat w Wallingford, na mocy którego syn Matyldy został jego następcą po jego śmierci w 1154 r. Sama Matylda resztę życia spędziła w Rouen.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Wszystko się zgadza tylko polemizowałbym z tym stwierdzeniem, że walczyła o koronę dla syna. Jasne, że ostatecznie władzę trzeba przekazać następcy, ale czytając o niej śmiem twierdzić, że dopóki tylko mogła to sama chciała siedzieć w siodle. Geny Zdobywcy zobowiązują. ;)

P.S. Wg legendy hrabiowie Andegawenii mieli pochodzić od samej Meluzyny. :roll:

Pytanie jest Twoje.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Gormogon
Caporal-Fourrier
Posty: 96
Rejestracja: niedziela, 29 listopada 2015, 10:57
Lokalizacja: Łódź

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: Gormogon »

Będzie prosty rebus :)
Chodzi o pewną osobę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Faktycznie prosty. Jan Luksemburski.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Gormogon
Caporal-Fourrier
Posty: 96
Rejestracja: niedziela, 29 listopada 2015, 10:57
Lokalizacja: Łódź

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: Gormogon »

Si, zadajesz :)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Wszyscy znacie, ale dla samej satysfakcji wizualnej obejrzyjcie sobie jeszcze raz:

https://www.youtube.com/watch?v=EmTz7EAYLrs

Dlaczego wklejam? Ponieważ to "wydarzenie" i do tego tak odmalowane to niemal kalka pewnego zdarzenia całkowicie historycznego rodem ze średniowiecza. No. Może nie było tam nazguli i trolli, może orki nie miały aż takich gąb, ale cała reszta...

Było tak, że wielka armia najeźdźczych "orków" wlała się falą na cywilizowane tereny chcąc zrobić na nich "porządek" i ostatecznie udowodnić kto tu rządzi i kogo należy słuchać. I jak to w powyższym fragmencie pokazano "orkowie" wzięli się do oblegania miasta. Obronie przewodził istny Gandalf Biały czyli bohaterski biskup objeżdżający umocnienia na bojowym ogierze (i może nawet z pastorałem w ręku). Ale to nie wszystko. Oblężenie było zacięte. "Orkowie" w pewnym momencie przełamali jedną z bram i dwie fale przepychały się nawzajem u jej szczątków. Wtedy też zginął inny biskup. Ale i najeźdźcy stracili ważnego dowódcę i się wycofali. Biskup sterujący obleganymi zagonił ich do reperacji umocnień, ale terminy były raczej kruche. Nadzieję trzeba było pokładać w Bogu i odsieczy.
I pewnego dnia jak w jakimś filmie zagrały rogi. Oblegający zaczęli odstępować od murów miasta. Już za chwilę zza ściany lasu zacznie się wyłaniać sześć tysięcy (serio) konnych "Rohirrimów" pod wodzą Króla. Odsiecz przybyła.

Jakie miasto oblegano, kim byli "orkowie", jak naprawdę miał na imię "Gandalf" i pod czyim królewskim sztandarem skupili się konni ściągnięci ze sporej części "Rohanu" (wraz z przyległościami)?
A niektórzy twierdzą, że historia jest nudna. :twisted:
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
pg_93
Sergent
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 28 grudnia 2007, 09:23
Been thanked: 3 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: pg_93 »

Czyżby:
- obleganym miastem był Augsburg
- "orkami" byli Węgrzy
- nasz Gandalf to biskup Ulryk
- "Rohirrimowie" gromadzili się pod sztandarem króla Niemiec Ottona I
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: elahgabal »

Jako żywo. 8-)
Zadajesz.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
pg_93
Sergent
Posty: 130
Rejestracja: piątek, 28 grudnia 2007, 09:23
Been thanked: 3 times

Re: Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

Post autor: pg_93 »

Oto i zagadka:

W stolicy pewnego dalekiego kraju, w czasach bardzo niespokojnych powstał specjalny oddział policyjny, który miał zwalczać wszelkich wichrzycieli i spiskowców przeciwnych władzy (a było ich wtedy wielu). Jednostka ta słynęła z posiadania wyjątkowo surowych zasad. Każde przewinienie karane było śmiercią. Przestrzegania reguł szczególnie pilnował słynący z bezwzględnego charakteru zastępca dowódcy jednostki (wg niektórych wersji miał też być ich autorem) czym zasłużył sobie na dość szczególny przydomek - nie powiem jaki bo zagadka byłaby zbyt prosta ;)

Sam oddział w początkach swojego istnienia również zdobył dla siebie przezwisko, równie urocze co to jakim obdarzono zastępcę dowódcy.

Co to za jednostka, kto był owym wicedowódcą i jakie dostał przezwisko?
Zablokowany

Wróć do „Konkursy historyczne”