Close Combat Gateway to Caen
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Close Combat Gateway to Caen
Mnie bardziej ciekawi strzelec Benedykt XVI :>
Ale zachęciłeś mnie do tej gry.
Ale zachęciłeś mnie do tej gry.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 487
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 20 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
Miras, moje uwagi, oczywiście nic do Ciebie, bardziej chyba dla mnie. Ciężko to ogarnąć naraz wszystko. Gra z żywym przeciwnikiem byłaby dopiero fajna.
1. Rozmieszczenie początkowe graczy wymusza jakby szybki ruch wzdłuż głównej drogi, z resztą dla obydwu stron. Tutaj można spodziewać się z skąd nadejdzie przeciwnik. Jak dla mnie nie powinienem widzieć, skąd startują Alianci, wtedy nie ma jakiegoś przysłowiowego wyścigu szczurów do celów punktowanych. Tutaj kluczowa była farma na środku mapy. Mogłoby być losowe wejście, np. z południowego wschodu wzdłuż drogi. A jak grasz Aliantami, dla Niemców odwrotnie.
2. Teren na północy sprzyja piechocie, teren na południu dla wojsk pancernych. Jakby widzę, 3 zgrupowania bojowe, czołgowe z piechotą. Zgrupowanie powinno się poruszać razem, nie osobno. Jeden drugiego osłania i wspiera w ataku i obronie. Ten Pz-IV samotny jadący na południe, potem na wschód to ... gwóźdź do trumny dla niego!
3. Wszystkie wojska ustawiłeś wzdłuż osi północ południe, w pierwszej linii, nie ma jakiegoś odwodu, np. 1 czołgu z drużyną piechoty. Wymusiło to atak na całej szerokości frontu. W razie problemów nie masz wsparcia od tyłu w danym punkcie. W Bougy było super stanowisko dla działa ppanc, dla ckm, trzymało w szachu skrzyżowanie od wschodu w razie czego. Nawet natarcie Aliantów nastąpiło w jednym punkcie na środku. Atak kilku czołgów alianckich z piechotą mógłby być masakryczny ... wsparcie swoją artylerią, super dał efekt!
4. Przy ataku na Abattoir wydałeś rozkaz przemieszczania piechocie i poszedłeś na północ wydawać dalsze rozkazy. A tam był otwarty teren ... byłaby katastrofa jakby przeciwnik ustawił się z rkm-i na farmie, do tego wsparł ogniem moździerzy, granatników!
5. Ten Pz-IV w starciu z Shermanem V miałby większe szanse jakby się odsunął na bok lub cofnął, odsłaniając pole ostrzału dla Stug-a z tyłu. Nie pamiętam czy był ruch czołga na biegu wstecznym, armatą do przodu?! Razem Im byłoby łatwiej. A raczej Twój czołg dostał, raczej od ciężkiej artylerii od góry niż od strzału bezpośredniego?
6. Czekamy na następny film.
1. Rozmieszczenie początkowe graczy wymusza jakby szybki ruch wzdłuż głównej drogi, z resztą dla obydwu stron. Tutaj można spodziewać się z skąd nadejdzie przeciwnik. Jak dla mnie nie powinienem widzieć, skąd startują Alianci, wtedy nie ma jakiegoś przysłowiowego wyścigu szczurów do celów punktowanych. Tutaj kluczowa była farma na środku mapy. Mogłoby być losowe wejście, np. z południowego wschodu wzdłuż drogi. A jak grasz Aliantami, dla Niemców odwrotnie.
2. Teren na północy sprzyja piechocie, teren na południu dla wojsk pancernych. Jakby widzę, 3 zgrupowania bojowe, czołgowe z piechotą. Zgrupowanie powinno się poruszać razem, nie osobno. Jeden drugiego osłania i wspiera w ataku i obronie. Ten Pz-IV samotny jadący na południe, potem na wschód to ... gwóźdź do trumny dla niego!
3. Wszystkie wojska ustawiłeś wzdłuż osi północ południe, w pierwszej linii, nie ma jakiegoś odwodu, np. 1 czołgu z drużyną piechoty. Wymusiło to atak na całej szerokości frontu. W razie problemów nie masz wsparcia od tyłu w danym punkcie. W Bougy było super stanowisko dla działa ppanc, dla ckm, trzymało w szachu skrzyżowanie od wschodu w razie czego. Nawet natarcie Aliantów nastąpiło w jednym punkcie na środku. Atak kilku czołgów alianckich z piechotą mógłby być masakryczny ... wsparcie swoją artylerią, super dał efekt!
4. Przy ataku na Abattoir wydałeś rozkaz przemieszczania piechocie i poszedłeś na północ wydawać dalsze rozkazy. A tam był otwarty teren ... byłaby katastrofa jakby przeciwnik ustawił się z rkm-i na farmie, do tego wsparł ogniem moździerzy, granatników!
5. Ten Pz-IV w starciu z Shermanem V miałby większe szanse jakby się odsunął na bok lub cofnął, odsłaniając pole ostrzału dla Stug-a z tyłu. Nie pamiętam czy był ruch czołga na biegu wstecznym, armatą do przodu?! Razem Im byłoby łatwiej. A raczej Twój czołg dostał, raczej od ciężkiej artylerii od góry niż od strzału bezpośredniego?
6. Czekamy na następny film.
Re: Close Combat Gateway to Caen
Ciesze mnie, że film Wam się podobał.
czarek---- Ta mapa jest chyba jedną z kilku dedykowanych pod multi. CC ma to do siebie że po strefach rozstawienia możesz zorientować się gdzie jest wróg lub skąd będzie nacierał. Szkoda że nie ma tu możliwości pojawienia się na mapie wsparcia jednostek po kilku minutach walki. Co do gry z żywym przeciwnikiem to jeśli tylko ktoś znajdzie się chętny to jestem na tak
czarek---- Ta mapa jest chyba jedną z kilku dedykowanych pod multi. CC ma to do siebie że po strefach rozstawienia możesz zorientować się gdzie jest wróg lub skąd będzie nacierał. Szkoda że nie ma tu możliwości pojawienia się na mapie wsparcia jednostek po kilku minutach walki. Co do gry z żywym przeciwnikiem to jeśli tylko ktoś znajdzie się chętny to jestem na tak
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
Dokładnie. Kupujcie i będziemy walczyć. Promocja tylko do 10 czerwca!
Re: Close Combat Gateway to Caen
Co chłop mnie teraz przewalcował w multi to szkoda gadać Niestety ujawnia się tu pewna wada takich potyczek. Konkretna mapa ma przypisaną sztucznie pewną ilość jednostek dla danej strony i gracz nie może już z tym nic zrobić. O ile podczas walki z kompem można to zrekompensować to z drugim człowiekiem nie bardzo. Dochodzi więc do sytuacji w której Niemcy mają full jednostek i 6 czołgów a Brytole połowę składu i tylko 3 maszyny. Wynik takiego starcia łatwo przewidzieć. Tworząc więc bitwę w multi trzeba tylko wiedzieć jaki scenariusz komu daje przewagę i gitara. Nie rozumiem dlaczego twórcy nie dali graczom pełnej swobody w doborze składu jeśli idzie o bitwy multiplayerowe.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
Ummm nie możesz w multi grać stworzonymi przez siebie bitwami w których dobierasz strony? Nie masz pełnej swobody, ale wiesz że 2 pancerna będzie miała sprzęt a jakaś milicja nie.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
Re: Close Combat Gateway to Caen
Skopali to. W starszych częściach pamiętam, że były punkty za które mogłeś sobie kupić jednostki. A tutaj dostajesz gotową pulę i co najwyżej możesz kilka z nich zamienić np z Sdkfz na działo, albo z moździerza na sekcję Piat i tyle. Co gorsze niektóre bitwy nie są zbalansowane i np jedna strona może mieć nawet 6 czołgów a druga jeden albo dwa. Z kompem to można sobie tak grać, ale z człowiekiem to Cię rozjedzie jak walec
PS. Coś nagrałem to może później wrzucę na mój kanał.
PS. Coś nagrałem to może później wrzucę na mój kanał.
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
Teraz naturalnie ilość grających wzrosła. Grając w multi trzeba albo trafić na uczciwego gracza albo samemu być hostującym czyli mieć wpływ na to jaka mapa będzie grana.
Re: Close Combat Gateway to Caen
Bitwa w multi. Zapraszam do obejrzenia ---- https://youtu.be/DsDVu19oDKg
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
Widać że przeciwnik nie zna gry. Jednak nawet grając z doświadczonym graczem wydaje mi się że obrońca powinien mieć słabsze siły żeby to działało. Następnym razem polecam bój spotkaniowy.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Antioch Seleucyda
- Sous-lieutenant
- Posty: 357
- Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
- Been thanked: 1 time
Re: Close Combat Gateway to Caen
Grę to znam, ale map nie znam i cierpliwości brakowało.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Close Combat Gateway to Caen
To co żeś się czołgiem pchał w krzaczory zamiast piechotą wybadać pozycje wroga?
Następnym razem MUSISZ pokazać rozpiski po (albo edytować i przed) bitwie. Bo wydaje mi się że nawet grając lepiej alianci mieli by duży problem. Dodatkowo artyleria dla obrońcy to spora pomoc. Na początku bitwy atakujący jest tak upakowany że dobrym zgadnięciem można bitwę niemalże wygrać.
Następnym razem MUSISZ pokazać rozpiski po (albo edytować i przed) bitwie. Bo wydaje mi się że nawet grając lepiej alianci mieli by duży problem. Dodatkowo artyleria dla obrońcy to spora pomoc. Na początku bitwy atakujący jest tak upakowany że dobrym zgadnięciem można bitwę niemalże wygrać.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
Re: Close Combat Gateway to Caen
Tak jak pisałem wcześniej, multi trochę jest skopane. Dobór jednostek jest mocno ograniczony i trzeba grać tym co przewidział twórca mapy. Nie pisze też czy to będzie atak, obrona czy bój spotkaniowy.