BW-Lee na Śląsku i Zagłębiu

Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

BW-Lee na Śląsku i Zagłębiu

Post autor: Khamul »

Wczoraj wraz ze Skościańskim zainaugurowaliśmy (chyba?) rozgrywki w BW-Lee przez samych graczy na terenie Śląska/Zagłębia ;). Po chyba 5 miesiącach umawiania się, w końcu udało nam się spotkać. Po 1000$, w sumie chyba 2 godziny czas. Starcie było zupełnym testem, zrobiliśmy sobie bój spotkaniowy, wiele elementów opuściliśmy, wiele przepisów przeoczyliśmy, ale… Gra jak za poprzednich moich rozgrywek pokazała miodność i pazur, żeby nie było za słodko było też kilka mi znanych mankamentów ;). Np. dowódcy dywizji (figurki) tylko przeszkadzali, nie było sytuacji żeby byli potrzebni, jako figurki oczywiście, bo jako dowódcy to nawet bardzo; długi czas rozpoczęcia samej rozgrywki; musze pomyśleć nad jakimś organizerem do znaczników, kostek itp. Wszystkie te kwestie na szczęście do przeskoczenia ;).

Teraz czekam na odlewy figurek i kolejne spotkanie ze Skościańskim. Zastanawiamy się też, czy się do Was kiedyś nie wybrać do Wrocławia, tak chyba najszybciej opanujemy przepisy. BTW przepisów, najbardziej mnie nurtowały problemy:

1. w momencie gdy mam rozkaz natarcie dla danego korpusu mogę zdecydować się na atak nawet jednostek, które znajdują się z tyłu moich jednostek (zakładam, że mogę);

2. jednostki standardowej piechoty A i B (z flanki) atakują jednostkę X; jednostka A otrzymała wcześniej 2 straty, podobnie jednostki B i X; jakie będą modyfikatory za atak?
A: 5 kostek za WB plus 2 kostki za straty X?
B: 5 kostek za WB plus 4 kostki za flankę i tu jest pytanie czy plus 2 kostki za straty X(czy ten mod można wykorzystać tylko raz w walce, wtedy wykorzystałaby go jednostka A)?
X: dzieli swoje kostki: 3 kostki z WB na A plus 2 kostki za straty A; 2 kostki z WB na B plus 2 kostki za straty B?
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: BW-Lee na Śląsku i Zagłębiu

Post autor: Torgill »

Czołem,

bardzo cieszę się z Waszej gry :)
Zapraszam serdecznie do Wrocławia, mamy zresztą też plan udać się na Śląsk/Zagłębie w tej połowie roku - z uwagi na pracowitą wiosnę trudno mi jeszcze powiedzieć kiedy.

Już odpowiadam na pytania:
1. w momencie gdy mam rozkaz natarcie dla danego korpusu mogę zdecydować się na atak nawet jednostek, które znajdują się z tyłu moich jednostek (zakładam, że mogę);
Tylko jeśli widzą przeciwnika. Ponieważ własne jednostki NIE zasłaniają pola widzenia, więc zazwyczaj jest to możliwe. Zawsze mogą się natomiast dostawić do wsparcia (byleby starczyło im ruchu). Jest w tym pewien trik, bo możemy je dostawić do wsparcia, a potem spróbować ataku flankującego - jeśli warunki pozwolą i w ten sposób wprowadzić do walki jednostki, które początkowo nie widziały przeciwnika.
2. jednostki standardowej piechoty A i B (z flanki) atakują jednostkę X; jednostka A otrzymała wcześniej 2 straty, podobnie jednostki B i X; jakie będą modyfikatory za atak?
A: 5 kostek za WB plus 2 kostki za straty X?
B: 5 kostek za WB plus 4 kostki za flankę i tu jest pytanie czy plus 2 kostki za straty X(czy ten mod można wykorzystać tylko raz w walce, wtedy wykorzystałaby go jednostka A)?
X: dzieli swoje kostki: 3 kostki z WB na A plus 2 kostki za straty A; 2 kostki z WB na B plus 2 kostki za straty B?
Ponieważ każdą walkę rozgrywamy osobno, zatem B dostanie 4 kostki za flankę plus 2 kostki za straty X - nie ma tu żadnego limitu. Każda jednostka ma swoje modyfikatory. A będzie miała +2 za straty.
X dzieli najpierw swoje bazowe kostki (zarówno morale jak i walki), gracz może wybrać przydział nieparzystych (częsty przypadek bo WB piechoty to 5).
Modyfikatory za straty przeciwnika przydzielamy tylko kierunkowo, czyli X będzie miało bonus plus 2 do walki z B i tylko z B - nie może tych kostek dać do walki z A.
Resztę modyfikatorów przydzielamy dowolnie. Jeśli np. masz plus 1 do WB za rozkaz obrona to możesz zdecydować gdzie dasz tą kostkę. Jak masz plusy do morale za obronę na wzgórzu to też te kostki możesz przydzielić dowolnie itd.

Mam nadzieje, że pomogłem.

Polecam grę na 1200$ - jakoś ostatnio zrobiła się standardem dla mniejszych bitew. Unia ma wtedy 1320 $.

Tutaj jest też FAQ/mini errata do gry: http://www.gmboardgames.com/leefaq.pdf
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: BW-Lee na Śląsku i Zagłębiu

Post autor: Khamul »

Przedwczoraj ze Skościańskim zagraliśmy 2 raz w BW-Lee. 2000$. Nie udało się skończyć bitwy, z 8 etapów rozegraliśmy 4, dlatego nie będę rozwodził się o samym starciu. Ale pomału nasuwają się pewne wnioski.
Unia: najmocniejszym elementem jest artyleria rezerwowa Hunta; właściwie chyba warto całą artylerię wrzucić do jego korpusu; na stole 120x120 kontroluje ponad połowę powierzchni i na tym obszarze Konfederacja czuje wyraźny respekt wobec Unii; tutaj zastanawialiśmy się czy artyleria jako taka nie jest za bardzo przegięta, a dokładniej modyfikator za straty jednostki ostrzeliwanej; jak Skościański stwierdził, teoretycznie co turę można rozstrzeliwać jakąś nadszarpniętą brygadę, chociaż może raczej teoretycznie, bo nie zawsze będziemy mieć możliwość wykorzystania aż tylu elementów, mogą być potrzebne gdzie indziej…; drugim atutem jest liczebność… ilości wystawianych korpusów, daje czasami więcej kostek niż ma głównodowodzący Konfederatów ;); słabość generałów jest do przebolenia (i zrozumiała historycznie); najbardziej irytujący jest jednak nadal brak widocznej przewagi liczebnej Unii; w naszej rozgrywce jak policzyliśmy miałem 2 brygady więcej niż Skościański, ale miałem 3 milicje, Skościański za to miał sporo weteranów i lekkiej piechoty; wpływ miały na to karty, ale zgodnie przyznaliśmy, że nie widać w grze przewagi liczebnej Unii, no może nie licząc wspomnianej wcześniej przewagi ilości korpusów.
Konfederacja: jakoś wojsk przytłacza Unię; bez wsparcia artylerii rezerwowej Hunta, można tylko liczyć na karty wydarzeń ;). Wydaje mi się, że Stuart też może być atutem jeżeli się ma na niego pomysł (akurat Skościański pierwszy raz w ogóle wystawił kawalerię); więcej może się nie będę wypowiadał, grałem Unią ;).
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bogowie wojny: Lee”