Rozgrywki TOAW COW

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Tak mozna grać Koreańczykami i wygrac , ale to ciężki orzech do zgryzienia. Ale są scenariusze w które są bardzo dobrze zbalancowane , gdzie siły sa porównywalne - i dlatego rozgrywka staje się bardzo ciekawa.Jednak także i te scenariusze gdzie przeciwnik posiada sporą przewagę można zagrać aby sie sprawdzić -np. grając Polakami w Fall Weiss -mozna udowodnic że kampania nie musiała przebiegac w taki spsób.Ale to tylko jeden z przykładów.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Mam ptanie do znawcow TOAW-COW. Chcemy zaatakowac lotnictwem samoloty wroga, mozemy przeprowadzic atak bezposrednio na lotnisko, i atak na caly heks. Co jest bardziej oplacalne ? Jeszcze jedno, nasz oddzial partyzantow wkracza na lotnisko polozone za liniami wroga, na lotnisku stacjonowaly jakies dywizjony lotnicze, znikaja one z pola, pojawiaja sie gdzies, czy sa calkowicie eliminowane ?
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Tak jeżeli chodzi o pierwsza częśc zagadnienia to możemy atakować lotniska na których stacjonuje wrogie samoloty - własnym lotnictwem , a nawet artyleria i marynarka wojenną jeżeli lotnisko jest w poblizu morza - a co do drugiej części to jednostka jeżeli wchodzi na heks z lotniskiem to lotnictwo ewakułuje sie na inne lotnisko które jest w pobliżu.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

A przy tym wymuszonym przebazowaniu ponosi jakies straty ?
Zauważyłem że lotnictwo na lotniskach jest z powodzeniem niszczone przez artylerie okretową.
Awatar użytkownika
Legun
Chef d'escadron
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Post autor: Legun »

Ho, ho, ho, jaki temat :)
Zainteresowanych zapraszam do rzucenia okiem na animowaną prezentację alternatywnego przebiegu bitwy pod Krakowem jesienią 1914, którą stoczyłem przeciw ck armii dowodzonej przez pewnego Chorwata:
http://media.miks.uj.edu.pl/~jflis/pasj ... ow1914.zip
Autorze! Nie zmuszaj gracza do powtarzania historycznych błędów - pozwól mu robić własne.
Awatar użytkownika
Legun
Chef d'escadron
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Post autor: Legun »

Pan P pisze:A przy tym wymuszonym przebazowaniu ponosi jakies straty ?
Niestety nie:(. Jest w tej grze trochę różnych, delikatnie mówiąc, wątpliwych rozwiązań. Ma niedługo wyjść poprawiona wersja i np. saperzy przeciwnika może nie będą pomagali w przeprawie przez rzekę :).
Autorze! Nie zmuszaj gracza do powtarzania historycznych błędów - pozwól mu robić własne.
Awatar użytkownika
Legun
Chef d'escadron
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Post autor: Legun »

Pan P pisze:Mam ptanie do znawcow TOAW-COW. Chcemy zaatakowac lotnictwem samoloty wroga, mozemy przeprowadzic atak bezposrednio na lotnisko, i atak na caly heks. Co jest bardziej oplacalne ?
O ile wiem, to nie jest atak na cały heks, tylko na wojska lądowe na tym heksie - po prostu inny rodzaj ataku.
Autorze! Nie zmuszaj gracza do powtarzania historycznych błędów - pozwól mu robić własne.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Rommel pisze:W pewnym sensie Archanioł ma rację ponieważ grając z kompem jako przeciwnikiem gra się ciężko dopuki to on ma inicjatywę, potem gra przestaje być tak pasjonująca .Zgadza sie też to że komputer gra według pewnych schematów co czyni z niego nie zbyt wymagającego przeciwnika.
Panowie to wy macie jeszcze jakieś złudzenia codo sztucznej "inteligencji"?
Przecież komputer to idiota.... TYLKO gra z człowiekiem daje frajdę
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Co do ataków lotniczych to możemy ustawic lotnictwo w trzech róznych misjach
- wsparcie wojsk lądowych
- walko o panowanie w powietrzu
- bombardowanie różnych celów na tyłach


Co do inteligencji AI , to dla początkujących jest ona wystarczająca do opanowania rzemiosła . Dopiero pózniej można sobie zacząć grać z innym graczem ale i tak w bardziej zbalansowane scenariusze.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

No tak, można niszczyć mosty. Co jest chyba fajna sprawą.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie wiem jak dokładnie jest w TOAW, ale co do zasady zgadzam się z hubertokiem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Obrazek
Oto kilka mapek z rozgrywek
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Obrazek
Wojna Polsko - Bolszewicka 1920r
Obrazek
CFNA 1940-43
Awatar użytkownika
Rommel
Chasseur
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:13
Lokalizacja: z Wadowic

Post autor: Rommel »

Też się zgadzam co i wczesniej napisałem - ale dla początkujących gra z kompem też może dać sporo frajdy.
Barbaross@
Appointé
Posty: 36
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:51
Lokalizacja: CSTO
Kontakt:

Post autor: Barbaross@ »

Witaj Jarku.
A czemuz to nie pokazujesz sie na CSTO? ;)
Obejzalem prezentacje, - swietna. Tylko, mialem troche problemow z wyłuskaniem jakiegos szerszego planu operacyjnego stron. ;)
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Barbaross@, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”