Strona 3 z 7

Re: Białołęka 1831

: piątek, 15 maja 2020, 11:03
autor: Żbik
Super, że pracujesz nad kolejną bitwą. Od jakiegoś czasu regularnie ogrywam Ostrołękę i jest dla mnie absolutnie numerem 1. Ze względów powierzchniowych, Iganie na stół trafiają najczęściej, czy są może plany na kolejny "mały" scenariusz po Białołęce/Olszynce Grochowskiej ?

Re: Białołęka 1831

: piątek, 15 maja 2020, 13:48
autor: Raleen
Dzięki za dobre słowo.

Białołęka będzie trochę większa od Igań, ale nadal to niezbyt duża bitwa.

Poza tym w planach jest od dłuższego czasu prosty, niewielki scenariusz, taki jak scenariusz wprowadzający do Ostrołęki, bo wiele osób go sobie chwaliło. Myślę, że pojawi się szybciej, jeszcze zanim wyjdą tamte gry. Wrzucę na portal do ściągnięcia.

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 00:32
autor: El Caudillo
Witaj Raleen, witajcie generałowie ;) bywam tu rzadko, ale skoro już jestem... Z mojej perspektywy, filozofia, jaka przyjąłeś przy tworzeniu systemu, czyli maksymalne realia i drobiazgowość, to jedyna słuszna droga w wargamingu, zwłaszcza przy epokach przed 1WS. Niestety, nie spodziewałbym się planszówek wojennych w każdym kiosku, klient jest więc przebrany, wymagający i awanturujący się!
Popieram zdanie kolegów, którzy piszą, ze trzeba dążyć do przedstawienia obu bitew w zależności od siebie. Oba zgrupowania wojsk cały czas oddziaływały na siebie.
Z tego, co pamiętam, już pierwszego dnia walk pod Białołęką, przy Szachowskim znalazła się jazda Sackena, którego Dybicz wysłał w celu nawiązania łączności.
Jak już wiemy, to ogień artylerzystów pod Brodnem, bijących w stronę obserwatorów podglądających szyk Krukowieckiego rozpoczął reakcje łańcuchowa i doprowadził do wielkiej bitwy.

Nie wiem, czy warto wprowadzać mapę operacyjna. Drugi dzień bitwy pod Białołęka, to właściwie bitwa o Brodno, wiec teren się zawęża. Warto przypomnieć, ze między obydwoma polami bitew działały różne oddziały, dywizja kawalerii Jankowskiego, kawaleria Łubieńskiego na polach Targówka, była także furta w moczarach, a wiec stary trakt przez Ząbki, strzeżony przez Umińskiego, którą Szachowski mógł spróbować przebić się na tyły wojsk polskich, gdyby nie rozkazy Dybicza...
No i duża doza FoW, przez która obie strony nie wykorzystały kilku szans...

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 00:54
autor: El Caudillo
Mam gdzieś drobiazgowa mapę, wersja cyfrowa oczywiście, XIXw wydawnictwo niemieckie, która przedstawia ruchy wojsk na OBU polach bitew. Dla autora najwyraźniej to jedna operacja. Jak byłbyś zainteresowany mogę podesłać...

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 09:13
autor: Raleen
Co do drogi przyjętej. Przy analizie tematu oczywiście drobiazgowość wydaje mi się, że jest rzeczą dobrą. W samych zasadach gry już niekoniecznie, ale rozumiem, że mogą one wywierać takie wrażenie. Powiem tylko, że bez problemu można znaleźć bardziej szczegółowe zasady, co nie znaczy, że muszą być one lepsze jeśli chodzi o oddanie realiów (rozmawiam np. sporo z graczami zza Wielkiej Wody, którzy mają te gry ograne i patrzą na to z dużo większym dystansem niż nasi krajowi neofici).

Co do obu bitew i gier (czy też gry) o nich, sprawa jest otwarta i wszystkie opinie są dla mnie póki co interesujące. Zdaję sobie też sprawę, że ze względu na sławę bitwy pod Olszynką pewnie i zainteresowanie będzie większe niż w przypadku Ostrołęki, która co tu dużo mówić, była jednak naszą klęską i biorąc pod uwagę efekty długofalowe jakie wywołała, chyba największą.

Będę wdzięczny za podesłanie map. Coś tam mam swojego, ale im więcej tym lepiej. Na PW się odezwę.

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 11:37
autor: El Caudillo
Dzięki Bogu to kwarantanna, można pisać gdzie się chce, a nie tam gdzie trzeba!!!😇
Opinia: Jeżeli nawet rozważać robienie dwóch pol bitew, to przestrzeń nimi nie objęta nie będzie duża. Już Lepiej nieco powiększyć plansze, by się stykały, nawet gdyby w pojedynczych grach miały być nie użyte. A bardziej hardcore’owym graczom i okazjom dać możliwość rozegrania wielkiej batalii o Warszawę w 1831. Wtedy można wydawać 2 oddzielne gdy, jako Olszynka i Białołęka. Niestety, według mnie w takiej kolejności. Bo Olszynka nie może być przecież dodatkiem do Białołęki...A na dolnym rogu wydawnictwa złoty pasek z wpisem Praga 1831, że to części jednej operacji ;)
Jak wszyscy wiemy, nikomu nie chodziło wtedy ani o Olszynkę, ani o wioskę Bródno...

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 13:33
autor: Raleen
Co do tej wielkiej batalii o Warszawę - też kiedyś o tym myślałem, ale to by musiało być w jakiejś specjalnej formule, i przy takiej skali raczej jednorazowe wydarzenie na jakiś konwent itp. :)

Na pewno sytuacja będzie jeszcze ewoluować, bo oczywiście chcieć to by się chciało jak najwięcej, ale na ostatnim etapie i tak odezwą się realia wydawnicze ;) One niestety nieraz weryfikują różne koncepcje.

Pytanie ilu jest hardcore'owych graczy, którzy będą chcieli posiedzieć nad całą bitwą, nie mówiąc o łączeniu jej z Białołęką. Najczęściej jak przychodzi do grania to słyszę narzekania, że to za długo, tamto za trudne itp. :) Ostatnio okazało się, że jeden z graczy ma problem ze zrozumieniem opisu faz, bo nie jest rozpisany cały w punktach jak w grach amerykańskich. Tyle, że tego iż pewne czynności wykonuje się równolegle, więc nie da się ich do końca ująć w sekwencję już nie zauważył.

Białołęka jawi mi się prosto. W przypadku Olszynki jest na pewno kwestia choćby przejścia od fazy pierwszej (obrona Olszynki) do fazy drugiej (odwrót).

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 15:03
autor: jacus1944
Odnośnie problemu z wielkością gry przy połączeniu Białołęki z Olszynką może rozwiązaniem byłoby wprowadzenie kilku scenariuszy, które pozwalają rozegrać bitwę tylko na konkretnym odcinku czy też tylko w konkretnych przedziałach czasowych. Takie rozwiązanie jest w serii Incredible Courage, gdzie jest scenariusz pełnej bitwy, ale też opcja walki konkretnie wyszczególnionych pododziałów na fragmencie mapy. Mnie takie rozwiązania nie interesują, bo wkręciłem się strasznie w gry na poziomie taktycznym i im większa gra z większą ilością jednostek i większą próbą odzwierciedlenia realiów tym bardziej jestem zainteresowany, ale domyślam się, że sporo graczy wolałoby rozegrać bitwę w jeden wieczór. Tak czy inaczej być może właśnie duża ilośc scenariuszy przekona do gry zarówno fanatyków jak i graczy preferujących szybkie rozgrywki.

Re: Białołęka 1831

: sobota, 16 maja 2020, 16:46
autor: El Caudillo
Muszę przyznac, ze nie mam wiedzy, jak się trzyma wargaming wśród młodzieży. Ale myśle, ze paru 30, 40 latków jest dziś bardziej kolekcjonerami tytułów, bo partnerzy się wykruszyli, za to przybył salon w wiekszym mieszkaniu, albo stół bilardowy w garażu, na którym można rozłożyć przeróżne plansze.

Bardzo efektowne pudełko do Ostrołęki zachęca do zbierania serii. Na żetonach widać lata pracy włożone w tytuł. 😉 Rozumiem, ze moce przerobowe wszyscy mamy ograniczone, ale kontynuacja serii na tak wysokim poziomie merytorycznym i graficznym powinna odpalić...

Przy powstaniu listopadowym następnym logicznym krokiem jest Warszawa 31 czy Olszynka z dodatkami, nawet kilkoma. Ale to Taki tytuł powinien znaleźć się w równie efektownym pudełku, na polce obok Ostrołęki. A w środku niech będą dodatki i Bialoleka i Wawer a może nawet mapa z Praga i druga z Targowkiem i Ząbkami. Ktoś tu pisał, ze powinny pojawić się krótkie, niewielkie scenariusze. Proszę bardzo, niewielka mapka między Ząbkami a Kolonia Elsnera, przy okazji uzupełnienie obu dużych planszy, pare jednostek: batalion piechoty, polbateria artylerii, trochę kawalerii z tylu- podstawowy scenariusz. Tutorial gotowy...

To życzenia gracza, który nic nie wie o ciężkim życiu autorów i negocjacjach z wydawnictwami😃

Ale na pewno wielu z nas ucieszy się i z Bialoleki i każdego innego tytułu, na tak wysokim poziomie. A zawsze znajda się marudy, z roszczeniowa postawa, tego pewnie nie unikniesz. Zreszta, po 3 publikacjach na pewno wiesz już o tym wszystko ;)

Re: Białołęka 1831

: niedziela, 17 maja 2020, 22:57
autor: Raleen
Tak jak piszesz, dziś spora część graczy bardziej kolekcjonuje gry, i nawet przewrotnie można wydawać kolejne tytuły z myślą głównie o takich graczach i nie przejmować się zbyt mocno tym co w środku, chociaż jak się na poważnie do tego podchodzi to powinno się to robić tak, żeby było dobrze, żeby samemu być zadowolonym. Zresztą, jak ktoś to robi hobbystycznie (a tak jest w moim przypadku), to zazwyczaj stara się to robić tak, żeby sam był zadowolony. Tak mi się wydaje.

Jaka będzie forma wydawnicza ostatecznie - teraz na pewno trudno mi cokolwiek zadeklarować. Co do robienia rozszerzenia z Białołęki, to może być ona również rozszerzeniem Ostrołęki. Sens rozszerzenia sprowadza się w tym przypadku do tego, że wykorzystuje żetony pomocnicze z tamtej gry.

Co do dodatkowych, mniejszych scenariuszy, na pewno warto pomyśleć. Może tutaj nie tylko ja podziałam, ale z czasem ktoś z Was się o zrobienie czegoś takiego pokusi, żeby odciążyć autora ;)

Re: Białołęka 1831

: poniedziałek, 18 maja 2020, 07:11
autor: jacus1944
Bardzo chętnie się nad tym pochylę, jednak najpierw uzupełnię literaturę. Odezwę się jak już powstanie zarys i przedyskutujemy temat.

Re: Białołęka 1831

: poniedziałek, 18 maja 2020, 11:06
autor: El Caudillo
Uuu, jest challange! 😀
Ja tez zastanowię się, chociaż tez musiałbym uzupełnić wiedzę.
Rozumiem, że chodzi o opracowanie materiałów:
Listy oddziałów, cele scenariusza, jakaś poglądowa mapa? I oddać grafikowi/autorowi?
Taki XIX w. fanowski ASL by wyszedł kiedyś może....

Re: Białołęka 1831

: poniedziałek, 18 maja 2020, 11:38
autor: Raleen
Można zrobić jakiś niehistoryczny, taki żeby się dobrze grało, jak ten wprowadzający. Coś tam może ogólnie przypominać, do czegoś nawiązywać...

Z wykorzystaniem tego co jest.

Re: Białołęka 1831

: poniedziałek, 18 maja 2020, 17:40
autor: jacus1944
Ryszard co do literatury...Wojna polsko-rosyjska Wacława Tokarza to jest najbardziej odpowiednie źródło dotyczące przebiegu bitwy i innych ważnych czynników czy znasz lepszą pozycję/monografie?

Re: Białołęka 1831

: poniedziałek, 18 maja 2020, 19:47
autor: Raleen
Do Białołęki chyba najlepsze: http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112
I do tego Tokarz, ale tak naprawdę wszystko po trochu. Z Puzyrewskiego też można co nieco wyciągnąć. Są i inne źródła.