Gothic II - Kroniki Myrtany
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Gothic II - Kroniki Myrtany
Szybko Ci idzie. Ja nie gram dużo, myślę, że na ten moment wykonałem zdecydowaną większość zadań z pierwszego rozdziału w wiosce (z pobocznych, które znalazłem, została mi tylko bestia). Gra się bardzo fajnie, poziom trudności na razie bardzo niski, ale domyślam się, że to ciągle wprowadzenie i mocno zmieni się to z czasem.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Gothic II - Kroniki Myrtany
Ten mod nie jest specjalnie trudny. Przynajmniej nie dla mnie - używam halabardy. W tym modzie daje ona faktyczną przewagę dystansu nad wrogiem i bez wielkiego problemu jestem w stanie pokonać praktycznie każdego NPC i większość potworów.
Najgorzej gdy przeciwnik ma kusze.
Finansowo mój bohater nie ma problemów. Został czeladnikiem u rzeźnika, bardzo szybko zgromadził tyle złota aby wbić osiągnięcie steam.
Rozdział trzeci jest niestety (albo i stety) dłuższy niż drugi. Ciekawi mnie ile tak naprawdę zajmie przejście tego moda. 60h to chyba długość najważniejszych zadań, bez eksploracji czy zwykłego łażenia po traktach.
Myślę, że gdyby mod miał lepsza grafikę i nieco przyjaźniejsze sterowanie to mógłby zostać uznany za RPG roku wśród gier. Tytuł najlepszego moda jest pewny.
Najgorzej gdy przeciwnik ma kusze.
Finansowo mój bohater nie ma problemów. Został czeladnikiem u rzeźnika, bardzo szybko zgromadził tyle złota aby wbić osiągnięcie steam.
Rozdział trzeci jest niestety (albo i stety) dłuższy niż drugi. Ciekawi mnie ile tak naprawdę zajmie przejście tego moda. 60h to chyba długość najważniejszych zadań, bez eksploracji czy zwykłego łażenia po traktach.
Myślę, że gdyby mod miał lepsza grafikę i nieco przyjaźniejsze sterowanie to mógłby zostać uznany za RPG roku wśród gier. Tytuł najlepszego moda jest pewny.
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: Gothic II - Kroniki Myrtany
W jakimś filmiku zapowiadającym grę było powiedziane, że ma być dodana możliwość używania tarczy. Chyba z tego zrezygnowali (?), bo nigdzie na razie nie widziałem tarcz. Jeśli faktycznie ich nie ma, to też raczej pójdę w broń dwuręczną. Na razie moją najmocniejszą stroną jest kusznictwo.
Bardzo możliwe, na ten moment mam wrażenie, że to jeden z najlepszych modów, w jakie w ogóle kiedykolwiek grałem (nie tylko do rpg). I do tego darmowy.Myślę, że gdyby mod miał lepsza grafikę i nieco przyjaźniejsze sterowanie to mógłby zostać uznany za RPG roku wśród gier. Tytuł najlepszego moda jest pewny.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Gothic II - Kroniki Myrtany
Tarcz nie ma. Prawdopodobnie nie potrafili tego dopracować (pierwotnie silnik czegoś takiego nie oferował).
Wczoraj dobiłem się do początku rozdziału czwartego (gros zadań pobocznych rozpracowałem w roz. II). Świat przedstawiony i wielowątkowa historia jest tak złożona iż potrafi przytłoczyć nawet bez wnikania w detale (np. historia w księgach). Za to wszystko odpowiada co najmniej 5 osób, którzy stworzyli coś czego nie powstydziłby się choćby Tolkien.
Ilość i wielopoziomowość konfliktów, które się ze sobą przeplatają, po prostu poraża. Minus tego wszystkiego jest taki, że gra nie daje po pewnym czasie odprężenie lecz męczy. Początkowe zadanie z rozdziału III uświadamia graczowi, że absolutnie każda możliwość przebiegu konfliktu jest możliwa i prawie każdy może odpowiadać za nieszczęścia, które dotknęły głównego bohatera.
Pod względem historii naprawdę mało gier rpg może się równać z tym modem. Pewnie pierwszy Deus Ex dałby radę. Oryginalne gothici na tle "Kronik" wypadają trywialnie.
Dodam też, że kolejne rozdziały to także kolejne obszary w które możemy zajrzeć by wykonywać kolejne zadania. Rozdział IV to ekskluzywne Stare Miasto w Archalos (klasztor ciągle zamknięty) oraz Wilcze Leże. Zrobię sobie raczej przerwę od tego moda aby złapać oddech.
Wczoraj dobiłem się do początku rozdziału czwartego (gros zadań pobocznych rozpracowałem w roz. II). Świat przedstawiony i wielowątkowa historia jest tak złożona iż potrafi przytłoczyć nawet bez wnikania w detale (np. historia w księgach). Za to wszystko odpowiada co najmniej 5 osób, którzy stworzyli coś czego nie powstydziłby się choćby Tolkien.
Ilość i wielopoziomowość konfliktów, które się ze sobą przeplatają, po prostu poraża. Minus tego wszystkiego jest taki, że gra nie daje po pewnym czasie odprężenie lecz męczy. Początkowe zadanie z rozdziału III uświadamia graczowi, że absolutnie każda możliwość przebiegu konfliktu jest możliwa i prawie każdy może odpowiadać za nieszczęścia, które dotknęły głównego bohatera.
Pod względem historii naprawdę mało gier rpg może się równać z tym modem. Pewnie pierwszy Deus Ex dałby radę. Oryginalne gothici na tle "Kronik" wypadają trywialnie.
Dodam też, że kolejne rozdziały to także kolejne obszary w które możemy zajrzeć by wykonywać kolejne zadania. Rozdział IV to ekskluzywne Stare Miasto w Archalos (klasztor ciągle zamknięty) oraz Wilcze Leże. Zrobię sobie raczej przerwę od tego moda aby złapać oddech.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Gothic II - Kroniki Myrtany
Skończyłem. Niektóre zadania pominąłem świadomie, a o innych nawet nie wiedziałem w trakcie gry (czekam na poradnik).
Mod jest świetny choć drugi raz raczej w niego nie zagram (pewna liniowość). Dla mnie jedyną jego wadą jest długość rozgrywki, która sprawia iż na pewnym etapie nie chce nam się wykonywać wszystkich czynności i tylko pragniemy dobrnąć do końca. Dlatego np. podarowałem sobie wizytę w kopalni złota należącej do Gildii Araxos. Nie miałem też psa (nie chciało mi się go szukać).
Finał bardzo dobry, dynamiczny. Gracz mógł w trakcie gry podjąć wiele decyzji, a ich rezultat poznamy w podsumowaniu (napisy końcowe). Trwa ono dość długo, jest w stylu tego z Gothica III czyli plansze z opisem wydarzeń.
Trzeba mieć też to na uwadze, że mod jest ciągle patchowany. Drobne niedoróbki nie pozwalają ukończyć niektórych bardzo pobocznych misji.
Mod jest świetny choć drugi raz raczej w niego nie zagram (pewna liniowość). Dla mnie jedyną jego wadą jest długość rozgrywki, która sprawia iż na pewnym etapie nie chce nam się wykonywać wszystkich czynności i tylko pragniemy dobrnąć do końca. Dlatego np. podarowałem sobie wizytę w kopalni złota należącej do Gildii Araxos. Nie miałem też psa (nie chciało mi się go szukać).
Finał bardzo dobry, dynamiczny. Gracz mógł w trakcie gry podjąć wiele decyzji, a ich rezultat poznamy w podsumowaniu (napisy końcowe). Trwa ono dość długo, jest w stylu tego z Gothica III czyli plansze z opisem wydarzeń.
Trzeba mieć też to na uwadze, że mod jest ciągle patchowany. Drobne niedoróbki nie pozwalają ukończyć niektórych bardzo pobocznych misji.