Golan '73: FAB (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące okresu po II wojnie światowej.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Na moje 4 gry, wszystkie 4 zostały wygrane automatem przez Izrael.
Ogólnie moje podsumowanie jest taki: przy założeniu, że Izrael gra poprawnie, to jeżeli Syria ma bardzo dobre rzuty to wygra. Jeżeli ma słabe lub przeciętne to przegra.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Neoberger »

RAJ - a co to znaczy: Izrael gra poprawnie?

Szczęście w rzutach ma wielkie znaczenie (dzisiaj grałem solo i izraelskie punkty oporu zazwyczaj rzucały 10, na szczęście Syryjczycy tez nie trafiali), ale jednak ułożenie assetów daje niesamowite możliwości. Artyleria powoduje D. Jak mamy asset na straty to podstawowy oddział nic nie traci. I lotnictwo dodaje 1 (2 dla Izraela), a to już sporo. Syryjczycy przełamali się u mnie w dwóch miejscach. Teraz dobre działania sił rezerwowych i jest niezły wjazd. Potem walki nocne, gdzie czołgi syryjskie mające noktowizory miały lekką przewagę. To się musi udać. :lol: No chyba, że nie. :shock:

Dla mnie na razie rażące jest zrobienie z jednej brygady zmechanizowanej Syrii brygadę pancerną (ale w grze nie ma to znaczenia). Numery brygad też są kontrowersyjne (ale nikt ponoć nie wie jakie były naprawdę). Marokańczycy to była piechota zmechanizowana (jednak bo w grze w różnych miejscach jest różnie), ale za to jedna rezerwa strategiczna Syryjczyków nie była zmechanizowana, ale była piechotą zwykłą.

Z tym, że to takie czepianie się. Może bardziej mnie zasmuciło, że zrezygnowano z funkcji artylerii ppanc dla Syryjczyków (+1 w obronie przy ataku czołgów). Bo tak to takie wycieruchy zostały. :)

Na razie mnie nie zraziłeś. Gra ma klimat. Tak mi się wydaje.
I chętnie pogram Syrią bo mam sentyment do niej, za to do Izraela wielki szacunek za to co wtedy z siebie wycisnął. I już jest emocjonalna więź. ;)
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Nie ma pierwszej fazy ruchu Syrii więc nie ma rezerw. A w nocy jest ograniczony ruch.
Przełamanie w pierwszym etapie jest możliwe tylko na południu (i to tylko jak dobrze rzucisz), bo na północy Syryjczycy rzucają na 1, góra 1-2.
Poprawna gra Izraelem oznacza nie popełnienie jakichś drastycznych błędów, w skali całej gry nie ma znaczenia jakie Izrael będzie miał rzuty.

Na południu najlepiej dla Izraela jest nie obsadzać granicy za to walnąć tam wszystkie możliwe pola minowe na drugiej linii, oraz skierować tam mobilne odwody.
To w zasadzie zatrzymuje ofensywę.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Neoberger »

RAJ - oczywiście, że w pierwszym etapie Syryjczycy mogą ruszyć dwie brygady i jeszcze nimi walczyć.Na pewno wiesz w jakim ruchu. I co ciekawe obie na południu.
Ciekawie prawisz o wskaźnikach 1 czy 2 w rzucie, ale oczywiście można użyć lotnictwa i mieć powiększone szanse. Więc bez przesady. Żydzi nie mają wszędzie tak samo silnej obrony.
Widzę, że kolejną grę zniszczyłeś sobie analizą matematyczną. To samo działo się w pewnym klubie, który już nie funkcjonuje.
Ja na szczęście jestem zbyt głupi by wymyślać optymalne działania, zbyt leniwy żeby wszystko przeliczać, dlatego się dobrze bawię wieloma grami i nie dam się zapędzić w róg ringu. :lol:
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Zagraj kilka rozgrywek to pogadamy.
Jak gra Ci przypadnie do gustu to tym lepiej dla Ciebie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Neoberger »

RAJ - tak to jest zaufać ludziom kupującym wszystko jak leci i nie umiejącym grać. Zachęci cię taki, a potem zostajesz z pudełkiem. :cry:
Zagrałem dziś z Pejotlem. Grałem Syryjczykiem.
W 3 Etapie eleganckie dwa przedarcia się i gdyby nie Greengold, Syryjczycy byliby daleko w kierunku Jordanu.
Sprawdzamy w 4 Etapie, a tu jakieś dwa numerki na torze etapów. Pejotl wyczytał, że to jakieś VP. Patrzymy, Izrael spełnia warunki. Look do instrukcji. Izrael wygrał niespodziewanym zwycięstwem.
Okazało się, że zlałem ze dwa punkty w linii obronnej Izraela.
Obaj byliśmy w szoku.
Gra jest pod tym względem szalenie losowa. Zdobycie w pierwszym Etapie Góry Hermon może się nie udać. I co wtedy? Punkt już zawsze leci bo akcja desantowa może być tylko raz, a przecież Marokańczycy nie dadzą rady przedrzeć się drogą lądową. Tym bardziej, że na górze było z 80 ludzi i nie mieli żadnych szans.

Z drugiej strony jakie szanse mogą mieć Syryjczycy po przedarciu się? Monstra jakie stanęły naprzeciw syryjskim czołówkom budziły grozę. Elitarne żydowskie brygady. Szok. Moje czołgi mogły ich polizać. Jak dotrzeć do Jordanu?
Cóż. Zazwyczaj (rachunek prawdopodobieństwa) gra do jednej bramki.
Chyba, że źle gram. :(
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Zdumiewają mnie opinie z BGG o idealnym balansie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Neoberger »

Dzisiaj zagrałem z Bambrough'iem.
Jako, że on grał pierwszy raz, a ja drugi nie ustrzegliśmy się kilku błędów (emocje?):
1. Zapomnieliśmy, że żeton Sztabu daje uzupełnienia tylko piechocie.
2. Syryjskie dywizje mają pasy działania przez pierwsze etapy.
3. Brygady z różnych syryjskich dywizji na jednym polu mogą mieć tylko pomoc jednej artylerii.
4. Exploitation nie ma gdy jest szturm przez rzekę (nie zdarzyło się, ale nie pamiętaliśmy :) ).
5. Trochę plątały nam się priorytety strat w walce dlatego Syryjczycy mieli olbrzymie straty.
6. Osobiście pomyliłem w walkach rozdział strat przez co wiele brygad wyparowało.

Generalnie Syryjczykom poszło nieźle. Przełamanie na południu. W to wpuszczone dwie dywizje pancerne.
Przełamanie w centrum, zapomniane i niewykorzystane i przełamanie na północy, które stanęło zablokowane i z braku sił.
Izrael grał bardzo odważnie. Ataki całych brygad były śmiertelne. Czasem dla obu stron.

Zawiodła artyleria syryjska, zupełnie nieskuteczna.
Lotnictwo izraelskie spędzone SAMami jednak dwa razy pokazało pazur.

W sumie świetna gra, dużo zabawy. Przepisy trzeba mieć w małym palcu Syryjczykiem by maksymalnie wykorzystać 3-4 pierwsze etapy.
Potem jest z górki.

Dzięki Piotr.
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Zgaduję, że automat Izraela w 5-6 etapie? :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Neoberger »

RAJ - w 5 Etapie. :shock:
Skąd wiedziałeś?
Ale...
Ale to akurat wina moja, bo nie doczytałem o rozkładzie strat (Piotrek próbował mnie oświecić, ale się zaparłem) i brygady syryjskie za szybko parowały.
Tak by nie było zwycięstwa Izraela bo netto by się kształtowało na poziomie 0-1.
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Jesteś pewien, że 0-1? Ile punktów zwycięstwa zająłeś Syrią? Ile było zniszczonych punktowanych brygad? Na czym polegał błąd ze startami?
A przy okazji - jak rozkładały się się rzuty? Miałeś jakąś szczególnie udaną bitwę typu odparowanie broniących się?
Wszystkie moje rozgrywki zakończyły się automatem Izraela między 4 a 6 turą.
Przy czym w okolicach 4-5 tury Izrael miał już jedną pełną brygadę pancerną a w okolicach 5-6 dwie. Masakra.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Bambrough »

Dzięki Darku za wprowadzenie w Golan '73 i spotkanie w klimatach Politechniki. Gra jest naprawdę fajna. Rozgrywka jest bardzo przyjemna i wciągająca, a system przydzielania assetów daje sporo możliwości i smaczków. W naszej partii Syryjczycy opanowali Mt Hermon, Tel Hermonit i Booster co dało im 3 pkt zwycięstwa. Dodatkowo jeden zarobili za wyeliminowanie pułku z 179 brygady pancernej. Sami natomiast stracili 4 duże jednostki i to zadecydowało o ich porażce. Berger miał kilka bardzo fajnych akcji, zwłaszcza kiedy wyrzucił dwie 1 atakując Majdal Shams lub miał 3 lub 4 trafienia w Booster. Zadał bardzo wiele strat Izraelczykom, tak że w pierwszych turach trzeba było łatać front czym tylko się dało. SAMy wyeliminowały moje lotnictwo z działania, a artylerii nie wylosowałem prawie wcale. Napływ lepszych jakościowo brygad spod znaku Gwiazdy Dawida daje jednak sporo możliwości i wtedy sytuacja Syryjczykom zaczyna się komplikować. Po tej pierwszej rozgrywce uważam, że Syryjczycy mają szansę odnieść zwycięstwo, ale gra nimi to stąpanie po bardzo kruchym lodzie. Muszę mimo wszystko zagrać parę razy aby coś więcej powiedzieć o szansach obu stron. Niemniej z tego co pisze RAJ, wyzwaniem teraz będzie opracowanie zwycięskiej ścieżki dla Syryjczyka. Można także zapytać Kpt. Bombę jak w Brańszyku przedarł się w bodajże 7 etapie tak daleko, jak to widać na załączonej fotografii i to całą szerokością frontu.

https://lh3.googleusercontent.com/hIF__ ... 00-h900-no
Awatar użytkownika
Rafał_1982
Caporal-Fourrier
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 00:15
Been thanked: 1 time

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: Rafał_1982 »

W końcu jakieś zdjęcie.
Co wy telefonów nie macie?
Czy zawsze muszę najpierw zaglądać do kolegów zza oceanu, żeby zobaczyć, jak wygląda gra od środka? :lol:
Bo u nas to tylko sama dyskusja i argumenty...
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: clown »

Bombastico grał z jakimś izraelskim cieniasem, to i dlatego tak doszedł :lol:
Gra generalnie jest fajna do momentu rozstrzygania walk. Wtedy cały system wysypuje się o głupie kostki i traci zupełnie w moich oczach. Obrońca jest w gorszej sytuacji, bo musi przyjąć wszystkie hity, natomiast atakujący jak nie chce przyjąć hitów to przerywa atak i wszystkie hity kasuje. Dziwi mnie, że w tak dobrze zaprojektowanej grze, rozstrzyganie walki zostało w tak durny sposób potraktowane.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Golan '73: FAB (GMT)

Post autor: RAJ »

Sam system walki nie jest taki zły.
Obrońca strzela jako pierwszy, więc atakujący musi przyjąć straty zanim będzie mógł zadać swoje. Ma to sens.

W Golanie problemem jest to, że wg mojej oceny, pierwsza linia obrony jest tak silna, jak historycznie była silna po uzupełnieniu dosyłanymi na łapu capu posiłkami. Równocześnie te jednostki, które zostały pokawałkowane i wsadzone w siłę pierwszej linii zostają wprowadzone jako zwarte jednostki. Tworząc historycznie nadmiarową siłę uderzeniową.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po II wojnie światowej”