Okładka do Normandii
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Okładka do Normandii
Może i trochę nie na miejscu ale nie wiedziałem gdzie umieścić.
Pytanie w zasadzie to wszystkich znawców maszyn z 2WS.
Na TiS ukazała sie okładka do Normandii. I zaciekawiła mnie jedna rzecz, czy były już takie modele shermanów pozwalające na uniesienie lufy w pionie tak jak to jest pokazane na okładce ?
Pytanie w zasadzie to wszystkich znawców maszyn z 2WS.
Na TiS ukazała sie okładka do Normandii. I zaciekawiła mnie jedna rzecz, czy były już takie modele shermanów pozwalające na uniesienie lufy w pionie tak jak to jest pokazane na okładce ?
Tak na pierwszy rzut oka:
fakt że wieżdza na skarpę plus fakt że ma chyba maksymalne wychylenie w pionie powoduje, że wyglada, jakby wypatrywał Luftwaffe.
Moim zdaniem to tylko kiks rysownika. ( no dobra mozna dorobić ideologię: jak był niżej to strzelał do celów na tej skarpie, więc lufe podniósł, teraz wjeżdża ale lufy jeszcze nie opuscił )
Mnie bardziej rozśmieszył ten desant w tle prosto do wody, bo balonów zaporowych to naprawdę nie przypomina. (choć pewnie to miały być balony - może w wiekszej rozdzielczości się nasze widzenie zmieni)
W sumie: Widziałem fotografie z dnia D własnie o takiej kompozycji, tzn wojak na planie pierszym, w tle kolumna wojska, sprzet i plaża ( chociazby na okładce serii KAW II Wojna światowa) i rysownik się tym imho inspirował. To i tak lepiej niż plastikowo - modelarska okładka z B-35. ale średnio misię podoba.
PS. Tu ta dyskusja średnio pasuje, więc przenieś plis generalicjo to do jakiejś ogólnej dyskusji o grach z II wojny.
[Wedle życzenia .
Przenosze do działu o strukturach i uzbrojeniu - Grenadyer]
fakt że wieżdza na skarpę plus fakt że ma chyba maksymalne wychylenie w pionie powoduje, że wyglada, jakby wypatrywał Luftwaffe.
Moim zdaniem to tylko kiks rysownika. ( no dobra mozna dorobić ideologię: jak był niżej to strzelał do celów na tej skarpie, więc lufe podniósł, teraz wjeżdża ale lufy jeszcze nie opuscił )
Mnie bardziej rozśmieszył ten desant w tle prosto do wody, bo balonów zaporowych to naprawdę nie przypomina. (choć pewnie to miały być balony - może w wiekszej rozdzielczości się nasze widzenie zmieni)
W sumie: Widziałem fotografie z dnia D własnie o takiej kompozycji, tzn wojak na planie pierszym, w tle kolumna wojska, sprzet i plaża ( chociazby na okładce serii KAW II Wojna światowa) i rysownik się tym imho inspirował. To i tak lepiej niż plastikowo - modelarska okładka z B-35. ale średnio misię podoba.
PS. Tu ta dyskusja średnio pasuje, więc przenieś plis generalicjo to do jakiejś ogólnej dyskusji o grach z II wojny.
[Wedle życzenia .
Przenosze do działu o strukturach i uzbrojeniu - Grenadyer]
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Dziekuje. No powiem ze mi sie nie za bardzo podoba. Ja ogolnie mam troche inne zdanie jak wiekszosc na temat okladek. Mi sie bardziej podobaja takie mniej "z zycia wziete" tzn. po prostu inny design.
Ten kat podniesienia tego Shermana to chyba doprawdy przesada a i te brytyjski zolnierz jakos tak nie wiadomo co
Ten kat podniesienia tego Shermana to chyba doprawdy przesada a i te brytyjski zolnierz jakos tak nie wiadomo co
urodzony 13. grudnia 1981....
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Ja nic nie mówię przez szacunek dla Tomka, bo to do jego gry. Powiem tylko, że jedyne co mi się podoba na okładce to tło z tymi okrętami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Rysiu, dzięki, ale co tam dużo mówić. Okładka jest spartolona. Napewno zawartość będzie wprost proporcjonalna do okładki . Tylko czeka mnie forsowanie kilku pomysłów. Jak zostaną przyjętę to napewno będzie ok.Raleen pisze:Ja nic nie mówię przez szacunek dla Tomka, bo to do jego gry. Powiem tylko, że jedyne co mi się podoba na okładce to tło z tymi okrętami.