V4V

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

V4V

Post autor: morvael »

Tak łatwo i bezproblemowo udało mi się uruchomić V4V pod linuxem (korzystając z dosbox'a - pod windowsem też to działa) że aż mam ochotę popełnić jakiś AAR i dać go na forum. Pytanie tylko czy czas pozwoli... to nie to co kiedyś, gdy mogłem dziubać Wielkie Łuki tura po turze, żeton po żetonie. Ale Market Garden taki duży i długi nie jest... Zobaczymy :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10544
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2087 times
Been thanked: 2818 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Próbowałem w to kiedyś grać, ale pod XP nie chciało chodzić za bardzo, a ogólnie jakoś mnie ta gra nie zachęciła.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

No właśnie w dosboxie dobrze chodzi bo tak to pod xp nie chce. Wg mnie ta gra jest dużo lepsza od planszówek, ale gusta mogą być różne. Akurat w MG jest jak dla mnie problem z rzekami, który czyni grę niegrywalną w wersji człowiek z człowiekiem ale inne części jak najbardziej są ok.

Na pewno dużo większy realizm jest przy jednoczesnym wykonywaniu rozkazów no i zmęczenie+rozbicie oraz "fog of war" robi swoje. Wojska w planszówkach są zawsze takie "robotyczne" :) Bez chwili odpoczynku jadą... i zawsze wiedzą gdzie jest przeciwnik... Oczywiście jestem świadom ograniczeń związanych z koniecznością przeliczania wszystkiego samemu, więc nie mówię, że to się da zrobić na planszówkach. Po prostu V4V to dla mnie następny etap ewolucji.
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Da sie w to grac "przez siec" ?
urodzony 13. grudnia 1981....
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Da się zrobić PBEM na zasadzie pewnego zaufania. Tak grałem kiedyś z kolegą i przeszliśmy cały Market Garden. Ale znacznie bardziej polecam Wielkie Łuki. No i jeśli ktoś nie ma jeszcze dość Normandii :-) Ew. seria World at War - Operation Crusader jest ok, Stalingrad trochę przyciężki w pełnej kampanii.

PBEM wykonuje się na zasadzie: jeden planuje swoje ruchy, wysyła do drugiego. Tamten planuje swoje ruchy i wykonuje turę; potem planuje ruchy w kolejnej turze i przesyła do pierwszego i tak dalej. Więc widzisz wykonanie co drugiej tury i planujesz po 2 w jednej "sesji". Cała sprawa się wydłuży jeśli ktoś chce przejrzeć After Action Battle Reports ale to się można umówić że przesyła się dwa pliki - jeden bezpośrednio po wykonaniu, do obejrzenia i jeden już z zaplanowanymi ruchami.
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Niech ktoś zrobi Wielkie Łuki w systemie B35... Bardzo chętnie kupię :) To bardzo fajny scenariusz, z obroną miasta-twierdzy i próbami jej odbicia.

Obrazek
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Jeszcze taka uwaga co do PBEM. Jest do tego lepsze wsparcie w serii World At War która jest właściwie tożsama z V4V, jest to jakby nowsza wersja. Mamy tam do dyspozycji 3 gry: Operation Crusader, Stalingrad i America Invades czyli dosyć ciekawe rejony działań.

Poniżej ekran z widocznym komunikatem dotyczącym statusu PBEM. Scenariusz Wintergewitter ze Stalingradu.

Obrazek
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

Piękna seria choc grafika troche starutenka juz :)

Obrazki z daleka wygladaja jak B35
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Hmm, ale grafika - jakie tu ma znaczenie :-) To mają być heksy i żetony i są :-) Schematyczność grafiki mapy pozytywnie wpływa na czytelność, ja jestem zadowolony...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dminiku, a co to jest za żeton na dole po prawej, taki zielony, wygląda jak skrzyżowane szabelki na żetonach szarży kawalerii :D :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Rumuńska kawaleria z 5 Dywizji Kawalerii... szabelki nie mylą :)

Obrazek
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

V4V były 4 gry (Utah Beach, Vielikiye Luki, Market-Garden i Gold-Juno-Sword). A z serii World-at-War były 3 gry (Operation Crusader, Stalingrad i America Invades).

Może coś brakuje w Twojej kolekcji Pędraku? :) (chyba, że nie liczysz V4V a tylko WaW)

Co do Stalingradu i Operation Crusader to z ciekawostek powiem, że na stronie Wizardów są patche do wersji 1.8 i potem 2.0 (S) oraz 2.85 (OC), które powinny wyeliminować większość bugów. Właśnie wczoraj zapuściłem te patche :-) To co można znaleźć w sieci (underdogs) jest bez tych poprawek...
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

A probowalisci przenosic rozwiazania tej gry na planszówki?
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Hehe, jak najbardziej :-) Mogę wam dać zasady będące pod silnym wpływem V4V.... obawiam się jednak, że mimo wielu uproszczeń było by za dużo do liczenia. Oczywiście gdyby obok planszy mieć laptopa z excelem to nie było by już problemów. Ale tak zupełnie bez prądu to ze 3 kalkulatory by się przydały. Z tym, że nic nie pobije równoczesnego wykonania....

Zresztą osądźcie sami.

Znacznie lepszym rozwiązaniem było by podjęcie prób wykorzystania V4V do zrobienia nowych battlesetów :)
morvael
Sergent
Posty: 140
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:01
Lokalizacja: Otwock

Post autor: morvael »

Widok wcześniej niewidziany w V4V:

Obrazek

:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”