Fire in the Lake (GMT)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43330
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3914 times
- Been thanked: 2488 times
- Kontakt:
Re: Fire in the Lake (GMT)
Czyli jednak cała ta seria COIN jest to nic więcej jak podła eurogra, podstępnie ukryta pod płaszczykiem itd...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Wilk
- Alférez de Navío
- Posty: 541
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
Ja tam nie mam problemu z wojnami galijskimi jako takimi, ale gdy weźmie się pod uwagę, że COIN to termin z zakresu współczesnej wojskowości oznaczający doktryny walki przeciwpartyzanckiej, to faktycznie robi się nieco śmiesznie. Należy się chyba pogodzić z tym, że seria, która odniosła sukces, zaczyna wykraczać poza swe pierwotne założenia. Prawdą jest także, że siła serii tkwiła w teatrach wojennych, które trudno było spotkać w grach. Wojna galijska była brana na warsztat bardzo wiele razy. Dlatego właśnie jakoś nie wstrzymuję oddechu w oczekiwaniu, ale z drugiej strony Volko zna się na robocie.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 437
- Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
- Lokalizacja: 3city
- Has thanked: 1 time
Re: Fire in the Lake (GMT)
Ja tak zagaję, bo spotkałem się z opinią, że tematy na gry w serii się kończą...
Moim zdaniem jest ich w bród: Angola, Malaje, Maghreb w latach 50tych i 60tych, Sri Lanka, Afganistan 1979-1992, Jugosławia 1941-1945, a sięgając w historię głębiej (ale nie AŻ TAK głęboko) jeszcze Powstanie Rifenów, Wojna Burska...
Wojny Galijskie w systemie COIN jakoś faktycznie raczej mnie ziębią, niż palą.
Moim zdaniem jest ich w bród: Angola, Malaje, Maghreb w latach 50tych i 60tych, Sri Lanka, Afganistan 1979-1992, Jugosławia 1941-1945, a sięgając w historię głębiej (ale nie AŻ TAK głęboko) jeszcze Powstanie Rifenów, Wojna Burska...
Wojny Galijskie w systemie COIN jakoś faktycznie raczej mnie ziębią, niż palą.
Games Fanatic
Zapraszam na spotkania z grami wojennymi i historycznymi pod egidą MIIWŚ [Gdańsk]
SPRZEDAM: Dark Tales, Arkham Horror LCG PL
Zapraszam na spotkania z grami wojennymi i historycznymi pod egidą MIIWŚ [Gdańsk]
SPRZEDAM: Dark Tales, Arkham Horror LCG PL
- Wilk
- Alférez de Navío
- Posty: 541
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
Właśnie miałem napisać, tematów do wojen partyzanckich jest aż nadto, do wymienionych można jeszcze dodać Somalię i Liban (ten ostatni byłby wdzięcznym tematem). Dałbym poza tym głowę, że coś kiedyś słyszałem o planach Angoli w systemie COIN, może jeszcze będzie, chyba że projekt zarzucono.
Zamiast na siłę robić wojny galijskie, mogliby spróbować zaadaptować to do innej liczby graczy (nie wiem zresztą, czy to wymaga aż takich adaptacji i czy nie wystarczy wydać gry bez czterech frakcji, tylko z 2 czy 3).
Zamiast na siłę robić wojny galijskie, mogliby spróbować zaadaptować to do innej liczby graczy (nie wiem zresztą, czy to wymaga aż takich adaptacji i czy nie wystarczy wydać gry bez czterech frakcji, tylko z 2 czy 3).
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 437
- Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
- Lokalizacja: 3city
- Has thanked: 1 time
Re: Fire in the Lake (GMT)
Dokładnie, można było zrobić grę dwuosobową, trzyosobową...
Games Fanatic
Zapraszam na spotkania z grami wojennymi i historycznymi pod egidą MIIWŚ [Gdańsk]
SPRZEDAM: Dark Tales, Arkham Horror LCG PL
Zapraszam na spotkania z grami wojennymi i historycznymi pod egidą MIIWŚ [Gdańsk]
SPRZEDAM: Dark Tales, Arkham Horror LCG PL
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Fire in the Lake (GMT)
O Angoli autor już mówił 2012 roku zaraz po AA, ale jak gdzieś wspominał, ostatnie 3 części wyszły tak szybko, bo inni autorzy przyszli już do niego niemal z kompletnymi grami i pewnie nie mógł się oprzeć.
4 osobowa rozgrywka ma tę zaletę, że są gra się nieomal parami, a przy trzech pewnie trudno złapać balans. Przy dwóch pewnie wymagałoby poważnego przeprojektowania systemu akcji i już nie byłoby tyle emocji. Zresztą teoretycznie można grać w mniej niż 4 osoby ze skryptami, ale to dla desperatów
4 osobowa rozgrywka ma tę zaletę, że są gra się nieomal parami, a przy trzech pewnie trudno złapać balans. Przy dwóch pewnie wymagałoby poważnego przeprojektowania systemu akcji i już nie byłoby tyle emocji. Zresztą teoretycznie można grać w mniej niż 4 osoby ze skryptami, ale to dla desperatów
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
A ja słyszałem o projekcie gry z serii COIN na 3 graczy ale o tym jeszcze nigdzie nie napisali myślę, że będziecie zadowoleni
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
W FITL można grać we dwóch lub trzech bez przepisów emulujących pozostałych graczy - gracz kieruje 2 frakcjami, a zmieniają się warunki zwycięstwa.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Re: Fire in the Lake (GMT)
Wczoraj razem z Fernando zrobiliśmy na Vassalu rozpoznanie bojem FitL-a, zagraliśmy solidny i sprawdzony wariant 2vs2 bez botów. Pomimo mojej powszechnie znanej niechęci o tego tytułu dałem się namówić na partyjkę, ostatecznie zdecydowały argumenty kolegi z Hiszpanii, że "minor changes" i łatwo pójdzie... Rozegraliśmy jedną propagandę, a właściwie Coup! Pierwsze uwagi - gra jest zdecydowanie bardziej skomplikowana od tego co znamy z dotychczasowej serii COIN. Doszły karty "domowe" każdej z frakcji, oddziały special force po stronie frakcji COIN, karty Coup! (propagandy) nie są jednorodne i niosą za sobą różne skutki. Nie wiem jeszcze na ile to uatrakcyjnia grę, ale na pewno znacznie ją komplikuje. Sporym wyzwaniem wydaje się gra NVA, do akcji potrzebują resourców, ale nie mają ani opt, ani spec act pozwalającej im zdobyć forsę. Stan ich funduszy zależy w głównej mierze od stopnia rozbudowy szlaku na południe. Mają za to jako pierwsi insurgenci regularne oddziały (troops). Po za tym grze chyba najbliżej jest do ADP (zewnętrzny tor wsparcia, warunki zwycięstwa, niektóre akcje). Widać, że system pod wpływem Marka Hermana mocno ewoluuje. Zazwyczaj nie czepiam się tak względnych rzeczy jak kolorystyka elementów gier, ale niebieski Vietcong naprawdę bije po oczach
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
No ładnie, tylko czemu nic nie dałeś znać, że będziecie grali? Foch jest
Też uważam, że niebieski dla Vietcongu jest do bani i żadne tłumaczenie mnie nie przekona
Ewolucja systemu - to dobrze. Nadal jednak uważam, że do starożytnego Rzymu ma się jak pięść do nosa
Też uważam, że niebieski dla Vietcongu jest do bani i żadne tłumaczenie mnie nie przekona
Ewolucja systemu - to dobrze. Nadal jednak uważam, że do starożytnego Rzymu ma się jak pięść do nosa
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Fire in the Lake (GMT)
Na BGG można się zapisać w temacie forum gdzie autor obiecuje wylosować jedną osobę (przez random numer generator) i przesłać grę (cały świat).
Losowanie 22.08.2014.
Losowanie 22.08.2014.
Re: Fire in the Lake (GMT)
Dobre Jak Volko mnie wylosuje to mogę się zamienić z Czarkiem na jego nowe Hearts&Mindsc08mk pisze:Na BGG można się zapisać w temacie forum gdzie autor obiecuje wylosować jedną osobę (przez random numer generator) i przesłać grę (cały świat).
Losowanie 22.08.2014.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Fire in the Lake (GMT)
Nie nie, ja się nie zamieniam na nową wersję, a FitL zamówiłem. Możemy ewentualnie pomyśleć o korzystnej obniżce "po znajomości" na pierwszą edycję gry do ustalenia przed AgroWar'em.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."