Cytując wstęp do instrukcji do Stalingrad 1942-43 "Z punktu widzenia militarnego jedna z największych bitew historii. Z punktu widzenia logiki jedna z największych tragedii ludzkich, spowodowana przez dwóch tyranów, którzy za nic mając ludzkie życie posyłali na śmierć kolejne tysiące. Stalingrad, w przeciwieństwie do wielu innych sowieckich miast nie był żadnym ważnym celem. Nie było tu już żadnych fabryk, magazynów ani innych obiektów strategicznych. Jego jedyną ważną cechą było to, że nazywał się właśnie STALINgrad." Pisownia oryginalna. O ile w pierwotnym planie Fall Blau nie zakładano zdobycia Stalingradu to początkowo zakładano zniszczenie potencjału przemysłowego miasta i okrążenie go w celu zablokowania Wołgi - która była kluczową drogą zaopatrzeniową z Kaukazu i Morza Kaspijskiego do centralnej Rosji. Dodatkowo zakłóciłoby to transport Lend Lease przez korytarz perski. Operacja rozpoczęła się 28 czerwca 1942 a decyzję, by jednak Stalingrad zdobywać podjął Hitler 23 lipca, zapewne uznając po początkowych sukcesach, że dlaczego by nie
Gra rozpoczyna się 22 lipca.
Ulysses pisze: ↑poniedziałek, 4 stycznia 2021, 10:03
Raleen pisze: ↑niedziela, 3 stycznia 2021, 23:45
Aha, ja myślałem, że to tamten przerobiony z B-35. Teraz widać Wielkie Bitwy 1939-1945 obsługują w zmodyfikowanej wersji czasy od I wojny światowej do III wojny światowej. Można i tak
Nie chcę grać tu adwokata diabła, ale jest wiele systemów, które obejmują bardzo odległe od siebie czasowo wojny. Doskonałym przykładem jest Standard Combat Series, w którym są bitwy od I wojny światowej do czasów współczesnych. Diabeł tkwi w szczegółach, a wiemy jak ze szczegółami jest w grach WZ
.
Niezbyt szczęśliwie jest wybrana data gry - 1985 roku. W tym czasie szanse, by desant 7. Dywizji dotarł do Danii były mniej niż minimalne. W 1985 roku w całej naszej MW jedynymi systemami zdolnymi, przynajmniej teoretycznie, gdyż nie znam praktycznego takiego przypadku, zwalczać rakiety typu Kormoran, Exocet, czy Harpoon były cztery (słownie cztery!) sześciolufowe armaty obrony bezpośredniej 30 mm AK-630M. Trudno liczyć, by powstrzymały one dziesiątki, jeśli nie więcej rakiet Kormoran, Exocet, Harpoon. Może część zmyliłyby cele pozorne, ale zdecydowana większość rakiet trafiłaby w polskie okręty. Nawet gdyby Sowieci nas wsparli szanse na dopłynięcie do Danii byłyby minimalne. Tym bardziej, że najpierw nadleciałyby rakiety do zwalczania radarów Shrike, Standardy i HARM. I to nie mówimy o wykorzystaniu broni nuklearnej. Bo wtedy jedna, dwie eksplozje i desantu nie ma. Oprócz samolotów desant atakowałyby MW Danii i RFN, w tym okręty podwodne. W powietrzu sytuacja byłaby równie beznadziejna. Nasze MiGi-21 i 23 przeciw F-15, F-16 i Phantomom. Nawet ze wsparciem Sowietów szanse by 6. Brygada doleciała w tych powolnych antkach były minimalne. Z tego co widzę na mapach WZ w grze mają uczestniczyć tylko polskie jednostki - 7. Dywizja, 6 Brygada i trzy dywizje zmech i panc wchodzące od strony Niemiec.
Oczywiście można sobie wyobrazić jakąś sytuację, że taka operacja się uda, ale moim zdaniem jej szanse sukcesu w 1985 roku były baaardzo marne. Gra powinna mieć miejsce na przełomie lat 60 i 70, wtedy miała ona szanse, chociaż nadal byłaby potwornie krwawa operacja. Ale 1985 rok jest bardziej chwytliwy. Jedno trzeba oddać WZ ma świetne wyczucie rynku, jakie tematy się sprzedadzą. Z tego co rozumiem gra jest robiona na zapotrzebowanie Duńczyków. Moim zdaniem gra sprzeda się bardzo dobrze w Polsce, w Danii i generalnie na zachodzie. Naprawdę świetny pomysł i rewelacyjna okładka, która przyciąga wzrok.
Natomiast teraz ja zagram adwokata diabła
. Nie wiem jakie są założenia "historyczne" gry Zealand 1985, ale można zaryzykować, że skoro jest to rzeczywistość alternatywna to może atak Układu Warszawskiego był planowany od dłuższego czasu a nie że Czernienko bądź Gorbaczow stwierdzili, że za tydzień rusza inwazja. W przypadku operacji planowanej od dłuższego czasu polska MW dysponowałaby lepszymi systemami do zwalczania rakiet. Może Sowieci mieliby coś więcej by nas wesprzeć.
Do tego dochodzą potencjalne ataki Specnazu - przy pomocy Strieła Błok istniała możliwość zablokowania lotnisk wojskowych w kluczowych momentach. Dodatkowo wykorzystać doświadczenie z "wyzwalania" Czechosłowacji w 1968 gdzie skutecznie przerzucano Specnaz jako turystów którzy potem opanowali kluczowe punkty Pragi - mogliby zrobić niezłe zamieszanie odciągając uwagę od desantu. To tak co na szybko mi przyszło do głowy by umożliwić desant.