ASL czy Mein Panzer?

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

ASL czy Mein Panzer?

Post autor: godlewski5 »

Nosze sie z zamiarem zabrania sie za ktorys z tych systemow. Ale nie wiem ktory. Bedac oldskulowym fanem Squad Leadera Advanced Squad Leader niby jest rozsadnym wyjsciem. Ale chcialbym czegos tak rozbudowanego i realistycznego, ze hej! I tu jest pytanie - czy Mein Panzer bije ASL pod wzgledem wielorakich opcji, realizmu, grywalnosci (to na koncu, od grywalnosci mam Combat Commandera), czy tez moze ASL jest bardzije rozbudowany?

Dalem link na forum o bitewniakach, ale chce obiektywnego sadu, panowie oficerowie :).
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

W skrócie, zapomnij o MP.

Wersja rozbudowana odpowiedzi , ASL jest zdecydowanie bardziej rozbudowany, MP zdecydowanie nie radzi sobie dobrze z realizmem. To s? dwie zupe?nie odmienne gry, niezbyt daj?ce si? porówna?.
Dodatkowo nie wiem czy mowiac o MP masz na mysli produkt firmy ODGW czy polsk? podrobke.
ASL jest uznawany za klasyke gier, MP na swiecie cieszy sie dosc mala populrnoscia u na w kraju dogorywa.
Czasami zagram sobie w MP i mozna sie tym bawic. Nowa edycja po raz kolejny zmienila przepisy dotyczace piechoty ( bardzo slaby punkt MP ), ale nadal nie jest to gra doskonala ;).

Jak chcesz najlepszego porownania , zagraj w MP zetonami, zapoznasz sie z mechanika i zobaczysz na czym polega rozgrywka.
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Kilka s?ów wi?cej o ASL? :)
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

Myslalem o Mein Panzer ODGW, bo ta polska instrukcja wydaje mi sie jedynie nakladka :).

Wlasnie caly czas mysle o piechocie. W koncu, jak cos nazywa sie Mein PANZER, to wlasnie tego sie martwie, ze piechota bedzie takim wizualnym smaczkiem i niczym wiecej.

Z ASL z kolei jest o tyle dla mnie ciezko, ze musialbym oduczyc sie SL, zeby w niego zagrac. Ale to chyba najmniejszy problem.

Najwiekszy jest tego rodzaju, ze obie gry roszcza sobie prawo do najbardziej realistycznych. Powinien byc jakis sedzia. BGG to dziwny sedzia.

I ostatni problem - cena. Mam niestety spaczenie kolekcjonerskie i jak znam zycie zabierajac sie za ASL chcialbym dozbierac sobie wszystkie moduly, a jest ich 12, srednio z 150 zl. Tyle kosztuje kompania w MP (dodam ze wszystkich starterow do MP na szczescie nie chce :P), i nei ma tam modulow. Plus MP bardzo ladnie wyglada, ale WAB tez ladnie wyglada, ale to wszystko.

Ale cena jeszcze przejdzie, realizm i zlozonosc primo voto.

Czyli mimo wszystko zapomniec o MP? Przepraszam za "babski" dramat, ale to wazna dla mnie kwestia :wink:.


PS. Wlasnie - jakby ktos zechcial zrobic porownanie MP i ASL, to byloby git. Nie musi byc calosciowe (choc moze :D), tylko zasadnicze - w kwestii starc, mnogosci uzbrojenia, specyficznych dla obu systemow zasad (wedle interpretacji).
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

hmm
Mp jest fajny

ale jak przy ASL to chinczyk po prostu...
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

Jezu, az tak?

To chyba rzeczywiscie za ASL sie wezme. Podobno jest jakis dodatek, zeby z Advanca zrobic bitewniaka 1:285. Ciekawe jak to wyglada.
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

godlewski5 pisze:Wlasnie caly czas mysle o piechocie. W koncu, jak cos nazywa sie Mein PANZER, to wlasnie tego sie martwie, ze piechota bedzie takim wizualnym smaczkiem i niczym wiecej.
Ch?opaki z ODGW nad tym ca?y czas pracuja, teraz ma powstac zaawansowana ( bo ta co ostatnio byla zaawansowana to juz taka nie jest ;) ) wersja przepisow dla piechoty pod tytulem Mein Truppen :D. Podobno ma byc kompatybilna z MP. Tylko ostrzegam ze tutaj bym oddechu nie wstrzymywal. MP jest zbudowany z tak zawanych Drop-Inow , pomysl swietny korzystasz z tego co chcesz dodajesz i odejmujesz wedlug checi. Tylko ze jak kazdy DropIn sam w sobie jakis sens ma to juz w polaczeniu z innym chwilami robi sie ciezko , np lotnictwi czy budynki.
godlewski5 pisze:Najwiekszy jest tego rodzaju, ze obie gry roszcza sobie prawo do najbardziej realistycznych. Powinien byc jakis sedzia. BGG to dziwny sedzia.
Z tym bym mocno polemizowal, MP moze roscic sobie prawa do gry z najwieksza iloscia opisanych pojazdow. Tez trzeba sobie odpowiedziec co rozumiemy przez slowo realizm, poniewaz szybko sie okazuje ze prawie kazdy ma co innego na mysli uzywajac tego wyrazenia.
godlewski5 pisze:I ostatni problem - cena. Mam niestety spaczenie kolekcjonerskie i jak znam zycie zabierajac sie za ASL chcialbym dozbierac sobie wszystkie moduly, a jest ich 12, srednio z 150 zl. Tyle kosztuje kompania w MP (dodam ze wszystkich starterow do MP na szczescie nie chce :P), i nei ma tam modulow.
Troszke wyjasnien, MP to system znaczy sie przepisy. Koszt figurek jest jakby osobno poniewaz nie musisz uzywac figurek jakiejkolwiek firmy. Mozesz uzyc innej skali 10mm albo 15mm i nadal bedziesz gral w MP. Mozesz tez kupowac sobie figurki GHQ bo sa ladne a grac w ASL ;).
Te startery GHQ nie sa dedykowane MP.
godlewski5 pisze:Plus MP bardzo ladnie wyglada, ale WAB tez ladnie wyglada, ale to wszystko.


MP bedzie wygladal taj jak go zrobisz ;). Samo MP czyli podrecznik plus dodatki jakos oszalamiajaco nie wyglada. Pewnie i tak bys kupil w pdfie ( bo przy ilosci zmian latwiej to opanowac, dodrukowujac zmiany ).
godlewski5 pisze:Ale cena jeszcze przejdzie, realizm i zlozonosc primo voto.
IMO tutaj wygrywa ASL, ale jako gracz glownie figurkowy ( do czego doszlo zebym zamiast do figurek zaganial do planszowek ) podesle Tobie cos do obejzenia :
http://www.panzer-war.com/
dosc skomplikowany system i calkiem ciekawy.
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

Bogus_law pisze: wersja przepisow dla piechoty pod tytulem Mein Truppen :D.
Mam nadzieje, ze zartujesz :).
Bogus_law pisze: MP jest zbudowany z tak zawanych Drop-Inow , pomysl swietny korzystasz z tego co chcesz dodajesz i odejmujesz wedlug checi. Tylko ze jak kazdy DropIn sam w sobie jakis sens ma to juz w polaczeniu z innym chwilami robi sie ciezko , np lotnictwi czy budynki.
Jak w starym SL - kolejne moduly sprawialy, ze poprzednie byly 'rendered obsolete'.
Bogus_law pisze: Z tym bym mocno polemizowal, MP moze roscic sobie prawa do gry z najwieksza iloscia opisanych pojazdow. Tez trzeba sobie odpowiedziec co rozumiemy przez slowo realizm, poniewaz szybko sie okazuje ze prawie kazdy ma co innego na mysli uzywajac tego wyrazenia.
No wlasnie cos w stylu - wspolczynnik perystaltyki jelit na bieg po terenie podmoklym, np. :). Ale materialista tez jestem, wiec nie ukrywam, ze mnogosc czolgow i piechurow mnie zacheca :).
Bogus_law pisze: Mozesz uzyc innej skali 10mm albo 15mm i nadal bedziesz gral w MP. Mozesz tez kupowac sobie figurki GHQ bo sa ladne a grac w ASL ;).
Te startery GHQ nie sa dedykowane MP.
Ale sa szerokim asortymentem - a 15 mm w konflikcie, ktory zaklada ze sredni zasieg to okolo 1km - nie usmiecha mi sie wyciaganie z pokoju mebli na potrzebe "partyjki" :). A z tym ASL figurkowym, to podobno jakis modul wyszedl, zeby grac figurkami, ale nie do konca wypalilo, czy jakos tak.
Bogus_law pisze: Pewnie i tak bys kupil w pdfie ( bo przy ilosci zmian latwiej to opanowac, dodrukowujac zmiany ).
Ee, stary wzrokowiec jestem :).
Bogus_law pisze: IMO tutaj wygrywa ASL, ale jako gracz glownie figurkowy ( do czego doszlo zebym zamiast do figurek zaganial do planszowek ) podesle Tobie cos do obejzenia :
http://www.panzer-war.com/
dosc skomplikowany system i calkiem ciekawy.
Ooooooooooo, dzieki wielkie, az sie obslinilem. (na marginesie - kolejny system, ktory rosci sobie miano "realistic" - az kiedys spytam jakiegos zolnierza, co o tym wszystkim mysli, i powie mi "Kup se pan Axis & Allies" :D)
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

godlewski5 pisze:
Bogus_law pisze: wersja przepisow dla piechoty pod tytulem Mein Truppen :D.
Mam nadzieje, ze zartujesz :).
Zdecydowanie nie, oni naprawde nad tym pracuja, na forum ODGW znajdziesz dodatkowe informacje. Ale zanim to cudo sie pojawi jeszcze sporo czasu minie.

godlewski5 pisze: No wlasnie cos w stylu - wspolczynnik perystaltyki jelit na bieg po terenie podmoklym, np. :). Ale materialista tez jestem, wiec nie ukrywam, ze mnogosc czolgow i piechurow mnie zacheca :).
Problem w tzw realizmie w grze tkwi w tym ze aby przedstawic tak ogromnie skomplikowany temat jak walke zbrojna, potrzeba dosc duzej abstrakcji. Z odwzorowania czesci rzeczywistosci musisz zrezygnowac, czesc musisz uogolnic itp. I zaczyna sie problem w stylu dal artylerzysty realistyczny bedzie system z rozbudowana artyleria, obserwatorami itp. Czolgisci maja inne wymagania niz piechota. Osoby ktore posiadaja doglebna wiedze na temat technicznego aspektu broni beda chcieli miec rozpisana kazda mozliwa amunicje z jej zasiegami, przepijalnoscia itp z kolei nie interesujac sie 'fog of war' czy lancuchem dowodzenia ktory bedzie dla kogo innego niezbednym punktem aby okreslic system jako realistyczny.

Tutaj jest zabawny watek na temat czy na pewno chcemy najbardziej realistyczne systemy :D :
http://theminiaturespage.com/boards/msg.mv?id=128983


godlewski5 pisze:Ale sa szerokim asortymentem - a 15 mm w konflikcie, ktory zaklada ze sredni zasieg to okolo 1km - nie usmiecha mi sie wyciaganie z pokoju mebli na potrzebe "partyjki" :). A z tym ASL figurkowym, to podobno jakis modul wyszedl, zeby grac figurkami, ale nie do konca wypalilo, czy jakos tak.
Pamietaj ze skala figurki/modelu nie jest taka sama jak skala terenu i zasiegu broni.

godlewski5 pisze:Ooooooooooo, dzieki wielkie, az sie obslinilem. (na marginesie - kolejny system, ktory rosci sobie miano "realistic" - az kiedys spytam jakiegos zolnierza, co o tym wszystkim mysli, i powie mi "Kup se pan Axis & Allies" :D)
I bedzie mial racje :). Kiedys w grupie betatesterow ktorej bylem czlonkiem mielismy wlasnie tego typu dyskusje. Kazdy z weteranow mial swoje ulubione systemy najbardziej 'realistyczne' i probowal umnijeszyc realizm systemu adwersarza. W koncu doszli do wniosku ze albo stworza system realistyczny ktorego przepisy maja jakies 100000stron albo stworza Axis & Allies Modern ;). Jak pisalem kazdy weteran bedzie mial swoje wyobrazenie o realizmie, bardzo czesto wykluczajacy sie z opiniami innych.[/url]
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

Z tym A & A to kiedys czytalem wypowiedz jakiegos kolesia, ktory kupil sobie wlasnie ten systemik, zeby pograc z ojcem - weteranem Normandii (wiec koles musi miec z 50 lat :P) i podobno staruszek byl zachwycony tym ze nie ma absurdalnych zasad, tylko feeling. Na Zachodzie mowia, ze aby gra byla realna "it has to flow". I taki poziom mi odpowiada, dlatego lubie Combat Commandera.

Moj babski humor dal mi sie wlasnie we znaki, i zaczynam sie zastanawiac, kogo procz siebie bym namowil (a jeszcze nauczyl) na sesje w ASL. Pamietam, ze jak koledze tlumaczylem jak sprawdzic czy CKM przebil pancerz PzKpfw IV w SL, to patrzyl na mnie, jak na idiote :).

Zgadzam sie z tym, ze poziom abstrakcji musi byc, bo to w koncu tylko gry - nigdy nie bedzie tak, jak jest naprawde na polu bitwy. Problem w tym, zeby abstrakcja nie przycmila ogolnego obrazu praw rzeczywistosci. Co szczegolnie wazne jednak na tym szczeblu dowodzenia.

Wiec musze chyba skorygowac pytanie - czy MP jakos potwornie gwalci rzeczone prawa na rzecz grywalnosci?


PS - daje Ci szanse, Bogus_lawie, uspokoic swe sumienie zakazujace mamienia wedrowcow planszowkami :wink:.
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Jestem leniwy, mam sporo malowania dzisiaj a nawet nie zaczolem :), wiec podesle linki ktore powinny dac pewne zrozumienie o problemach MP i z MP.

http://wargaming.pl/forum/index.php?topic=107.0

http://wargaming.pl/index.php?mode=view ... article=57

w tych dyskusjach tez sa odnosniki do innych ktore sie tam przeplataly.

Troszke czytania bedziesz mial :)
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

OK, dzienx, teraz umilkne widze na jakis czas :).
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

hehe
na zdjeciu w 2 linku widac mnie i kawalek malzonki ;>

ale to byly czasy gdy sporo osob gralo w Mp

(a na zdjeciu moja dzielna armia zmaga sie z 5 niewyszkolonymi T 34 z miotaczem plomieni, oraz 3 elitarnymi su 100
katiusze tez byly niewyszkolone chyba ;>
ragozd
Sergent-Major
Posty: 175
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 21:56
Lokalizacja: Warszawa, Kielce

Post autor: ragozd »

Katiuszy nigdy nie by?o na turniejach MP, MO mozna bylo miec pluton, a nie slyszalem o 5-wozowych sowieckich plutonach :) o niewyszkoleniu nie spominajac :) AWu jak zwykle konfabuluje :)
http://wargamer.pl/forum/viewtopic.php? ... c&start=15

Kupno zas samego systemu MP od ODGW zdecydowanie odradzam - zbyt duzo bledow i luk by dawac za to jakakolwiek kase. "Polska wersje" mozna przetestowac za darmo, choc jesli sie spodoba to ja kupilbym orginal by miec sumienie spokojne :P
Żeby życie miało smaczek, raz planszówka, raz bitewniaczek
Walcząc "klimatycznie", II WS trwałaby do dziś. A tak - wygrali powergamerzy!
Awatar użytkownika
godlewski5
Őrmester
Posty: 98
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: godlewski5 »

AWu pisze:hehe
na zdjeciu w 2 linku widac mnie i kawalek malzonki ;>

ale to byly czasy gdy sporo osob gralo w Mp
A wiec tak wegierscy szpiedzy dotarli na te strone - najpierw znalezli jednego z prowodyrow forum, ktory nieopatrznie zaprowadzil ich na strategie.net.pl i zdemontowali caly system - to dopiero dlugoplanowy plan :D.

A wracajac do ew. MP - ja bym sie raczej w turnieje nie bawil, moze czasem. System figurkowy bylby na tyle mily, ze chcialbym poodtwarzac kilka bitew historycznych (wiec wiadomo, ze punktacja wojsk bedzie nierowna), np. bitwe pod Tomaszowem Maz. Wizualnie by to wygladalo ladnie, teraz tylko zeby zasady nie byly aburdalnie smieszne. Moze kogos zaraze takim podejsciem i MP wroci do lask :P.
ragozd pisze:Kupno zas samego systemu MP od ODGW zdecydowanie odradzam - zbyt duzo bledow i luk by dawac za to jakakolwiek kase. "Polska wersje" mozna przetestowac za darmo, choc jesli sie spodoba to ja kupilbym orginal by miec sumienie spokojne :P
Hmm, podobno polska wersja jest heretycka (choc inni mowia ze jedyna logiczna)? Luki to nie problem, skoro mozna sobie jakies update'y posciagac z odgw po kupieniu "podstawki". Ale nie wiem, czy po tych lukach jest dobrze, czy tylko lepiej? Blitzkrieg Commander wyglada milo, tylko ze frapujace jest to "odtwarzanie sie" trafionych jednostek - choc to skala podstawek plutonow, wiec zrozumiale. Ja jednak mysle o czyms na skali druzyny / sekcji. ASL mial jakies dodatki figurkowe, ale z kolei jest tak pierunsko skomplikowany (wlasnie z emuel sciagnalem instrukcje :P), ze az mi sie odechcialo bawic w te "gre". To niemozliwe, zeby nie bylo zadnego dobrego systemu bitewnego z II w.s. (to znaczy, w czasach :P). Ktos mi zrobil glupi dowcip i odeslal na strone Flames Of War - nie wiem czy smiac sie, czy plakac :wink:.
"Lekarze zapisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom, o których nie wiedzą nic." - Voltaire
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - od początku XX w.”