Strategie i gry wojenne na PC
Strategie i gry wojenne na PC
Ciekaw jestem w jakie gierki gracie na Kompie.
Ja mam za sobą kilka pełnych kampanii przez LAN na 8 graczy w EU2, z kumplami z historii ze specjalizacji wojskowej Wydz, Nauk Hist. UMK oraz kilka w CC5, którą uważam za najleprzą grę taktyczną na komputer, ale nie jestem na czasie, więc może znacie coś w tym stylu, a nowszego?
Czekam na opinie szanownych graczy
P.S. Co na temat Op. Art.-a? Osobiście nie przepadam, ale mam znajomego gorącego zwolennika.
JSPH
Dyskusja przeniesiona, pochodzi z lat 2004 i 2005.
Raleen
Ja mam za sobą kilka pełnych kampanii przez LAN na 8 graczy w EU2, z kumplami z historii ze specjalizacji wojskowej Wydz, Nauk Hist. UMK oraz kilka w CC5, którą uważam za najleprzą grę taktyczną na komputer, ale nie jestem na czasie, więc może znacie coś w tym stylu, a nowszego?
Czekam na opinie szanownych graczy
P.S. Co na temat Op. Art.-a? Osobiście nie przepadam, ale mam znajomego gorącego zwolennika.
JSPH
Dyskusja przeniesiona, pochodzi z lat 2004 i 2005.
Raleen
- Psycho_l
- Adjudant-Major
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:08
- Lokalizacja: Wrocław
to chyba najlepsza gierka dla hardkorowców na kompa i do tego ciągle żywaJSPH pisze: ... Co na temat Op. Art.-a? Osobiście nie przepadam, ale mam znajomego gorącego zwolennika.
JSPH
super była seria V4V i jej kontynuacja (Stalingrad, Afryka północna itd.)
szkoda że już takie gierki nie powstają....
- JednoSlowo
- Capitaine
- Posty: 897
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2102 times
- Been thanked: 2831 times
- Psycho_l
- Adjudant-Major
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:08
- Lokalizacja: Wrocław
Mi normandia (w sensie america invaders) nie działa..... nie wiem czemu może ktoś mógł by mi pomócAndreas von Breslau pisze:Od roku pogrywam z kolegą PBEM w V For Victory - w Normandię i Crusadera. Wspaniała seria.
Gdzie to można dostać?????BEF Hero pisze:Polecam Strategic Command. Proste, niebywale grywalne i rewelacyjne wręcz do grania przez sieć.
To chyba nowy tytuł???
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
CD musisz mieć ustawiony jako D, inaczej musi sz próbować nie przez Norton Commander, ale przez Volkov Commander na przykład. A tak w ogóle to powinieneś instalować grę zgodnie z procedurą z instrukcji, inaczej nie pójdzie (jest sprytnie zabezpieczone).Mi normandia (w sensie america invaders) nie działa..... nie wiem czemu może ktoś mógł by mi pomóc
Warto próbować!
- Psycho_l
- Adjudant-Major
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:08
- Lokalizacja: Wrocław
Dzieki, w weekend spróbuje zainstalować 8)Andreas von Breslau pisze: CD musisz mieć ustawiony jako D, inaczej musi sz próbować nie przez Norton Commander, ale przez Volkov Commander na przykład. A tak w ogóle to powinieneś instalować grę zgodnie z procedurą z instrukcji, inaczej nie pójdzie (jest sprytnie zabezpieczone).
Warto próbować!
Symulacje bitew są rzeczywiście super!!!! Minusem tej gry jest mapa strategiczna, a właściwie rozwiązania na niej zastosowane, szczególnie dyplomacja....jacalup pisze:Gram w Medival Total War i Shogun Total War - polecam wszystkim!!!
Swietne symulacje walk taktycznych w polu
Ja gram tylko kampanie składające się z szeregu bitew. Kampania w Ziemi Świętej rządzi!!!!
jasz napisał:
Rozgrywka przez net to jest dopiero zabawa (na serwerze GameSpy).Ostani gośce na których trafiłem byli naprawdę mocni
Mam wszyskie części Close Combat poza I częścia (Normandia)- bo to była porażka i uważam że to 8) gierki i jak każde mają swoje wady (np. brak odgłosu nadjeżdzających czołgów - nie słychać ich w rzadnej z części sic!)
A dlaczego uważasz że to porażka?!Medival to kompletna porażka.
Rozgrywka przez net to jest dopiero zabawa (na serwerze GameSpy).Ostani gośce na których trafiłem byli naprawdę mocni
atakuje na poziomie recruit, po wgraniu patchy AI kompa jest zdecydowanie lepsze. Oczywiście gra przez net z dobrym przeciwnikiem to nie to samo co z maszyną 8)CloseCombat przez net (bo niestety komputer to debil i atakuje nawet jak się broni)
Mam wszyskie części Close Combat poza I częścia (Normandia)- bo to była porażka i uważam że to 8) gierki i jak każde mają swoje wady (np. brak odgłosu nadjeżdzających czołgów - nie słychać ich w rzadnej z części sic!)
- Jasz
- Général de Brigade
- Posty: 2146
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
- Lokalizacja: Warszawa
Dlaczego porażka - to proste złamanie zasady papier, nozyce, kamień. Żeby wygrać w Shogunie trzba było mieć w armii po trochu wszystkiego - nie było jednostek nie do rozwalenia. Dobrym przykładem są np. Mnisi rzeznicy w walce ale super wrazliwy na ostrzał.
W Med częćś jednostek jest kompletnie nie przydatna (np łucznicy inni niz angielscy), inne są dobre na wszystko (np piesi krzyzowcy).
Dodatkowo ciężka kawaleria (za ciężką kasę) nie ma szanc nawet z najtańszymi spearmenami. Przy ataku od tyłu coprawda wygrywają ale stosuek strat i tak jest finansową katastrofą. Ma się to ni jak do realiów historycznych. Oprócz piechoty szwajcarskiej i pożniejszych ciężkich piechut np Landknehtów. nic nie było się w stanie przeciwstawić szarży cięzkiego rycerstwa. (np. Krucjaty gdzie 300 rycerzy potafiło roznieść 3000 arabów). W grze jest odwrotnie stawisz linie jakiś czrnuchów z dzidami i są nie do przełamani frontalnie.
Reasumujac kicha
W Med częćś jednostek jest kompletnie nie przydatna (np łucznicy inni niz angielscy), inne są dobre na wszystko (np piesi krzyzowcy).
Dodatkowo ciężka kawaleria (za ciężką kasę) nie ma szanc nawet z najtańszymi spearmenami. Przy ataku od tyłu coprawda wygrywają ale stosuek strat i tak jest finansową katastrofą. Ma się to ni jak do realiów historycznych. Oprócz piechoty szwajcarskiej i pożniejszych ciężkich piechut np Landknehtów. nic nie było się w stanie przeciwstawić szarży cięzkiego rycerstwa. (np. Krucjaty gdzie 300 rycerzy potafiło roznieść 3000 arabów). W grze jest odwrotnie stawisz linie jakiś czrnuchów z dzidami i są nie do przełamani frontalnie.
Reasumujac kicha