Strategie

Bitwa pod Iganiami 1831 - artykuł historyczny na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=110

Komentarz historyczny do "Igań 1831" wyszedł mi dość obszerny, jak na wprowadzenia historyczne do gier, bo liczy sobie aż 9 stron (bez bibliografii 8). Pod jednym względem jest on wyjątkowy: został zaopatrzony w przypisy i bibliografię zrobione tak jak w artykułach naukowych. Można go więc w zasadzie potraktować jak artykuł naukowy. To pierwszy taki przypadek w historii polskich gier wojennych, o ile mi wiadomo (jeśli ktoś zna jakieś gry, gdzie komentarz historyczny jest zaopatrzony w przypisy i ma formę artykułu naukowego, będę wdzięczny za informacje). Można powiedzieć, że po raz kolejny robimy coś po raz pierwszy, przed innymi autorami i wydawcami.

Nie ukrywam, że jednym z powodów takiego kształtu tego artykułu było dążenie do tego by ukazać znaczenie tej bitwy i zdjąć z gry o tej bitwie takie swego rodzaju odium "gry pociągowej". Często była ona tak określana od czasu, gdy gra o niej po raz pierwszy ukazała się w "Dragonie". Chciałem pokazać, że to była bardzo ciekawa, pełnowartościowa (jeśli tak to można nazwać) bitwa, a nie jakaś drobna potyczka, o której można co najwyżej zrobić niewielką gierkę na malutkiej mapce, gdzie 2-3 rzuty kostką wszystko rozstrzygają. Przez innych tak ta bitwa jest zwykle ukazywana. Bardzo ciekawa była też sytuacja operacyjna, w jakiej ta bitwa się rozgrywała, co też oczywiście starałem się pokazać.

Zdaję sobie jednak sprawę, że to jest trochę innego rodzaju wstęp historyczny niż do "Ostrołęki" i że tamten zapewne lepiej się czyta. Będę wdzięczny za opinie jak Wam się podobało i czy dobrze się to czyta.

Nie jestem miłośnikiem tekstów opisujących w drobnych szczegółach jakieś wydarzenia. Zdarza mi się przekartkować całe rozdziały, gdy książka skupia się zanadto na detalach. Opis bitwy pod Iganiami zainteresował mnie dopiero po paru rozgrywkach i to tylko dla porównania tego, co działo się na planszy, z tym, co działo się rzeczywiście. Szczerze mówiąc dopiero wtedy przeczytałem uważnie część komentarza historycznego dotyczącą samej bitwy. Bardzo podobała mi się natomiast pierwsza część wprowadzenia, rzut oka na plany obu stron i przedstawienie wydarzeń, które doprowadziły do bitwy; warunków, z których wynikła. Zawsze czytam takie wprowadzenia i cieszę się, gdy gra je zawiera. Są dla mnie nieodłączną częścią gry. To, że w "Iganiach 1831" ta pierwsza część wprowadzenia była tak długa, stanowi dla mnie zaletę, ale opis bitwy mógł być krótszy. Chętniej poczytałbym coś na temat uzbrojenia, wyszkolenia, lub jakieś inne informacje dotyczące wojsk lub dowódców.

Dzięki za opinię. Zobaczymy jak będzie przy "Ostrołęce 16 lutego 1807", ale że tam nie ma zbyt wielu publikacji, nie mówiąc o źródłach, do których pewnie nie miałbym dostępu, to zapewne zrobię wstęp mniej więcej w takim stylu jak w "Ostrołęce 26 maja 1831". Tak, że generalnie, w myśl zasady: dla każdego coś miłego .

U mnie było inaczej.

Po otwarciu, najpierw był rzut okiem na okładkę, żetony, tabele, wtedy na pierwszej stronie, uderzył mnie drobny druk, jakby za drobny do czytania. Na kolejnych stronach, ciąg dalszych historycznych wprowadzeń ze źródłami. Pobieżnie przejrzałem, bo najpierw przeczytałem scenariusze. Potem sam przebieg bitwy. Bardzo mi się spodobał. Potem skutki, a początek na końcu.

Teraz patrząc opis mi się podoba.

Pewien Amerykanin o rosyjskich korzeniach był zachwycony tą bitwą, wysłałem mu kilka zdjęć po rozstawieniu żetonów na mapie, nie wiedział o niej zbyt wiele, był bardzo zdziwiony jak napisałem mu o stratach jakie poniosły jednostki rosyjskie w bitwie w stosunku do sił zaangażowanych.

Ja już też coraz częściej rozmawiam z zagranicą, bo u nas dyskusje z częścią tzw. środowiska są, nazwijmy to dyplomatycznie, jałowe . I zainteresowanie tematem jest, co nieraz wydaje się zaskakujące.

Natomiast w zagranicznych wikipediach o tej bitwie jest mnóstwo nieprawdziwych informacji. Kiedyś padło tu na forum porównanie tego co o Iganiach piszą wikipedie angielska, rosyjska, francuska i polska. Wszystkie opisy są do bani, ale przy okazji widać kto od kogo przepisywał. Myślę, że podobnie może być z innymi popularnymi stronami.

Poza tym ogólnie dzięki za opinię i cieszę się, że Ci się podoba.

Czekając na Ostrołękę 1807 jeszcze raz przeczytałem wstęp do Igań. Czasami zdarza mi się wrócić do jakiegoś historycznego wstępu gry, a czasami na taki wstęp nawet nie patrzę.

Co do Igań, to wydaje mi się, że komentarz jest napisany w punkt. Na pewno wyjaśnia wszystkie rozwiązania zastosowane w scenariuszach i ich opcjach. Nie jest przesadnie za długi, a jednocześnie jest na tyle obszerny, że informacje w nim zawarte wystarczają do zrozumienia tej bitwy. Przypisy pod tekstem, a nie na jego końcu, to jest to co lubię i oczywiście same w sobie uwiarygadniają autora, podobnie jak obszerna bibliografia.

Zwykle kurtuazyjne zachęty autorów gier do zapoznania się ze wstępem historycznym przed przystąpieniem do gry, w tym wypadku nie są tylko kurtuazją.

Na pewno lekturę najnowszego rozszerzenia do Ostrołęki zacznę od wstępu.

Dzięki, cieszę się, że się podobało. Szczerze powiedziawszy zastanawiam się właśnie nad publikacją na portalu komentarza historycznego do "Ostrołęki 16 lutego 1807". Z jednej strony skróciłoby Wam to czas oczekiwania na grę i coś ciekawego (tzn. mam nadzieję, że ciekawego... ) byście sobie poczytali. Z drugiej strony, pozbawię w ten sposób, w pewnym sensie, tych, którzy kupili grę, z przyjemnością zapoznania się z tekstem jako pierwsi.

Poczekaj do premiery, a potem publikuj na portalu, lepiej czyta się na papierze
A potem, wersja instrukcji na czytniki

Posłucham tej rady. Byłem tak pół na pół szczerze mówiąc. Ale uważam, że ci co kupili powinni mieć przywilej, że przeczytają to pierwsi.
I na papierze rzeczywiście lepiej się czyta .

Bitwa pod Iganiami 1831 - artykuł historyczny na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=110

Tłumaczenie artykułu na angielski (czyli wersja anglojęzyczna) na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=110

Serdeczne podziękowania dla Miceliusa za przekład tekstu, z wielu powodów niełatwego do przełożenia, a także dość obszernego i ogólnie wymagającego wiele pracy. Z ciekawostek wspomnę, że w tłumaczeniu starał się on m.in. choć trochę oddać charakter fragmentów pamiętników i innych źródeł z epoki, dość licznie przeze mnie cytowanych, tak by nie brzmiało to jak współczesny angielski, co było dodatkowym wyzwaniem. Sporo czasu minęło odkąd się za to zabraliśmy, więc tym bardziej cieszę się, że udało się sprawę doprowadzić do końca. Mam nadzieję, że tekst będzie również przydatny do popularyzacji wiedzy o bitwie wśród anglojęzycznych odbiorców, bo brakuje dobrego opracowania o niej w języku angielskim, a to co można czasami wyczytać w różnych internetowych encyklopediach pełne jest błędów i przeinaczeń.

I AM impressed!

Kawał ciężkiej i świetnie wykonanej pracy. Chapeau bas.