AAR-na 2 graczy w Steel Panther MBT

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: AAR-na 2 graczy w Steel Panther MBT

Post autor: czarek0402 »

U mnie tradycyjnie UW. Niby 12tys. punktów to dużo, ale ciągle mam wrażenie, że w ilości jednostek to wciąż mało, a przeciwnik ma tego mnóstwo. ;)

ZSRR
Sztab, transportery BTR40, ciężarówki GAZ-66, jeepy UAZ, OPL SAM Strieła x3, ppanc RPG-7 x3, 107mm działa bezodrzutowe x3, pluton piechoty, działa 85mm ppanc x3, PPK Malutkie x 3, ciężarówki URAL z zestawami mostowymi x3, obserwator artyleryjski x1, transportery BRDM z ppk Fagot x3, ciężarówki amunicyjne x4 i transportery amunicyjne MTLB x2
Su-17 x2 w wersji przeciw OPL
Su-7 x3 w wersji bombowej
Mig-23 x2 w wersji bombowej
Samolot rozpoznawczy x2
Mi-24 x2 w wersji ppanc i npr
Mi-4 x2 w wersji ppanc z desantem Specnazu pluton
Mi-8 x2 w wersji npr z desantem Specnazu pluton
Kompania pancerna T-64 x10
Działa 122mm x 2 baterie, 152mm x 2 baterie, 203mm x 2 baterie, Katiusze 122mm Grad x 2 baterie na rozkaz radiowy poza terenem działań. Był długi czas reakcji na wezwanie. Z samolotami też.
Kompania zmechanizowana BWP-1 x 10 z plutonem pancernym T-62 x3
T-55 jako trał przeciwminowy x1
Pluton saperów x3
Kompanie piechoty x 3 z plutonami wsparcia i kompanią wsparcia szczeblu batalionu. To miks moździerzy 82mm, 7,62 MMG, 12,7mm HMG, RPG-7, SAM Strieła, 73mm działa bezodrzutowe, obserwatorzy artyleryjscy.
Kompania rozpoznawcza BRDM-2
OPL SAM Kub x 2
OPL SAM Szyłka x2
OPL stacjonarne Neva x 2
OPL AA 57mm x2
Czołg ciężki T-10 x1

Plan jak zwykle był prosty i miał być skuteczny. W założeniu. Dopóki nie napotkał plany npla. ;)

Nawała ogniowa i dymna według koordynatów na podejściach do przeciwnika i w głębi we wsiach i miasteczkach. Nalot sił lotniczych w celu eliminacji OPL npla. Lot rozpoznawczy w celu wykrycia sił wroga.
Samolot rozpoznawczy zestrzelony przez liczną AA wroga. Tu widać, że Silver zwiększa moc OPL z gry na grę. Działa 20mm, M19, Gepardy i Hawki. Do tego broń maszynowa i działka pojazdów i piechoty. Nie dziwię mu się, używam sporo lotnictwa.
Ataki na OPL rakietami nie udały się, bo przeciwnik po namierzeniu przez samoloty wyłączył radary. Ataki były potrzebne, aby przetarły ścieżkę dla grup Helo ze Specnazem w celu uchwycenia mostów i przyczółków za rzeczką. Niestety drugie uderzenie grup bombowych, choć zniszczyło Hawki, poniosło ciężkie straty. Mi-24 prowadzące śmigłowce zostały uszkodzone i musiały się wycofać. Pozostałe śmigłowce czekały na rozwój wypadków, aby mogły zostać użyte we właściwym momencie.
Grupa pancerna i zmechanizowana musiała poczekać, aż kompania piechoty opanuje wieś, las, przekroczy rzeczkę i most i umocni się na przyczółku dla nich.

Na południu dwie kompanie piechoty ze swoim wsparciem prowadziły natarcie poprzez wzgórza i lasy w kierunku miasteczka. Jena kompania dotarła do miasteczka, wdała się w walki uliczne i została, koniec końców, zniszczona przez kontratak npla. Druga w walkach leśnych zaległa, ale sporo zniszczyła Marderów i unieszkodliwiła jaegerów i grenadierów pancernych. Nie została zniszczona. Zdobyto ponad 2km terenu przeciwnika.

W grze były fajne smaczki:
F-105 zaatakował Szyłkę rakietami. Szyłka w terenie lesistym, pagórkowatym z krótkim horyzontem, miała mało pola i czasu na obronę, wyłączyła radar i przetrwała.
BWP-1 z 73mm działa GROM, będąc w lesie zniszczył Leoparda 1 nacierającego z bliskiego dystansu 150m.
Bardzo skuteczne, powiem mordercze są działa ppanc 85mm, działa OPL 57mm, przenośne PPK Malutka, ppk piechoty. Niszczą, przygniatają, powodują ucieczkę śmigłowców, transporterów czy czołgów. Jako element zasadzki idealne. Po wykryciu jednak mogą już nie zdążyć z wycofaniem.
T-55 z działa 100mm zniszczył z 650m Leoparda 1, przetrwał uderzenie pocisku z Leoparda, ale za jakiś czas ulegając francuskiemu AMX-13 po wychyleniu na otwarty teren.

Morderczy okazał się ogień zaporowy LARS i 105mm dział. Przygniatał piechotę do ziemi, głównie uszkadzał, czasami niszczył czołgi, BWP, ciężarówki z amunicją. Ich głośny wybuch ze strefa rażenia na sąsiednie pola potęgował zniszczenia oraz strach i ucieczkę załóg wozów czy piechoty.

Pojazdy pływające nie są w stanie przepłynąć strumienia/rzeczki, grzęzną w niej. Na pewno jak jest teren podmokły/bagnisty. Jak przejeżdżają bród to jest w porządku. Dziwne, myślałem, że BRDM, BWP czy MTLB spokojnie dadzą radę. Nawet jak ugrzęzną to po jakimś czasie w grze się uwolnią. T-55 jako BTU też nie pomógł stojąc przy nim czy strzelając obok. Z minami czy zaporami to sobie radzi. Nie wiem czy nie znam jakiś klawiszy funkcyjnych czy źle podchodzę do zagadnienia.

Kluczem w grze jest odpowiednie natarcie w niezbyt szerokim froncie, nie w kilku miejscach naraz. Nie ma na to sił i czasu. Miejsca też przecież to jest około 10km na 8km, a nawet mniej. Do tego muszą być drugie i trzecie rzuty. Sztab tu, rezerwa tu, linia tu. Teren lesisto-pagórkowaty sprzyja siłom lekkim, pieszym, mobilnym, a nie siłom ciężkim pancerno-zmechanizowanym. Gdzie teraz jest tyle lasów? Bardziej tereny zurbanizowane z drogami, osiedlami, strefami ekonomicznymi w otoczeniu terenów zielonych, rekreacyjnych i z dużymi polami rolniczymi pozbawionymi drzew, osłon i przeszkód.

Straty duże w sprzęcie, u mnie i u przeciwnika. On 434 ludzi, ja 644 ludzi. ;)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: AAR-na 2 graczy w Steel Panther MBT

Post autor: Silver »

Kolejna bitwa między wojskami Nato i ZSRR w latach 70-tych. Nie pamiętam który rok bo tak dawno temu ją zaczęliśmy.
Urozmaicony teren zalesiony ale i zurbanizowany.
Mój skład sił i wstępne plany (potem te plany zdezaktualizowały się wobec bierności przeciwnika):
2 baterie Haubic 105mm na przynętę by robić potem ogień kontrbateryjny samobieżnymi
3 baterie samobieżnych Haubic 155mm tylko do ognia kontrbateryjnego
3 kompanie samobieżnych moździerzy 120mm do bezpośredniego wsparcia piechoty
Pluton rakiet plot Hawk czyli 2 stanowiska
1,5 plutonu plot Gepard razem 6 sztuk
4 pojazdy amunicyjne
4 pojazdy Saladyn do ochrony tyłów

Na północy na przodzie rozpoznawcze i ogień artylerii a potem pierwszy rzut pancerny z piechotą i za nim drugi rzut pancerny
2 kompanie pancerne po 12 czołgów M48A2CG i 3 pojazdów MarderA1+3drużyny piechoty - będą w 2 rzutach po sobie jechać a przed nimi rozpoznawcze
Oddział rozpoznawczy na 8 SPz 11-2
Oraz pluton przeciwpancerny na 5 pojazdach RakJagdpz2
Do osłony po bokach 2 lekkie kompanie zmechanizowane po 11 Marder 1A1 z piechotą

W centrum
2 sekcje czyli 6 drużyn piechoty z rakietami Cobra na 6 samochodach terenowych
2 grupy zwiadowców czyli 4 drużyny + 4 pojazdy
3 ckm + 2 plutony piechoty + 2 wyrzutnia gustav + 2 plot Redeye + 8 M113 +2 snajperów +2 samochody

Do walki w mieście na południu lekkie pojazdy i dużo dobrej piechoty
Siły francuskie
2 plutony zmechanizowane engineer po 3 drużyny i po 3 pojazdy AMX
2 kompanie komandosów i 14 lekkich ciężarówek i te kompanie na zmianę będą dojeżdżać nimi
4 pojazdy plot M19
Pluton jeepów z bezodrzutowymi do rezerwy
Pluton czołgów lekkich AMX-13
Pluton samobieżnych moździerzy 120mm YP408
Bateria dział samobieżnych AMXMK61 6 dział 105mm
2 x 2 działa bezodrzutowe + 4 samochody

Na tyłach osłonowe Saladyny
Oraz siły USA
Batalion wyrzutni TOW na jeepach 8 sztuk
4 pojazdów z rakietami ppanc TOW M150
4 zmechanizowane grupy po 4 drużyny zwiadowców i 4 pojazdy M14A2
3ckm +2 samochody

Bardzo długo trwała nasza rozgrywka – była strasznie rozciągnięta w czasie tym razem.
Stąd na początku spisywałem sobie co się działo a potem wszystko zacierało się.
Pamiętam pierwsze naloty przeciwnika które ginęły w ogniu dział oraz rakiet plot.
Moje siły szły na całej szerokości terenu a pancerne bardzo długo z tyłu i na północy by potem przejść częściowo do centrum.
Artyleria i samoloty wroga zadały niewielkie straty bo waliły w zabudowania a moje siły główne znajdowały się na pobocznym terenie a lżejsze wysunęły się daleko.
Byłem zaskoczony, ze przeciwnik nie atakował i okazało się, ze główne jego siły zostały na swych pozycjach na krańcach mapy.
Pod koniec bitwy poniosło mnie, jak jednego z marszałków Napoleona pod jego chwilową nieobecność pod Waterloo i poniosła ułańska fantazja gdzie wszystkie siły pancerne i zmechanizowane zostały posłane na kraniec mapy. Zabrakło tym razem piechoty a obrońca korzystał z pierwszeństwa ostrzału w reakcji na moje ruchy.


https://photos.app.goo.gl/PcV5LaFkQCZNpdCi7
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: AAR-na 2 graczy w Steel Panther MBT

Post autor: czarek0402 »

Bój spotkaniowy. Październik 1970. RFN.

Siły radzieckie.

2 kompanie piechoty pieszej ze wsparciem kompanijnym (typowo w organicznym składzie czyli po kilka, moździerze 82mm, 73mm działa bezodrzutowe, RPG-7, OPL Strieła-2, OPL ZU-23-2 mm, 7,62 MMG, rozpoznanie, obserwatorzy artyleryjscy, zaopatrzenie na MTLB, ciężarówki GAZ-66, transportery BTR-40, saperzy, chemicy, snajperzy) w głównym natarciu na południu mapy na miasto Neuenkirchen. W rezerwie za nimi posuwała się 1 kompania piechoty ze wsparciem kompanijnym. Z tyłu i na skrzydle ku centrum wsparcie na szczeblu batalionu (moździerze 120mm, 107mm działa bezodrzutowe, RPG-7, OPL Strieła-2, 12,7 HMG, działa ppanc 85mm, PPK Malutka, OPL 57mm, OPL Newa i tak dalej podobnie jak wyżej)

W centrum w rezerwie grupa pancerno-zmechanizowana czyli kompania czołgów T-64 i kompania zmechanizowana na BWP-1 ze wsparciem organicznym (typowo z OPL Szyłka, OPL Kub, BRDM z PPK Fagot, artyleria samobieżna na Akacjach, czołg inżynieryjny, czołg minerski i podobnie) czekała na rozwój wypadków i na kontratak ku przeciwnikowi.

W centrum ku północy 1 kompania piechoty ze wsparciem podobnym jak wyżęj w ograniczonym składzie w obronie miasteczka Ilhorn.

Na północy w rozpoznaniu 2 plutony Specnazu. Chłopaki z działem bezodrzutowym dzielnie walczyli.

Samoloty Su-17 i Su-7 miały zniszczyć OPL i ważne obiekty pojedyńcze przeciwnika, Ił-28 w bombardowaniach horyzontalnych rejony koncentracji przeciwnika, skrzyżowania, place, dworce. Śmigłowce Mi-24 miały wspierać natarcie. Iły-28 nie poradziły sobie z OPL przeciwnika. Hawki i Gepardy zestrzeliły 4 z nich i jeden Su-17. Mi-24 ostrzelane uciekły z pola walki. Przeciwnik nie użył lotnictwa.

Artyleria spoza planszy czyli armato-haubice 122mm, 152mm, 203mm i wyrzutnie rakiet Grad miały niszczyć, przygniatać rejony koncentracji i rozwinięcia przeciwnika do natarcia. Całą grę ostrzeliwały mapę, która skryła się w chmurach dymu. Miałem wrażenie, że przygniotła wielokrotnie przeciwnika. Utknął w miastach i w lasach. Artyleria przeciwnika wielokrotnie ostrzeliwała i moje pozycje. 155mm robią wrażenie! Sama siła wybuchu i odgłos robią wrażenie! Niszczą lekkie wozy pancerne typu BWP-1, BTR-40, ciężarówki, MTLB i piechotę.

Działa bezodrzutowe, ppanc i ppk robiły robotę. RPG-7 mniej z daleka, ale z 50m potrafiły zniszczyć, uszkodzić pojazd. Przeciwnik stracił w sumie 144 pojazdy! Piękny widok całe przedpole, drogi, lasy, miasteczka usłane płonącymi pojazdami i uszkodzonymi, porzuconymi również. W sile żywej 901 ludzi!

Ja straciłem 21 sztuk różnych dział piechoty i 32 wszelakie pojazdy. 660 ludzi.

Remis.

Smaczki.

BWP-1 w obronie na skraju lasu z 73mm działa Grom zniszczył z kilkuset metrów czołg M-48 Patton! Następnie z PPK Malutka kolejnego! Działa ppanc 85mm i OPL 57mm podobnie. Siały zniszczenie. Co prawda ja się broniłem. I ginąłem.

Czołgi T-64 rewelacyjne! Wielokrotnie oberwały w czołowy pancerz i przetrwały. 90mm działo nie dawało sobie z nimi rady. Straciłem 2 czołgi tylko od ognia bocznego. 1 czołg unieruchomiony, uszkodzony, ale przetrwał.

BWP-1 Marder i transportery z rodziny M113 z działkiem 20mm są mordercze. Niszczą wszelakie lekkie wozy i drużyny piechoty, zmuszając je do wycofania.

Snajperzy robią robotę przy likwidacji załóg pojazdów, drużyn rozpoznawczych, piechoty przeciwnika. Z reguły to jest misja samobójcza.

Wyborowe sekcje piechoty kawalerii pancernej USA radziły sobie z sekcjami piechoty ZSRR z poboru. Często nie będąc wykryci zmuszali ich do wycofania ze stratami.

Su-17 do końca latały na misje po wezwaniu na pole walki. Po wyczerpaniu rakiet, bomb ostrzeliwały również cele npla z działka. Praktycznie bez strat.

Śmigłowiec Mi-24 z ppk Wicher cudownie powstrzymał na jakiś czas wyłaniające się z lasu BWP Mardery niszcząc 1-2 z nich! Gepardy go potem przegoniły.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”