Strategie

No to zaczynamy kolejną edycję konkursu. Proszę powiedzieć jak nazywał się pierwszy obcokrajowiec na tronie hospodarskim Mołdawii. Prawidłowych odpowiedzi może być kilka, w zależności od przyjętych kryteriów. Dlatego aby utrudnić i zmusić do grzebania w historii proszę o wytypowanie 3 hospodarów, których można tym mianem określić.

Jan II Jakub Heraklid Despot - pochodził z Grecji.

Poza tym sam Bogdan I pierwszy hospodar mołdawski mógł być uznany za obcego, bo był wczesniej podobno wojewoda węgierskim w Maramures.

Jan II Jakub przebywał wcześniej przed objęciem władzy w Mołdawii natomiast zupełnie obcym hospodarem był Kozak Iwan Podkowa.

Był jeszcze oczywiście znany nam spod Cecory Kaspar Graziani, Chorwat. Ale było to już później.

Brawo - Jan Jakub istotnie jest uważany za pierwszego obcokrajowca na tronie Mołdawii. Układając pytanie miałem na myśli również Bogdana I - w końcu założyciel hospodarstwa przybył z Maramuresz z Królestwa Węgier ze swoją drużyną na teren Mołdawii i tam założył "z konia" swoje państwo - kolejny strzał!. Iwan Podkowa panował po Janie Jakubie i istotnie nie był wcześniej z Mołdawią związany - korzystając z praw autora zagadki zaliczam odpowiedź i przekazuję pytanie w Twoje ręce.

Dla porządku dodam tylko, że pomiędzy Bogdanem i Janem Jakubem mamy jeszcze jednego władcę, który panował raptem 2 miesiące i który prawdopodobnie pochodził spoza hospodarstw naddunajskich, choć nie jest to wcale pewne (niektórzy badacze twierdzą, że pochodził z miejscowego rodu panującego, inni że wywodził się ze szlachty węgierskiej z terenów Chorwacji) a zwał się ... - znalezienie odpowiedzi na to pytanie pozostawiam dla chętnych (pozakonkursowo)

W początkach istnienia faktycznie przewija się tam kilku hospodarów, którzy mają dość niejasne pochodzenie. Taki choćby Ciubar. Moja zagadka dopiero jutro.

Ciubar był właśnie tym hospodarem. Mamy tez np. takiego Jugę, który być może pochodził z Podola i panował w końcu XIV w. Czasem wierzyć mi sie nie chce jak słabo udokumentowane sa dzieje ziem rumuńskich w pełnym średniowieczu.

Podobno mylą go z Jerzym Koriatowiczem.

leliwa pisze:Moja zagadka dopiero jutro.

Czas minął

To może podniosę sztandar.
Po obejrzeniu tego, co zrobił dziś Lewandowski Wolfsburgowi poszukałem innego polskiego rekordzisty.
Proszę podać Polaka, który wziął udział w trzech polskich powstaniach narodowych, a pierwsze od trzeciego dzieliło 88 lat!

Gdyby nie te 88 lat to powiedziałbym, że chodzi o Augustyna Świdra - uczestnika trzech powstań śląskich - ale takich ludzi było dużo więcej.

Urodził się za Napoleona, a umarł za Piłsudskiego!

Wydaje mi sie, że może chodzić o powstanie listopadowe i wielkopolskie z 1918 a po drodze np. styczniowe, ale nie mam teraz głowy do grzebania w historii....

Masz rację oczywiście.
Postać związana z miasteczkiem położonym w moim województwie. A miasteczko to miało szczęście być bliskie dla wicepremiera i ministra, prezydenta oraz gwiazdy Hollywood.

Podpowiadam rozpaczliwie , bo jutro wyjeżdżam i nie chcę zostawić konkursu w piachu.
Oczywiście mój bohater nie był żadnym wodzem czy generałem, chociaż jego losy byłyby znakomitym materiałem na serial.
Dowbór-Muśnicki z miejsca awansował go na pułkownika ... w wieku 104 lat.
Jego imię, to imię jednego z Ewangelistów.
Jego nazwisko, to nazwisko aktora - szwarc charaktera z filmu Prawo i pięść.