Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Flamesy są naprawdę popularne, ale nie można patrzeć na to przez pryzmat popularności WFB czy WH40k. Tych systemów nic w Polsce nie przebije.
Spore grono jest na forum Wargamera, ale część graczy skupia się głównie na graniu turniejowym i meta-gamingu, a otoczka historyczna i raporty są na dalszym planie.
FoW z Wargamera nie zniknie na pewno
Spore grono jest na forum Wargamera, ale część graczy skupia się głównie na graniu turniejowym i meta-gamingu, a otoczka historyczna i raporty są na dalszym planie.
FoW z Wargamera nie zniknie na pewno
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Rozumiem. Dziękuję.ale część graczy skupia się głównie na graniu turniejowym i meta-gamingu, a otoczka historyczna i raporty są na dalszym planie.
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Swoją drogą wolę graczy turniejowych z pomalowanymi armiami, od zmienno-plannych, którzy co miesiąc knują nowy projekt, z którego nic nie wychodzi
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Oh snap!
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Do końca tygodnia dam zdjęcie pierwszej grupy pomalowanych Rzymian do FoGa (został jeszcze jeden konny), których jak pamiętasz klecę nieprzerwanie od lutego. Powoli ale cały czas do przodu.od zmienno-plannych, którzy co miesiąc knują nowy projekt, z którego nic nie wychodzi
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
To dobra (bardzo dobra?) wiadomość dla bitewniaków w ogóle, jako że tak duży podmiot będzie aktywnie promował nasze hobby również wśród nowych środowisk (graczy stricte komputerowych).
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Nie przesadzaj. Jak maiłem 16 lat to też miałem co dziennie nowy projekt. Z czasem z tego wyrosłem.Kadzik pisze:Swoją drogą wolę graczy turniejowych z pomalowanymi armiami, od zmienno-plannych, którzy co miesiąc knują nowy projekt, z którego nic nie wychodzi
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Ja natomiast stosuję niezawodną magię budżetu.Nie przesadzaj. Jak maiłem 16 lat to też miałem co dziennie nowy projekt. Z czasem z tego wyrosłem.
"O, ciekawe to Ogniem i Mieczem. Jedyne 2 tyś. złotych za złożenie całej jednej armii. Już pędzę-lecę do sklepu!"
<Zaglądam do portfela>
"Eeeeee... nieee".
- Asienieboje
- Adjudant Commandant
- Posty: 1762
- Rejestracja: sobota, 26 lutego 2011, 15:03
- Lokalizacja: Edynburg/Wielka Brytania
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 43 times
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
CzekamyTelamon pisze:Do końca tygodnia dam zdjęcie pierwszej grupy pomalowanych Rzymian do FoGa (został jeszcze jeden konny), których jak pamiętasz klecę nieprzerwanie od lutego. Powoli ale cały czas do przodu.
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
Kto Ci każe od razu 2k wydać."O, ciekawe to Ogniem i Mieczem. Jedyne 2 tyś. złotych za złożenie całej jednej armii. Już pędzę-lecę do sklepu!"
Nie lepiej znaleźć okres który Cię interesuje i kupować w miarę malowania ?
Do OIM żeby zagrać musisz kupić 2 BOXy. Albo figurki Pawła Kura, wyjdzie taniej.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
xardas12r pisze:Nie przesadzaj. Jak maiłem 16 lat to też miałem co dziennie nowy projekt. Z czasem z tego wyrosłem.Kadzik pisze:Swoją drogą wolę graczy turniejowych z pomalowanymi armiami, od zmienno-plannych, którzy co miesiąc knują nowy projekt, z którego nic nie wychodzi
Ale on ma 22 :>
Widzę że tym newsem z pierwszej reki (a wierzcie na pewno mieliście go jako pierwsi w kraju :>
Wzbudziłem niezłe zainteresowanie!
Telamonie też w życiu nie widziałem grania w FOW, ale to nie znaczy, że ludzie w to nie grają.. Po prostu u nas mało grają, a ja bardzo rzadko bywam na mieście gdzie się gra..
(Kupię starter dla modeli, mimo marudzenia Sarmora na Shermany, ale nie będę raczej grał w FOWa, chyba, że grzecznościowo bo po prostu lubię gry innego typu, ale ludzie bardzo cenią FOW za powinowactwo 40stki duchowe:)
Jakoś się utarło, że "nasi" grywają w poważniejsze gry.
Nawet Jarek mało o FOWie pisał, tylko wrzucał fotki czołgów.
Ale forum nie zrzesza wszystkich graczy w kraju
Z drugiej strony, słyszałem złe opinie o wsparciu i promocji po tym jak CDP przejął dystrybucje magica..ale nie mam próby a sam się nie zetknąłem.
Zobaczymy co będzie, ale strategia CDP staje się jasna, chcą zgarnąć najbardziej dochodowe licencje na wyłączność z rynku..
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
.Kto Ci każe od razu 2k wydać.
Nie lepiej znaleźć okres który Cię interesuje i kupować w miarę malowania ?
Do OIM żeby zagrać musisz kupić 2 BOXy. Albo figurki Pawła Kura, wyjdzie taniej
Pisałem coś o tym aby kupować od razu wszystko? Nie. Ale nim w coś włożę pieniądze wolałbym wiedzieć ile mnie to ostatecznie by kosztowało (tak niektórzy ludzie robią) i pomyśleć czy tych pieniędzy nie mógłbym lepiej spożytkować, władować w coś bardziej sensownego. Niektórzy takie bilanse lubią robić.
A co niby robię!? (z tym iż zza granicy mi się to nie opłaca - koszta przesyłki, wahania walut, zniżki procentowe od danej ilości euro. W końcu niewielkie z reguły pieniądze jakie trzeba wydać na jedną armię do FoGa można przeżyć). Jak pomaluję Rzymian poszukam kolejnej armii do FoGa itd itd. Nie myślałem poważnie od września o żadnym innym systemie, do żadnego innego systemu nie kupowałem figurek. Oprócz prób namówienia QR na wejście w renesans nie myślałem nad inną epoką (system nadal ten sam).
Figurki Kura do OiM to nie taniość lecz finansowe samobójstwo i tylko pozorny zysk - w razie gdyby mi się gra nie spodobała lub bym się nią znudził to pies z kulawą nogą ich nie odkupi bo przepisy turniejowe OiM są jasne. Zacząć tanio - zakończyć już nie. W porównaniu do "nacji FoGowych" OiM to raczej worek bez dna, kwoty podobne do Warhammerów.
Ja pomijam już kwestię iż rozdział "OiM" mam prawdopodobnie za sobą od roku. Miałem i mi się nie spodobało.
- Zaklinacz Kostek
- Staff Sergeant
- Posty: 216
- Rejestracja: piątek, 30 listopada 2012, 15:52
- Lokalizacja: Warszawa/Loos
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
A tak z ciekawości, dlaczego OiM to worek bez dna? W przyszłej edycji rajtaria ma strzelać z plasma gunów, a zamiast artylerii dywizyjnej mają wpaść na stół "bazyle" Imperialnej Gwardii i będzie to must have?
"Gassed last night, and gassed the night before
Going to get gassed tonight;
If we never get gassed anymore.
When we're gassed, were sick as we can be
For Phosgene and Mustard Gas is much too much for me."
Going to get gassed tonight;
If we never get gassed anymore.
When we're gassed, were sick as we can be
For Phosgene and Mustard Gas is much too much for me."
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
W porównaniu do FoGa nie Warhammera.A tak z ciekawości, dlaczego OiM to worek bez dna? W przyszłej edycji rajtaria ma strzelać z plasma gunów, a zamiast artylerii dywizyjnej mają wpaść na stół "bazyle" Imperialnej Gwardii i będzie to must have?
- Zaklinacz Kostek
- Staff Sergeant
- Posty: 216
- Rejestracja: piątek, 30 listopada 2012, 15:52
- Lokalizacja: Warszawa/Loos
Re: Flames of War - czyli co to w ogóle jest?
To, że użyłem przykładów z Warhammera nie ma znaczenia, więc nadal chętnie przeczytam uzasadnienie tezy, że OiM to worek bez dna.
"Gassed last night, and gassed the night before
Going to get gassed tonight;
If we never get gassed anymore.
When we're gassed, were sick as we can be
For Phosgene and Mustard Gas is much too much for me."
Going to get gassed tonight;
If we never get gassed anymore.
When we're gassed, were sick as we can be
For Phosgene and Mustard Gas is much too much for me."