Coś w tym jest na pewno,moją pierwszą grą wojenną był "Charków" Dragona i przez tą grę zacząłem się interesować historią i grami wojennymi. Z drugiej strony, jak ludzie nie poszperają w źródłach, to mogą mieć trochę wypaczoną wiedzę posiłkując się tylko opisami TiS. Nie zapomnę, jakiego doznałem szoku, jak przy "Stalingradzie 1942-43" przeczytałem, że walki o to miasto spowodowane były tylko i wyłącznie że nazwa zawierała imię Stalina i miasto to nie miało żadnej wartości poza tym.swampgoblin pisze: ↑sobota, 6 czerwca 2020, 20:50 I pewnie będą podzielone. Ale takie gry mogą pobudzić, skłonić do poszperania w źródłach (gry historyczne) i literaturze, do porównań i w konsekwencji do samodzielnego myślenia, które jest obecnie dość deficytową rzeczą. Pisząc poprzedniego
posta, miałem na myśli między innymi artefakty zaginionego imperium
Ludzie młodzi, mający pierwszy kontakt z takimi grami będą w to wierzyć :/
Co do samych gier w stylu "Waterloo 2024" czy "Grunwald 2024", to trochę ciężko mi je sobie wyobrazić. Zamiast krzyżackiej kawalerii będą dywizję pancerne rozjeżdżające własną piechotę w szarży? Pola minowe zamiast wilczych dołów i KOT-y zamiast Litwinów? Ciekawsze mogłoby być przeniesienie Grunwaldu do XVII wieku, ponieważ nie odbył się aż taki skok technologiczny, ale jednak sposób walki się zmienił.
Ostrołęka z armiami z I WW.
Tannenberg przeniesiony w 1941, gdzie można by sprawdzić czy przebieg bitwy by się zmienił, gdyby Rosjanie byli wyposażeni jak na początku Barbarossy ale też mieli taką wole walki.
Oblężenie Sewastopola jak by się zmieniło, gdyby Niemcy dysponowali inteligentnymi bombami czy takimi, co niszczą bunkry.
Market-Garden z desantem pancernym czy przerzutem dodatkowych sił helikopterami. Plus współcześnie wpływ mgieł w Anglii byłby pewnie mniejszy i desant mógłby lecieć zgodnie z planem. Za to Niemcy ze Stingerami mogliby dać w kość.
Tak że, ja widzę potencjał w takich grach, tylko czy TiS da radę pod względem zasad i poprawności?
Bo jak piszą poprzednicy, pewnie jest to clickbait i nie ma co się spodziewać rewolucji w środku.
Jak było z Bitwami XXI wieku :/