Pike & Shot from Slitherine
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Pike & Shot from Slitherine
To znaczy, że brednie piszesz. Skoro nie opłaca się trzymać formacji (twoje słowa, a raczej "ludzisk") z racji zbyt małych bonusów to nie mamy też takich sytuacji jak na zamieszczonym obrazku. Ew. nie są one normą.
Chyba, że chodzi ci o ukazanie pojedynczych żetonów...
Ale jak się chcesz bawić w trolling (przy czym to co pisze AWu, a tym bardziej Miras trollingiem nie jest lecz jedynie spostrzeżeniami. Bądź co bądź ta gra w jakimś stopniu jest oparta na mechanice FoGa... chyba, że twórce olśniło i swe doświadczenie z tamtej gry wrzucił do kosza) to proszę cię bardzo.
Chyba, że chodzi ci o ukazanie pojedynczych żetonów...
Ale jak się chcesz bawić w trolling (przy czym to co pisze AWu, a tym bardziej Miras trollingiem nie jest lecz jedynie spostrzeżeniami. Bądź co bądź ta gra w jakimś stopniu jest oparta na mechanice FoGa... chyba, że twórce olśniło i swe doświadczenie z tamtej gry wrzucił do kosza) to proszę cię bardzo.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Pike & Shot from Slitherine
Telamon - czy naprawdę trzeba się nawąchać farbek do figurek żeby nie rozumieć, że jak Troll Miras pisze żebym nie wypominał tych figureczek w FoG bo podobne bzdety są w P&S to dałem obrazek żeby pokazać temu - zabieraczowi nie wiadomo po co głosu - że grafika w P&S jest z epoki.
Po czym kolejny miłośnik FoG Telamon porównuje dwa fragmenty, a jak ja mu udowadniam, że sprzeczności nie ma to okazuje się, że on coś o obrazku sobie umyślił.
A trolle są trollami, bo uwagi typu - ta gra jest podobna do FoG powtarzane szesnaście razy - naprawdę, NAPRAWDE niewiele wnoszą.
Po czym kolejny miłośnik FoG Telamon porównuje dwa fragmenty, a jak ja mu udowadniam, że sprzeczności nie ma to okazuje się, że on coś o obrazku sobie umyślił.
A trolle są trollami, bo uwagi typu - ta gra jest podobna do FoG powtarzane szesnaście razy - naprawdę, NAPRAWDE niewiele wnoszą.
Berger
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Pike & Shot from Slitherine
M.Y. - ale mnie figurkowcy tak rozśmieszają. Latają faceci koło stołu, mierzą miarkami z poważnymi minami, rzucają setką kostek, cmokają, szukają w ksiązkach i okazuje się, że strzał z muszkietu omsknął się po faszynie płotu w wiosce trzy kilometry obok.
Berger
Re: Pike & Shot from Slitherine
Hmm...powiem tak: chociaż P&S jest oparty na FOGu to trochę rzeczy zostało przerobionych. Znormalizowano rozkład strat, zmieniono chyba system points of advantage (POA)... i pewnie jeszcze trochę zasad, których nie przestudiowałem. W skrócie chodzi mi o to, że dobrze by było zrobić porównanie różnic zanim będzie można uznać na ile i w jakich "rejonach" analogie do systemu figurkowego są uzasadnione.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Pike & Shot from Slitherine
M.Y. - a tymczasem taktyka rozsypańca zastosowana przez Francuza w Multi pod Ceresole okazała się dla niego zwycięska. Z początku była dla niego zgubna bo obciąłem mu cała drobnicę, ale w momencie kiedy moje 4 batalie Landsknechtów padły (mnie i Francuzowi szczeki opadły, że po 2 etapach padły 2 batalie, a po 2 następnych kolejne 2 walczące z 2 bataliami Szwajcarów). Ściąłem mu wszystko łącznie z artylerią, ale biega po polu 5 bataliami a ja nie mogę go dopaść 3 tercjami Hiszpanów. A wskaźnik pokazuje, że mam zaraz koniec. W sumie niezbyt sensowna jatka.
Berger
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Pike & Shot from Slitherine
No wybacz, ale w takich grach najważniejsze jest jednak odzwierciedlenie tej rzeczywistości, realiów epoki, wyglądu pola bitwy... a nie grafika i wygląd pojedynczych żetonów.
To miło, że twórca będąc ograniczony silnikiem postawił na klocki w porównaniu do o wiele, wiele starszego FoGa (mającego być kopią gry komputerowej)... przy czym tam "skala jest umowna", a podstawki to pododdziały raczej niż wielotysięczne batalie pikinierów i muszkieterów (a to ostatnie ułatwiło wybitnie robotę)...
Gdy jednak mówimy o rzeczywistości, polu bitwy - teoretycznie w tych grach normą powinny być takie sytuacje jak na powyższym obrazku lub na takim gdy mowa o FoGu - http://images.phxxgaming.com/images/126 ... donian.jpg a w praktyce to wygląda tak jak w tych filmikach co je widziałeś lub tak https://www.youtube.com/watch?v=bGR802KH5-c
Pod tym względem gry są niemal identyczne - Pan Scott nie potrafi (wciąż) zrobić tego co inni dokonali już dekady temu (vide TGB) więc ludzie latają pojedynczymi żetonami, co najwyżej tworząc pojedyncze linie. Klasyka. Przy czym jeżeli mam wierzyć właśnie Mirasowi doświadczeni gracze jednak potrafią grać szykiem manipularnym z trzema liniami (gdzie żeton to manipuł) i to się im realnie opłaca - a bitwy wyglądają jak w epoce. Już nie mówiąc o takich, gdzie stosowano linię pojedynczą i raczej płytki szyk (jak starcia hoplitów).
Ba - niektórych sytuacji (np. Pydna) nie dałoby się inaczej przedstawić.
Ponieważ...
To miło, że twórca będąc ograniczony silnikiem postawił na klocki w porównaniu do o wiele, wiele starszego FoGa (mającego być kopią gry komputerowej)... przy czym tam "skala jest umowna", a podstawki to pododdziały raczej niż wielotysięczne batalie pikinierów i muszkieterów (a to ostatnie ułatwiło wybitnie robotę)...
Gdy jednak mówimy o rzeczywistości, polu bitwy - teoretycznie w tych grach normą powinny być takie sytuacje jak na powyższym obrazku lub na takim gdy mowa o FoGu - http://images.phxxgaming.com/images/126 ... donian.jpg a w praktyce to wygląda tak jak w tych filmikach co je widziałeś lub tak https://www.youtube.com/watch?v=bGR802KH5-c
Pod tym względem gry są niemal identyczne - Pan Scott nie potrafi (wciąż) zrobić tego co inni dokonali już dekady temu (vide TGB) więc ludzie latają pojedynczymi żetonami, co najwyżej tworząc pojedyncze linie. Klasyka. Przy czym jeżeli mam wierzyć właśnie Mirasowi doświadczeni gracze jednak potrafią grać szykiem manipularnym z trzema liniami (gdzie żeton to manipuł) i to się im realnie opłaca - a bitwy wyglądają jak w epoce. Już nie mówiąc o takich, gdzie stosowano linię pojedynczą i raczej płytki szyk (jak starcia hoplitów).
Ba - niektórych sytuacji (np. Pydna) nie dałoby się inaczej przedstawić.
Ponieważ...
... powyższe stwierdzenie jest błędne.Piszcie sobie o śmiesznych ludzikach udających Rzymian, Galów itp., nie mających nic wspólnego z niczym, nawet graficznie (co już jest plusem P&S).
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Pike & Shot from Slitherine
Ja miałbym apel, żebyście trochę uspokoili dyskusję, zwłaszcza do Bergera.
Dalsza dyskusja na temat gier bitewnych i ich słabych i mocnych stron została wydzielona:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=30&t=13710
Dalsza dyskusja na temat gier bitewnych i ich słabych i mocnych stron została wydzielona:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=30&t=13710
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Pike & Shot from Slitherine
Wydzielam posty dot. cech charakterystycznych gatunku gier bitewnych w osobny wątek i przenoszę:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=153&t=13707
Niestety, co do innych poruszanych tu spraw, już dawno wymieszaliście wszystko, więc ja nie mam siły teraz tego rozdzielać na osobne wątki i porządkować. Obawiam się, że musiałbym zaczynać od początku wątku i trudno byłoby mi część postów rozdzielić.
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=153&t=13707
Niestety, co do innych poruszanych tu spraw, już dawno wymieszaliście wszystko, więc ja nie mam siły teraz tego rozdzielać na osobne wątki i porządkować. Obawiam się, że musiałbym zaczynać od początku wątku i trudno byłoby mi część postów rozdzielić.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Pike & Shot from Slitherine
Ponieważ temat nieodparcie odbiegał od tytułowej gry, (wbrew wcześniejszym zapowiedziom) wydzieliłem posty go dotyczące w osobny wątek:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=30&t=13710
Nie chciałem szatkować całej dyskusji więc wydzieliłem od postu Clowna, tak że znaczna część tego co pisaliście wcześniej zostaje w tym temacie.
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=30&t=13710
Nie chciałem szatkować całej dyskusji więc wydzieliłem od postu Clowna, tak że znaczna część tego co pisaliście wcześniej zostaje w tym temacie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Pejotl
- Major en second
- Posty: 1131
- Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 9 times
Re: Pike & Shot from Slitherine
Wczoraj próbowałem zagrać skirmish w realiach ECW
Jako Royalist miałem 8 regimentów piechoty i 11 kawalerii a przeciwnik 22 regimenty piechoty i 10 kawalerii a do tego ciężkie działa - w ludziach 5,8 do 14 tysięcy żołnierzy
Poddałem bo nie widziałem sensu...
Zaczyna mi się wydawać że część problemów z grą leży w tym że przeciwnicy są na starcie za daleko od siebie - i to umożliwia dziwne manewry i kombinacje. Wyedytowałem sobie Byczynę 1588, gdzie polskie wojsko już na początku zagraża lewemu skrzydłu Maksymiliana i do walki dochodzi w 2 etapie - jest dynamicznie i krwawo od początku i obie strony nie mają czasu do stracenia na manewry - i system w takim ustawieniu chodzi moim zdaniem lepiej.
Jako Royalist miałem 8 regimentów piechoty i 11 kawalerii a przeciwnik 22 regimenty piechoty i 10 kawalerii a do tego ciężkie działa - w ludziach 5,8 do 14 tysięcy żołnierzy
Poddałem bo nie widziałem sensu...
Zaczyna mi się wydawać że część problemów z grą leży w tym że przeciwnicy są na starcie za daleko od siebie - i to umożliwia dziwne manewry i kombinacje. Wyedytowałem sobie Byczynę 1588, gdzie polskie wojsko już na początku zagraża lewemu skrzydłu Maksymiliana i do walki dochodzi w 2 etapie - jest dynamicznie i krwawo od początku i obie strony nie mają czasu do stracenia na manewry - i system w takim ustawieniu chodzi moim zdaniem lepiej.
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
- Antioch Seleucyda
- Sous-lieutenant
- Posty: 357
- Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
- Been thanked: 1 time
Re: Pike & Shot from Slitherine
Mam i ja tą gre.
Neoberger - na innym forum, bardziej entuzjastycznie się o niej wypowiadałeś
Jak co to mój nick na steamie to PanPuzio / lobuzio.
Zapraszam do zapraszania, celem gry w to i w inne gry.
Neoberger - na innym forum, bardziej entuzjastycznie się o niej wypowiadałeś
Jak co to mój nick na steamie to PanPuzio / lobuzio.
Zapraszam do zapraszania, celem gry w to i w inne gry.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
- Pejotl
- Major en second
- Posty: 1131
- Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 9 times
Re: Pike & Shot from Slitherine
To może jakiś Turniej?
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
- Antioch Seleucyda
- Sous-lieutenant
- Posty: 357
- Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
- Been thanked: 1 time
Re: Pike & Shot from Slitherine
Chętnie, tyle że muszę poznać grę tzn. zagrać ze dwa razy.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
Re: Pike & Shot from Slitherine
Turniej, czy mini-liga ? 4 osoby się chyba uzbierają - Ty, Neoberger, Antioch i ja. Ktoś jeszcze jest zainteresowany MP?Pejotl pisze:To może jakiś Turniej?
- Antioch Seleucyda
- Sous-lieutenant
- Posty: 357
- Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
- Been thanked: 1 time
Re: Pike & Shot from Slitherine
Jestem za.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.